bolo1999
Dobrze znany użytkownik
Ja bym to widział inaczej. Celników jest 1/4 wszystkich w KAS. Jeżeli akcja oddolna wszęczta przez jedną gałąź i by ją sparaliżowała to myśłę że władze gasiły by pożary na tej gałęzi. Zatem łatwiej i taniej było by je gasić w 25% całości niż w 100. Tym bardziej że potulność pozostałych 75% oznaczała by dla władz że tam jest zadowolenie i nic nie trzeba robić po ich stronie. I zasadniczo odwrotnie. Natomiast gdyby akcja oddolna paraliżówałą by całą organizację na wszystkich jej zróżnicowanych celach to niestety nie wydaje mi się że dało by się nie załatwić całości. Bo wtedy istnieją dwie drogi. Gałąź nie załatwioan nadal kontynuuje swój protest lub jeszcze lepiej i skuteczniej obie gałęzie nie przyjmują ofert dzielące całe środowisko KAS nie rozwiązujących problemów obydwu gałęzi równoczesność.
W jedności i masie siła.
Ktoś czytał Dumas? "trzech muszkieterów".
tamto motto jest aktualne dla wszelkiej działalności związkowej.
Jeśli nie będziemy się trzymać razem i razem działać, skoro już razem jesteśmy
to zostaniemy podzieleni i z osobna rozgromieni.
Nikt nic nie zdziała.
Nas jest 1/6
W kas jest ponad 50k cywili i 11k funków