Może to czas, żeby Związek również zwrócił uwagę w MF, że dział PR jeśli w ogóle taki istnieje, czy szeroko pojęty rzecznik prasowy powinien bardziej się postarać o promocję naszej służby w mediach.
Przecież jeśli była ostatnio akcja z darmową kawą na stacjach benzynowych, czy zniżkami w netto itd. i nasza służba jako jedyna nie była wymieniana, to ruch ze strony MF powinien być natychmiastowy. Za taki stan rzeczy osoby odpowiedzialne powinny być rozliczane dyscyplinarnie - nie istniejemy w świadomości społecznej.
W TV i radiu słychać podziękowania dla służb, są one wymieniane razem ze Strażą Miejską, która tak naprawdę nie jest żadną służbą - nas nie ma. To skandal i w dobrym tonie byłoby, aby związek zwrócił na to uwagę w MF.
Naturalnie temat podwyżek również. W innych służbach podwyżki i premie. W sklepach premie za dyspozycyjność, u nas obcinanie środków. Przecież to jest chore i powinno się zwrócić uwagę na to nie tylko w MF, ale jak trzeba to napisać do Premiera, który z resztą mimo wszystko jakiś czas orientował się w tym resorcie, aby wyciągnął konsekwencje wobec włodarzy tego resortu. Obecny stan rzeczy to SKANDAL i powinno się nawet codziennie wysyłać pismo, żeby zwrócić na to uwagę. Bierną postawą nic nie wskóramy.
Wyszczególnić sytuację w chociażby takiej policji, że można, a jeśli nie można trzeba sugerować, że jest to porażka osób decyzyjnych i oczekuje się ich odwołania i tyle albo aż tyle. Naturalnie wszystko do wiadomości premierowi.
Druga sprawa, że jako związek przestaliśmy być reprezentatywni, bo nasza liczba gnie wśród cywili KAS. Przecież to jest chore, że w ramach co prawda jednego pracodawcy, pojedynczej IAS, funkcjonariusze że związku nie są reprezentatywni bo liczba ich rozkłada się na wszystkich pracowników IAS mimo, że podstawa zatrudnienia (umowa o prace, a mianowanie do służby) jest zupełnie inna i charakter jako grupy pracowniczej jest zupełnie inny.
Ręce opadają.