Drodzy Panowie "Teraz już cywil" i "MnL"!!Czytając posty Panów odnoszę nieodparte wrażenie, że fantazja (a może chęć zmylenia domyślających się osobowości Panów) chyba za bardzo poniosła.Poniosła na tyle, że pewne fakty się ze sobą nie łączą, a w związku z tym, można łatwo dojść do wniosku, że Pan "Teraz już cywil" tak naprawdę wcale cywilem nie jest.Nadal pracuje jako funkcjonariusz, który śni po nocach o zarobkach rzędu 4 tyś. netto. Bo który "były" pracownik angażowałby się tak bardzo w losy znienawidzonej i porzuconej firmy i każdą wolną chwilę (a jak sam pisał raczej ma ich niewiele) spędzał przed komputerem, by się słownie powyżywać i poprzeżywać byle sprawy, byłych kolegów, byłej firmy???? :roll: Nie potrafi Pan odciąć pępowiny czy jak? Poza tym dziwi mnie, że po 12 godz. ciężkiej pracy wraca Pan do domu i w pierwszej kolejności(większość postów parę minut po 19.00)zagląda Pan do "celników" :shock: Pisał Pan, że ma Pan rodzinę. Ta "rodzina" (bo zakładam, że nie jest nią komputer) godzi się na to?Nie tęskni??A Pan??Ma Pan jeszcze siłę na czcze dyskusje, zamiast po prostu odpocząc na tzw. łonie rodziny
?No i ryzykuje Pan tak intratne zajęcie pisząc posty w godzinach pracy (bo takie też się Panu zdarzały)?Zapomniał Pan, że już Pan nie pracuje w budżetówce??Nawet tutaj jest monitoring poczty, wejść do internetu itp.Nie wie Pan, że w prywatnych firmach(że o korporacjach zwłaszcza z kapitałem zagranicznym nie wspomnę) pracodawca ma stały podgląd "działań" na komputerach podwładnych?
A Pan, Panie "MnL"gubi się w zeznaniach w co drugim poście.Wczasy pod palmą za pieniądze z KZP?Nie słyszałem, żeby ktoś na wakacjach wstawał o 6 czy 7 rano, by się poudzielać na stronie internetowej pracy, od której próbuje odpocząć..No, chyba, że nie pozwalają Panu spać wyrzuty sumienia
..bo może zamiast luksusowych wczasów pod palmą z internetem w pokoju(chyba wręcz w łóżku, sądząc po godzinach Pańskiej "aktywności"), wypadałoby jakoś pomóc mamie tak dzielnie pomagającej na codzień utrzymać się na "powierzchni" egzystencji swemu synkowi(kanapki w papierku, garnuszki,opierka :lol: itp.,zresztą sam Pan wie co Pan wypisywał)?!?!?!?Skoro po 4 latach jest Pan pierwszy raz na takich wczasach, to mógłby Pan podarować sobie i reszcie(w większości czytelnikom forum) udziału w zbędnych rozprawach na zbędne tematy??!Nie szkoda Panu urlopiku :lol: Po co sobie zatruwać tych kilka wolnych dni??Tak szybko nie pojedzie Pan pod palemkę(dług w KZP trzeba spłacić)!Jedno jest pewne: w kwestii "lotności" umysłu..nie jest Pan brzytwą intelektualną :wink:
Tak więc Panowie: do zobaczenia na terenie tut. burdelu
P.S. Pyrek!!!Szkoda, że zniknąłeś
(Przywracałeś wiarę w inteligentnych celników 8)