Nabór funkcjonariusz SCS

Brak słów, znów brak argumentów ale starzy merytoryczni zawsze do usług na zasadzie nie pomogę bo przepisy nie pozwalają to pracodawca powinien a nie zz
 
Zapytam grzecznie, jak masz problem to pytasz przełożonych ??? A może sam pełnisz funkcje ...:unsure:
Sam sobie muszę radzić dobrze mówisz właśnie odpowiedziałeś na merytoryczną pomoc doświadczonych starych czy to przełożonych czy nie, poza tym od 5 lat pewnie zauważyłeś że robisz coś innego niż 6-7 lat temu więc uczysz się w tej chwili razem ze mną i innymi młodymi
 
Po 8 miesiącach służby wiem że nie jestem zniechęcony podoba mi się praca to raz. Dwa nie mam po co być członkiem związku bo związki z tego co widzę aby piszą listy, akcja oddolna jest tłamszona przez same związki bo covid bo niedziela bo urlop, trzy skoro nie z niechęcasz czemu nie odpowiadasz na posty młodych o pytania z egzaminu ogólnego egzaminu zkz czy językowego? Czy jak wygląda praca w innych komórkach dlaczego związki nie mają gotowych szkoleń on linę dla młodych prowadzonych przez tych starych merytorycznych nie mówię o Atenie jednej drugiej trzeciej tylko panel prosto ze związków dla młodych, nie mów wstąp w szeregi i zmieniaj z tego co widzę związek niechce się zmieniać każdy ciągnie w swoją stronę
Witki opadają, wszystko koledze podaj pod nosek, a sam tylko żądam i oczekuję i o dziwo nie jest zniechęcony po 8 miesiącach służby - jestem naprawdę pod dużym wrażeniem. Nawet nie przejrzałeś postów, gdzie znajdują się odpowiedzi na twoje pytania. Szkoliłem, dzieliłem się wiedzą i wsparciem z wieloma młodszymi kolegami/koleżankami, ale to ty zadziwiasz mnie swoim podejściem. Pokolenie Tamagotchi.
 
Ostatnia edycja:
N
Witki opadają, wszystko koledze podaj pod nosek, a sam tylko żądam i oczekuję i o dziwo nie jest zniechęcony po 8 miesięcy służby - jestem naprawdę pod dużym wrażeniem. Nawet nie przejrzałeś postów, gdzie znajdują się odpowiedzi na twoje pytania. Szkoliłem, dzieliłem się wiedzą i wsparciem z wieloma młodszymi kolegami/koleżankami, ale to ty zadziwiasz mnie swoim podejściem. Pokolenie Tamagotchi.
Brak jest odpowiedzi na moje pytania na tym forum i na pytania wielu młodych w odpowiedzi jest zazwyczaj rezygnuj idź do innej jej służby itd. nie jestem pokoleniem Tamagotchi i wiem jak wygląda służba mundurowa. Nic mi nie trzeba pod nosek podstawiać wiem że sam muszę wszystko ogarnąć moje podejście jest takie że bardziej was interesuje art. Ten czy tamten odnośnie emerytury niż pomoc w szkoleniu i przekazaniu wiedzy
 
Sam sobie muszę radzić dobrze mówisz właśnie odpowiedziałeś na merytoryczną pomoc doświadczonych starych czy to przełożonych czy nie, poza tym od 5 lat pewnie zauważyłeś że robisz coś innego niż 6-7 lat temu więc uczysz się w tej chwili razem ze mną i innymi młodymi
Tu akurat masz rację, w części - że się uczę...tylko MNIE ( NAS) NIE MA kto uczyć !!!
 
N

Brak jest odpowiedzi na moje pytania na tym forum i na pytania wielu młodych w odpowiedzi jest zazwyczaj rezygnuj idź do innej jej służby itd. nie jestem pokoleniem Tamagotchi i wiem jak wygląda służba mundurowa. Nic mi nie trzeba pod nosek podstawiać wiem że sam muszę wszystko ogarnąć moje podejście jest takie że bardziej was interesuje art. Ten czy tamten odnośnie emerytury niż pomoc w szkoleniu i przekazaniu wiedzy
Młody człowieku zdradź mi, jak przeszedłeś przez sito naboru do służby? Poprzez forum chcesz przekazywać wiedzę i dzielić się doświadczeniem, może jeszcze porozmawiamy o prowadzeniu konkretnej sprawy dot. zwalczania szarej strefy. Podziękuj tym na Świętokrzyskiej, że jedynym ich odkonaniem jest nieprzerwana fala odejść i stąd młodzi zostają z ręką w nocniku, a reszta nie wie w co ręce włożyć, nie mówiąc o szkoleniu młodzieży. Ten twór o nazwie KAS się sypie, ale nie przez starych czy młodych tylko przez indolencję MF. Jak nie potrafisz docenić rady, bo nie wpisuje się w twój odbiór świata, to później nie narzekaj na radzącego.
 
Młody człowieku zdradź mi, jak przeszedłeś przez sito naboru do służby? Poprzez forum chcesz przekazywać wiedzę i dzielić się doświadczeniem, może jeszcze porozmawiamy o prowadzeniu konkretnej sprawy dot. zwalczania szarej strefy. Podziękuj tym na Świętokrzyskiej, że jedynym ich odkonaniem jest nieprzerwana fala odejść i stąd młodzi zostają z ręką w nocniku, a reszta nie wie w co ręce włożyć, nie mówiąc o szkoleniu młodzieży. Ten twór o nazwie KAS się sypie, ale nie przez starych czy młodych tylko przez indolencję MF. Jak nie potrafisz docenić rady, bo nie wpisuje się w twój odbiór świata, to później nie narzekaj na radzącego.
I znów narzekanie że to nie my tylko ktoś tam gdzieś tam i ten podły Banaś i reforma, było minęło i nic nie zmieni to narzekanie poza tym ta znienawidzona reforma dała wam te upragnione emerytury oczywiście nie umniejszam waszej walki o nie ale bez niej pewnie dalej były by tylko obiecanki z MF Nie mówię o przekazywaniu wiedzy na forum tylko o odpowiedziach na pytania ludzi którzy chcą wstąpić lub już są i nie mogą w swojej komórce otrzymać odpowiedzi a otrzymują idź do innej służby albo do prywaciarza albo że są jeszcze tacy głupi którzy tu przychodzą,
 
Witajcie:) napiszcie proszę co dalej w przypadku przejścia całego procesu rekrutacyjnego,jak to wygląda z przydziałem do poszczególnego miasta? Biore udzial w rekrutacji na funkcjonariusza,wsród miast podanych w zgłoszeniu o naborze bylo rowniez moje dodam ze niewielkie,ze wzgledu na malutkie dzieci zalezy mi aby byla to praca na miejscu a nie powiedzmy dojezdna ponad 100 km
 
Witajcie:) napiszcie proszę co dalej w przypadku przejścia całego procesu rekrutacyjnego,jak to wygląda z przydziałem do poszczególnego miasta? Biore udzial w rekrutacji na funkcjonariusza,wsród miast podanych w zgłoszeniu o naborze bylo rowniez moje dodam ze niewielkie,ze wzgledu na malutkie dzieci zalezy mi aby byla to praca na miejscu a nie powiedzmy dojezdna ponad 100 km
W moim przypadku i ludzi z mojego naboru przydziały były do tych miast w których chcielismy służyć, które podaliśmy podczas rozmowy kwalifikacyjnej ale zawsze zależy od ilości wakatów w danym mieście
 
I znów narzekanie że to nie my tylko ktoś tam gdzieś tam i ten podły Banaś i reforma, było minęło i nic nie zmieni to narzekanie poza tym ta znienawidzona reforma dała wam te upragnione emerytury oczywiście nie umniejszam waszej walki o nie ale bez niej pewnie dalej były by tylko obiecanki z MF Nie mówię o przekazywaniu wiedzy na forum tylko o odpowiedziach na pytania ludzi którzy chcą wstąpić lub już są i nie mogą w swojej komórce otrzymać odpowiedzi a otrzymują idź do innej służby albo do prywaciarza albo że są jeszcze tacy głupi którzy tu przychodzą,
Wam, to lata naszej walki przyniosły nam prawa do wcześniejszej emerytury, także dla ciebie młody człowieku. Ja nie narzekam, stwierdzam fakty. Bartku, jak czytam kolejne twoje wywody w wydaniu dziecka z gimnazjum, to dziwię się że jesteś wśród mundurowych. Podtrzymuję swoje wczesniejsze wpisy, ale ty masz problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu. Smutne, ale chyba sito naboru staje się coraz bardziej dziurawe, ale może o to chodzi.
 
Wam, to lata naszej walki przyniosły nam prawa do wcześniejszej emerytury, także dla ciebie młody człowieku. Ja nie narzekam, stwierdzam fakty. Bartku, jak czytam kolejne twoje wywody w wydaniu dziecka z gimnazjum, to dziwię się że jesteś wśród mundurowych. Podtrzymuję swoje wczesniejsze wpisy, ale ty masz problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu. Smutne, ale chyba sito naboru staje się coraz bardziej dziurawe, ale może o to chodzi.
Nie ma sita - w latach 90-tych młody i gniewny Bartek na południowej granicy po prostu by nie pełnił służby gdyż w owych dyrektor UC ot tak sobie wymyślił podczas przyjęć egzamin-dyktando i tu nasz młody gniewny już by poległ.
ps. Bartku zawsze wszystkich zachęcałem do przyjścia do służby w cle - tylko na podstawie własnych doświadczeń w przyszłości można mieć do siebie i tylko do siebie uwagi o słuszności podjętych wyborów.
 
Witajcie:) napiszcie proszę co dalej w przypadku przejścia całego procesu rekrutacyjnego,jak to wygląda z przydziałem do poszczególnego miasta? Biore udzial w rekrutacji na funkcjonariusza,wsród miast podanych w zgłoszeniu o naborze bylo rowniez moje dodam ze niewielkie,ze wzgledu na malutkie dzieci zalezy mi aby byla to praca na miejscu a nie powiedzmy dojezdna ponad 100 km
Generalnie jest tak, że nabory są na wakaty w danej komórce w danym mieście, raczej nie powinno sie to zmienić. Jeszcze są pewne ważne czynniki, które wpływają na to, że można Ci powierzyć pełnienie służby w innej miejscowości, jeśli np. masz wykształcenie kierunkowe, które jest wymagane/przydatne w komórce znajdującej się w innej miejscowości, niż twoje miejsce zamieszkania. To jest służba i nie ma gwarancji, że potem nie będzie pilniejszych potrzeb obsadzenia wakatów w innym mieście, słowem loteria zmiennych, potrzeby służby ponad wygodę funkcjonariusza.
 
Ostatnia edycja:
Nie ma sita - w latach 90-tych młody i gniewny Bartek na południowej granicy po prostu by nie pełnił służby gdyż w owych dyrektor UC ot tak sobie wymyślił podczas przyjęć egzamin-dyktando i tu nasz młody gniewny już by poległ.
ps. Bartku zawsze wszystkich zachęcałem do przyjścia do służby w cle - tylko na podstawie własnych doświadczeń w przyszłości można mieć do siebie i tylko do siebie uwagi o słuszności podjętych wyborów.
Czy gniewny, raczej zagubiony i wystraszony w zetknięciu z realiami służby. A jeszcze nie wie, co może go spotkać. Dobre rady bierze jako zrzędzenie wypalonych dziadków. Na razie jest fajnie, bo jeździ oznakowaną Kią, nieraz pozwolą mu włączyć koguty żyć, nie umierać. Za chwilę stwierdzą, że przyda się młoda krew w postępowaniu i zobaczy te przepasne szafy i skończy się szpan, a zacznie się zap..... bo terminy umykają. Sól ziemi czarnej, ale nie ma co psuć dobrego odbioru 8 miesięcznej służby, przeciez za mundurem panny sznurem. Mimo wszystko życzę koledze dobrej passy.
 
@Bartekmlody, masz trochę racji co do marazmu. W pozostałych aspektach trochę się zagalopowałeś i nie widzisz jak bardzo aroganckie są Twoje wpisy.
Rozumię niechęć do związków, nie wszędzie mają czym się pochwalić żeby zachęcać do wstąpienia.
Uważasz że związki nie interesują się sprawami młodych? Nie masz racji. Jeśli jednak tak uważasz i masz wokół siebie więcej takich osób, załóż związek który będzie o te sprawy dbał.
Nie chce Ci się? Może dopadł cie już marazm na który narzekasz?
 
Gdyby nie związki, determinacja funkcjonariuszy, Służba Celna lub obecnie Służba Celno - Skarbowa pewnie byłaby formacją podobną do Inspekcji Transportu Drogowego, a więc umundurowaną, bez statusu funkcjonariusza oraz bez systemu emerytalnego.
To tak dla młodzieży .....
 
Witam,
Na wstępie powiem że nie jestem członkiem jakiegokolwiek związku w służbie od 8 miesięcy, a nie wstąpiłem do związku z prostego powodu nic taki związek dla mnie nie oferuje większość urzytkównikow tego forum to emeryci którym się nudzi następna część z Was wyrzuca tu gorzkie żale jak to nie jest źle itd. Ale siedzi dalej i robi minimum z minimum .Wydaje mi się że boicie się młodych bo im się chce pracować najważniejsze są emerytury 15 15a itd. A ze służbą mundurowa macie tyle wspólnego co listonosze nie obrażając listonoszy. Posty wrzucane przez młodych odrazy są wyśmiewane blokowane. Pewnie zaraz będzie pytanie skoro nie jestem w związku co tu szukam, i nie powinienem tu pisać związki pod jaka nazwa by nie były i skąd się nie wywodziły nie zachęcają do wstąpienia w szeregi nic nie proponują dla młodych tylko m- ka i nic więcej. Szanujcie nas bo my zaczynamy przyjmujemy Wasze obowiązki czy to służba celna czy skarbowa zgorzknienie jakie jest na tym forum i próba zniechęcenia młodych przekracza wszelkie granice, opowiadanie że jak starzy odejdą to będzie się działo śmieszy mnie i większość młodych nikt nie jest nie zastąpiony nauczcie się tego i odejdziecie z honorem i podniesiona głowa, albo przekazujcie wiedzę żeby coś po was zostało. I żeby nie było zaraz co ja tam wiem o służbie mi też zostało parę lat mnie też chwyta 15 latka pomimo to chce pracować a nie narzekać zawsze mozna odejść z godnością ale trzeba mieć odwagę i pomysł na przyszłość.
A co to jest służba mundurowa?
 
W moim przypadku i ludzi z mojego naboru przydziały były do tych miast w których chcielismy służyć, które podaliśmy podczas rozmowy kwalifikacyjnej ale zawsze zależy od ilości wakatów w danym mieście
A możesz mi napisać na czym polega Twoja praca tak mniej więcej,mam na myśli nowo przyjęte osoby od czego zaczynają
 
Back
Do góry