Hipotetyczna konsolidacja AP i SC

Witaj
Może rzeczywiście moje słowa o ewentualnym powstaniu nowych fortun są wątkiem sensacyjno-paranoidalno-aferalnym :), ale faktem jest, że demontaż służb skarbowych (wszystkich-już nie precyzuję jakich) i tworzenie nowej struktury spowoduje niezły bałagan i pewnego rodzaju bezwolność organów. Jeśli każdy z nas potrafi wymienić 'korzyści' podatkowe pozyskiwane przez nieuczciwych przedsiębiorców w oparciu o buble prawne to włos się jeży jakie mogą być ich profity w okresie transformacji aparatu skarbowego.

dlatego też ośmielę się kolejny raz napiętnować nie przeprowadzenie audytu przez banasia. pozwolił by wyeliminować ludzi, którzy pod płaszczykiem praworządności "zapomnieli" o obowiązku działania dla interesu społecznego i indywidualnego funkcjonariuszy celnych. audyt pozwolił by też zdefiniować obszary wymagające pilnej interwencji ustawodawcy, np. akcyza, hazard.

tak się nie stało. więc w domyśle, czy ustawa kasowska naprawi wszystkie łajdactwa dziejące się pod rządami (ps?)ujów? czy zlikwiduje przepisy umożliwiające funkcjonowanie szarej strefy? czy wyeliminuje wszystkie szumy i niedociągnięcia organizacyjne?

otóż nie. mało tego, na drugim brzegu w doskonałej kondycji zameldują się ludzie, którzy już dawno powinni znaleźć się poza formacją. z przyczyn, których chyba nie muszę wymieniać.
 
Pozwólcie, że przyłącze się do rozmowy. Chcę wszystkim przedstawić kilka prawd.
1.Służbę Celną, pod rządami obecnej ustawy o SC, w mojej ocenie toczy dalej wiele ułomności, dlatego ważne są zmiany w celu utworzenia formacji o charakterze wybitnie policyjnym. Wymaga tego potrzeba nie tylko jakości ale i skuteczności, z którą obecnie jest różnie. Prawdą jest, że w chwili obecnej funkcjonariusze, nie zawsze spełniają wymagania merytoryczne i psychofizyczne porządne w służbie policyjnej, a wielu mężczyzn celników posiada wojskową kategorię zdrowia, inną niż A ????. Dlatego trzeba towarzystwu podziękować za wieloletnią służbę i wysłać na emerytury. W mojej ocenie, popartą dwudziestoparoletnią praktyką zawodową na wielu stanowiskach pracy w SC, znaczna część f-szy jest kompetentna i przygotowana do podejmowania nowych wyzwań. Przykładem jest przejęcie zadań związanych z akcyzą i hazardem. Faktem jest też to, że część środowiska celniczego nie wyobraża sobie wykonywania innych zadań. Znam ludzi z OC i ze stałych kontroli, którzy mają zakłamane przekonanie, że ich robota jest jedyna, właściwa i słuszna. Tu trzeba zmiany mentalności, gdyż na podstawie takich zachowań jesteśmy oceniani przez różne służby, a i takie pojmowanie rzeczywistości prowadzi do niepotrzebnych antypatii. Trzeba przypomnieć, że SC to nie tylko granica, czy WZP, nadzór, ale wiele innych istotnych komórek organizacyjnych, o czym nie którzy wiedzą chyba tylko z nazwy. Służba w OC, Dozorze, Grupie Mobilnej wzorem jak w Policji, powinna być początkiem kariery, która dalej powinna realizować się w komórkach merytorycznych. Należy umożliwić młodym i często dobrze wykształconym celnikom realizację swej kariery zawodowej, gdyż poziom ich frustracji powodowany brakiem perspektyw oceniam jako wysoki. A szkoda tracić kolejnych przeszklonych i stawiam tezę, że dobrze zapowiadających się funkcjonariuszy.
Jak widać środowisko chce zachować status quo SC. Ale przecież sami wskazywaliśmy, że potrzebne są nam szersze uprawnienia w celu dokładnego identyfikowania patologii. Więc wspólny wywiad celno – skarbowy to bardzo dobre rozwiązanie, lecz budzące niechęć, co najmniej kolegów z Wywiadu Skarbowego.
Nadto trzeba powiedzieć, że ta nijakość SC celnej niektórym pasuje. W chwili wejścia do systemu policyjnego, wymagania Służby Celno – Skarbowej będą jeszcze większe, a tego obawiają się nie tylko nie którzy celnicy, ale przede wszystkim przyszli funkcjonariusze z UKS.

2.UKS. Znam to środowisko. Sprawą bezsporną jest to, że koleżanki i koledzy wykonują bardzo skomplikowaną, wymagającą lat praktyki robotę kontrolerską. Tego nie można nauczyć się w rok, gdyż występują różne sytuacje, które trzeba trafnie identyfikować. A i samo zdanie egzaminu na inspektora nie jest sprawą łatwą. Natomiast inspektorzy i kontrolerzy z UKS również zauważają, że ich działania bywają nieskuteczne. Nie będę pisał o szczegółach, gdyż zabrania tego tajemnica zawodowa, ale walka z obecnymi patologiami wymaga innych rozwiązań prawnych – skuteczniejszych. Czy UKS jest skuteczniejszy od SC. Otóż nie. UKS w chwili obecnej posiada skuteczniejsze narzędzia kontrolerskie w postaci swojej ustawy. SC kontrole podatkowe prowadzi w reżimach ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, ograniczającej czas kontroli nawet do 12 dni. UKS nie ma takich ograniczeń, a celnicy mogą pochwalać się bardzo dobrymi wynikami przeprowadzanych kontroli, pomimo takich ograniczeń. I często są to kontrole, oczywiście związane tylko z cłem lub podatkiem akcyzowym, ale nie mniej skomplikowane i z wątkami kryminalnymi.... Dziwny status prawny mają również grupy realizacyjne UKS - to trzeba uregulować.
To środowisko również chce zachować status quo, z powodów których nie będę publicznie prezentował. Ale są i inspektorzy, którzy chętnie włożyliby mundur …. nie obawiając się celników i drylu. Oni wiedzą, że niektórzy pracownicy, przychodząc z UKS do SC w 2003 roku zostali kierownikami, a nawet zastępcami naczelników urzędów celnych. Ale jest też grupa „uprzedzonych” przez byłych akcyźników...

3.Izby i Urzędy Skarbowe. Znam to środowisko. Po rządach Jacka K. na celników patrzą jak na oprawców. Ale żal mi ich. Pracy mają bardzo dużo, a zarobki … no właśnie powadzą nie tylko do frustracji pracowników, co przejawia się w opiniach na stronie Skarbowcy.pl. To może wpływać również negatywnie na funkcjonowanie organizacji. W tej organizacji pracuje wielu kompetentnych urzędników, których doświadczenie należałoby wykorzystać w umundurowanej służbie celno – skarbowej. Trzeba ich tylko odnaleźć i zaproponować. Znam wielu, którzy chętnie skorzystają z takiej propozycji.
Proszę państwa, nie miejcie jednak żalu do celników, gdy to oni proponują pewne rozwiązania obecnej ekipie rządzącej, gdyż tak naprawdę Wy nie mieliście i chyba nie macie żadnego pomysłu. No chyba, że coś sensownego się w końcu urodziło ...

Widzicie sami, że zmiany są potrzebne, choć każda ze scalanych w ramach KAS grup zawodowych ma obawy. Szkoda, że wszystkie związki zawodowe służb celnych i skarbowych (choć sygnalizowałem we wrześniu jednemu związkowi ze SC), nie podjęły wspólnych działań wypracowania własnej koncepcji reorganizacji. Dzisiaj musimy, niestety, rozmawiać o faktach dokonanych.
Związkowiec ...

demonizujesz i mitologizujesz. natomiast co do konkluzji o braku współdziałania, to pełna zgoda. przykładem jest próba uzyskania wsparcia przy zbieraniu podpisów pod projektem ustawy emerytalnej.

wstyd, bracia skarbowcy. obecnie też tylko próbujecie się wbić w dobre miejsce w nowej organizacji. o stylu nie napiszę.
 
Tak ustawa nie tylko nie zlikwiduje istniejących problemów, ale jeszcze spowoduje powstanie nowych... Przede wszystkim naprawa obecnego stanu rzeczy powinna obejmować zmiany kolejno po sobie następujące: w prawie materialnym, następnie procesowym.... Natomiast zmiany organizacyjne powinny nastąpić dopiero na końcu i nie koniecznie powinny zostać ukierunkowane na pełnej konsolidacji służb....
 
panie banaś, czy pan nie rozumie polskiego??? panie banaś, do jakiej formacji pan należysz? panie banaś, czego pan się obawia???

[video=youtube;7JpzHek_TRM]https://www.youtube.com/watch?v=7JpzHek_TRM[/video]

[
 
"Tniemy " się wszyscy bez sensu:(
Sprawa wygląda moim zdaniem tak :
UKS , US , - inspektorzy przy zmianach stracą kupę kasy
UC OC IC - nasza kadra niestety jest dość "stara" więc na emki pójdzie znaczna część - chociaż gro z chęcią by zostało ale .... grozi przejściem do cywila , i zmianą .
Panie i Panowie - władza wprowadza zmiany w myśl "niema być lepiej ma być inaczej" - suma summarum wszyscy będą robić to samo tylko pod inna nazwą .
A więc PAX PAX .
 
"Tniemy " się wszyscy bez sensu:(
Sprawa wygląda moim zdaniem tak :
UKS , US , - inspektorzy przy zmianach stracą kupę kasy
UC OC IC - nasza kadra niestety jest dość "stara" więc na emki pójdzie znaczna część - chociaż gro z chęcią by zostało ale .... grozi przejściem do cywila , i zmianą .
Panie i Panowie - władza wprowadza zmiany w myśl "niema być lepiej ma być inaczej" - suma summarum wszyscy będą robić to samo tylko pod inna nazwą .
A więc PAX PAX .

to po co ta cała zadyma? kolejne marnowanie publicznego grosza i społecznej energii?
 
Widzę że nasz Przewodniczący jest dzisiaj aktywny więc chciałbym zadać pytanie !!!

Słowem wstępu - z moich obserwacji wynika, iż głównym priorytetem obecnie ZZ Celnicy jest ustawa emerytalna, a mało jest natomiast informacji o działaniach związku w ramach planowanego wprowadzenia KAS. Dziwi mnie taka sytuacja, gdyż na dzień dzisiejszy z ustawy emerytalnej skorzysta niewielka grupa funkcjonariuszy w stosunku do ogółu (nie znam dokładnych liczb ale na pewno nie będzie to więcej niż 3000). Cała reszta nie odejdzie, a spowodowane jest to, iż nie mają wypracowanej odpowiedniej liczby lat aby odejść na rozsądną (wysokość) emeryturę. W związku z tym większość moich kolegów zarówno tych co pracują 4 lata jak i ci co pracują 19 lat bardziej martwi się sprawą KAS niż emkami. Z prostego faktu - co mi po uprawnieniach emerytalnych jeżeli stracę pracę (bo nie dostane propozycji w pracy w KAS) albo zostanę cywilem. Dodatkowo część ludzi z wypracowanym niewielkim procentem będzie postawionych przed dylematem iść na emeryturę za 1500 zł czy z niej zrezygnować, a zachować pracę jako cywil. Biorąc pod uwagę powyższe uważam, iż sprawa KAS jest co najmniej tak samo ważna jak sprawa emerytur, a może nawet ważniejsza gdyż dotyczy zdecydowanej większości z nas. Dzisiaj powszechne na oddziałach jest hasło, iż nieważne jak będziemy się nazywać i czy dadzą nam emerytury - ważne po pierwsze aby mieć pracę, po drugie na tych samych warunkach, po trzecie pozostać funkcjonariuszem, a dopiero po czwarte dostać uprawnienia emerytalne.
Zatem moje pytanie do Sławka:
Dlaczego tak mało jest z waszej strony informacji o działaniach podejmowanych przez związek w sprawie KAS - no chyba że takich działań nie ma.


Tak na marginesie władze związku powinny się zastanowić nad faktem coraz częstszych głosów wśród funkcjonariuszy, że cisza w sprawie KAS ze strony związku spowodowana jest tym, iż kosztem wprowadzenia emek - bez większego sprzeciwu przepchana zostanie reforma KAS , a jak to przy każdej rewolucji ofiary muszą być. I tak to żeby dobrze zrobić przyszłym emerytom mundurowym poświęcimy nie małą grupę funkcjonariuszy przyszłych bezrobotnych i cywili.
 
SzanownY Lekstit. Nie znam treści przepisów przejściowych, więc trudno jest mi się odnieść do tego jak planuje MF. Ty wprawdzie o tym piszesz jak będzie, ale skąd miałbyś niby to wiedzieć, czy z tego co się mówi? Tak więc to wciąż przypuszczenia. Musimy poznać przepisy przejściowe.

KAS osobiście uważam za projekt, który nic dobrego nie przyniesie tzw. szeroko pojętemu interesowi publicznemu, jednak dobrze zrozumiałeś, że tylko i wyłącznie dla dobra funkcjonariuszy jestem gotów zachować się dyplomatycznie w tej kwestii i nie robić falstartu. Dopóki nie mamy oficjalnej wiedzy, że nie zostaną spełnione główne warunki, o których mowa w piśmie, które jest dostępne pod linkiem i wcześniej wejdzie projekt obywatelski w wersji niezmienionej co do głównych założeń warto zachować zimną krew, bo karawana i tak jedzie i jechać będzie:
http://celnicy.pl/content.php/2820-...oboczego-który-ukazał-sie-na-www-skarbowcy-pl

Nie jest jak widzisz prawdą, że nie interesujemy się KAS. Wysłaliśmy też propozycje funkcjonariuszy do Zespołów ds. KAS, aby mieć wgląd co się dzieje. Nie mamy jednak wciąż odpowiedzi.
Czekamy na stanowisko Ministra Finansów i Rządu w sprawie projektu obywatelskiego, po tym jak Grupa robocza nie zgłosiła uwag do jego głównych założeń.
W Komunikacie po spotkaniu w dniu 22.12. w MF napisaliśmy też wyraźnie, że stanowisko Związku do KAS będzie jak poznamy szczegóły.
Projekt KAS otrzymamy też do konsultacji, co jeszcze nie nastąpiło.

Ps. Nie jest sztuką podnosić larum przeciwko planom MF. Jeśli jednak SSC popiera projekt obywatelski, nierozsądne i przede wszystkim szkodliwe dla interesów funkcjonariuszy byłoby pójście drogą na skróty.

Czekamy ale równolegle jak widzisz działamy także.
 
Ostatnia edycja:
Masz też rację, że projekt obywatelski jest priorytetem.
Zastanówmy się bowiem wszyscy w jakiej sytuacji i w jakim miejscu bylibyśmy, gdyby nie ten projekt.
 
Dziękuje Sławku za odpowiedz.
Oczywiście że nie mam wiedzy na temat jak będą wyglądać przepisy przejściowe ale obserwuję co dzieje się dookoła i jakie działania podejmuje nasz Rząd. Swoje obawy jak i kolegów opieram na podstawie sytuacji ze służbą cywilną. Ponadto opieram na fakcie gdzie ląduje odwołana ze stanowisk nasza była kadra kierownicza. Nie wiem czy tak jest wszędzie ale u nas znajdują sobie stołki w takich wydziałach jak WZP, Dozór czy Dochdzeniowo-śledczy i to praktyczne bez wyjątku. A oni mają na pewno zdecydowanie lepszą wiedzę i informacje z MF chociażby po starych znajomościach.
Doceniam Sławku twoje wszystkie zasługi i uważam że zrobiłeś dla nas wiele wspaniałych rzeczy - więcej niż wszystkie pozostałe związki razem wzięte, ale chciałbym też abyś zrozumiał mnie, gdyż biorąc pod uwagę powyższe oraz brak wiedzy o przyszłości to w ludzkich głowach budzą się demony.
Dodatkowo po wprowadzeniu KAS nie chciałbym spojrzeć w oczy kolegom (bądź odwrotnie oni mi), którzy tak jak ja zbierali podpisy pod projektem obywatelskim (a w IC i UC takich osób jest bardzo dużo) i teraz z racji miejsca pełnienia służby ja jestem funkcjonariuszem, a oni cywilami bądź bezrobotnymi bo mieli to szczeście-nieszczęście pracować na "gorszych (ucywilnionych)" stanowiskach. Ponadto o zgrozo (oby taka sytuacja nie miała miejsca) jak będzie się ktoś musiał czuć kiedy zebrał dużą ilość podpisów i jest cywilem, a inny funkcjonariusz co nawet na listę nie chciał się wpisać będzie szczęśliwym funkcjonariuszem KAS i przyszłym emerytem mundurowym.

W związku z czym wierzę że Związek zajmie się z równą determinacją i profesjonalizmem sprawą KAS jak i emerytur.
 
Ostatnia edycja:
Masz też rację, że projekt obywatelski jest priorytetem.
Zastanówmy się bowiem wszyscy w jakiej sytuacji i w jakim miejscu bylibyśmy, gdyby nie ten projekt.


Niestety Sławku jest to priorytet tylko dla przyszłych funkcjonariuszy i osób z wypracowaną wysoką emeryturą mundurową - dlatego chcę wierzyć że wszyscy nimi będziemy czego sobie, tobie i pozostałym życzę
 
Niestety Sławku jest to priorytet tylko dla przyszłych funkcjonariuszy i osób z wypracowaną wysoką emeryturą mundurową - dlatego chcę wierzyć że wszyscy nimi będziemy czego sobie, tobie i pozostałym życzę
Wydaje mi się, że sprawa jest prosta. Jeśli ktoś uważa, że związek nie reprezentuje w pełni jego interesów lub dba o nie niedostatecznie... To możliwe skuteczne działanie jest tylko jedno - zostać członkiem związku i walczyć o wspólne sprawy.
 
Rozumiem Twoje obawy. Już w dniu 22.12. zaproponowałem przepis przejściowy mówiący o ucywilnieniu wyłącznie w sposób ewolucyjny. Innymi słowy wszyscy mieliby wg takiej normy prawo pozostać w mundurze, nawet jeśli zostaną przypisani do stanowisk cywilnych w KAS. Wtedy na tym spotkaniu w MF, Minister Banaś powiedział, że widzi możliwość pracy nad takim przepisem.
Jak będzie finalnie zobaczymy. Na pewno nie zgodzimy się na żadne siłowe ucywilnianie.

Ps. Jest o tym w piśmie, które jest dostępne pod linkiem, który załączyłem w odpowiedzi na Twój post
Oto brzmienie:
"W ustawie wprowadzającej KAS niezbędny jest przepis przejściowy pozwalający zachować status funkcjonariusza na stanowiskach cywilnych. Proces ucywilniania bowiem, zgodnie z deklaracją Pana Ministra ze spotkania w dniu 22.12.2015r., winien odbywać się w sposób cywilizowany tzn. ewolucyjny, tak jak ma to miejsce we wszystkich innych formacjach mundurowych."

Ta ustawa wprowadzająca KAS będzie kluczowa dla Naszych stosunków administracyjnoprawnych.
Jeszcze ważniejsze jest, aby projekt obywatelski wszedł przed KAS, tak jak mówił SSC.
 
Ostatnia edycja:
Ciekawe... To kto w końcu będzie zatrudniony w KAS? Funkcjonariusze SCS, pracownicy i urzędnicy służby cywilnej czy też urzędnicy skarbowi? Zdaje się, że kategorię urzędników skarbowych tworzył projekt KAS 2007 r. Nic już z tego nie rozumiem, ale wygląda na to, że nie lewica co czyni prawica....
 
Na podstawie tej wypowiedzi widać jaką pracownicy urzędów skarbowych mają wiedzę na temat Słuzby Celnej. W czasie pełnienia służby nie mamy możliwości pisania na forum bo po prostu mamy zablokowane strony. Poza tym nie za bardzo jest na to czas. Jeśli piszemy to w czasie wolnym po służbie. A że pełnimy służbę w równoważnym czasie pracy to nasze wpisy pojawiają się w ciągu całego dnia.

Mario97, tak sie składa, że mam kolegów celników, nie raz pracowaliśmy razem. jakoś nie mieli wtedy poblokowanych stron, a palacze mieli czas żeby zapalić. Nie przesadzajmy, bo ani my ani wy nie zapieprzamy bite 8/12/24 godzin, bo nie jesteśmy maszynami.
 
Mario97, tak sie składa, że mam kolegów celników, nie raz pracowaliśmy razem. jakoś nie mieli wtedy poblokowanych stron, a palacze mieli czas żeby zapalić. Nie przesadzajmy, bo ani my ani wy nie zapieprzamy bite 8/12/24 godzin, bo nie jesteśmy maszynami.

Ja i moi koledzy mamy poblokowane, więc nie bredź.
 
Back
Do góry