Hipotetyczna konsolidacja AP i SC

a jeszcze lepiej na tym - wystarczy zależnie od kwalifikacji ( wykształcenie, język, doświadczenie, umiejętności ) przypisać do konkretnej grupy, w zależności od stażu wpisać do właściwej stufe, dla ułatwienia stawki niemieckie w euro wystarczy określić w zł i pomnożyć przez dwa i siatka płac gotowa:

http://zz.celnicy.pl/upload/art481/15ea7f00.pdf


ew można stawek nie mnożyć a zachować dodatki za stopień, warunki służby i funkcyjne


Dlaczego w Niemczech widełki zarobków celników to 1668 – 4294 euro ( 100% - 257,4% ) – czyli najlepiej zarabiający zarabiają 2,5 raza więcej od najniżej zarabiających świeżaków, a u nas ( z uwzględnieniem dodatku funkcyjnego ) to 2299 – 13 399 zł ( 8550 zasadn + 4849 dod funkc DIC - SSC i jego zastępców pomijam) – czyli DIC ( bez dodatku za stopień i stażowego ) ma 5,83 raza tyle co mkc ( 100% - 582,8 % ) !!!


Stufe pomijam – u nas zastępuje je dodatek stażowy i awans w stopniu ( o ile następuje – u nich zmiana stufe jest obligatoryjna ), pomijam też A16 – grupę specjalnie wyróżnionych za osiągnięcia ( a nie za znajomości)
Popatrzcie sami:

http://zz.celnicy.pl/upload/art481/15ea7f00.pdf

Celników dotyczą jedynie kategorie „A”. Inne kategorie np. „B” to wyżsi urzędnicy

A2-16:
A2-A6- PO SZKOLE („BEZ specjalistycznego WYKSZTAŁCENIA”)
A6-A10-PO SZKOLE CELNEJ (ŚREDNIEJ)
A11-A15 – PO STUDIACH CELNYCH 2,5 ROCZNYCH
A16 – „WYRÓZNIENIE”

Stufe (1-8):

Stufe 1-3 – celnik przechodzi obligatoryjnie od Stufe 1 do Stufe 3 co 2 lata
Stufe 3-4 – celnik przechodzi obligatoryjnie od Stufe 3 do Stufe 4 co 3 lata
Stufe 4-8 – celnik przechodzi obligatoryjnie od Stufe 4 do Stufe 8 co 4 lata
 
Ostatnia edycja:
Można jeszcze prościej podzielić: uczelnia państwowa 10 pkt., uczelnia prywatna 1 pkt., praworęczny 8 pkt., leworęczny 2 pkt., biały 9 pkt. za kolejne ciemniejsze odcienie skóry minus 1 pkt...
Oczywiście żartowałem... Ale myślę, że najlepiej byłoby przeprowadzić wszystkim funkcjonariuszom test na inteligencję a dopiero potem potem podzielić stołki.
Muszę jednak przyznać, że najbardziej podoba mi się skorelowanie antywartościowania ze stażem służby. Pamiętam, że ile razy pojawiały się takie pomysły to zawsze korzystali na tym tylko nieliczni.
Jednocześnie żeby nie prowokować spekulacji pkt raczej by mi nie zabrakło aby polepszyć swój byt celniczy

Wydaje mi się, że jest prostsze i nie wymagające szczególnej ekwilibrystyki rozwiązania, a mianowicie likwidacja konkursów na wszystkie stanowiska. Konkursy powinny być tylko na stanowiska kierownicze. Poza tym należałoby określić co ile lat następuje awans w stanowisku, przy czym okres ten może być dość długi pod warunkiem, w międzyczasie następuje awans w grupie uposażenia. Należy również wprowadzić zasadę, że stanowisko młodszego specjalisty oraz stopnie w korpusie aplikantów są przeznaczone tylko dla służby przygotowawczej. Po przejściu do służby stałej automatycznie następuje awans w stanowisku oraz w stopniu na pierwszy stopień podoficerski. Ponadto należy znieść zasadę, że przejście do kolejnego korpusu poprzedzone musi być posiadaniem najwyższego stopnia w poprzednim korpusie. Następnie należy określić powiązać stopnie ze stanowiskami i wtedy zacznie być normalnie.
Jeszcze pozwolę sobie na małą prywatę. Należy zrównać stopnie SC ze stopniami innych służb oraz stopniami wojskowymi i jeżeli funkcjonariusz SC posiada w innej służbie lub wojsku wyższy stopień to z automatu należy uznać jego prawa nabyte i nadać mu stopień równorzędny.
 
Ostatnia edycja:
Ale myślę, że najlepiej byłoby przeprowadzić wszystkim funkcjonariuszom test na inteligencję a dopiero potem potem podzielić stołki.


w tym właśnie sęk, zeby stołków było jak najmnie, żebyśmy zajęli się służbą a nie kierowaniem, żeby tych kierujących było jak najmniej, a ci którzy służą, czynili to na jasnych, przewidywalnych i równych dla wszystkich zasadach

w okresie międzywojennym:
Ostateczna organizacja straży celnej wyglądała następująco:

  • Dyrekcja Ceł Warszawa - 3 Inspektoraty S.C., 35 wyższych i 833 niższych funkcjonariuszy S.C.
  • Dyrekcja Ceł Wilno - 1 Inspektorat S.C., 12 wyższych i 252 niższych funkcjonariuszy S.C.
  • Dyrekcja Ceł Poznań - 10 Inspektoratów S.C., 86 wyższych i 2683 niższych funkcjonariuszy S.C.
  • Dyrekcja Ceł Mysłowice - 3 Inspektoraty S.C., 37 wyższych i 1045 niższych funkcjonariuszy S.C.
  • Dyrekcja Ceł Lwów - 8 Inspektoratów S.C., 70 wyższych i1914 niższych funkcjonariuszy S.C.

czyli - na ogółem 6967 - tylko 240 wyższych funkcjonariuszy

to tak na szybko - dla zachowania proporcji dzisiaj wystarczyłoby ok 450 oficerów w CAŁEJ SC
 
A ja wcale nie zamierzam mnożyć stanowisk kierowniczych. Ale wydaje mi się, że nawę rewolucję należy robić z głową...
 
Wydaje mi się, że jest prostsze i nie wymagające szczególnej ekwilibrystyki rozwiązania, a mianowicie likwidacja konkursów na wszystkie stanowiska. Konkursy powinny być tylko na stanowiska kierownicze. Poza tym należałoby określić co ile lat następuje awans w stanowisku, przy czym okres ten może być dość długi pod warunkiem, w międzyczasie następuje awans w grupie uposażenia. Należy również wprowadzić zasadę, że stanowisko młodszego specjalisty oraz stopnie w korpusie aplikantów są przeznaczone tylko dla służby przygotowawczej. Po przejściu do służby stałej automatycznie następuje awans w stanowisku oraz w stopniu na pierwszy stopień podoficerski. Ponadto należy znieść zasadę, że przejście do kolejnego korpusu poprzedzone musi być posiadaniem najwyższego stopnia w poprzednim korpusie. Następnie należy określić powiązać stopnie ze stanowiskami i wtedy zacznie być normalnie.
.

trochę to zawiłe - a co, z powszechną praktyką, że TE SAME obowiązki wykonują ludzie mający RÓŻNE stanowiska a więc i kasę - na pasie może robić mł spec i ekspert zarabiający dwa razy więcej - gdzie logika?

tak nie może być - to dyskryminacja

o jakim awansie na stanowisku mowa, jak obowiązki a więc i stanowisko jest to samo, tylko w SOWIE przypisano z sufitu różne czynności żeby uzyskać różne stanowiska - patologia i oszustwo - bo tak to należy nazwać, jeżeli przełożony dwóm ludziom robiącym TO SAMO w SOWIE wpisuje różne zakresy i czasochłonności - i taką fikcję dotychczas akceptowano - ja się z tym nie godzę
 
Ostatnia edycja:
jeszcze jedno zdanie refleksji - smutne jest to, że ci, którzy wykonują najczarniejszą robotę na pierwszej linii, ryzykują zdrowiem i życiem, narażając siebie i swoje rodziny na różnego rodzaju mniej czy bardziej dokuczliwe nieprzyjemności, którzy muszą pełnić służbę w dzień i w nocy, świątek i piątek, z dala od biurek, którzy robią wyniki i stwarzają pole do popisu dla wielu innych komórek, zostali potraktowani jak śmiecie, a najsmutniejsze jest to, że trwa to już kilka lat
 
A nie zauważyłeś, że rozwiązanie takie niesie ze sobą również awans z uwagi na wysługę (oczywiście nienaganną). Zatem premiowane jest również doświadczenie.
Jeszcze jedna rzecz moim zdaniem należałoby zlikwidować stanowisko starszego eksperta, bo jest zupełnie zbędne. Ponadto należałoby wprowadzić zasadę, że na stanowiskach eksperckich wymagane jest wykształcenie wyższe. Oczywiście osób, które obecnie piastują takie stanowisko nie można pozostawić bez wyjścia, zatem należy im dać czas na uzupełnienie wykształcenia np. 4 lata (ale wykształcenie to musi być przydatne do służby) jeżeli po tym czasie nie spełnią wymogów to zapraszamy na stanowisko niższe ze wszystkimi tego konsekwencjami. I jeszcze jedno w SC mogą służyć tylko osoby, które posiadają co najmniej wykształcenie średnie maturalne. Jeżeli matury nie mają (a są takie osoby- wiem że są) muszą to uzupełnić w określonym czasie, albo żegnamy się ze służbą. Jeżeli chcemy się liczyć, jeżeli chcemy mieć odpowiedni prestiż oraz zachęcić młodych do służby kroki taki są niezbędne
 
Szanowny ucoc i inni forumowicze. Nie znam wciąż treści przepisów przejściowych tzn. ustawy wprowadzającej KAS. Wnioskujemy o możliwość ewolucyjnego ucywilnienia dla tych, którzy mieliby znaleźć się w KAS na stanowiskach cywilnych tzn. mieliby prawo pozostać funkcjonariuszami. To kluczowy przepis. Co do opcji zerowej, nie mam także wiedzy. Wiem, że prace zakończyła grupa robocza ds. projektu obywatelskiego, który ma wejść w życie przed KAS wg deklaracji i komunikatów MF
Do projektu ustawy o KAS będziemy zgłaszać uwagi. Będzie to nowy projekt, inny niż ten z 18 stycznia, bo zapewne uwzględniający część uwag obecnie spływających. Dostaniemy na to zapewne 30 dni. Na razie zgłosiliśmy kilka głównych tez mianowicie:
- więcej f-szy w KAS
- nazwa Służba Celna
- odrębna ustawa o SC.Zasadne wydaje się wpisanie przepisu do ustawy o KAS, że tworzy się w ramach KAS jednolitą, umundurowaną i uzbrojoną formację o nazwie Służba Celna, której status, organizację, itd. określa odrębna ustawa pragmatyczna.
- odstąpić od wartościowania jako najbardziej szkodliwego działania w całej historii SC
- ZPC groźne w sytuacji nieodpowiedzialnego Szefa KAS - vide SC i sprawa politycznych celów przy hazardzie, co prowadzi do dysfunkcji administracji
- ww. przepis przejściowy
Wiadomym jest, że tak jak wyżej pisałem projekt obywatelski wchodzi wcześniej.

Panie Przewodniczący
Pozwolę sobie wnieść komentarz do części Pana wypowiedzi dotyczącej ewolucyjnego ucywilniania stanowisk. Takie rozwiązanie (przepis przejściowy), to nie tylko dobro dla fc, którym niewiele pozostało do osiągnięcia uprawnień emerytalnych. To również możliwość pozostawienia na krótki okres czasu w komórkach cywilnych doświadczonych funkcjonariuszy, którzy na pewno będą wsparciem w sprawach charakterystycznych dla formacji mundurowej w nowej strukturze KAS. Jak rozumiem projekt takie np. kadry będą obsługiwały i us i usc. Wszystkiego co prawda można się nauczyć, ale kadry urzędów skarbowych do chwili obecnej prawie na pewno nie rozliczały np. godzin nocnych. To tylko jeden z przykładów. Może naiwny, ale funkcjonowanie SC jest zdecydowanie różne od funkcjonowania organu, którego pracownicy są objęci rygorami i uprawnieniami Kodeksu Pracy. A przecież projektowany KAS ma połączyć rygory służby i uregulowania cywilnego kodeksu. W przypadku celno-skrbowej części KAS nie ma aż takiego zagrożenia, bowiem od razu można będzie wzajemnie korzystać z własnych doświadczeń. Natomiast jest grupa zadań przeznaczonych do ucywilnienia, które są charakterystyczne dla SC. Pozdrawiam
 
Szanowny ucoc i inni forumowicze. Nie znam wciąż treści przepisów przejściowych tzn. ustawy wprowadzającej KAS. Wnioskujemy o możliwość ewolucyjnego ucywilnienia dla tych, którzy mieliby znaleźć się w KAS na stanowiskach cywilnych tzn. mieliby prawo pozostać funkcjonariuszami. To kluczowy przepis. Co do opcji zerowej, nie mam także wiedzy. Wiem, że prace zakończyła grupa robocza ds. projektu obywatelskiego, który ma wejść w życie przed KAS wg deklaracji i komunikatów MF
Do projektu ustawy o KAS będziemy zgłaszać uwagi. Będzie to nowy projekt, inny niż ten z 18 stycznia, bo zapewne uwzględniający część uwag obecnie spływających. Dostaniemy na to zapewne 30 dni. Na razie zgłosiliśmy kilka głównych tez mianowicie:
- więcej f-szy w KAS
- nazwa Służba Celna
- odrębna ustawa o SC.Zasadne wydaje się wpisanie przepisu do ustawy o KAS, że tworzy się w ramach KAS jednolitą, umundurowaną i uzbrojoną formację o nazwie Służba Celna, której status, organizację, itd. określa odrębna ustawa pragmatyczna.
- odstąpić od wartościowania jako najbardziej szkodliwego działania w całej historii SC
- ZPC groźne w sytuacji nieodpowiedzialnego Szefa KAS - vide SC i sprawa politycznych celów przy hazardzie, co prowadzi do dysfunkcji administracji
- ww. przepis przejściowy
Wiadomym jest, że tak jak wyżej pisałem projekt obywatelski wchodzi wcześniej.

Dziękuję Ci Sławku.
Pozdrawiam
 
A nie zauważyłeś, że rozwiązanie takie niesie ze sobą również awans z uwagi na wysługę (oczywiście nienaganną). Zatem premiowane jest również doświadczenie.
Jeszcze jedna rzecz moim zdaniem należałoby zlikwidować stanowisko starszego eksperta, bo jest zupełnie zbędne. Ponadto należałoby wprowadzić zasadę, że na stanowiskach eksperckich wymagane jest wykształcenie wyższe. Oczywiście osób, które obecnie piastują takie stanowisko nie można pozostawić bez wyjścia, zatem należy im dać czas na uzupełnienie wykształcenia np. 4 lata (ale wykształcenie to musi być przydatne do służby) jeżeli po tym czasie nie spełnią wymogów to zapraszamy na stanowisko niższe ze wszystkimi tego konsekwencjami. I jeszcze jedno w SC mogą służyć tylko osoby, które posiadają co najmniej wykształcenie średnie maturalne. Jeżeli matury nie mają (a są takie osoby- wiem że są) muszą to uzupełnić w określonym czasie, albo żegnamy się ze służbą. Jeżeli chcemy się liczyć, jeżeli chcemy mieć odpowiedni prestiż oraz zachęcić młodych do służby kroki taki są niezbędne

robespier
zdziwiłeś mnie, byłam święcie przekonana, że mł. ekspert może mieć licencjat, ale już ekspert musi mieć wyższe magisterskie, lub równorzędne... muszę to sprawdzić, ale nie spotkałam się z ekspertem ze średnim wykształceniem. Natomiast co do braku matury, to chyba pijesz do najstarszych stażem funków :) rzeczywiście tej matury paru może nie mieć. Chyba praktyką od ładnych paru lat jest przyjmowanie ludzi po studiach. Jak zerkniesz do kompendium SC to największy odsetek ludzi z wyższym mają izby graniczne, do których są nabory i przyjęcia cały czas. Stare wewnętrzne izby nie mają prawie wcale przyjęć i w nich proporcje ludzi ze średnim i wyższym są inne. Ale sporo ludzi już uzupełniło wykształcenie. W mojej izbie bez matury jest naprawdę garsteczka osób.
 
Projektowana ustawa o KAS ma wejść w życie w 2017 r. W projekcie ustawy brak przepisów przejściowych. Co z funkcjonariuszami, którzy zostali zwolnieni ze służby w związku z toczącymi się wobec nich postępowaniami karnymi, którzy po dniu wejścia w życie ww. ustawy zostaną uniewinnieni prawomocnym wyrokiem sądu. Obecne przepisy ustawy o Służbie Celnej gwarantują im powrót do służby. Wielu celników zostało przywróconych do służby wz z uniewinnieniem. Jest jeszcze wielu celników, którzy od lat walczą o swoje dobre imię i mogą zostać uniewinnieni po wejściu w życie KAS. Czy ich długoletnia walka o dobre imię pójdzie na marne, a gwarancje o przywróceniu do służby w przypadku uniewinnienia, które aktualnie mają zapewnione w momencie utworzenia KAS nie będą obowiązywały. Bardzo proszę Pana Sławomira Siwego o zwrócenie uwagi na ten temat zespołowi, który pracuje nad ustawa o KAS. Dziękuję f.c. z 25 letnim stażem pracy w administracji celnej.
 
Szanowny ucoc i inni forumowicze. Nie znam wciąż treści przepisów przejściowych tzn. ustawy wprowadzającej KAS. Wnioskujemy o możliwość ewolucyjnego ucywilnienia dla tych, którzy mieliby znaleźć się w KAS na stanowiskach cywilnych tzn. mieliby prawo pozostać funkcjonariuszami. To kluczowy przepis. Co do opcji zerowej, nie mam także wiedzy. Wiem, że prace zakończyła grupa robocza ds. projektu obywatelskiego, który ma wejść w życie przed KAS wg deklaracji i komunikatów MF
Do projektu ustawy o KAS będziemy zgłaszać uwagi. Będzie to nowy projekt, inny niż ten z 18 stycznia, bo zapewne uwzględniający część uwag obecnie spływających. Dostaniemy na to zapewne 30 dni. Na razie zgłosiliśmy kilka głównych tez mianowicie:
- więcej f-szy w KAS
- nazwa Służba Celna
- odrębna ustawa o SC.Zasadne wydaje się wpisanie przepisu do ustawy o KAS, że tworzy się w ramach KAS jednolitą, umundurowaną i uzbrojoną formację o nazwie Służba Celna, której status, organizację, itd. określa odrębna ustawa pragmatyczna.
- odstąpić od wartościowania jako najbardziej szkodliwego działania w całej historii SC
- ZPC groźne w sytuacji nieodpowiedzialnego Szefa KAS - vide SC i sprawa politycznych celów przy hazardzie, co prowadzi do dysfunkcji administracji
- ww. przepis przejściowy.

Właśnie tak to widzę, popieram każdy punkt który tu napisałeś. Dziękuję!
 
Muszę cię zmartwić, ale na stanowisku mł. eksp. wymagane jest wykształcenie średnie okraszone maturą, natomiast eksp. musi mieć przynajmniej wyższe licencjackie. Mł.eksp. ze średnim jest całkiem sporo. Zresztą zapis ten w 2009 r. wywalczyła federacja. Pierwotnie w projekcie na stanowiskach eksp. miały być tylko osoby z wyższym. Jeżeli chodzi o osoby bez matury to całkiem sporo przyjmowano ich w latach 90-tych i są to często osoby jeszcze przed pięćdziesiątką, więc nic nie stoi na przeszkodzie żeby uzupełniły wykształcenie. Oczywiście skala tego zjawiska nie jest porażająca, ale dobrze byłoby uregulować tę kwestię.
 
Muszę cię zmartwić, ale na stanowisku mł. eksp. wymagane jest wykształcenie średnie okraszone maturą, natomiast eksp. musi mieć przynajmniej wyższe licencjackie. Mł.eksp. ze średnim jest całkiem sporo. Zresztą zapis ten w 2009 r. wywalczyła federacja. Pierwotnie w projekcie na stanowiskach eksp. miały być tylko osoby z wyższym. Jeżeli chodzi o osoby bez matury to całkiem sporo przyjmowano ich w latach 90-tych i są to często osoby jeszcze przed pięćdziesiątką, więc nic nie stoi na przeszkodzie żeby uzupełniły wykształcenie. Oczywiście skala tego zjawiska nie jest porażająca, ale dobrze byłoby uregulować tę kwestię.

Popatrzcie na temat tego wątku i wróćcie do rzeczywistości i sedna :).
 
"Wyższe licencjackie" ? To jest "takie coś"...?
To jak ja muszę sprawdzić swoje szuflady, bo gdzieś mi sie jakieś licencje poniewierały, może sobie ze dwa fakultety dopiszę...
Nawet słowo "żenada" nie oddaje w pełni moich uczuć kiedy czytam o tych naszych wymaganiach i oczekiwaniach, było, nie było wobec osób
od których należy wymagać więcej. Od osób mających tworzyć swego rodzaju elitę intelektualną służby (przynajmniej pod względem wiedzy).
 
A to z pretensjami do federacji
Wbrew pozorom temat jest ściśle połączony z zagadnieniem reformy skarbowości....
 
"Wyższe licencjackie" ? To jest "takie coś"...?
To jak ja muszę sprawdzić swoje szuflady, bo gdzieś mi sie jakieś licencje poniewierały, może sobie ze dwa fakultety dopiszę...
Nawet słowo "żenada" nie oddaje w pełni moich uczuć kiedy czytam o tych naszych wymaganiach i oczekiwaniach, było, nie było wobec osób
od których należy wymagać więcej. Od osób mających tworzyć swego rodzaju elitę intelektualną służby (przynajmniej pod względem wiedzy).

No brawo, przecież taki człek po studiach od razu jest geniuszem. Gdzie tam do takiego porównywać do ludzi z kilkunastoletnim doświadczeniem na stanowisku, ale bez papierka...
Naprawdę uważasz, że papierek załatwi wszystko ? Wykształcenie, to nie wiedza. Wiedza, to nie inteligencja. Przykłady można mnożyć.
Próba nakazania ludziom, którzy na cle zęby zjedli przez kilkanaście/kilkadziesiąt lat pracy zawodowej, nabycia "wykształcenia", to bzdura. Ktoś chyba ma kompleksy.
PS. Takich, np.: magistrów prawa i ekonomii (płci obojga), to ja mogę wiązać w pęczki i na straganie sprzedawać, pełno ich się ostatnio poniewiera na BKS-ach, albo przeciągają paszporty na zielonym pasie. Jak nic praca na miarę ich możliwości...
 
No brawo, przecież taki człek po studiach od razu jest geniuszem. Gdzie tam do takiego porównywać do ludzi z kilkunastoletnim doświadczeniem na stanowisku, ale bez papierka...
Naprawdę uważasz, że papierek załatwi wszystko ? Wykształcenie, to nie wiedza. Wiedza, to nie inteligencja. Przykłady można mnożyć.
Próba nakazania ludziom, którzy na cle zęby zjedli przez kilkanaście/kilkadziesiąt lat pracy zawodowej, nabycia "wykształcenia", to bzdura. Ktoś chyba ma kompleksy.
PS. Takich, np.: magistrów prawa i ekonomii (płci obojga), to ja mogę wiązać w pęczki i na straganie sprzedawać, pełno ich się ostatnio poniewiera na BKS-ach, albo przeciągają paszporty na zielonym pasie. Jak nic praca na miarę ich możliwości...




garrob - nie tędy droga, tytuł magistra na państwowej uczelni to nie papierek, studia naprawdę rozwijają, dają okazję poznania wielu czasami niesamowicie mądrych ludzi, pozwalają dowiedzieć się o wielu rzeczach, o których w codziennym biegu pewnie byś się nie dowiedział, pozwalają ze zrozumieniem czytać np. alkty prawne i komentarze do nich, spróbuj - zobaczysz, oczywiście tytuł magistra na państwowej uczelni nie jest GWARANCJĄ posiadania szerszej od innych wiedzy, ale tym bardziej taką gwarancją nie jest staż - niepotrzebne są twoje wpisy umniejszające wagę wykształcenia, ale rozumiem że piszesz o czymś, o czym nie masz pojęcia, a w rewanżu mogę ci się przyznać. że wielokrotnie musiałem się wstydzić za "ekspertów" młodszych bez wykształcenia, z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem, którzy nie potrafili zrobić najprostszego arkusza, sporządzić prostego pisma czy opowiadali ludkom niestworzone historie, nie mające nic wspólnego ze stanem prawnym

ochłoń - ani wykształcenie, ani doświadczenie ani stanowisko czy stopień, nie są GWARANCJĄ posiadania wiedzy i umiejętności, ale to nie oznacza, że wykształcenie czy doświadczenie nie powinno mieć znaczenia

a to że mgr prawa poniewierają się po bks wynika z braku prawdziwej polityki kadrowej to racja, znam przypadki, gdzie np. w tym samym czasie przenoszono człowieka z oc granicznego do uc, a na jego miejsce prawnika z uc na bks, a najlepsze jest to, że obaj mieli w przeniesieniu wpisane "biorąc pod uwagę Pana wykształcenie, doświadczenie zawodowe, przebieg służby oraz potrzeby służby.." :)
 
No tak....ci bez studiów to głąby a ci ze studiami to hoho....teraz już gamonie bez studiów wiecie co o was myślą ci ze studiami. Samo ukończenie studiów gwarantuje że są od tych bez studiów lepsi mądrzejsi i w ogóle są nadludźmi do prac dla elity. A wy bez studiów jesteśce od czarnej roboty za elitę po studiach. Dotarło?
 
Back
Do góry