A co w tym złego że każdy miałby dodatkową specjalizację ? Funków pracujących na pierwszej linii oczywiście nikt nie zastąpi ale na drugiej i trzeciej mogą pracować praktycznie wszyscy. I może być taka potrzeba wtedy kiedy nadmiar zadań przerośnie możliwości, no i prawda o SC wyjdzie na jaw. Informatyk czy księgowa też mogą przeliczyć towar, przesłuchać kogoś, zobaczyć co jest na tirze. Nawet prawdziwej broni do tego nie potrzeba. A później przy swojej codziennej pracy będą się przynajmniej orientować co się kryje za wpisami w bazach danych.
Sorki, ale ja informatyka nie zastąpię. I wydaje się mi że z 75% z nas nie zastąpi informatyka. A w ogólnym może coś tam, coś tam - ale spraw priorytetowych zapewniam cie że nie ruszymy.
Ostatnia edycja: