nie został, jak to ma miejsce w innych obszarach, dokonany rachunek sumienia. nie potępiono, choćby symbolicznie sprawców reformy lat 2009 -2011 i następnych. wręcz przeciwnie, zarówno oni jak i ich pomagierzy, dalej znakomicie ślizgają się po wypolerowanych parkietach emefu, ciesząc się stopniami, stanowiskami i związanym z nimi gigantycznym uposażeniem czy wypłaconymi w ciągu ostatnich lat olbrzymimi nagrodami.
kolega związkowiec, za głośne upominanie się o prawdę, został prawem kaduka wyrzucony z roboty. a ci, którzy go zwolnili, dalej piastują i zasiadają.
doszło do tego, że minister finansów zaczął się otaczać byłymi milicjantami. wyobrażacie sobie wymowę tego faktu! 30 lat po odzyskaniu demokracji!
teraz, z takim bagażem zaniechań, likwidują formację celną pod hasłem dobrej zmiany. próbując wszystkim wokół wmówić, że jest działanie prospołeczne.
(...) Wedle danych Pew Research Center oraz aktualnych informacji demograficznych z poszczególnych państw, we Francja muzułmanie stanowią obecnie 8,1 proc. społeczeństwa, w Belgii – 6,4 proc., w Austrii – 5,9 proc., w Szwajcarii – 5,8 proc., w Holandii – 5,7 proc., w Niemczech – 5,4 proc., w Szwecji – 5,1 proc., w Grecji – 4,8 proc., w Wielkiej Brytanii – 4,7 proc., a w Danii– 4,3 proc. I te wskaźniki w ciągu najbliższych 15 lat mają się zwiększyć średnio o połowę. Głównie dlatego, że przeciętna muzułmanka w Europie rodzi 2,8 dziecka, podczas gdy Europejka - 1,8, i ta różnica systematycznie rośnie. Społeczności muzułmańskie w Europie są młodsze od niemuzułmańskich: mediana wieku wynosi odpowiednio 32 lata i 41 lat. To oznacza, że te muzułmańskie są i będą bardziej witalne oraz ekspansywne. (...).
http://wpolityce.pl/swiat/286391-to...e-sciagneli-do-europy-upiora-terroru?strona=1
[