• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Guardia di Finanza(Policja finansowa)

Niemal każdego dnia funkcjonariusze policji i Straży Granicznej z całej Polski wpadają na trop handlarzy fałszywkami. Tylko na Pomorzu w ciągu ostatnich dwóch tygodni skonfiskowano podrabiane towary warte niemal milion zł.


prasa nie zauważa czegoś takiego jak SłUżBA CELNA :(
podobnie jak 3/4 obywateli kraju
 
cyat kolegi z postu powyżej:Na wstepie ,żeby było jasne nie chciałem i nie chcę pracować w GM ze względu na np. jak to piszesz 30 stponiowe upały lub mrozy, nie zazdroszczę Wam i uważam, że macie "psią robote", ale nie moge pozostać obojętny na Twoją sugestię , że tylko Wy z GM możecie dostać emerytury po 15 latach. Jak to sobie wyobrażasz? Ty w GM pracujesz maksymalnie 3 lata , ja mój drogi pracuję ponad 20 lat w OC granicznym, również często na mrozie, słońcu,w niedoświetlonych biurach- którymi tak pomiatasz- i dzięki temu jedyne co mam to z roku na rok coraz słabszy wzrok - pewnie dzięki ..."pierdzeniu w stołek...". Nie wiem w jakiej Izbie pracujesz, ale ja widzę co robią w mojej Izbie, tzn. nic nie robią poza łapaniem kierowców bez opłat, albo ewentualnie licencji. Tak stoją na drodze w upale, mrozie, nocy, tylko co z tego? Pracujący w moich GM nie potrafiliby "rozkręcić " zwykłej osobówki - co kiedyś potrafił "zwykły kontroler" z OC. zastanów się kogo chcesz obrazic i komu dokopać?Wyluzuj , bo niedługo i Ty bedziesz "stary" i będziesz nadawał sie tylko do "biura" Masz w 100% rację ja pracowałem 11 lat w OC granicznym i widzę dzisiejszych mobilnych to jestem przerażony na granicy zginęliby marnie (zapraszam na jakiekolwiek przejście z UA i zobaczymy co dzielni chłopcy potrafią) To widać nawet po tej Instrukcji dla mobilnych ( inne wydziały SC jakoś nie potrzebują ayb łopatologicznie im tłumaczyć że jak kontener na świeże spawy to może być coś z nim nie tak- dla mnie i ludzi z którymi pracowałem na granicy tobyły rzeczy oczywiste i nikt nie musiał mi wydawać instrukcji ale jea teą nie mogłem powiedzieć że nie sprawdziłem tego czy tamtego bo nie było o tym w instrukcji. Ale chyba przełożeni mają wyrobione zdanie o podwładnych skoro na piśmie w instrukcji piszą sprawdz czy farba uszczelniająca nie jest nowa. Naprawdę 3 lata w mobilnych nie upoważnia do pisania o innych celnikach że siedza od7do 15 w ciepłym biurze bo nie wszyscy siedzą a są też ctacy co siedzą aby panowie z GM mogli pełnić swoja misje na bezdrożach RP i dostali na czas wypłatę,zatankowali luksusowego Nissana ai w końcu żeby zatrzymane przez nich podróbki wyłączyć ze sprawy i przekazać tam gdzie ich miejsce czyli do Policji. Panowie Z GM więcej pokory jak przyjdzie nowe to niewielu z Was znajdzie zatrudnienie w nowych formacjach( wariograf lub test z WF-u) Pozdrowienia dla wszystkich celników którzy pracująlub pracowali na granicy tych w dzisiejszych GM też.
 
a do niedowiarków - moja wcześniejsza praca w operacyjnym bardzo ściśle związana była z granicą, tylko bardziej cywilizowaną niż ta z Kaliningradem
 
Anonymous napisał:
cyat kolegi z postu powyżej:Na wstepie ,żeby było jasne nie chciałem i nie chcę pracować w GM ze względu na np. jak to piszesz 30 stponiowe upały lub mrozy, nie zazdroszczę Wam i uważam, że macie "psią robote", ale nie moge pozostać obojętny na Twoją sugestię , że tylko Wy z GM możecie dostać emerytury po 15 latach. Jak to sobie wyobrażasz? Ty w GM pracujesz maksymalnie 3 lata , ja mój drogi pracuję ponad 20 lat w OC granicznym, również często na mrozie, słońcu,w niedoświetlonych biurach- którymi tak pomiatasz- i dzięki temu jedyne co mam to z roku na rok coraz słabszy wzrok - pewnie dzięki ..."pierdzeniu w stołek...". Nie wiem w jakiej Izbie pracujesz, ale ja widzę co robią w mojej Izbie, tzn. nic nie robią poza łapaniem kierowców bez opłat, albo ewentualnie licencji. Tak stoją na drodze w upale, mrozie, nocy, tylko co z tego? Pracujący w moich GM nie potrafiliby "rozkręcić " zwykłej osobówki - co kiedyś potrafił "zwykły kontroler" z OC. zastanów się kogo chcesz obrazic i komu dokopać?Wyluzuj , bo niedługo i Ty bedziesz "stary" i będziesz nadawał sie tylko do "biura" Masz w 100% rację ja pracowałem 11 lat w OC granicznym i widzę dzisiejszych mobilnych to jestem przerażony na granicy zginęliby marnie (zapraszam na jakiekolwiek przejście z UA i zobaczymy co dzielni chłopcy potrafią) To widać nawet po tej Instrukcji dla mobilnych ( inne wydziały SC jakoś nie potrzebują ayb łopatologicznie im tłumaczyć że jak kontener na świeże spawy to może być coś z nim nie tak- dla mnie i ludzi z którymi pracowałem na granicy tobyły rzeczy oczywiste i nikt nie musiał mi wydawać instrukcji ale jea teą nie mogłem powiedzieć że nie sprawdziłem tego czy tamtego bo nie było o tym w instrukcji. Ale chyba przełożeni mają wyrobione zdanie o podwładnych skoro na piśmie w instrukcji piszą sprawdz czy farba uszczelniająca nie jest nowa. Naprawdę 3 lata w mobilnych nie upoważnia do pisania o innych celnikach że siedza od7do 15 w ciepłym biurze bo nie wszyscy siedzą a są też ctacy co siedzą aby panowie z GM mogli pełnić swoja misje na bezdrożach RP i dostali na czas wypłatę,zatankowali luksusowego Nissana ai w końcu żeby zatrzymane przez nich podróbki wyłączyć ze sprawy i przekazać tam gdzie ich miejsce czyli do Policji. Panowie Z GM więcej pokory jak przyjdzie nowe to niewielu z Was znajdzie zatrudnienie w nowych formacjach( wariograf lub test z WF-u) Pozdrowienia dla wszystkich celników którzy pracująlub pracowali na granicy tych w dzisiejszych GM też.


Kolego gdybyś przeczytał moje wcześniejsze posty to jest tam napisane, że pracuję w mobilnych (wcześniej operacyjny) kilkanaście lat, a nie 3lata. Faktycznie grupy mobilne z nazwy istnieją 3 lata, ale wewnątrz kraju istniały od 1995 roku pod nazwą Dział Operacyjny. Tylko operacyjni z granicznych urzędów byli grupami rewizyjnymi nie mającymi pojęcia o tym co robią grupy mobilne, a wewnątrz kraju nie było granic więc robiliśmy to samo co dzisiejsi mobilni. Dlatego mogę powiedzieć jako praktyk na czym polega kontrola środków transportu, jakie należy stosować techniki i jaką taktykę, aby np. ten pojazd który chcesz skontrolować Cię nie ominął (bo jak wiesz przez przejście graniczne to on musi przejechać aby wyjechać z RP, a wewnątrz kraju może Cie ominąć nadrabiając tylko 1 lub 2 kliometry drogi i śmieje się z Ciebie nawet przez CB-radio.) Wiem jak łapać samochody z fajkami, spirytusem, narkotykami, podróbkami itd. Winiety, czy licencje to łapią te grupy mobilne, które niedawno wyszły z granicy, bo trudno im przestawić się, że przemyt ich omija.
NIE BĘDĘ WIĘCEJ CI OPOWIADAŁ, BO KAŻDY Z NAS MA JAKIEŚ PROBLEMY, ale nie mów że w mobilnych pracują cymbały, jeżeli jest tak w Twojej izbie to sory, ale to WASZ problem. Zapewne kiedyś się nauczą tej roboty. Od razu Krakowa nie zbudowali, a od czegoś trzeba zacząć więc może i od winiet. U nas tym się nie zajmujemy, od tego jest ITD.
Ale żeby sprawnie zwlaczać przemyt potrzebna jest broń, uprawnienia do pościgu, zatrzymania osoby i wiele innych, o których napisałem na początku i to nie wszystko. Nie uważam, że emerytura po 15 latach powinna być tylko dla mobilnych, również dla przejść granicznych, ale napewno nie dla Logistyki, Informatyki, Finansów, orzecznictwa czy innych biurw.
Odnośnie instrukcji, którą wyśmiewasz to została napisana ona nie dla mobilnych którzy znają swój fach, tylko dla tych, którzy przychodzą do mobilnych np. z orzecznictwa itd, aby mogli sobie chociażby na początek poczytać na co zwrócić uwagę, jek wypisać protokoły. Nie jest to księga idealna, bo takich nie ma, ale na początek coś jest. Na granicy dają młodemy śrubokręt i masz kręć, a jak ??? naucz się sam. Coś zepsujesz coś naprawisz, ktoś cię opierdoli i będziesz umiał.

Napisałem o braku pewnych uprawnień i nie rozwodziłem się, nad tym że trzeba będzie przeprowadzić szkolenia, selekcję osób do służby z bronią itd. bo to wydaje mi się oczywiste.

To że w jakiejś izbie mobilni nie bardzo wiedzą co robić nie oznacza to, że tak jest w całym kraju. I NIKT MI NIE POWIE ŻE TO LEKKA ROBOTA. TAKA SAMA JAK W POLICJI CZY SG, a przepisy kiepskie, uprawnienia gorsze.
 
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Masz w 100% rację ja pracowałem 11 lat w OC granicznym i widzę dzisiejszych mobilnych to jestem przerażony na granicy zginęliby marnie (zapraszam na jakiekolwiek przejście z UA i zobaczymy co dzielni chłopcy potrafią) To widać nawet po tej Instrukcji dla mobilnych ( inne wydziały SC jakoś nie potrzebują ayb łopatologicznie im tłumaczyć że jak kontener na świeże spawy to może być coś z nim nie tak- dla mnie i ludzi z którymi pracowałem na granicy tobyły rzeczy oczywiste i nikt nie musiał mi wydawać instrukcji ale jea teą nie mogłem powiedzieć że nie sprawdziłem tego czy tamtego bo nie było o tym w instrukcji.


Ale chyba przełożeni mają wyrobione zdanie o podwładnych skoro na piśmie w instrukcji piszą sprawdz czy farba uszczelniająca nie jest nowa.


aby panowie z GM mogli pełnić swoja misje na bezdrożach RP i dostali na czas wypłatę,zatankowali luksusowego Nissana .


Kolego te szpanerskie terenowe Nisany to mają mobilni tylko na wschodniej garnicy!!!! My wewnątrz kraju takich luksusów nie mamy. Unia wpompowała kasę tylko w granicę wschodnią i stąd macie takie fury.
U nas nikt nie myśli o szpanerce, tylko jak złapać transport fajek i nie dostać przy tym w łeb. A najlepiej wychodzi to zdezelowanym polonezem. Skoda Octavia to u nas LUXUS.
Piszesz tylko o celnikach z przejść granicznych. Czapki z głów dla ich doświadczenia.
Zapomniałeś jednak że Służba Celna składa się z takich komórek jak logistyka, informatyka, finanse, orzecznictwo, kontrola wewnętrzna itd.
Tych co znają się na robocie celnika (kontrola celna towarów) w SC pewnie jest ich ze 20 -30% pozostali to obsługa i ich wiedza o kontroli celnej mnie również przeraża, a tacy trafiają również do grup mobilnych stąd w instrukcji jak krowie na rowie. Co prawda nie wytrzymują zbyt długo i uciekają nazat. Bo fajnie jest popatrzeć na mobilnych na zdjęciach na CORINTII, ale pracować w warunkach, które sam nazywasz "psią robotą" to już krzywda.
Ale emeryturę po 15 latach, też by chcieli siedząc w ciepłych biurach i nie piszę tutaj o biurach granicznego OC tylko UC albo IC. Inne uprawnienia dla grup mobilnych też kwestionują, bo tak naprawdę nie wiedzą co robią mobilni.
Przykro mi, że w Twojej izbie tak słabo oceniasz mobilnych, może faktycznie tylko nisanikiem sobie ujeżdżają. ZAPEWNIAM CIEBIE, że w mojej izbie i kilku innych, w których byłem tak nie jest. Chłopaki tyrają i mają nie pusto pod czaszką.
Byłem też w kilku GM, gdzie poza winietami i licencjami nic innego nie robią i mówią, że u nas fajka nie idzie, ale cóż jak nabiorą doświadczenia to może ją zauważą.
Pozdrawiam Ciebie kolego z granicy UA i życzę abyś i Ty (i mobilni i każdy komu się ona należy) dostał emeryturę po 15 latach cięzkiej służby. Ja osobiście nie chciałbym robić tego co Ty, a kilka miesięcy to robiłem więc wiem co to za ciężki chleb.
Chodż w GM nie jest lżej, ale inaczej. Nie robisz na okrągło tego samego i w tym samym miejscu.
Jest kontrola pojazdów na drogach, kontrola na targowiskach, przeszukania na posesjach, kontrola na lotnisku, kontrola w pociągach, nielegalne pościgi, nielegalne obserwacje, itd. Coś się dzieje. Zarówno u nas w GM jak i u Was praca jest ciężka i przymoczyć też nie trudno.
 
Anonymous napisał:
cytat z postu wyżej :Przyjdż do mojej izby, to będziesz pracował w mobilnych. A bliżej jaka to Izba? Bo też bym chciał

Napewno byś chciał, czy tylko tak ci się wydaje ???
ZASTANÓW SIĘ DOBRZE i popytaj Dyrektorów. Jest tylko 16 izb celnych.
 
Brakuje tylko śmigłowców apache i F16 :lol:

Jak widać czescy celnicy mają więcej wejść siłowych niż wszyscy polscy antyterroryści :wink: (razem z ćwiczniami)

PS Czy Czechy, które mają histo(e)ryczne tradycje w szlakach przemytniczych, zbójnickich itp. mają jeszcze jakieś dodatkowe zadania, tj. zwalczanie antyterroruzmu, jak by nie patrzeć to teren górzysty, podobnie jak w Afganistanie :D
 
Fakt jest taki że mają takie uprawnienia że u nas możemy tylko o takich pomazyć i nie mówie tu nawet o tzw. plutonie ale o zwykłych funkcjuszach
 
a wpisz w youtube:
służba celna albo mobilni??

Nawet najmniejszego filmiku nie ma. Policja jest, SG jest, a służba celna- brak :(
 
slawomir.siwy napisał:
Na innym forum ktoś napisał. Swoją drogą ciekawe czy to prawda??????:
Ja osobiście jestem dość obeznany w realiach włoskich. Tam (w epicentrum UE) wygląda to tak: właściciel knajpki daje (z zasobów swojego lokalu) zwykłego cukierka lub np. rogalik z marmoladą na śniadanie do szkoły swojemu synowi i nie wystawia paragonu fiskalnego (etc.) i jest przestępcą. Jeśli inspektor (funkcjonariusz najpotężniejszej władzy śledczej: "Guardia di Finanza") go na tym procederze przyłapie, przedsiębiorca taki może nawet stracić licencję do prowadzenia lokalu, a w najlepszym razie dostanie karę,(...) Tak to wygląda i na tym polega ten nowy, wspaniały świat: raj "standardów europejskich". W Italii jest tak już od lat 80. ub. w.

No właśnie, czy taka formacja licząca dokładnie tylu funkcjonariuszy co nasza Policja ma szansę powstać w RP i ile mogłaby u nas liczyć?
Przypomnę, że ponadto w Italii działa Policja i Carabinierii. Dodatkowo
urząd celny i podatkowy są odrębnymi instytucjami, gdzie nie funkcjonują prawdopodobnie żadne zbrojne wydziały.

Pomysł nie jest nowy.Zafascynowany nim był swego czasu były Dyro z IC Poznań o ksywie Mosqito.Ale odszedł ze służby po kłótni z Banasiem i słuch o nim zaginął.Czyżby zamierzał powrócić i realizować swoje marzenia z przed ponad dwóch lat?
Tworzenie GIC- bis ma szanse powodzenia, wszak pierwszy naczelny gicowiec był związany z PSL, a GIC to było nawet ukochane dziecko PSL.
Niestety kontrola oderwana od korzeni czyli od cła to był podstawowy mankament GIC, dlatego służbę rozwiązano jako kosztowną i nie przynoszącą efektów.

Co należałoby zmienić w prawie, aby taka policja celno - podatkowa mogła skuteczniej działać w naszym kraju?
Czy zbrojne ramię, które obecnie działa w niektórych UKS jest wystarczające, czy zasadne byłoby jego rozbudowanie, aż tak jak we Włoszech?
 
Tak na marginesie...
Jeśli Grupy Mobilne pozostaną w dotychczasowym układzie struktur SC, to KAŻDY funkcjusz w KAŻDEJ chwili może oczekiwać transferu do WZP. I, oczywiście, vice versa... :lol:
Efekt może być następujący - po dwóch trzech latach na pasie lub w komórce wewnętrznej - zassanie do "operetki", wytężone lata pracy, zyskiwanie doświadczenia, wyniki w zwalczaniu przestępczości i po latach np. 13-tu - transfer powrotny... :cry:
Efekt - nie przepracował 15-tu lat w Mobilnych!, dał z siebie ile mógł, liczył na wcześniejsze świadczenie, niech dalej liczy...lata do 60-tki :lol: :lol:
Może propozycją powinna być nieco inna - albo wydzielona struktura o odrębnych zasadach, ale to już kiedyś było, ładnie chlało i zdechło (GIC - pamiętam!), albo stosowanie "przelicznika" - jak w niektórych formacjach wojska - rok służby w GM = 1,5 roku pracy oddziałowej.
W przeciwnym wypadku - nikt nie doczeka 15-tu lat w Mobilnych :(
Pozdrawiam.
 
Stanowczo protestuję przeciwko takiemu myśleniu In-spe jakie tu prezentuje. Sokoro GM mają mieć emerytury po 15 latach to ludzie pracujący na pasach również i uzasadniać tego nie trzeba :!: :!: :evil: :evil:
 
I tu się z Tobą całkowicie zgadzam, inaczej znowu powstaną podziały, pęknięcia, będzie można rozgrywać ludźmi. "Pasy" kontra "GM" itd...
Sorry, to tylko moje obawy, też uważam, że czas już na jasne stanowisko - jesteśmy Służbą, czy - podobnie jak boy hotelowy mamy tylko "ładne mundurki", nie mam nic do obsługi hotelowej, to bardzo ciężka i niewdzięczna praca. Jeśli Służbą - to prawidłowa regulacja prawna, jeśli nie - to dajmy sobie siana z alarmami antyosamowymi, służbą w święta, gotowością i tak dalej i dalej...
Ale, tak Bogiem a prawdą, kto zagwarantuje, że jeśli dotchczasowe projekty się nie zmienią - to tak nie będzie? :cry:
 
U nas na oddziale coraz więcej ludzi daje sobie siana. Ludzie na pasach czy przy odprawach towarowych nie przykładają się już do roboty i coraz częściej mają to w du.... Nawet straszenie dyscyplinarkami na nikim nie robi wrażenia. Kierownicy chodzą wkurzeni bo ściga ich naczelnik, próbują jakoś zmotywować funkcjonariuszy a tu nic. Młodzież jeszcze coś tam robi bo się boją ale reszta nie przejawia żadnej inicjatywy. Inna sprawa że jak przyjeżdżają GM to zawsze mają dobre wyniki ( czasem nawet co ciekawsze przypadki celowo się oddaje GM :D ) Frustracja ludzi sięga już zenitu. Myślę że jeszcze trochę i wszystko to się rozsypie I tu wielka rola ZZSC żeby dać to stanowczo do zrozumienia nowym władzom W świetle wejścia Polski do szengen może mieć to ogromne znaczenie. Ale to tylko gdybanie My szare ludziki z pasów tylko to możemy zrobić. No chyba że naprawdę dać se siana i sie zwolnić co robi coraz więcej ludzi
 
Tylko potwierdzam, nic dodać, nic ująć...
A swoją drogą - to musi być fajne, jak "rambole" mają paszę zaraz po wjeździe...
:lol:
Trzymaj się, OCKD.. :wink:
 
OCDK napisał:
U nas na oddziale coraz więcej ludzi daje sobie siana. Ludzie na pasach czy przy odprawach towarowych nie przykładają się już do roboty i coraz częściej mają to w du.... Nawet straszenie dyscyplinarkami na nikim nie robi wrażenia. Kierownicy chodzą wkurzeni bo ściga ich naczelnik, próbują jakoś zmotywować funkcjonariuszy a tu nic.

W GM dzieje się już podobnie, ile można obiecywać ludziom. Obietnic nie włożysz do garnka!
 
in-spe napisał:
Trzymaj się, OCKD.. :wink:

No niestety nie ma czego już się trzymać O ile nic się szybko nie zmieni to czekam do wiosny i powiem służbie DZIĘKUJĘ tęsknić nie będę ( jeśli to służba a nie służbopodobny twór). Praca jest, wystarczy trochę poszukać nawet tu na wschodzie
Pozdrawiam wszystkich z paska
 
Back
Do góry