Czyli w świetle tego co napisał Bob, wyższa dopłata do wypoczynku należała się wszystkim funkcjonariuszom. W związku z tym mam pytanie. Jak powinna wyglądać ścieżka dochodzenia swoich praw. Mamy wszyscy indywidualnie zakładać sprawy w sądzie? Czy związki ( proszę się nie obrażać, że się do nich odwołuje. W końcu są po to by pomagać funkcjonariuszom) planują ze swojej strony jakieś kroki w kierunku zbiorowego pozwu albo przynajmniej jakiejś podpowiedzi toku postępowania dla celników ewidentnie oszukanych przez nasze "kochane" kierownictwo?
Patrzcie, znowu te ZZ - nic normalnie nie robią, skandal.
A tak na poważnie Szanowny Forumowiczu "piekarz"
z tym pozwami zbiorowymi jest tak - w postępowaniu grupowym mogą być dochodzone następujące roszczenia:
1) roszczenia o ochronę konsumentów,
2) roszczenia z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz
3) roszczenia z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych.
W ramach tych roszczeń możliwe są roszczenia pracownicze np jak czyn pracodawcy wyrządzi im szkodę
(będzie deliktem) np pracodawca nie zabezpieczy budowy i zespół pracowników dozna obrażeń.
NIE SĄ natomiast możliwe roszczenia pracownicze o zapłatę , bo nie "łapią się" pod żadną z w/w kategorii.
Pisałem już o tym w tym wątku. Bardzo bym chciał wystąpić z pozwem zbiorowym w tej i innych sprawach ale nie mogę.
Nie dziwię się jednak Twojemu pytaniu, gdyż propaganda sukcesu i propracownicza jaka była zastosowana przez władzę przy procedowaniu ustawy o sporach zbiorowych zrobiła swoje i długo jeszcze pozostanie w umysłach wielu obywateli RP.
Tak naprawdę ta ustawa jest nam na nic w sporach z pracodawcą takich jak np. grusza czy inne, które przeżywamy na ogromną skalę w SC.