gruszki na wierzbie w Trybunale Konstytucyjnym

Uprzejmie informuję, że w przyszłym tygodniu powinien zostać opublikowany Komunikat ZZ Celnicy PL w sprawie pozwów. Nie jest możliwy pozew zbiorowy.
 
nam czyli jeszcze tzn.celnikom te gruszki to dupą wyjdą w tzn.premiach grudniowych a słyszałem ze wyrównania nie będzie na stopniu przez te gruszki tylko podwyżka od lipca,teraz trzeba gadać z Kaczyńskim z Tuskowymi już my se pogadali zresztą to już POlityczna historia,najlepiej teraz bo jest najłatwiejszy.
 
Ostatnia edycja:
ten układ decyzyjny istnieje dzięki frajerstwu większości.
polityka - ważna rzecz ale nie zmienia niereformowanych.
razem damy radę, wbrew "politykom", w interesie RP.

CELNIKU ZADEKLARUJ SIĘ !
 
To wynik presji tego forum. Oraz sondaży politycznych.

Najbardziej istotna informacja, która do mnie dotarła. IC w Warszawie wypłaca świadczenie urlopowe (częściowe, ciekawe dlaczego) funkcjonariuszom, którzy w 2010 r. złożyli wniosek po 20 marca tegoż roku. A później go ponowili, w tym samym roku, tzw. wezwaniem, niezależnie od kolejnego wniosku wystosowanego w okolicy wyroku TK w tej sprawie.

Jeżeli tak jest, to mamy do czynienia z faktycznym uznaniem nabycia uprawnienia do świadczenia urlopowego w wysokości na dzień nabycia prawa do urlopu wypoczynkowego za 2010 r.

Kończą się dobre czasy dla cwaniactwa i kolesiostwa w imię wspólnych interesów? Kończą się dobre czasy dla przywilejów i dotacji budżetowych za dobre sprawowanie? Idzie czas prawdziwego wartościowania stanowisk, postaw i decyzji?
 
Ostatnia edycja:
nam czyli jeszcze tzn.celnikom te gruszki to dupą wyjdą w tzn.premiach grudniowych a słyszałem ze wyrównania nie będzie na stopniu przez te gruszki tylko podwyżka od lipca,teraz trzeba gadać z Kaczyńskim z Tuskowymi już my se pogadali zresztą to już POlityczna historia,najlepiej teraz bo jest najłatwiejszy.

A premie półroczne? Tez nie ma.
Co do tych 150 złotych za stopień, to co jest napisane w rozporzadzeniu? Od stycznia czy od lipca?
 
Ostatnia edycja:
....po prostu...........żal mi Was wszystkich,

...........chcielibyście ! owszem - ale w pozwie zbiorowym, żeby się nikt z ,,derekcji.. nie dowiedział, że to między innymi Józek z Frankiem a na doczepkę była też Marysia z Kaśką i reszta ferajny!

a kasiorka - na poste restante ! niby tez anonimowo ?
wszyscy by chcieli -tylko żeby ktoś za nich głowę podstawił !

a działanie jest jedno- zadeklarować się do jednego związku, olać tamte pozostałe, zabawiające się z JK w pozoranctwo dialogu społecznego.


No i trochę cywilnej odwagi - bo jak dotąd wszystko nam ze strachu ,,dupą "wychodzi.( cyt. Digital 411)

Własną godność też trzeba mieć, a nie tylko skamleć, że za stopień nie będzie a to znowu zemszczą się przy grudniowych premiach.

Obrzydzenie mnie bierze czytając niektóre posty.
A wszystkim tym, którzy niezwłocznie zamiar będą mieć mnie łajać- wyjaśniam, iż w sprawie ,,gruszki "zrobiłem więcej niż tylko napisać pismo do Dyrektora .

życzę odwagi.
 
Ostatnia edycja:
Masz rację.
Większość z nas narzeka i ma roszczeniową postawę, krzycząc tylko za kulisami. A Jak przyjdzie, co do czego to:
"niech ktoś inny zmienia świat na lepsze, nadstawia głowę, podnosi krzyk. A, ja z daleka bo tak lepiej i w razie czego nie tracę nic..." (LOMBARD)
Teraz ta "poszkodowana" rzesza asekurantów oburzyła się, że na swoich kontach nie zauważyła wpływu z świadczenia urlopowego z 2010 r.
Odwagi,
Funkcjonariusze!
Jeszcze nie jeden raz trzeba będzie wystąpić przed szereg. Może następnym razem odwaga Was nie opuści i będziecie z NAMI!!!
 
Ty, ze snu podnosząc skroń, stań u drzwi. Bagnet na broń?

W obecnej fazie schyłkowego J. K. nie będzie to jakakolwiek odwaga. Raczej bezwarunkowy, wrodzony odruch okradzionego homo sapiens. Spowodowany biologiczną reakcją organizmu.

Nareszcie po prostu należy zacząć żyć, a nie w rzyć?

dickstand.gif


https://www.google.pl/search?q=rzyć...iIDACA&ved=0CDcQsAQ&biw=1540&bih=879#imgdii=_
 
Ostatnia edycja:
....po prostu...........żal mi Was wszystkich,

...........chcielibyście ! owszem - ale w pozwie zbiorowym, żeby się nikt z ,,derekcji.. nie dowiedział, że to między innymi Józek z Frankiem a na doczepkę była też Marysia z Kaśką i reszta ferajny!

a kasiorka - na poste restante ! niby tez anonimowo ?
wszyscy by chcieli -tylko żeby ktoś za nich głowę podstawił !

a działanie jest jedno- zadeklarować się do jednego związku, olać tamte pozostałe, zabawiające się z JK w pozoranctwo dialogu społecznego.


No i trochę cywilnej odwagi - bo jak dotąd wszystko nam ze strachu ,,dupą "wychodzi.( cyt. Digital 411)

Własną godność też trzeba mieć, a nie tylko skamleć, że za stopień nie będzie a to znowu zemszczą się przy grudniowych premiach.

Obrzydzenie mnie bierze czytając niektóre posty.
A wszystkim tym, którzy niezwłocznie zamiar będą mieć mnie łajać- wyjaśniam, iż w sprawie ,,gruszki "zrobiłem więcej niż tylko napisać pismo do Dyrektora .

życzę odwagi.

Pozwoliłem sobie na ocenę skutków gruszki ,teraz gruszka grudzień reszta co została z kasy(jak ktoś nie wie dyrektorzy wtedy dają co zostało z całego roku) aczkolwiek jest to niebezpieczne dla tych którzy nie dostali wyrównania tej gruszki bo przy premiach mogą wiele stracić,per saldo wyjdziemy raczej tak jakby tej gruszki nie było,wyrównania i podwyżki na stopniu to generalisimus obiecywał, ale po gruszce słyszałem że liczą kapuche czy wystarczy na wyrównania czy nie,jak nie wystarczy to dostaniemy od lipca bez wyrównania i nastanie PIS czyt.Pokój,te premie dodatkowe to wiecie dostana ci co rozwiązali szczególnie trudny problem.

Jak zacząłem być celnikiem to służyło sie w wersji męskiej do 60,średnia emerytura jakieś na dzień dzisiejszy 2-2,5 koła średnio okradli nas na wieku emerytalnym około 160 tys.na sztuce(6lat)

Ale to wszystko dla naszego dobra
 
Ostatnia edycja:
co do pomysłu działań
mam trzy


pierwszy to po prostu spór zbiorowy o niezrealizowanie zawartego porozumienia

drugi, to zbiorowy pozew sądowy w imieniu 13.000 funkcjonariuszy o 1 000.000 zł dla każdego ( tak – MILION ) z tytułu niezrealizowanej umowy społecznej związanej z objęciem nas systemem emerytalnym porównywalnym ze służbami mundurowymi ( obietnica z 1998 gdy mundurówki należały się po 15 latach czyli w wieku ok. 37 lat, a nam chcą dać emkę w wieku 67 lat - 30 lat x 12 mcy x średnio 2000 zł emki miesięcznie = 720.000 zł dla każdego + 280.000 nawiązki na cele społeczne). Myślę że bez problemu przy wsparciu związków uzyskalibyśmy zwolnienie z wpisu sądowego a koszt takiej sprawy zamknąłby się w 100 zł/ na osobę
wartość przedmiotu sporu - 13.000.000.000 powaliłaby tuska i rostowskiego
wada – długotrwałość wieloetapowego sporu sądowego i nadzieja rządu, że dzięki uporowi i przedłużaniu płacić będzie musiała inna ekipa

trzeci, do równoczesnej realizacji z drugim, to zmiana języka dialogu z rządem w sprawie emek
nie mówmy naszym językiem, że nam się należy ze względu na trudy, że to w interesie Ojczyzny itp.
mówmy ich językiem

dając nam emki zarobicie 1,5 miliarda złotych
tak - ZAROBICIE
za 1,5 mld ile będziecie mogli zrobić, jak powiększycie swoje szanse na ponowne wygranie wyborów?

jak?
po prostu - dając nam emki zgarniacie w gotówce 500 mln z OFE naszych składek i o 1 miliard kasujecie nasze konta indywidualne w ZUS - a więc de facto na ten miliard możecie się zadłużyć nie zwiększając wskaźnika zadłużenia
ile za te 1.500.000.000 możecie zrobić? ocieplić wizerunek, odmalować fasady, zrobić igrzyska, dać chleba, by w końcu znów wygrać wybory?

ktoś pragmatyczny powie - a koszty?
no tak , tylko że my kalkulujemy dobro Ojczyzny i jej finansów na 20, 50 lat
a oni tylko do kolejnych wyborów
załóżmy, że na emki w pierwszym roku odejdzie 30% celników - a to tylko 4000 osób, które jeśli brałyby emki przez cały rok wzięłyby może 2 000 - 2 500 netto na osobę, czyli 96 - 120 milionów

wziąć półtora miliarda wydając koło 100 milionów czy nie?

nowy wicepremier miałby jak znalazł dla swojego pryncypała 1,4 miliarda w prezencie prymicyjnym

oni nie martwią się o to co będzie potem - rzucą się na żer - tym bardziej jeśli będzie nad nimi wisiała groźba nośnej medialnie sądowej porażki o nasze wspomniane na początku 13 miliardów

oczywiście moje wyliczenia są mocno szacunkowe - przyjąłem że średnio każdy z 13 tys funkcjonariuszy ma 38,5 tys w OFE i ok. 77 tys w ZUS na indywidualnych kontach

ale niezależnie od szczegółów - im więcej z nas przysługiwałaby już mundurowa emka bo mamy już zaawansowany wiek - tym więcej mamy na indywidualnych kontach, im kto młodszy - ma mniej na kontach ale i dłuższy jest czas, zanim zacznie pobierać mundurową emkę

ich klocki - grajmy według ich zasad

co o tym myślicie?

Pozdrawiam
 
Broniewski i trzy razy nie

Obudziłem się koło czwartej
i doszedłem do wniosku,
że życie jest diabła warte,
a trzeba żyć, po prostu.

Następnie koło ośmej,
CELNIKOM akces zgłosiłem,
Zagramy na 2008,
Spokojnie zanuciłem.
 
Szanowny bolo.
Nic nowego pod słońcem, ale stanowczo jestem na TAK!
Tylko pytanko: KTO się tym zajmie?
Daruj sobie odpowiedź "związki" (z wiadomych powodów), tu trzeba konkretnej OSOBY!
Chyba, że znów mielibyśmy liczyć na Sławka. On jednak ma już tyle na głowie, że wątpię by się tego podjął.
Ewentualnie, gdyby np. rozesłał do wszystkich "projekt" działań, z zapytaniem o poparcie ?! (dwie pieczenie na jednym ogniu)
 
Ojcze Mateuszu, pomóż!

Popieram projekty Bola. Pod warunkiem zapisania się do ZZC co najmniej kilku tysięcy funkcjonariuszy.

Zgłaszam też konieczność włączenia w sprawę ojca Mateusza. To klasyczna sprawa dla niego. Bo nasz ksiądz kapelan, zajęty lansem na Coryntii, cosik się nie kwapi do chociażby wyrażenia swojej opinii ...
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkich "odważnych w sieci". Przepraszam, ale nie czytałem wszystkich postów (brak czasu) , więc może nie powiem nic nowego, ale:
właśnie dostałem odpowiedź odmowną od Dyrektora IC Białystok, w której za datę wymagalności roszczenia uznał datę złożenia wniosku. IDIOTYZM! Ale jeśli tak, to wszystkim, którzy składali wnioski o dopłaty nie wcześniej niż trzy lata wstecz (częśc 2010,2011,2012,2013) należą sie odsetki za okresy pomiędzy datami złożenia wniosków, a datami wypłaty świadczeń. Suma -sumarum - też całkiem spora kwota (globalnie).
P.S. Gdybyscie nie byli takimi tchórzami, to nikt by was w wała nie robił. A terminy wciąż biegną!
 
"orzeczenie z dnia 12 marca 2002r., sygn. akt.: IV CKN 862/00). W ocenie Sądu Najwyższego ?wymagalność określa najwcześniejsza chwila, w której wierzyciel jest uprawniony do żądania spełnienia świadczenia, a dłużnik ma obowiązek je spełnić (?). Termin płatności świadczenia wyznacza końcowy moment, do którego dłużnik nie popada w opóźnienie względnie zwłokę."- w tej sytuacji najbardziej bezpiecznym terminem uznania terminu wymagalności byłby koniec roku, choc nie koniecznie, ale na pewno terminami takimi nie mogą byc : ani data złożenia wniosku, ani data wypłaty świadczenia, czy jego części ( 2010)
 
"orzeczenie z dnia 12 marca 2002r., sygn. akt.: IV CKN 862/00). W ocenie Sądu Najwyższego ?wymagalność określa najwcześniejsza chwila, w której wierzyciel jest uprawniony do żądania spełnienia świadczenia, a dłużnik ma obowiązek je spełnić (?). Termin płatności świadczenia wyznacza końcowy moment, do którego dłużnik nie popada w opóźnienie względnie zwłokę."- w tej sytuacji najbardziej bezpiecznym terminem uznania terminu wymagalności byłby koniec roku, choc nie koniecznie, ale na pewno terminami takimi nie mogą byc : ani data złożenia wniosku, ani data wypłaty świadczenia, czy jego części ( 2010)


Niestety Kolego (sam kiedyś popełniłem ten błąd)!
Termin wymagalności i termin płatności, to dwa odrębne pojęcia.
Powyższe nie umniejsza jednak chamstwa, z jakim "pasibrzuchy" ciągnące dla siebie olbrzymie premie,
skąpią nam drobnych, które dla ich żon by nie starczyły "na podpaski".
 
Niestety Kolego (sam kiedyś popełniłem ten błąd)!
Termin wymagalności i termin płatności, to dwa odrębne pojęcia.
Powyższe nie umniejsza jednak chamstwa, z jakim "pasibrzuchy" ciągnące dla siebie olbrzymie premie,
skąpią nam drobnych, które dla ich żon by nie starczyły "na podpaski".

Czyżby piąta kolumna?! Jesli masz wiedzę w tym temacie do dokładnie wyjaśnij o co Ci chodzi, także w kontekście mojego postu z poprzedniej strony, a jeśli nie to idź i powiedz mocodawcom, że znowu Ci nie wyszło. A ponadto:
- ja sie przedstawiłem, a Ty się jakoś nazywasz?
- jestes teraz na służbie?
- w tym powiedzeniu to były waciki, a z podpaskami , to jest zupełnie bez sesu.
A teraz dla wiekszego bezpieczeństwa idź i schowaj się w toalecie i jeszcze bardziej dowal tym " pasibrzuchom".....
Całym sercem jestem z Tobą !
 
3 posty a w 2 napastliwość i agresja - to nie jest droga do jedności - wywalasz tu jakieś żale?
co to znaczy przedstawiłem się? jak przybiorę nick ssc to nim będę?
pacnij sie w czuprynkę - nicki są po to, żebyśmy mogli swobodnie rozmawiać - nazwiska potrzebne ci są służbowo to zwróć się o nakaz do sądu - a przede wszystkim spokojniej - chciałbyś po 3 postach narzucać zasady?
 
Czyżby piąta kolumna?! Jesli masz wiedzę w tym temacie do dokładnie wyjaśnij o co Ci chodzi, także w kontekście mojego postu z poprzedniej strony, a jeśli nie to idź i powiedz mocodawcom, że znowu Ci nie wyszło. A ponadto:
- ja sie przedstawiłem, a Ty się jakoś nazywasz?
- jestes teraz na służbie?
- w tym powiedzeniu to były waciki, a z podpaskami , to jest zupełnie bez sesu.
A teraz dla wiekszego bezpieczeństwa idź i schowaj się w toalecie i jeszcze bardziej dowal tym " pasibrzuchom".....
Całym sercem jestem z Tobą !



- Wstępnie przyjmuję (te słowa wytłuszczam- by zaznaczyć, iż nie zakładam z góry),
że Pan Szanowny (formę zmieniam z uwagi na dziwny odbiór wcześniejszego "Kolego") przedstawia się właśnie trzema pierwszymi słowami cytowanego postu.
Dalej (co do przedstawiania), Pan Szanowny wybaczy, ale mnie akurat "Mariusz Głowiński" mówi dokładnie tyle samo, co każdy, dowolny nick.
Gdyby tutaj chodziło wyłącznie o ten temat, dałbym się pewnie skusić do podania personaliów, ewentualnie wyszedłbym z propozycją "priva". Jednak tak nie jest. Jako "świeży" na tym forum, a być może także młody celnik, Pan Szanowny ma prawo nie znać ani wszystkich napisanych postów (przez które z perwersyjną radością zemsty, przełożeni chcą poznać tożsamość), ani przewidzieć konsekwencji, które dosięgnęły już niejednego z nas (niewspółmiernie do "winy"). Jeżeli tego Pan Szanowny nie rozumie, to ja inaczej wytłumaczyć nie umiem.

- Również dziwnym wydaje mi się pytanie
"jestes teraz na służbie?" - że niby, czy piszę w trakcie pełnienia obowiązków służbowych ?!
Zwykle odpowiadam inaczej, ale tym razem wczuję się w atmosferę cytowanego postu - a co Panu Szanownemu do tego ???

- Względem dokładniejszego wyjaśnienia (łącznie z kontekstem wcześniejszego postu Pana Szanownego) twierdzę, iż;
1. data wymagalności uznana przez Dyrektora IC Białystok - jest nieprawidłowa!
2. pojęcie "termin płatności zobowiązania", w żaden sposób nie wpływa (niestety) na umiejscowienie w czasie innego pojęcia, jakim jest pojęcie "termin wymagalności". Natomiast na odwrót - jak najbardziej.
3. Sposoby "ugryzienia" tematu (różne) z korzyścią dla funkcjonariuszy, wymyślałem (a nie skończyłem) i przedstawiałem w swoich wcześniejszych postach.

- Popularną wersję z wacikami oczywiście znam. Gdyby Pan Szanowny znał nieco moje wypowiedzi i wiedział, że często bywam pantagrueliczny, zapewne wersja z podpaskami, nie wydała by się Panu Szanownemu bez sensu. To jest tak, że zależnie od sytuacji, można użyć kilku wersji (i to wcale nie zamiennie):
"mądrej głowie dość dwie słowie", "mądrej głowie dość przysłowie", "mądrej głowie dość po słowie".

- Jako, że w świecie niewirtualnym nie mam sobie nic do zarzucenia, będąc stanowczo niepokornym, ale też nieco wyrozumiałym dla nieuświadomionych ( tu nie dodam "prostaczków", co - w kontekście cytowanego postu - może być opacznie zrozumiane), udam niezauważenie próby obrażania; określaniem nieestetycznego miejsca pobytu i przypisywaniem niegodnej cechy.

 
koledzy, nie ma sensu polemizować z powodu nagłej inwazji pobudzonego blogera.

czas na BOJKOT wyborów w sprawie wdrażania procedur walki z mobbingiem w SC.
poczytać bajkę zawsze miło, polecam lekturę.
fakty są inne- rozpowszechniony mobbing, dyskryminacja zawodowa dużej części środowiska w procesie wydumanej na papierze modernizacji.
powszechna gra o podział ekstrakasy.
nadarza się okazja aby pokazać co tak naprawdę myślimy o tym procesie modernizacji.
nawet afera gruszkowa nie zawstydziła "reformatorów".
nie mamy pana płaszcza i co pan nam zrobi.

CELNIKU ZADEKLARUJ SIĘ !
 
Back
Do góry