• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Funkcjonariusz - Kierowca Odpowiedzialność, Dodatek?

Zdzisław

Aktywny użytkownik
Dołączył
12 Październik 2018
Posty
106
Punkty reakcji
121
Witam wszystkich chciałem poruszyć pewną sprawę problem która znacząco wpływa na jakość i bezpieczeństwo służby i całkiem możliwe że pracowników kas też.
Również mam prośbę do "Sławomir.Siwy" i związków aby pochylić sie nad problemem, zapraszam do dyskusji i spostrzeżeń jak to jest u was?

Standardem jest że funkcjonariusze w trakcie służby jeżdżą służbowymi samochodami oznakowanymi tzw. Radiowóz, niestety coraz częściej jest tak że sa osoby które kierują na przykład cały czas lub 80% czasu służby w danym miesiącu, często sa to przebiegi po 400km lub więcej co służbę, są osoby w patrolach które nie maja uprawnień lub wogóle nie kierują pojazdami bo się boją odpowiedzialności, lub porostu nie potrafią kierować samochodem.
Nowe samochody w służbie maja drogie systemy ADAM i są to nowe samochody nie posiadające ubezpieczenia autocasco, pełna odpowiedzialność za sprzed i kolegów spoczywa na kierowcy, co gorsza mając na uwadze aktualne przepisy funkcjonariusz może użyć samochodu jako środka przymusu bezpośredniego np "do zatrzymania lub odparcia ataku" niesie to za sobą ogromną odpowiedzialność a jak wiadomo w służbie to jak coś się stanie to każdy umywa ręce, może zwiazki zawodowe lub inni koledzy wypowiedzą sie na ten temat bo jest to sytuacja ciężka niby kierowanie autem prosta sprawa ale okazuje sie że kierowca ma na garbie odpowiedzialność życia i zdrowia kolegów i swoje które jest nie przeliczalne finansowo plus sprzęt za kilkadziesiąt tyś złotych, często bez odpowiedniego zabezpieczenia ze strony drugiego kierowcy w słuzbie lub ogólnej niechęci innych co do prowadzenia samochodów.

Dodatkowo funkcjonariusze mają pod opieką samochody o które mają dbać o stan techniczny i czystość ale użytkują wszyscy kolejny przykład bezsensownych działań który jest taki sam w polskiej policji.

Może warto wprowadzić dodatek dla kierowcy za odpowiedzialność w trakcie kierowania który bedzie wyliczany np, procentowo łatwo sprawdzić kto ile kierował w danym miesiącu, lub postarać się aby pracodawca odpowiednio zabezpieczył funkcjonariusza i mienie mu powierzone , a nie pózniej tylko karał lub wyciagal odpowiedzialności wobec uszkodzeń sprzętu lub zużycia.
W pogotowiu kierowca karetki ma stosunkowo wyższa stawkę godzinowa w dodatku ma wydzielony czas na obsługę bieżąca samochodu, u nas tego nie ma od czasu prowadzenia senta i wygonienie każdego na drogę jeździ się bardzo dużo nie ma czasu na takie żeczy co rodzi konflikty oraz zaniedbania sprzetu.

Jak jest u was może ktoś już rozwiązał ten problem ?
 
W innych służbach jest tak samo. Sami wykupuą AC. Swoją drogą.... dodatek powinien dostać każdy pracujący w KAS:cool:😎
 
Nie rozumiem wogole żartów w tym temacie i sarkazmu widać że.smieja się ci których to nie dotyczy, Pracowników trzeba motywować np.dodatkiem może będą dbać o auta a nie wiecznie syf, resztki jedzenia pozostawiane elementy wyposażenia samochodów połamane zniszczone a odpowiada opiekun, ciekawe jak by komuś.ktoa by połamał.biureczka.albo klawiaturę szkoda że ważne rzeczy nie interesują nikogo.
 
Nie rozumiem wogole żartów w tym temacie i sarkazmu widać że.smieja się ci których to nie dotyczy, Pracowników trzeba motywować np.dodatkiem może będą dbać o auta a nie wiecznie syf, resztki jedzenia pozostawiane elementy wyposażenia samochodów połamane zniszczone a odpowiada opiekun, ciekawe jak by komuś.ktoa by połamał.biureczka.albo klawiaturę szkoda że ważne rzeczy nie interesują nikogo.

opisując stan samochodu służbowego, który masz do dyspozycji, opisujesz niestety konsekwencje braku kultury osobistej twoich kolegów, mam nadzieję, że nie koleżanek,

jeżeli chodzi uszkodzenia, to zgłasza się takowe do właściwej komórki organizacyjnej, może nie wiesz, ale podczas przejmowania/zdawania samochodu spisuje się protokół, takie procedury są wdrożone, jak sądzę, we wszystkich IAS i każdy kierowca jest z nimi zapoznawany, jeżeli Ciebie to wszystko ominęło, to napisz z jakiej jesteś izby to pomogę Ci je ustalić,

jeżeli chodzi o moje doświadczenie w tej materii, to informuję Ciebie, że jestem kierowcą służbowego samochodu średnio 2-3 razy w tygodniu, więc nie oceniaj zbyt pochopnie forumowiczów, bo nie wiesz co robią w służbie,


p.s.
w Grecji płacili także dodatki za mycie rąk i jak skończyli...….
🤑🤑🤑
 
Zaczęło się w Policji. Szyszki wpadły na pomysł "zróbmy oszczędności". I okazało się, że najszybciej można uderzyć w tym kierunku.
Skończyło się na tym, że starsi cwaniacy nagle nie porafią jeździć i kieruje młoda, zastraszona kadra.
 
Jeżeli podstawowe rzeczy nie są wymagane jak posiadanie prawa jazdy w grupach mobilnych, to co dopiero dodatki dla kierowców. 🤦
 
Helena masz rację ale podam ci przykład , opiekun auta jest na urlopie 2 tyg , po urlopie wraca jeździ na służbę innymi autami w końcu jeździe autem za której jest odpowiedzialne na obsługę bieżącą auta nie ma czasu, i zauważa uszkodzony element wyposażenia i co nikt nic nie wie użytkowników było w ciągu 3 tyg no 10 osób nikt nie jest winny , i co Helena wtedy nie ma żadnych protokołów tylko trzeba odpowiadać za kogoś niechlujność, no niestety nie każdy ma prawo jazdy....
 
....................

p.s.
w Grecji płacili także dodatki za mycie rąk i jak skończyli...….
🤑🤑🤑
Grecy mieli przeróżne dodatki, w tym za obsługę ksero.

A jeśli chodzi o powierzone mienie to u mnie prawie wszyscy są ubezpieczeni, niestety za własne pieniadze.
Brak AC na samochody to skandal. Inna sprawa, że jeśli IAS miałby AC, to przy szkodzie nie musiałby z niego skorzystać, zwłaszcza gdyby uznano, że szkoda jest spowodowana wyjatkową lekkomyślnością f-sza.
 
A taka historia jak jest 10 (może nawet więcej) upoważnionych kierowców do służbowego, na każdej zmianie po co najmniej 2 z aktualnej zmiany plus stałe z tzw "góry" i jak coś się spi...wydarzy to ciężko winnego znaleźć (pyn do spryskiwaczy dolać :D) o syfie tzn sprzątaniu czy umyciu nawet szkoda marzyć.
Z bardziej trywialnymi sprawami jest problem aby upilnować porządku . Są takie śmieszki co potrafią zabierać czytniki kodów bo jego nie działa i ma dwa bo jego się odpiął a dzban tego nie sprawdził i nikt nic nie wie, podmieniać krzesła a parę lat wcześniej podkładki na biurka :D że o myszkach i lepszych klawiaturach nie wspomnę. Oddzielna bajka o tzw sprzęcie dla rewidentów (np. wkrętaki), oj można pisać i pisać.... Może dla neiktórcyh czytających to sajensfikszyn jednak zapewniam że nic nie zmyślam.

1583782833911.jpeg
 
Helena masz rację ale podam ci przykład , opiekun auta jest na urlopie 2 tyg , po urlopie wraca jeździ na służbę innymi autami w końcu jeździe autem za której jest odpowiedzialne na obsługę bieżącą auta nie ma czasu, i zauważa uszkodzony element wyposażenia i co nikt nic nie wie użytkowników było w ciągu 3 tyg no 10 osób nikt nie jest winny , i co Helena wtedy nie ma żadnych protokołów tylko trzeba odpowiadać za kogoś niechlujność, no niestety nie każdy ma prawo jazdy....

odpowiada przełożony za udostępnienie pojazdu służbowego bez stosowania procedur
 
Witam wszystkich. A co powiecie jak przewodnik psa jeździ cały czas. Nie raz tak jak wyzej bardzo duzo kilometrow. Dodatkowo tez do miejsca pełnienia służby gdzie niw wlicza się do czasu pracy. Pozdrawiam
 
Witam wszystkich. A co powiecie jak przewodnik psa jeździ cały czas. Nie raz tak jak wyzej bardzo duzo kilometrow. Dodatkowo tez do miejsca pełnienia służby gdzie niw wlicza się do czasu pracy. Pozdrawiam
To wogole jakaś porażka , a to że są ludzie bez prawa jazdy w mobilnych to masakra totalna, CO.NA TO ZWIAZKI HALLO!?!
 
zrezygnowałem z samochodu służbowego - powiedziałem, ze jak dadzą skierowanie to nie przejdę badań - nie dali - nie jeżdżę swoim nie jedzie czyimś, brzydzę sie tym, nie umiem, nie pooitrafię , nie byłem szkolony - dla tych co chcą i potrafią powinien być dodatek - w końcu to jakaś umiejętność, z której korzysta pracodawca
 
Nie rozumiem w ogóle żartów w tym temacie i sarkazmu widać że śmieją się ci których to nie dotyczy, Pracowników trzeba motywować np.dodatkiem może będą dbać o auta a nie wiecznie syf, resztki jedzenia pozostawiane elementy wyposażenia samochodów połamane zniszczone a odpowiada opiekun, ciekawe jak by komuś ktoś by połamał biureczka albo klawiaturę szkoda że ważne rzeczy nie interesują nikogo.

Przepraszam @Zdzisław'ie, ale co innego faktyczny problem i słuszna myśl o konieczności
odpowiednich dodatków, a co innego sarkazm wobec decydentów (NIE funkcjonariuszy),
zwłaszcza w kontekście ich chorego, a prawdopodobnego pomysłu przeniesienia znacznej
części najbliższej podwyżki na dodatek - z czym chyba też się nie zgadzasz ...

 
Ja mam lepszy sposób. Jeżdżę zgodnie z przepisami ruchu drogowego. Jak ograniczenie 50, to sunę 50. Już od dłuższego czasu nie udało mi się w mieście cysterny dogonić. Dziwne co nie ?
 
Opcja szukaj

 
Back
Do góry