Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature may not be available in some browsers.
bardo proste rozwiązanie.
pismo do diasa o wycofanie upoważnienia do jazdy sam. służbowymi.
jako uzasadnienie wskazanie braku ac i nw na pojazdy służbowe.
Witam wszystkich chciałem poruszyć pewną sprawę problem która znacząco wpływa na jakość i bezpieczeństwo służby i całkiem możliwe że pracowników kas też.
Jak jedzie się samochodem kogoś z rodziny, czy też pożyczonym od znajomych to też jak rozwalisz, to zażądasz aby pokrył sobie naprawę z własnego AC znajomy czy ktoś z rodziny ?! czy zapłacisz Ty za naprawę? wniosek chyba oczywisty ! Przecież z AC pokrywa się jak wina kierowcy - wjechałeś na czerwonym na skrzyżowanie, wpakowałeś się z podporządkowanej, za szybko jechałeś nie dostosowując się do warunków !!! tylko wówczas z AC - więc jak umiesz jeździć z głową to nigdy z AC nie musisz skorzystać !!! ALE, ALE jak musisz z uwagi na różne warunki na służbie, to nie wciskaj kitu innym, że brak AC jest podstawą odmowy wyjazdu - można doubezpieczyć się za niecałe 15 złoty na miesiąc (OD LAT ISTNIEJE !!!! w służbie takie ubezpieczenie) i nie trzeba płakać nad dodatkiem 100 złotowym od pracodawcy. Trochę pokory i myślenia !!!! Ja dla 15 zł nie upodlę się i nie będę prosiła o dodatek, więc jeżdżę !!!bardo proste rozwiązanie.
pismo do diasa o wycofanie upoważnienia do jazdy sam. służbowymi.
jako uzasadnienie wskazanie braku ac i nw na pojazdy służbowe.
Jak jedzie się samochodem kogoś z rodziny, czy też pożyczonym od znajomych to też jak rozwalisz, to zażądasz aby pokrył sobie naprawę z własnego AC znajomy czy ktoś z rodziny ?! czy zapłacisz Ty za naprawę? wniosek chyba oczywisty ! Przecież z AC pokrywa się jak wina kierowcy - wjechałeś na czerwonym na skrzyżowanie, wpakowałeś się z podporządkowanej, za szybko jechałeś nie dostosowując się do warunków !!! tylko wówczas z AC - więc jak umiesz jeździć z głową to nigdy z AC nie musisz skorzystać !!! ALE, ALE jak musisz z uwagi na różne warunki na służbie, to nie wciskaj kitu innym, że brak AC jest podstawą odmowy wyjazdu - można doubezpieczyć się za niecałe 15 złoty na miesiąc (OD LAT ISTNIEJE !!!! w służbie takie ubezpieczenie) i nie trzeba płakać nad dodatkiem 100 złotowym od pracodawcy. Trochę pokory i myślenia !!!! Ja dla 15 zł nie upodlę się i nie będę prosiła o dodatek, więc jeżdżę !!!
To akurat prawda ale nie do końca. Wystarczy, że nie będzie ustalony sprawca szkody ( np. trafi sie odprysk kamienia spod kół samochodu jadącego przed nami lub z przeciwka, który spowoduje pęknięcie przedniej szyby czy samochód zostanie uszkodzony w trakcie postoju na parkingu poprzez nieostrożność kierującego innym pojazdem, ewentualnie przez zwykłego wandala który np. urwie bądź uszkodzi lusterko lub wybije szybę ) i kicha. Zostaje tylko AC lub pokrycie naprawy z własnej kieszeni.(...)Przecież z AC pokrywa się jak wina kierowcy - wjechałeś na czerwonym na skrzyżowanie, wpakowałeś się z podporządkowanej, za szybko jechałeś nie dostosowując się do warunków !!! tylko wówczas z AC - więc jak umiesz jeździć z głową to nigdy z AC nie musisz skorzystać(...)
Od Twego nicku chyba lata ci w Twej pustej makówce i chyba Tobie upier...ło trochę komórek, od tej pustej przestrzeni w czerepie !! Taka jest adekwatna odpowiedź na ten "kulturalny" wpis - nie podoba się, to dochodzeniówka z pocałowaniem w du...ę przyjmie !!!! No, ale tam trzeba zapiep...ać !!!!maleńka, to moje 15 zł.
upier.....ł się w główce nowy podatek?
od jeżdżenia służbowymi samochodami?
więc ty nie wciskaj kitu i propagandy.
są różne zdarzenia losowe na drodze.
nauczyli się tak je...ać ludzi na każdym możliwym detalu.
jeszcze wykrzywiają rzeczywistość i każą się chwalić.
jakie to to genialne i umne .
poza tym te 15 zł to tylko do określonej kwoty.
chyba 10 tysięcy czy koło tego.
a jak rozdupcy się za 50 tysi to kto to pokryje?
więc siuraj maleńka z tą ściemą.
Nieprawda, jeżeli ktoś uszkodzi i wracając do auta się zauważy, to wystarczy notatka służbowa i zgłoszenie tego faktu. Chyba, że idiota jakiś w IAS się uprze z ogólnego !To akurat prawda ale nie do końca. Wystarczy, że nie będzie ustalony sprawca szkody ( np. trafi sie odprysk kamienia spod kół samochodu jadącego przed nami lub z przeciwka, który spowoduje pęknięcie przedniej szyby czy samochód zostanie uszkodzony w trakcie postoju na parkingu poprzez nieostrożność kierującego innym pojazdem, ewentualnie przez zwykłego wandala który np. urwie bądź uszkodzi lusterko lub wybije szybę ) i kicha. Zostaje tylko AC lub pokrycie naprawy z własnej kieszeni.
A ja by zaproponował skonsolidowany fundusz państwowy działający jak ubezpieczenie AC np prowadzony przez skarb Państwa. Czyli równoważnik ubezpieczenia zabezpieczany przez budżet do tego funduszu i pokrywający szkody na zasadach (uznawania szkód z uwzględnieniem zdarzeń nadzwyczajnych (ŚPB , ubezpieczyciel nie pokrył by celowego rozbicia, uszkodzenia auta) i ewentualnego regresu ). Który to fundusz uwalniał by do budżetu nie wykorzystane środki co 2 lata z okresu 2 letniego poprzedzającego obecnie się kończący okres dwuletni. Obejmując tym wewnętrznym "ubezpieczeniem" wszelkie pojazdy, technikę Wojskową, Policyjną, Wszelkich Służb w tym skarbowo - celnej , a także Pogotowia a być może służb czy też środków (pojazdów/techniki) jednostek budżetowych i samorządowych (przy samorządowych prowadził bym osobne subkonto na które wpłacały by samorządy i z którego dostawały by zwroty w zależności od szkodliwości). W takiej masie mienia ten fundusz miał by szansę działać na zasadach statystycznych jak działają ubezpieczyciele przy niższych kosztach jego działania (zatem i składek) Zapewniając bezpieczeństwo finansowe osobom służbowo wykorzystującym pojazdy/technikę. Fundusz rozpoczął by obsługę zadania po roku od rozpoczęcia gromadzenia składki (okres budowy zaplecza finansowego funduszu) z wypłatami za szkody powstałe w latach następnych. Oczywiście podniosło by to ogólne koszty użytkowania pojazdów które są w tej chwili nie ubezpieczone ale np nie zniknął by argument dodatków dla kierowców którzy podnoszą brak ubezpieczeń i w efekcie ponoszenie zwiększonego własnego ryzyka finansowego. Co prawda nie mieli byście dodatkowej kasy z tego tytułu ale i bólu głowy o każdą pier..łę też nie.
Jak kol wiek to są ważne sprawy to czy nie zauważyliście moi drodzy że żyjemy w czasach ZARAZY. Skupcie się teraz na rzeczach istotnych, zawieście żądania i zastanówcie się co można zrobić by pomóc. Nikt teraz nie będzie się zastanawiał nad rzeczami mniej ważnymi niż ogólnokrajowe a wręcz światowe zagrożenie dla zdrowia i życia obywateli, dla ochrony ich miejsc pracy.
A tak w ogóle to wszystkim życzę zdrowia.
Od Twego nicku chyba lata ci w Twej pustej makówce i chyba Tobie upier...ło trochę komórek, od tej pustej przestrzeni w czerepie !! Taka jest adekwatna odpowiedź na ten "kulturalny" wpis - nie podoba się, to dochodzeniówka z pocałowaniem w du...ę przyjmie !!!! No, ale tam trzeba zapiep...ać !!!!
to chyba znasz tylko z filmów i robótek ręcznych przed kompemmaleńka, co za emocje!
jak u pensjonarki, która pierwszy raz dała ?
a fuj, świntuszko!to chyba znasz tylko z filmów i robótek ręcznych przed kompem