Wczoraj wpłynęła na konto "nowa emerytura" za styczeń 2022r. Została pomniejszona o 86 zł. Przekładając to na życie można powiedzieć ,
że polski rząd ukradł mi pieniądze na miesięczny zakup chleba (w przybliżeniu).
Jak to możliwe że emerytura wypracowana przez 37 lat pracy i określona na podstawie przepisów prawa w decyzjach, nagle jedną ustawą
zostaje ograniczona w dowolnej wysokości. Bo dzisiaj to jest 86 zł ale za miesiąc to może być np. połowa, a dlaczego nie.
Mam nadzieję, że nasze ZZ śladem innych służb nie odpuszczą tematu aż do skutecznego zakończenia. Czytałem, że pisma sygnalizujące problem już zostały skierowane do premiera.
Pozdrawiam