@heisenberg , chyba dalej nie rozumiesz problemu.
Wytłumaczę na przykładzie.
F-sz przyjety do słuzby w połowie 2007 r. w 2017 ucywilniony, pomimo 10 lat stażu miał 9 pełnych lat kalendarzowych. Na poczatku 2018 roku przywrócony do munduru. Ma dzisiaj 12 lat służby i teoretycznie za 3 lata nabedzie praw emerytalnych ale nie bedzie miał kolejnych kalendarzowych lat służby. Dlaczego ma byc zmuszony czekać do 2028 roku kiedy bedzie miał ciagiem 10 lat po przywróceniu? Przecież ma prawo odejść po 15 latach.
To był przykład który znam.
Teraz inny teoretyczny, chociaz możliwy.
Zawodowy szeregowy po 10 latach (ale tylko 9 pełnych kalendarzowych) zrezygnował lub nie przedłuzono mu kontraktu (tak bywało). Po przerwie w 2007 wstapił do cła (patrz przykład powyżej) i został w 2017 ucywilniony - kolejne 10 lat słuzby (ale tylko 9 pełnych kalendarzowych). Po przywróceniu do służby po 8,5 roku będzie miał prawo do pełnej 75% emerytury, ale nie bedzie miał w żadnym okresie 10 kolejnych lat kalendarzowych.
Czy mozna wykluczyc taki przypadek?