Planujemy zgłosić w Parlamencie takie poprawki, tak jak przy projekcie obywatelskim. Nasza postawa wtedy w maju 2017r., gdy nie opóźniając prac nad projektem zgłaszaliśmy poprawki w Sejmie, przyniosła bdb nastawienie KP PiS. Była zgoda do zawarcia kompromisów w Senacie, które zburzył nam jednak finalnie MF. Przyznam, że ja byłem w szoku, że można tak zepsuć pierwszy w historii projekt obywatelski przyjęty przez Parlament, ale cóż mogłem zrobić. Senatorowie rozkładali ręce i mówili, że nie mogą przegłosować kompromisowych rozwiązań ze względu na sprzeciw MF. Tak to po prostu działa. Okazuje się po czasie, że mieliśmy rację i te kompromisy teraz wracają. Wciąż jednak MF blokuje pewne sprawy. Jest to nierozsądne działanie resortu, bo tym samym powodują, że sprawa będzie się dalej ciągnąć, a przy niewielkim nakładzie mogłaby być już wreszcie finalnie dopięta i zamknięta. Nie można odpuszczać po prostu. Nie będę się licytował. Uważam, że powinna istnieć jednolita zasada. Mianowicie taka, że jeśli ustawodawca wprowadza jakąś grupę zawodową do zaopatrzeniowego systemu emerytalnego, to zalicza im wcześniejsze lata PRACY do wysługi emerytalnej, jeśli tylko dana grupa zawodowa tego chce, bo oczywiście może się zdazyć, że nie chce.
Nie rozumiem wpisów o innych grupach zawodowych, które nie weszły do systemu. Nie ma tematu innych grup zawodowych dopóki ustawodawca nie zdecyduje się wprowadzić ich do zaopatrzeniowego systemu emerytalnego. Jeśli zdecyduje się wprowadzić np. SOK czy jakąś inną, np. ITD, to jeśli tylko Oni będą chcieli powinni mieć zaliczone. My chcieliśmy w procesie legislacyjnym, dlatego temat jest wciąż na tapecie.