następne spotkanie z premierem 17 grudnia !!!
za Strażak.pl:
Pismo FZZ Służb Mundurowych do Premiera Tuska
Warszawa, dnia 10 grudnia 2010 roku
F-22/2010
Pan Donald TUSK
Premier Rzeczpospolitej Polskiej
Panie Premierze!
Jak zawsze, także dzisiaj, jesteśmy gotowi do poważnych rozmów. Oczekujemy tylko, zaniechania manipulacji i socjotechniki. Stanowczo protestujemy przeciwko sugestiom, że obowiązujący system emerytalny służb mundurowych wywodzi się z państwa totalitarnego. Musimy przypomnieć, że ustawę o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz członków ich rodzin Sejm uchwalił w dniu 10 grudnia 1993 roku, natomiast ustawę dla pozostałych służb mundurowych 18 lutego 1994 roku. Ustawy te były formą swoistej umowy społecznej ograniczającej wcześniejsze uprawnienia wywodzące się z ustawy z 11 grudnia 1923 roku „o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszów państwowych i zawodowych wojskowych”. Wypada podkreślić, że nasze dzisiejsze spotkanie ma ważny wymiar historyczny. Dokładnie dzisiaj bowiem mija 87 lat od uchwalenia przez Sejm II Rzeczypospolitej tej ustawy i 17 lat o uchwalenia wojskowej ustawy emerytalnej. Musimy również przypomnieć, że policyjna ustawa emerytalna z 18 lutego 1994 roku była efektem paroletnich prac w kolejnych kadencjach Sejmu i rezultatem konsensusu osiągniętego przez ówczesne władze państwowe ze związkami zawodowymi. Zapewniano nas wówczas o trwałości i nienaruszalności przyjętych rozwiązań.
Ustawa z 11 grudnia 1923 roku „o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszów państwowych i zawodowych wojskowych” przyznawała policjantowi prawo do emerytury w wysokości 40% pensji po 10 latach pracy. Ze względu na charakter i specyfikę służby funkcjonariusze policji mieli korzystniejszy od innych zawodów system emerytalny. Zgodnie z nią za każdy następny rok służby doliczano do wysługi emerytalnej 2,4%. W 1932 r. nastąpiła zmiana w przyznawaniu zaopatrzenia emerytalnego. Ustawa z dnia 18 marca tegoż roku wydłużała okres służby, po której policjant mógł odejść na emeryturę. W myśl nowej ustawy okres ten wynosił 15 lat pracy w policji. Po przepracowaniu tych lat policjantowi przysługiwało prawo do 40% uposażenia, które wzrastało za każdy następny rok o 3% aż do maksymalnej stawki emerytalnej w wysokości 100% pobieranego uposażenia.
Zasady zaczerpnięte z tej ustawy obowiązywały w Milicji Obywatelskiej i dotrwały do przełomu lat 1993 i 1994, kiedy to, mimo że zachowano odrębność systemu, drastycznie pogorszono warunki odejścia na emeryturę. Zarówno w ustawie wojskowej i policyjnej obowiązujące 3% podstawy wymiaru za każdy rok wysługi emerytalnej zmniejszono do 2,6% za każdy rok, a pełną wysługę ze 100% zmniejszono do 75% uposażenia. Jednocześnie wprowadzono ograniczenia świadczeń w przypadku osiągania dochodów z tytułu pracy zarobkowej. Zlikwidowano też wiele innych uprawnień. Pogorszenie warunków zostało jednak wówczas zaakceptowane przez środowisko służb mundurowych, ponieważ przyjęto zasadę waloryzacji powiązanej z płacami, wprawdzie na niższym o 25% poziomie, lecz dającą tym środowiskom poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji. Wtedy uwierzyliśmy w zapewnienia przedstawicieli Państwa, że ten kompromis będzie trwały. Wierzyliśmy, że za treścią tych zapewnień stoi nasze Państwo. Państwo, którego bezpieczeństwa będziemy strzec, nawet z narażeniem życia, jak przyrzekaliśmy w Rocie ślubowania i przysięgi.
Jesteśmy ludźmi odpowiedzialnymi, którzy zaufali deklaracjom składanym przez Państwo, dokonali życiowego wyboru i podjęli służbę na proponowanych warunkach, godząc się na częściowe ograniczenie praw i wolności, zagwarantowanych wszystkim obywatelom w Konstytucji RP. Jednym z tych warunków było wypisywane na ulotkach rekrutacyjnych prawo do cząstkowej emerytury po 15 latach służby w wysokości 40% uposażenia z możliwością doliczenia do wysługi emerytalnej innych okresów pracy. Prawo to stanowi tylko niewielką rekompensatę za codzienną dyspozycyjność, narażanie życia i zdrowia, niskie uposażenie i służbę w warunkach socjalnych, które nierzadko uwłaczają godności ludzkiej. Wielu naszych Kolegów wypełniło Rotę ślubowania i przysięgi do końca. Tylko w Policji od 1990 r. poległo na służbie 130 funkcjonariuszy, a tysiące innych doznało trwałego kalectwa. Ludzie ci borykają się z problemami życia codziennego w warunkach skandalicznej ochrony zdrowia, trudności związanych z kosztami niezbędnej rehabilitacji i leków przekraczających ich możliwości finansowe. Znaleźli się w takiej sytuacji tylko dlatego, że solidnie traktowali swoje obowiązki.
Nie możemy zrozumieć dlaczego wytworzono swoisty przymus społeczny do wprowadzenia reformy emerytalnej z pominięciem naszego środowiska. Dlaczego dla potwierdzenia poprawności obranego kierunku przytacza się wypowiedzi osób, które oparte są na nieprawdziwych, tendencyjnych informacjach. Prezentowanie wybiórczych danych tworzy nieprzychylny klimat i wytwarza niechęć społeczeństwa do służb mundurowych. Przykłady dolce vita policjantów, żołnierzy, funkcjonariuszy Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej, którzy po 15 latach odchodzą na emeryturę wywołują szum medialny i przedstawiają nasze środowisko jako bandę drobnych cwaniaczków bogacących się na biednym Państwie. A w rzeczywistości funkcjonariusz po 15 latach wysługi dostaje 700 złotych brutto i może zarobić w agencji ochrony 1200 złotych brutto pod warunkiem, że będzie pracował 300 godzin miesięcznie. Można pozazdrościć sprytu i cwaniactwa. To jest jeden z wielu przykładów manipulacji. Rzeczywistość jest taka, że po 15 latach służby odchodzi kilka procent i to często przy aktywnej pomocy przełożonych, a zdecydowana większość służy do pełnej wysługi.
Chcemy w deklaracje Państwa wierzyć nadal, zwłaszcza, że prawo to w dalszym ciągu jest zapisane w ustawach pragmatycznych. Wiemy wszyscy, że służba Państwu wymaga od funkcjonariuszy i żołnierzy wyjątkowej sprawności psychofizycznej, która jest gwarantem nie tylko ich skuteczności, ale i bezpieczeństwa obywateli, których chronią i wobec których interweniują. Funkcjonariusze ustawowo upoważnieni do użycia broni i posługiwania się środkami przymusu bezpośredniego muszą wykazywać ponadprzeciętną sprawność fizyczną i intelektualną, aby nie stanowić zagrożenia dla siebie i innych. Warunki służby narażają wszystkich funkcjonariuszy i żołnierzy na specyficzny rodzaj stresu, a co za tym idzie wpływają na występowanie licznych schorzeń zawodowych. Służba w naszych formacjach, według badań naukowych, naraża na stres w stopniu nieporównywalnie wyższym niż w innych zawodach. Napięcia, przemęczenie związane z warunkami służby i borykanie się z biedą wynikającą z niskich zarobków doprowadzają do frustracji i konfliktów przenoszonych niejednokrotnie na grunt rodziny.
Uważamy, że funkcjonariusze służb mundurowych oraz żołnierze pełniący tak trudną i niebezpieczną służbę muszą korzystać ze szczególnych uprawnień emerytalno-rentowych, gwarantowanych przez państwo prawa i zgodnych ze standardami obowiązującymi w Unii Europejskiej. Nie wiemy dlaczego upowszechnia się nieprawdziwe fakty, że w innych krajach służby mundurowe nie posiadają odrębnych systemów emerytalnych. A jest wręcz odwrotnie – są one w większości wysoko rozwiniętych państw. Odrębne uregulowania systemów emerytalnych tych służb istnieją w zdecydowanej większości państw zachodnich. W krajach Unii Europejskiej stosowane są specjalne systemy zaopatrzeniowe mające na celu zagwarantowanie właściwego doboru osób do tych służb, ich lojalności wobec państwa oraz zapewnienie tym służbom wysokiego prestiżu społecznego i poziomu stabilizacji.
Chciałbym przytoczyć kilka wybranych wypowiedzi z debaty nad ustawą emerytalną na 12 posiedzeniu Sejmu 2 kadencji w dniu 17 lutego 1994. Poseł Janusz Zemke powiedział: „Po raz ósmy w ciągu czterech lat rozpatrujemy na tej sali tę nieszczęsną - nie zawaham się tak jej nazwać - ustawę.” /…/ „Z żalem stwierdzam, że z takim trudem toruje sobie drogę pogląd, że funkcjonariusze nie pracują, lecz służą. Za tym jednym słowem ˝służba˝ kryje się oczywisty element poświęcenia dla innych, obowiązek podporządkowywania własnego dobra dobru państwa i innych ludzi. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w odróżnieniu od wielu innych zawodów, których także dotyczą trudne warunki pracy i ryzyko, policjant lub funkcjonariusz Służby Więziennej nie jest narażony tylko na działanie siły wyższej, lecz także na świadome przestępcze działanie innego człowieka, bardzo często bezwzględnego i dobrze uzbrojonego. Jeżeli dodamy do tego konieczną dyspozycyjność w służbie, ograniczenia osobiste i wymogi psychofizyczne, to wydaje się, że powinno to znajdować rekompensatę w wysokości uposażeń funkcjonariuszy czynnych i świadczeń emerytów.’ /…/ „…zgłaszam formalny wniosek, by na obecnym posiedzeniu przystąpić do trzeciego czytania projektu. Naszym zdaniem stanowi on mądry kompromis, odpowiada oczekiwaniom większości emerytów i możliwościom finansowym państwa. Jest szansa, by uchwalić tę nieszczęsną ustawę.”
Poseł Lucyna Pietrzyk w imieniu klubu parlamentarnego PSL stwierdziła: „Szczególny charakter obowiązków służb mundurowych i związana z tym pełna dyspozycyjność i mobilność, stresogenny charakter spraw, którymi zajmują się funkcjonariusze, oraz groźba utraty zdrowia, a nawet życia w zwalczaniu świata przestępczego, nakazują szczególne potraktowanie tych służb przy rozpatrywaniu ich uprawnień emerytalnych.”
Obecny Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, a wówczas poseł Bronisław Komorowski powiedział: „ Klub Parlamentarny Unia Demokratyczna stoi na stanowisku, że specyfika służby wojskowej i policyjnej słusznie znalazła odbicie w ukształtowaniu się odrębnego, korzystniejszego niż powszechny, systemu emerytalnego służb mundurowych.” /…/ Uważamy jednak, że za trudną, odpowiedzialną, często niebezpieczną, a społecznie uznaną i szanowaną pracę, a taką jest dzisiaj praca policjanta, należy po prostu dobrze płacić, płacić na tyle dobrze, aby płaca przyciągała pomimo wszelkich ograniczeń i uciążliwości służby.