• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Delegacje

a pracodawca nie musi na mocy prawa działać? dlaczego nagina to prawo? odpowiedz BJ. nie powinno być łatwo być przewodniczącym lub zastępcą ZZ, dlatego nie mam dla ciebie litości
 
Witam.
Na wstępie chciałem podziękować ZZ za świetne pismo naprawdę świetne. Tylko czy ono coś zmieni? Chyba nie. Bo tak naprawdę wszyscy wiedzą na jakich są prawach i przypominanie im tego jest chyba zbędne. Ważne jest to aby tych praw przestrzegać i od tego chyba są ZZ. A ZZ w koło jedno i to samo czyli nic nie robią by nie narazić się szanownej Pani Dyrektor.
Na spotkaniu ZZ z Panią Dyrektor w dniu 20.01.2009r. były poruszane kwestie delegacji a ZZ nie były przygotowane.
1. Podobno naczelnicy wyliczyli że dojazd do miejsca stałego nadzoru to około 15-20 km. A są ludzie którzy dojeżdzają po 90 km lub więcej.
2. Pani Dyrektor podaje cytat "Z podróżą
służbową mamy do czynienia wyłącznie wówczas, gdy pracownik musi
wykonywać swoje obowiązki poza stałym miejscem pełnienia pracy/służby a
nie tylko poza siedzibą pracodawcy. (opinia pani Małgorzaty Popek â��
radcy prawnego Państwowej Inspekcji Pracy w Szczecinie z dnia 29.12.2008
r. nr Sz-079/124/08, wyrok Sądu Rejonowego dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi
z dnia 23.11.2006 r. sygn. akt XP2747/06 i inne)." A z tego co ja wiem są pewne osoby które są w posiadaniu wyroków sądowych iż jest to podróż służbowa.
3. Cytat "Na zakończenie spotkania pan Paweł Ślęzak, w imieniu zebranych,
poinformował iż związki zawodowe przyjęły do wiadomości przedstawione
propozycje, decyzja w zakresie ich zaakceptowania bądź nie należy tylko
i wyłącznie do pracowników bezpośrednio zainteresowanych problemem. Ze
swojej strony związki zawodowe deklarują chęć uczestnictwa w procesie
przekazywania ww. informacji." Skandal bo ZZ nie są tylko od przekazywania informacji ale także o walczenie praw pracowniczych. I pozostawanie pracowników samym sobie jest nie na miejscu.
4. Cytat "Czas dojazdu do miejsca pracy wliczany jest przy tym do czasu
wykonywania obowiązków służbowych. Ja i moi koledzy nie mamy go wliczanego do czasu pracy.
5. Cytat "Świadczenia powyższe przysługują łącznie 92 osobom, w tym:

-Urząd Celny I w Łodzi â�� 31 os.
-Urząd Celny II w Łodzi â�� 35 os.
-Urząd Celny w Piotrkowie Tryb. â�� 26 os.

Łączna średnia kwota świadczeń wypłacanych z tego tytułu to 72.000 zł
miesięcznie (średnia z ostatnich 3 miesięcy).
Oj wydaje mi się że jest to trochę naciągane. Czy aby w tej kwocie nie są zsumowane wszystkie delegacje? A nie tylko ze stałych nadzorów.
Tak więc kochane ZZ nie wszystko to co mówi Szanowna Pani Dyrektor jest do końca prawdą.
Jak powiedział D.Szpakowski "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma".
I na koniec paragraf 2 z porozumienia jest świetny. Ten kto to napisał powinien dostać złote pióro. Tak sobie myślę czy aby tego nie stworzył Pan K.
Tak więc szanowne ZZ weźcie się do roboty a nie mówcie ludziom o tym co oni wiedzą.
 
walcz

gdzie kolega wyczytał, że ZZ podpisały jakieś POROZUMIENIE z Panią Dyrektor. Jak "wół stoi napisane" komunikat ze spotkania. Nadto przed chwilą przeczytałem "... ZZ przyjęły do wiadomości ...". Przyjęły do wiadomości to co zakomunikował pracodawca. Jeżeli już to ZZ opisały w tej kwestii (po tym spotkaniu) swój punkt widzenia (czekamy na odpowiedz na ostatnie pismo).
Można mówić, że ZZ nie były przygotowane.
Jest tylko drobne ALE w tej sprawie:
1. zapraszając ZZ na rozmowę pracodawca nie podał tematu spotkania,
2. gdy próbowaliśmy się tego dowiedzieć (w jakim celu mamy wogóle stawić się w IC) usłyszeliśmy, że Dyrektor IC nie życzy sobie aby podawać tę informację, a katalog tematów jest otwarty (koniec rozmowy).
3. to co przedstawił na spotkaniu pracodawca ma się nijak do tego co "pokazało" potem życie.
A teraz proszę o odpowiedz: jak praktycznie rozumiecie słowo WALCZYĆ?
Jakiś (chociaż niewielki) katalog (oczywiście w myśl obowiązującego prawa) jeżeli będzie praktyczny, to powinien zadziałać. Nawet aby wejść w spór zbiorowy trzeba przejść pewną procedurę. Aby iść do PIP to trzeba mieć zebrany materiał dowodowy. Owszem można wziąć przykład z Górników ...
 
Ale czy ja napisałem coś że ZZ coś podpisały. Napisałem że w porozumieniu do decyzji nr 23 jest taki babol. Widzę że kolega BJ nie czyta nawet śmiesznych pism tworzonych przez Dyrekcję. Piszesz że Pani Dyrektor nie podała tematu spotkania, ale można było się domyśleć czego będzie się tyczyło bo chyba nie odnośnie podwyżek. Tak wiec od dnia spotkania z Panią Dyrektor ZZ nic nie zrobiły w kwestii delegacji, przepraszam napisały 1 słownie jedno pismo o rzeczach które są oczywiste tak jak białe jest białe a czarne to czarne.
To są fakty.
Zawsze nurtowało mnie to pytanie "co ZZ zrobiły dla pracowników". Proszę podać choć jedną sprawę rozpoczętą i zakończoną po myśli pracowników.
I niech ZZ nie robią z siebie teraz ofiary, bo ofiarami zawsze są pracownicy.
 
Witam. Przepraszam, że się wtrącam, ale jestem też z ZZ, więc chcę pomóc.
Analizujemy sprawę od strony prawnej, chcemy to podważyć, stąd zbieram informacje z IC, w jaki sposób zmieniono funkcjonariuszom akty mianowania w związku z wyznaczeniem służby na stałym nadzorze? Jakie wpisano pouczenie, czy jest adnotacja o możliwości odwołania?
Mamy do czynienia z niepojętym w cywilizowanym świecie obejściem prawa, dlatego trzeba sprawę kontynuować. Proszę o info w tej materii.
 
Łódź, dnia 04 marca 2009 r.

Izba Celna w Łodzi
93-232 Łódź
[FONT=&quot] ul. Lodowa 97[/FONT]
[FONT=&quot]tel.0 42 63 88 222, fax 042 63 88 350[/FONT]
[FONT=&quot]360000-IOSW-0704-06/09[/FONT]

Pan Jacek Kraj
[FONT=&quot] Przewodniczący ZZ S.C. w Łodzi[/FONT]
Pan Paweł Ślęzak [FONT=&quot]Przewodniczący ZZ S.N.P. i A. w Sieradzu[/FONT]
Pan Bartłomiej Miszczyk[FONT=&quot] Przewodniczący ZZ S.N.P. i A. w Piotrkowie Tryb.[/FONT] [FONT=&quot]
[/FONT]

W odpowiedzi na pismo z dnia 20.02.2009 r. nr ZZ S.N.P. i A. – UC I-2/2009 przedstawiam poniższe stanowisko w sprawie.
Wytyczne Szefa Służby Celnej, Ministra Jacka Kapicy, zawarte w piśmie z dnia 27.10.2008 r. nr S.C./KS/0681/478/1/UOC/08/16522SC, są jednoznaczne i obowiązują we wszystkich Izbach Celnych.
Stosownie do przedstawionych przez Szefa Służby Celnej wytycznych, decyzją nr 23 z dnia 27.02.2009 r. ustalone zostały zasady rozliczania kosztów dojazdu do stałych nadzorów podatkowych w Izbie Celnej w Łodzi. W przypadku gdy dojazd do miejsca wykonywania obowiązków stałego nadzoru podatkowego jest niemożliwy lub znacznie utrudniony, pracownikowi przysługuje ryczałt za używanie samochodu prywatnego, celem dojazdu do jednostki stałego nadzoru podatkowego.
Podkreślam, iż podobne zasady, przyjęto we wszystkich Izba Celnych. W chwili obecnej zatem, wszystkie osoby pełniące służbę bądź pracujące w jednostkach stałego nadzoru podatkowego, w zakresie rozliczenia kosztów dojazdu do miejsca pracy, traktowane są w sposób jednakowy. Zarzut naruszenia konstytucyjnej czy kodeksowej zasady równości uważam więc za chybiony.
Niezależnie od powyższych uwag, pragnę podkreślić, iż reguły wpisane obecnie w decyzji nr 23 Dyrektora Izby Celnej w Łodzi były od początku prezentowane przedstawicielom Związków Zawodowych działających w tut. Izbie. Poza formą świadczenia (zamiast dodatku specjalnego, płacony jest ryczałt), zasady przedstawione przeze mnie na spotkaniu w dniu 20.01.2009 r. nie uległy zmianie.
Dodatkowo wyjaśniam, iż porozumienia podpisywane przez pracowników w dniu 29.01.2009 r. miały na celu doprecyzowanie zapisów dotyczących miejsca wykonywania obowiązków służbowych, w stosunku do tych jakie zawarte są odpowiednio w umowie o pracę lub akcie mianowania.
Zmiana ta nie wywołuje skutków w postaci pogorszenia sytuacji pracownika/funkcjonariusza w stosunku do pierwotnej umowy o pracę/aktu mianowania.
Przypominam ponadto, iż Kierownicy Referatów Szczególnego Nadzoru Podatkowego, wskazując poszczególnym osobom miejsca pełnienia obowiązków służbowych na stałych nadzorach podatkowych, uwzględniali każdorazowo odległości jakie pokonuje pracownik/funkcjonariusz na trasie między miejscem zamieszkania a miejscem pracy, tak aby podróż generowała jak najmniejsze koszty.

Doceniam zaangażowanie z jakim Związki Zawodowe występują w obronie interesów pracowniczych, trudno jednak polemizować z orzecznictwem i opinią Państwowej Inspekcji Pracy, które przesądzają te kwestie w sposób jednoznaczny.
[FONT=&quot]
[/FONT]​
[FONT=&quot]Na oryginale podpis:[/FONT]​
[FONT=&quot]Dyrektor Izby Celnej w Łodzi[/FONT]​
[FONT=&quot]Dorota Kędzierska[/FONT]​
 
Sieradz, dnia 4 marca 2009r.

Związek Zawodowy
Służby Celnej w Łodzi

Związek Zawodowy Szczególnego Nadzoru Podatkowego i Akcyzy
Oddział w Sieradzu
Oddział w Piotrkowie Trybunalskim

Nasz znak: ZZ S.N.P.i A-UC I-3/2009

Pani
Dorota Kędzierska
Dyrektor Izby Celnej
w Łodzi


Dokonując analizy Decyzji Dyrektora Izby Celnej w Łodzi Nr 22 z dnia 27.02.2009r. w sprawie zasad odbywania podróży służbowych na obszarze kraju, ustalania i rozliczania należności przysługujących pracownikom i funkcjonariuszom zatrudnionym w Izbie Celnej w Łodzi i Urzędach Celnych z tego tytułu, oraz Decyzji Dyrektora Izby Celnej w Łodzi Nr 23 z dnia 27.02.2009r. w sprawie ustalania zasad wypłaty ryczałtu za używanie samochodu prywatnego pracownika, wykonującego zadania stałego nadzoru podatkowego, celem dojazdu do jednostki objętej stałym nadzorem podatkowym, Związki Zawodowe działające w Izbie Celnej proszą o podanie aktu prawnego, obowiązującego w zakresie nakładania obowiązku posiadania pojazdu samochodowego - samochodu prywatnego przez pracowników/funkcjonariuszy wykonujących czynności kontrolne szczególnego nadzoru podatkowego w formie kontroli stałych(stałe nadzory podatkowe).
Jednocześnie prosimy o wskazanie aktu prawnego dającego możliwość pracodawcy -Dyrektorowi Izby Celnej dysponowania samochodem prywatnym należącym do pracownika lub funkcjonariusza.
Prosimy o wskazanie rozwiązania w przypadku nieposiadania przez pracowników lub funkcjonariuszy samochodów prywatnych. Jednocześnie nadmieniamy, że miejscem pracy/służby pracowników i funkcjonariuszy są siedziby Referatów szczególnego nadzoru podatkowego.
W ocenie związków zawodowych, z analizy aktów prawnych nie wynika obowiązek posiadania samochodu prywatnego przez pracowników i funkcjonariuszy a koszty związane z wykonywaniem przez nich ustawowych zadań obciążają tylko i wyłącznie pracodawcę.
Zawarcie umowy cywilno-prawnej jest uprawnieniem pracownika/funkcjonariusza a nie jego obowiązkiem, natomiast obowiązkiem pracodawcy jest zapewnienie środka transportu podległym pracownikom lub funkcjonariuszom w celu realizacji ustawowych zadań wykonywanych poza siedzibą pracodawcy lub poza stałym miejscem pracy/służby.
Prosimy o pilne zajęcie stanowiska w przedmiotowej sprawie.
Na oryginale podpisy:
/-Bartłomiej Miszczyk - Przewodniczący ZZSNPiA w Piotrkowie Trybunalskim-/
/-Paweł Ślęzak - Przewodniczący ZZSNPiA w Sieradzu-/
/-Jacek Kraj - Przewodniczący ZZSC w Łodzi-/
 
Łódź, dnia 05 marca 2009 r.


Izba Celna w Łodzi
93-232 Łódź
[FONT=&quot] ul. Lodowa 97[/FONT]
[FONT=&quot]tel.0 42 63 88 222, fax 042 63 88 350[/FONT]

[FONT=&quot]360000-IOSW-0704-07/09[/FONT]
Pan Jacek Kraj [FONT=&quot]Przewodniczący ZZ S.C. w Łodzi[/FONT]
Pan Paweł Ślęzak [FONT=&quot]Przewodniczący ZZ S.N.P. i A. w Sieradzu[/FONT]
Pan Bartłomiej Miszczyk
[FONT=&quot] Przewodniczący ZZ S.N.P. i A. w Piotrkowie Tryb.[/FONT]

[FONT=&quot]W odpowiedzi na pismo z dnia 04.03.2009 r. [/FONT][FONT=&quot]ZZ S.N.P.i A-UC I-3/2009 informuję, iż nie są mi znane przepisy zobowiązujące pracownika do posiadania samochodu prywatnego, jak również przepisy nakazujące pracownikowi oddanie samochodu prywatnego do dyspozycji pracodawcy.[/FONT]

[FONT=&quot]Przypominam natomiast, ze pracownik podpisując umowę o pracę oraz Kartę Zakresu Obowiązków gwarantuje pracodawcy, iż wywiąże się z nałożonych na niego zadań. [/FONT]
[FONT=&quot]Jeżeli miejsce świadczenia pracy jest inne, niż adres zamieszkania, pracownik sam decyduje czy odległość tę pokona pieszo czy z użyciem środków transportu (publicznego lub prywatnego).[/FONT]

[FONT=&quot]W IC w Łodzi nie występują przypadki, w których pracownikom/funkcjonariuszom Referatu SNP zagwarantowano by w umowie o pracę/akcie mianowania, pokrycie kosztów dojazdu do miejsca wykonywania zadań służbowych. Sytuacje takie stanowiłyby ewidentne naruszenie konstytucyjnej zasady równego traktowania pracowników.[/FONT]

[FONT=&quot]Przewodniczącym Związków Zawodowych nie wolno zapominać, iż ekonomiczne konsekwencje dojazdu do pracy ponoszą również osoby z innych komórek organizacyjnych, a ich droga dojazdu przekracza niejednokrotnie parędziesiąt kilometrów w jedną stronę.[/FONT]

[FONT=&quot]Zdaję sobie sprawę, iż występując z kolejnym pismem działacie Panowie pod wielką presją pracowników/funkcjonariuszy, których osobiście dotyczą regulacje zawarte w decyzji Nr 23 z dnia 27.02.2009 r.[/FONT]
[FONT=&quot]Przypominam zatem, iż przed wydaniem decyzji spotkałam się z przedstawicielami Związków Zawodowych w dniu 20.01.2009 r. oraz kierownikami referatów SNP w dniu 23.01.2009. Na spotkaniach tych przedstawiłam jednoznaczne stanowisko w sprawie i uzyskałam jego akceptację.[/FONT]
[FONT=&quot]Dalszą polemikę w sprawie ewentualnej zmiany Decyzji Nr 23 uznaję więc za niecelową.[/FONT]

[FONT=&quot]Na oryginale podpis:
[/FONT]​
[FONT=&quot]Dyrektor Izby Celnej w Łodzi
[/FONT]​
[FONT=&quot]Dorota Kędzierska[/FONT]​
 
Przypominam zatem, iż przed wydaniem decyzji spotkałam się z przedstawicielami Związków Zawodowych w dniu 20.01.2009 r. oraz kierownikami referatów SNP w dniu 23.01.2009. Na spotkaniach tych przedstawiłam jednoznaczne stanowisko w sprawie i uzyskałam jego akceptację.

Czyli zgodziłes się już wcześniej z niegodziwością, a teraz mydlisz oczy?
 
A mnie się wydaje, że w tym momencie ZZ powinny zakończyć jałową dyskusję. Staje się aż nadto oczywiste, iż z takim podejściem i przekonaniem szefostwa do swoich racji nic u p.Dyrektor nie wywalczą. Jedynie droga sądowa może wyprostować te chorą sytuacje - tylko kto ją wybierze????
 
oświadczam, że nie odpowiadam za treść pism redagowanych przez pracodawcę - "...Na spotkaniach tych przedstawiłam jednoznaczne stanowisko w sprawie i uzyskałam jego akceptację..."
 
do syna volcika

proszę nie wkładać w moje usta coś czego nie powiedziałem, stwierdziłem tylko, że nie ponoszę odpowiedzialności za odpowiedzi pracodawcy w stosunku do pism ZZ (i tyle).W dniu 20.01.09r. ZZ przyjęły do wiadomości stanowisko pracodawcy, a to jest zupełnie co innego niż "...zgodziły się ..." Chyba najlepiej świadczy o tym dotychczasowa korespondencja ZZ. :rolleyes:
 
Gazeta Prawna

Spór o dzień wolny
Zgodnie z k.p. zasadą jest, że przeciętny tydzień pracy składa się z pięciu dni roboczych. Pracownikom przysługują więc w tygodniu dwa dni wolnego. Kodeks nie definiuje jednak pojęcia dnia wolnego od pracy.
- Powinny to być 24 godziny od momentu zakończenia doby pracowniczej - tłumaczy prof. Jerzy Wratny z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Jeśli więc dany pracownik ma mieć wolną sobotę, a w piątek rozpoczyna pracę o godz. 6.00, to jego dzień wolny od pracy zaczyna się o 6 rano w sobotę i kończy o tej samej godzinie w niedzielę. Dopiero wtedy powinien się więc stawić w pracy. Z taką wykładnią przepisów zgadza się większość prawników oraz Państwowa Inspekcja Pracy (PIP).
Jednak ze względu na brak definicji dnia wolnego od pracy pracodawcy mogą inaczej interpretować przepisy i uznać, że jest to np. doba kalendarzowa (od godz. 0.00 do 24.00) lub kolejne 24 godziny od momentu zakończenia pracy w danym dniu. Wtedy mogą zmuszać pracownika, który rozpoczął pracę w piątek o 6 rano, do stawienia się w pracy nie od 6 rano w niedzielę, ale odpowiednio o północy z soboty na niedzielę, lub jeśli pracuje 8 godzin, nawet o 14.00 w sobotę (dobę od zakończenia pracy w piątek).
Dopiero sądy mogą orzec, czy nie naruszają w ten sposób kodeksu pracy.
Skrócony czas pracy
W corocznym sprawozdaniu z działalności główny inspektor pracy (GIP) wskazał brak definicji dnia wolnego jako przyczynę częstych sporów między pracodawcami i pracownikami. GIP podkreśla, że problem ten w szczególności dotyczy pracy zmianowej.
- W praktyce może zdarzyć się sytuacja, że konieczność przestrzegania zasad udzielania dnia wolnego od pracy spowoduje, że osoby pracujące w tym systemie czasu pracy nie będą mogły zgodnie z prawem przepracować 40 godz. tygodniowo - mówi Piotr Wojciechowski, zastępca dyrektora departamentu prawnego Głównego Inspektoratu Pracy.
Jerzy Wratny dodaje, że w takim przypadku ich przeciętny tygodniowy czas pracy należy skrócić. Rozwiązanie takie wprowadziły np. Zakłady Azotowe w Puławach.
- Dni wolnych od pracy prawidłowo udziela też m.in. Enea i Rafineria Gdańska. Niestety zdecydowana większość pozostałych pracodawców przyjmuje inne wykładnie przepisów i bezprawnie ogranicza należny pracownikom czas wolny - mówi Sławomir Wręga, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego.
Brak legalnej definicji dnia wolnego od pracy zachęca pracodawców do wykorzystywania tej luki. Gdyby chcieli stosować właściwą wykładnię przepisów k.p., musieliby obniżyć czas pracy podwładnych, a to oznacza dla nich finansową stratę.
W systemie pracy zmianowej zatrudniona jest zdecydowana większość pracowników przemysłu. Oznacza to, że brak określenia pojęcia dnia wolnego od pracy może mieć wpływ na uprawnienia pracownicze blisko 5 mln osób.
Stałe miejsce pracy
PIP podkreśla, że w kodeksie pracy brakuje też definicji stałego miejsca pracy. Ma to duże znaczenie, gdyż zgodnie z art. 77 k.p. pracownik nabywa prawo do należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową, gdy wykonuje na polecenie pracodawcy zadanie służbowe poza miejscowością, gdzie znajduje się siedziba firmy lub poza stałym miejscem pracy. Pracodawcy mogą różnie interpretować pojęcie stałego miejsca i np. uznać, że konkretny wyjazd nie jest podróżą służbową.
- Brak definicji powoduje spory pracowników i pracodawców dotyczące kwestii przebywania w podróży i przyznawania z tego tytułu świadczeń pieniężnych - mówi Piotr Wojciechowski.
A jest o co się spierać. Z tytułu podróży służbowej pracownikowi przysługuje dieta na pokrycie zwiększonych kosztów wyżywienia w czasie podróży (23 zł za dobę podróży) oraz m.in. zwrot kosztów przejazdów, noclegów i dojazdów środkami komunikacji miejscowej.
Bezkarne porzucenie
Z kolei dla pracowników korzystny jest np. fakt, że krajowe ustawodawstwo nie reguluje kwestii porzucenia pracy. Zdaniem PKPP Lewiatan, otwarcie europejskich rynków pracy spowodowało, że coraz więcej pracowników decyduje się na porzucenie pracy i wyjazd za granicę. A z powodu nagłej i niewyjaśnionej nieobecności podwładnego w pracy straty ponoszą firmy.
Zdarza się, że szefowie chcą ukarać nielojalnych pracowników i nie wydają im świadectw pracy.
- Jest to jednak działanie niezgodne z przepisami. Pracodawcy mogą natomiast, po wyjaśnieniu przyczyn nieobecności podwładnego, rozwiązać z nim umowę o pracę w tzw. trybie dyscyplinarnym - podkreśla Elżbieta Gutkowska, radca prawny z Kancelarii Wardyński i Wspólnicy.
Aby przeciwdziałać przypadkom porzucania pracy, PKPP Lewiatan domaga się wprowadzenia do kodeksu przepisów, które umożliwiałyby firmom żądanie wypłaty odszkodowania od podwładnego, który nagle nie przyjdzie do pracy.
Źródło: Gazeta Prawna Autor: Łukasz Guza
 
czas podróży służbowej

Czy czas podróży służbowej wlicza się do czasu pracy
Wielu pracowników uważa, że cały czas podróży służbowej powinien być wliczany do czasu pracy, ponieważ spędzają go w pociągu albo samochodzie, nie mogąc nim swobodnie dysponować. Czy rzeczywiście czas podróży służbowej odbywanej poza czasem pracy pracownika uprawnia go do dodatkowego wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych?
W myśl art. 80 kodeksu pracy wynagrodzenie przysługuje pracownikowi za pracę wykonaną, a za czas niewykonywania pracy - wyłącznie gdy przepisy prawa pracy tak stanowią. Zgodnie z art. 128 par. 1 k.p, czasem pracy (za który pracownikowi przysługuje wynagrodzenie) jest czas pozostawania w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym przez pracodawcę do wykonywania pracy. Czas podróży służbowej nie jest jednak czasem pozostawania w dyspozycji pracodawcy w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy, jako że za inne miejsce wyznaczone przez pracodawcę do wykonywania pracy uznać można co najwyżej docelowe miejsce odbywania danej podróży służbowej, a nie samą podróż. Zatem pracownik, który udaje się (poza godzinami normalnymi godzinami pracy) pociągiem w podróż do innego miasta, gdzie odbyć się ma np. spotkanie służbowe, nie może czasu samego przejazdu wliczyć do swojego czasu pracy, ponieważ odbywanie podróży służbowej poza czasem pracy nie jest wliczane do czasu pracy i nie rodzi po stronie pracodawcy obowiązku wypłacania pracownikowi dodatkowego wynagrodzenia.
Pracownik może żądać jednak wynagrodzenia z tytułu godzin nadliczbowych, jeżeli w czasie podróży służbowej faktycznie wykonuje pracę. Należy pamiętać, że po dotarciu na miejsce przeznaczenia pracownik ma do wykonania określone czynności, które stanowią pracę (i są wliczane do czasu pracy). Możliwe jest również, że pracownik będzie wykonywać pracę także w czasie samej podróży, coraz popularniejsze jest bowiem posługiwanie się przez niektóre grupy pracowników laptopami oraz mobilnymi środkami łączności. Pozwala to na świadczenie pracy w czasie podróży i sprawia, że również czas takiej podróży powinien być wliczany do czasu pracy. W praktyce może to jednak powodować trudności w prawidłowym rozliczaniu czasu pracy przez pracodawcę, który może mieć kłopot z kontrolowaniem, czy pracownik w czasie podróży rzeczywiście wykonywał czynności służbowe.
Do czasu pracy podczas delegacji służbowej nie wlicza się w żadnym wypadku czasu wolnego od pracy (na przykład w przypadku, gdy podróż służbowa wymaga pobytu w wyznaczonej przez pracodawcę miejscowości dłużej niż jeden dzień), który to czas pracownik może wykorzystać w dowolny sposób według własnego uznania.

Autor: Agnieszka Fedor, adwokat, doradca w Kancelarii Wierciński, Kwieciński, Baehr Źródło: GP
 
przypadek szczególny delegacji

Wyjazd służbowy poza miejsce zamieszkania pracownika przypadek szczególny Interpelacja nr 2324 do ministra pracy i polityki społecznej w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju

Szanowna Pani Minister!
Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 19 grudnia 2002r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju stanowi m.in., że miejscowość rozpoczęcia i zakończenia podróży służbowej określa pracodawca, który może uznać ją za miejscowość pobytu stałego lub czasowego pracownika (a nie miejscowość, gdzie mieści się siedziba pracodawcy). Dalej rozporządzenie te stanowi, że w podróży odbywanej w terminie i miejscu określonym przez pracodawcę pracownikowi przysługują diety oraz zwrot kosztów: przejazdów, noclegów, dojazdów środkami komunikacji miejscowej, a także innych udokumentowanych wydatków, określonych przez pracodawcę odpowiednio do uzasadnionych potrzeb.
Z informacji przekazanej mi przez moich petentów wynika, że bardzo często jest tak, iż pracownik zatrudniony w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej, który mieszka w miejscowości innej niż siedziba pracodawcy i został oddelegowany do wykonywania czynności (np. kontrolnych) w miejscowości, w której co prawda mieści się siedziba pracodawcy, ale zadania realizuje w innej odrębnej organizacyjnie jednostce, to w takim przypadku nie otrzymuje diety oraz zwrotu kosztów podróży służbowej.
W związku z powyższym pytam Panią Minister:
1. Czy zgodnie z powyższym rozporządzeniem pracownik zatrudniony w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej, który mieszka w miejscowości innej niż siedziba pracodawcy a został oddelegowany do wykonywania czynności (np. kontrolnych) w miejscowości, w której co prawda mieści się siedziba pracodawcy, ale zadania wykonuje w innej odrębnej organizacyjnie jednostce, powinien otrzymywać diety oraz zwrotu kosztów podróży służbowej?
Z poważaniem
Poseł Anna Sobecka
Toruń, dnia 25 marca 2008 r.
____________________________________________.
Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej – z upoważnienia ministra – na interpelację nr 2324 w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju
Szanowny Panie Marszałku!

W związku z otrzymaną przy piśmie z dnia 9 kwietnia br. – znak: SPS-023-2324/08 – interpelacją posłanki Anny Sobeckiej w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju, przedstawiam panu marszałkowi następujące stanowisko.
Zgodnie z art. 775 § 1 Kodeksu pracy pracownikowi wykonującemu na polecenie pracodawcy zadanie służbowe poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy, lub poza stałym miejscem pracy przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową. W świetle tego przepisu podróż służbowa ma miejsce wtedy, gdy pracownik musi wykonywać swoje obowiązki poza stałym miejscem świadczenia pracy. Stałe miejsce świadczenia pracy nie musi być związane z siedzibą pracodawcy.
Przejazdy pracownika z miejscowości zamieszkania do miejscowości, w której stale świadczy on pracę, nie są podróżą służbową w rozumieniu omawianego przepisu.

Wymieniony art. 775 § 1 Kodeksu pracy, zawierający definicję podróży służbowej pracownika, nie ma zastosowania do pracowników sfery budżetowej, których status prawny regulują przepisy szczególne, m.in. członków służby zagranicznej, członków korpusu służby cywilnej, pracowników urzędów państwowych i pracowników samorządowych. W świetle bowiem art. 5 Kodeksu pracy, jeżeli stosunek pracy określonej kategorii pracowników regulują przepisy szczególne, przepisy kodeksu stosuje się w zakresie nie uregulowanym tymi przepisami.
Definicję podróży służbowej członka korpusu służby cywilnej określa art. 65 ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 2006 r. o służbie cywilnej (Dz. U. Nr 170, poz. 1218, z późn. zm.), zgodnie z którymczłonkowi korpusu służby cywilnej delegowanemu służbowo do zajęć poza siedzibą urzędu, w którym wykonuje pracę, przysługują należności na zasadach określonych w przepisach w sprawie zasad ustalania oraz wysokości należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej, wydanych na podstawie Kodeksu pracy”.
Do ww. przepisu odwołuje się również art. 3 ustawy z dnia 27 lipca 2001r. o służbie zagranicznej (Dz.U.Nr 128, poz. 1403, ze zm.).
Podobną definicję podróży służbowej przewiduje art. 26 ust. 1 ustawy z dnia 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych (Dz. U. z 2001 r. Nr 86, poz. 953, z późn. zm.) i odwołujący się do tego przepisu art. 22 ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1593, z późn. zm.).
Mając na uwadze powyższe, wyrażam pogląd, że w świetle wymienionych przepisów przejazdy (podróże) służbowe pracownika zatrudnionego w urzędzie państwowym lub pracownika samorządowego na terenie miejscowości będącej siedzibą urzędu (jednostki), w którym jest on zatrudniony, nie uprawniają do zwrotu należności na warunkach określonych rozporządzeniem ministra pracy i polityki społecznej z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju (Dz.U.Nr 236, poz. 1990, ze zm.).
Nie ma jednak przeszkód, aby pracodawca pokrył koszty przejazdów środkami komunikacji publicznej poniesione przez pracownika w związku z wykonywaniem zadań służbowych na terenie miejscowości będącej siedzibą urzędu (jednostki), w którym jest on zatrudniony. Fakt, iż przepisy ww. ustaw nie określają w sposób wyraźny obowiązku ponoszenia tych kosztów, nie stoi na przeszkodzie uznaniu, że prawnie obowiązek taki ciąży na pracodawcy.
Z poważaniem
Podsekretarz stanu Czesława Ostrowska
Warszawa, dnia 28 kwietnia 2008 r.
 
Witam. Chciałem poinformować wszystkich że w województwie mazowieckim do czerwca rozliczenia delegacji na starych zasadach.
A u nas co lipa.
Wiadomość sprawdzona na 10000%.
 
top-bigger.gif


12 lutego br Sąd Rejonowy w Poznaniu po rozpoznaniu na rozprawie powództwa przeciwko Izbie Celnej w Poznaniu o uznanie wypowiedzeń warunków pracy za bezskuteczne przywrócił powodów do pracy na poprzednich warunkach nadając wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności.

Sąd Rejonowy zasądził, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, od pozwanej Izby Celnej w Poznaniu w sumie kwotę 3600 zł .

Kto za to zapłaci ??? Kto zapłaci koszty w trwających, podobnych sprawach???


W uzasadnieniu Sąd zauważa między innymi :


Końcowo rozważyć należy także podnoszony w trakcie postępowania przez stronę pozwaną argument, że zgodnie z art.6b ust.3 ustawy o Służbie Celnej w skład danego urzędu celnego wchodzą także komórki organizacyjne ;komórki stałego nadzoru umiejscowione na terenie podmiotu podlegającego szczególnemu nadzorowi podatkowemu. Sąd stwierdza, że nawet gdyby przyjąć, że w istocie komórki stałego nadzoru należą do struktury urzędu celnego i są one jego częścią, to nie ma to wpływu na rozstrzygnięcie niniejszej sprawy. Art. 65 ust.1 ustawy o służbie cywilnej w sposób wyraźny mówi bowiem konkretnie o delegowaniu służbowym poza siedzibę urzędu, a nie o delegowaniu poza urząd

Ostatecznie należało też rozważyć, czy powyższej jasnej i jednoznacznej interpretacji językowej art. 65 ust. 1 ustawy o służbie cywilnej, wspartej także wykładnią systemową, nie powinna przełamać wykładnia funkcjonalna.

(..) Zdaniem Sadu trudno w niniejszej sprawie znaleźć wystarczające racje za tym, aby wykładni językowa i systemowa została przełamana przez wykładnię celowościową(...)

Jestem pełen uznania dla kolegów z Poznania
Great.gif
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry