art.41 ustawy z 1.12.2022 r ,,o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na 2023(...)

A co to obchodzi tych na urlopie ?!

W dniu wczorajszym otrzymałem stanowisko naszego mecenasa Rolanda Szymczykiewicza ws. skierowania sprawy na posiedzenie niejawne po moim wniosku o rozprawę . Uprzejmie dziękuję zarówno Jemu, jak i Koleżance Przewodniczącej Joli Haron.

Zatem nie do końca ...ipa i ...upa 🙂.

Po zastanowieniu się złożę w poniedziałek ponowny wniosek o przeprowadzenie rozprawy, wykorzystując stanowisko Pana Mecenasa.

Odrębnie też wystąpię do RPO, przygotuje też tekst do wysłania dla wszystkich.
 
Ostatnia edycja:
Dziękujemy za informację. Cieszę się, że ZZ będą dalej pomagać.
Czy mamy indywidualnie zgłaszać się w sprawie nowego wniosku do ZZ, czy może zostanie on powieszony na naszej stronie? Czekamy na informację.
 
Ponowny wniosek o rozprawę

Niniejszym, działając w imieniu własnym ponownie w noszę o przeprowadzenie rozprawy w apelacji sygnatura akt jw.

Uznając swobodę Wysokiego Sądu do skierowania sprawy na posiedzenie niejawne w sytuacji nie złożenia w apelacji wiążącego Wysoki Sąd wniosku o rozprawę jednocześnie zauważam, iż podany w piśmie sygnatura akt jw. z dnia 28 czerwca 2024 r. powód skierowania na takowe posiedzenie jest niezgodny z wolą ustawodawcy.

Nie jest prawdą, że brak wniosku o rozprawę w apelacji wyklucza możliwość wyznaczenia rozprawy, zwłaszcza w sytuacji jego złożenia w toku postępowania przed Sądem Apelacyjnym. Takie stanowisko to nic innego jak wprowadzenie mnie w błąd.

Bowiem zgodnie z art. 374 Kodeksu postępowania cywilnego, zdanie pierwsze, Sąd może odmówić wyznaczenia rozprawy wyłącznie, jeżeli nie widzi konieczności jej przeprowadzenia. Ustawodawca używa tu zwrotu "jeżeli przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne".

Na marginesie powyższego zauważam również, iż wyrok Sądu I instancji zapadł na posiedzeniu niejawnym.
 
Ostatnia edycja:
W dniu wczorajszym otrzymałem stanowisko naszego mecenasa Rolanda Szymczykiewicza ws. skierowania sprawy na posiedzenie niejawne po moim wniosku o rozprawę . Uprzejmie dziękuję zarówno Jemu, jak i Koleżance Przewodniczącej Joli Haron.

Zatem nie do końca ...ipa i ...upa 🙂.

Po zastanowieniu się złożę w poniedziałek ponowny wniosek o przeprowadzenie rozprawy, wykorzystując stanowisko Pana Mecenasa.

Odrębnie też wystąpię do RPO, przygotuje też tekst do wysłania dla wszystkich.
😁
A jednak MOŻNA ...
 
Jak obiecałam, znalazłam, jest to krytyka jednoosobowych składów i oczywiście zachacza cudnie za posiedzenia niejawne😁

 
Ponowny wniosek o rozprawę

Niniejszym, działając w imieniu własnym ponownie w noszę o przeprowadzenie rozprawy w apelacji sygnatura akt jw.

Uznając swobodę Wysokiego Sądu do skierowania sprawy na posiedzenie niejawne w sytuacji nie złożenia w apelacji wiążącego Wysoki Sąd wniosku o rozprawę jednocześnie zauważam, iż podany w piśmie sygnatura akt jw. z dnia 28 czerwca 2024 r. powód skierowania na takowe posiedzenie jest niezgodny z wolą ustawodawcy.

Nie jest prawdą, że brak wniosku o rozprawę w apelacji wyklucza możliwość wyznaczenia rozprawy, zwłaszcza w sytuacji jego złożenia w toku postępowania przed Sądem Apelacyjnym. Takie stanowisko to nic innego jak wprowadzenie mnie w błąd.

Bowiem zgodnie z art. 374 Kodeksu postępowania cywilnego, zdanie pierwsze, Sąd może odmówić wyznaczenia rozprawy wyłącznie, jeżeli nie widzi konieczności jej przeprowadzenia. Ustawodawca używa tu zwrotu "jeżeli przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne".

Na marginesie powyższego zauważam również, iż wyrok Sądu I instancji zapadł na posiedzeniu niejawnym.
Wstawiłam powyżej krytykę sądów, może coś da się dodać w uzupełnieniu😁
 
Ponowny wniosek o rozprawę

Niniejszym, działając w imieniu własnym ponownie w noszę o przeprowadzenie rozprawy w apelacji sygnatura akt jw.

Uznając swobodę Wysokiego Sądu do skierowania sprawy na posiedzenie niejawne w sytuacji nie złożenia w apelacji wiążącego Wysoki Sąd wniosku o rozprawę jednocześnie zauważam, iż podany w piśmie sygnatura akt jw. z dnia 28 czerwca 2024 r. powód skierowania na takowe posiedzenie jest niezgodny z wolą ustawodawcy.

Nie jest prawdą, że brak wniosku o rozprawę w apelacji wyklucza możliwość wyznaczenia rozprawy, zwłaszcza w sytuacji jego złożenia w toku postępowania przed Sądem Apelacyjnym. Takie stanowisko to nic innego jak wprowadzenie mnie w błąd.

Bowiem zgodnie z art. 374 Kodeksu postępowania cywilnego, zdanie pierwsze, Sąd może odmówić wyznaczenia rozprawy wyłącznie, jeżeli nie widzi konieczności jej przeprowadzenia. Ustawodawca używa tu zwrotu "jeżeli przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne".

Na marginesie powyższego zauważam również, iż wyrok Sądu I instancji zapadł na posiedzeniu niejawnym. Zatem na obecnym etapie postępowania istnieje obiektywna przesłanka do uznania, iż obowiązkiem Sądu Apelacyjnego jest zagwarantowanie konstytucyjnego prawa do rzetelnego rozpoznania sprawy na jawnej rozprawie z moim udziałem, co jednocześnie zapewni standard orzeczniczy nie budzący jakichkolwiek wątpliwości.

🙂🙂🙂 Dzięki wielkie. Mówisz i masz.
 
Ostatnia edycja:
arian259@wp.pl to jest mail do Kolegi z ZZ, który pilotuje sprawy emerytów-
Mariusz Pajnowski.
Pisz do niego lub w e mailu poproś o telefon. To co ustaliłeś z nim opisz tutaj na forum. Powodzenia
Właśnie mijają trzy tygodnie od uzyskania uzasadnienia wyroku SA i obiecałem, że napiszę jak się mają sprawy dalej. Tak więc zwróciłem się telefonicznie do naszej lokalnej organizacji związkowej gdzie uzyskałem informację, że raczej się nie zajmują tymi sprawami i odesłali mnie do (wspomnianego wcześniej przez kol. anastazja) Pana Mariusza, któremu wysłałem e-mailem uzasadnienie wyroku. Uzasadnie to zostało przekazane do mecenasa Rolanda Szymczykiewicza
Następnie mając na uwadze odpowiedź Sławka na moje zapytanie, który powiedział, że nowy Zarząd się tym zajmie, zwrocilem się do Pani Przewodniczącej, która odpisala, ze sprawa została przekazana do Pana Mariusza. Wobec powyższego zwróciłem się drogą mailową do ww z zapytaniem czy sprządzenie wniosku do RPO celem złożenia kasacji nadzwyczajnej, a który zgodnie z komunikatem ZZ CELNICY.PL ma sporządzić Pan Mecenas to jedyna droga by wzruszyć niekorzystny dla nas wyrok? Niepokoi mnie fakt, że termin wniesienia takiej kasacji wynosi 5 lat(w tym okresie wszystko może się zmienić). Zapytałem również czy jest możliwość w tej sprawie wniesienia do TK skargi konstytucyjnej? ( jesli tak, to mamy chyba 3 miesiące od uprawomocnienia się wyroku, ale mogę się mylić, nie jestem prawnikiem) W odpowiedzi otrzymałem informację, że według zapewnień przedstawicieli MF wyrażonych na nadzwyczajnej podkomisji, która miała miejsce 9 lipca, jest deklaracja, że kwestia art. 41 z 2023 roku zostanie rozwiązana w ustawie budżetowej na rok 2025. Przysłuchując sie tej podkomisji sejmowej(dot. druku 232) nie zauważyłem zapewnień ze strony MF, że zostanie to zrobione, a przedstawicielem strony społecznej który podniósł problem art 41 był członek Związku Zawodowego Służby Celnej Województwa Lubuskiego. Pan Mariusz w kolejnym e-mailu zapewnił mnie cyt."....Na pewno wykorzystamy wszystkie możliwości, aby pomyślnie zakończyć tę kwestię...". Tak więc nie wiem czy pozostaje nam tylko czekać?
 
Właśnie mijają trzy tygodnie od uzyskania uzasadnienia wyroku SA i obiecałem, że napiszę jak się mają sprawy dalej. Tak więc zwróciłem się telefonicznie do naszej lokalnej organizacji związkowej gdzie uzyskałem informację, że raczej się nie zajmują tymi sprawami i odesłali mnie do (wspomnianego wcześniej przez kol. anastazja) Pana Mariusza, któremu wysłałem e-mailem uzasadnienie wyroku. Uzasadnie to zostało przekazane do mecenasa Rolanda Szymczykiewicza
Następnie mając na uwadze odpowiedź Sławka na moje zapytanie, który powiedział, że nowy Zarząd się tym zajmie, zwrocilem się do Pani Przewodniczącej, która odpisala, ze sprawa została przekazana do Pana Mariusza. Wobec powyższego zwróciłem się drogą mailową do ww z zapytaniem czy sprządzenie wniosku do RPO celem złożenia kasacji nadzwyczajnej, a który zgodnie z komunikatem ZZ CELNICY.PL ma sporządzić Pan Mecenas to jedyna droga by wzruszyć niekorzystny dla nas wyrok? Niepokoi mnie fakt, że termin wniesienia takiej kasacji wynosi 5 lat(w tym okresie wszystko może się zmienić). Zapytałem również czy jest możliwość w tej sprawie wniesienia do TK skargi konstytucyjnej? ( jesli tak, to mamy chyba 3 miesiące od uprawomocnienia się wyroku, ale mogę się mylić, nie jestem prawnikiem) W odpowiedzi otrzymałem informację, że według zapewnień przedstawicieli MF wyrażonych na nadzwyczajnej podkomisji, która miała miejsce 9 lipca, jest deklaracja, że kwestia art. 41 z 2023 roku zostanie rozwiązana w ustawie budżetowej na rok 2025. Przysłuchując sie tej podkomisji sejmowej(dot. druku 232) nie zauważyłem zapewnień ze strony MF, że zostanie to zrobione, a przedstawicielem strony społecznej który podniósł problem art 41 był członek Związku Zawodowego Służby Celnej Województwa Lubuskiego. Pan Mariusz w kolejnym e-mailu zapewnił mnie cyt."....Na pewno wykorzystamy wszystkie możliwości, aby pomyślnie zakończyć tę kwestię...". Tak więc nie wiem czy pozostaje nam tylko czekać?
Smutny ten ping-pong😞
 
Właśnie mijają trzy tygodnie od uzyskania uzasadnienia wyroku SA i obiecałem, że napiszę jak się mają sprawy dalej. Tak więc zwróciłem się telefonicznie do naszej lokalnej organizacji związkowej gdzie uzyskałem informację, że raczej się nie zajmują tymi sprawami i odesłali mnie do (wspomnianego wcześniej przez kol. anastazja) Pana Mariusza, któremu wysłałem e-mailem uzasadnienie wyroku. Uzasadnie to zostało przekazane do mecenasa Rolanda Szymczykiewicza
Następnie mając na uwadze odpowiedź Sławka na moje zapytanie, który powiedział, że nowy Zarząd się tym zajmie, zwrocilem się do Pani Przewodniczącej, która odpisala, ze sprawa została przekazana do Pana Mariusza. Wobec powyższego zwróciłem się drogą mailową do ww z zapytaniem czy sprządzenie wniosku do RPO celem złożenia kasacji nadzwyczajnej, a który zgodnie z komunikatem ZZ CELNICY.PL ma sporządzić Pan Mecenas to jedyna droga by wzruszyć niekorzystny dla nas wyrok? Niepokoi mnie fakt, że termin wniesienia takiej kasacji wynosi 5 lat(w tym okresie wszystko może się zmienić). Zapytałem również czy jest możliwość w tej sprawie wniesienia do TK skargi konstytucyjnej? ( jesli tak, to mamy chyba 3 miesiące od uprawomocnienia się wyroku, ale mogę się mylić, nie jestem prawnikiem) W odpowiedzi otrzymałem informację, że według zapewnień przedstawicieli MF wyrażonych na nadzwyczajnej podkomisji, która miała miejsce 9 lipca, jest deklaracja, że kwestia art. 41 z 2023 roku zostanie rozwiązana w ustawie budżetowej na rok 2025. Przysłuchując sie tej podkomisji sejmowej(dot. druku 232) nie zauważyłem zapewnień ze strony MF, że zostanie to zrobione, a przedstawicielem strony społecznej który podniósł problem art 41 był członek Związku Zawodowego Służby Celnej Województwa Lubuskiego. Pan Mariusz w kolejnym e-mailu zapewnił mnie cyt."....Na pewno wykorzystamy wszystkie możliwości, aby pomyślnie zakończyć tę kwestię...". Tak więc nie wiem czy pozostaje nam tylko czekać?
cóż jeśli rząd chce to załatwić na rok 25 to super. jednakże tyle razy byliśmy, a może nam się wydawało że byliśmy zwodzeni .. nie mniej jednak z uwagi na uciekające terminy i brak pisemnych zobowiązań niewolno zaniedbywać dróg którym uciekają terminy ustawowe. Pamiętajcie poznamy po owocach. Verba volant , scripta manent
 
Ostatnia edycja:
cóż jeśli rząd chce to załatwić na rok 25 to super. jednakże tyle razy byliśmy, a może nam się wydawało że byliśmy zwodzeni .. nie mniej jednak z uwagi na uciekające terminy i brak pisemnych zobowiązań niewolno zaniedbywać dróg którym uciekają terminy ustawowe. Pamiętajcie poznamy po owocach. Verba volant , scripta manent

Ten 2025 to baja z mchu i paproci.
Albo kolejna obietnica uśmiechniętej koalicji.
Żeby nie było, poprzednia ekipa w wielu płaszczyznach dorównywała obecnej, a nawet ja przewyższała.
Żeby nie było, parę rzeczy też przemilczę, dla dobra nas wszystkich.

Możesz spersonalizować autora tego newsa? Może w ten sposób powstrzymamy naśladowców?
 
Właśnie mijają trzy tygodnie od uzyskania uzasadnienia wyroku SA i obiecałem, że napiszę jak się mają sprawy dalej. Tak więc zwróciłem się telefonicznie do naszej lokalnej organizacji związkowej gdzie uzyskałem informację, że raczej się nie zajmują tymi sprawami i odesłali mnie do (wspomnianego wcześniej przez kol. anastazja) Pana Mariusza, któremu wysłałem e-mailem uzasadnienie wyroku. Uzasadnie to zostało przekazane do mecenasa Rolanda Szymczykiewicza
Następnie mając na uwadze odpowiedź Sławka na moje zapytanie, który powiedział, że nowy Zarząd się tym zajmie, zwrocilem się do Pani Przewodniczącej, która odpisala, ze sprawa została przekazana do Pana Mariusza. Wobec powyższego zwróciłem się drogą mailową do ww z zapytaniem czy sprządzenie wniosku do RPO celem złożenia kasacji nadzwyczajnej, a który zgodnie z komunikatem ZZ CELNICY.PL ma sporządzić Pan Mecenas to jedyna droga by wzruszyć niekorzystny dla nas wyrok? Niepokoi mnie fakt, że termin wniesienia takiej kasacji wynosi 5 lat(w tym okresie wszystko może się zmienić). Zapytałem również czy jest możliwość w tej sprawie wniesienia do TK skargi konstytucyjnej? ( jesli tak, to mamy chyba 3 miesiące od uprawomocnienia się wyroku, ale mogę się mylić, nie jestem prawnikiem) W odpowiedzi otrzymałem informację, że według zapewnień przedstawicieli MF wyrażonych na nadzwyczajnej podkomisji, która miała miejsce 9 lipca, jest deklaracja, że kwestia art. 41 z 2023 roku zostanie rozwiązana w ustawie budżetowej na rok 2025. Przysłuchując sie tej podkomisji sejmowej(dot. druku 232) nie zauważyłem zapewnień ze strony MF, że zostanie to zrobione, a przedstawicielem strony społecznej który podniósł problem art 41 był członek Związku Zawodowego Służby Celnej Województwa Lubuskiego. Pan Mariusz w kolejnym e-mailu zapewnił mnie cyt."....Na pewno wykorzystamy wszystkie możliwości, aby pomyślnie zakończyć tę kwestię...". Tak więc nie wiem czy pozostaje nam tylko czekać?
Smutne jest to co piszesz. Ja złożyłam wniosek o rozprawę i czekam. Mam obawy, że w sytuacji gdy sąd przychyli się do wniosku , zostanę bez pomocy prawnej. Nie ma Sławka, wszystko wygląda niestety inaczej . Trzeba cisnąć o wniesienie skargi do TK, Związek to obiecywał.
 
Smutne jest to co piszesz. Ja złożyłam wniosek o rozprawę i czekam. Mam obawy, że w sytuacji gdy sąd przychyli się do wniosku , zostanę bez pomocy prawnej. Nie ma Sławka, wszystko wygląda niestety inaczej . Trzeba cisnąć o wniesienie skargi do TK, Związek to obiecywał.
Przy Sławku ta sprawa została tak potraktowana, że przemilczę. Rzutem na taśmę udało się nam samym załatwić 1 stycznia emerytom 2024, wykorzystując pierwsze weto prezydenckie dla ustaw budżetowych na ten rok. Inaczej byłoby pozamiatane.

Sprawę TK należy rozważyć przy obecnym upolitycznieniu .

Ja osobiście widzę większe szanse w Europie, tym bardziej, że aspekt napiętnowania działań poprzedniej ekipy może zadziałać.

Ja napisałem ponowny wniosek o rozprawę, Jak się przychylą, to pójdę i sam to ogarnę. Przecież wniosków dowodowych nie trzeba składać.

Większa presja będzie przez RPO na sądy i na RPO też. Trzeba tylko rozważyć czy to, to jest skarga do Europy, jest dopuszczalne po wyroku SA.

Zdecydowanie obrał bym ten kierunek, raz jeszcze napiszę. Do Trybunału w Europie, wystarczy już krajowych instytucji. W pewnym sensie będzie to akcja na wzór listów do Prezydenta z wnioskiem o kolejne weto.

Polskie sądownictwo najwyraźniej odbiega od standardów praworządności, jak i inne instytucje rządowe, które mają nas w czterech literach najwyraźniej w tej sprawie.

Presją ma sens, drodzy zainteresowani Emeryci.
 
Ostatnia edycja:
Mamy 4 miesiące na wniesienie skargi do ETPCZ od daty ostatniego wyroku (z ostrożności procesowej ta data).

Warunek to wyczerpanie drogi krajowej. Dla nas spełniony.

W związku z nierównym traktowaniem przez władzę publiczną, na co składają się zarówno wyroki sadowe, jak i zaniechanie władzy ustawodawczej w przedmiocie art. 41 dla 2023.

Można dać RPO do wiadomości i tyle.

To mój formalny wniosek w tej sprawie.

Drodzy, proszę o wypowiedzi.
 
Ostatnia edycja:
Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

No to jak, jest podstawa do skargi do ETPCZ?
 
Jest propozycja / wzór wniosku o rozprawę przed SA. Cieszę się bardzo, to krok duży do przodu, wraz z informacją oficjalną, iż ZZC nie jest znane orzeczenie SA niekorzystne dla emerytów 2023.


Juz uzupełniam swój ponowny wniosek o rozprawę, który juz wysłałem wcześniej.

Wskażę SA w tym uzupełnieniu sygnatury orzeczeń SN w przedmiocie rozpraw, podane we wzorze jw.

👍 Raz jeszcze dziękuję 🙂.
 
Jest propozycja / wzór wniosku o rozprawę przed SA. Cieszę się bardzo, to krok duży do przodu, wraz z informacją oficjalną, iż ZZC nie jest znane orzeczenie SA niekorzystne dla emerytów 2023.


Juz uzupełniam swój ponowny wniosek o rozprawę, który juz wysłałem wcześniej.

Wskażę SA w tym uzupełnieniu sygnatury orzeczeń SN w przedmiocie rozpraw, podane we wzorze jw.

👍 Raz jeszcze dziękuję 🙂.
Widać jaki jest przepływ informacji w ZZC, skoro wiemy od miesiąca o niekorzystnym orzeczeniu SA w tym temacie.
 
Back
Do góry