art.41 ustawy z 1.12.2022 r ,,o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na 2023(...)

Trzeba się zastanowić nad przyspieszeniem.

Dobrze by było, aby apelacje zostały rozstrzygnięte w tym roku.

W dalszej perspektywie może dojść znów do przesunięć na marzec, wiecie z jakim skutkiem dla nas także.

Proszę o propozycje i wypowiedzi
 
Zatelefonuj do sądu apelacyjnego jutro, powołaj się na sygnaturę z okręgu, powinni po sygnaturze z okręgu ustalić nowa sygnaturę i wydział, Sprawa od kwietnia już powinna być zarejestrowana w repetytorium. Nie czekaj, złóż wniosek jak najszybciej bo sąd może rozpatrzyć apelację bez udziału stron, zresztą tak robi, a wtedy już po herbacie i mecenas że ZZ już nie przyłączy się.
Umknęła mi wcześniej sprawa pisma procesowego i wniosku o przeprowadzenie rozprawy a dziś odebrałam odpowiedź ZERu na moją apelację. Czy mogę jeszcze wysłać do sądu to pismo i wniosek?
 
Ostatnia edycja:
Umknęła mi wcześniej sprawa pisma procesowego i wniosku o przeprowadzenie rozprawy a dziś odebrałam odpowiedź ZERu na moją apelację. Czy mogę jeszcze wysłać do sądu to pismo i wniosek?

Tak, możesz. Poszukaj tutaj na stronie pismo uzupełniające apelację, a wniosek o rozprawę napisz samodzielnie tak jak pisałam. Jeżeli nie masz nowej sygnatury akt to zatelefonuj do sądu. Jeżeli okaże się, że jeszcze akta są w okręgu, to chwilę poczekaj z uzupełnieniem i wnioskiem o rozprawę aż przekażą. Powodzenia.
 
Ostatnia edycja:
Tak, możesz. Poszukaj tutaj na stronie pismo uzupełniające apelację, a wniosek o rozprawę napisz samodzielnie tak jak pisałam. Jeżeli nie masz nowej sygnatury akt to zatelefonuj do sądu. Jeżeli okaże się, że jeszcze akta są w okręgu, to chwilę poczekaj z uzupełnieniem i wnioskiem o rozprawę aż przekażą. Powodzenia.
Dziękuję. Numer sprawy w SA już mam - przydzielono mi sędziego.
 
Przed chwilą odebrałem pismo z Sądu informujące, iż sprawa apelacji zostanie skierowana na posiedzenie niejawne z uwagi na to, że wniosek o rozprawę nie został złożony w apelacji.

Idą na całość ...

Proszę o wypowiedzi.
 
Przed chwilą odebrałem pismo z Sądu informujące, iż sprawa apelacji zostanie skierowana na posiedzenie niejawne z uwagi na to, że wniosek o rozprawę nie został złożony w apelacji.

Idą na całość ...

Proszę o wypowiedzi.

Jaja sobie robią!
O ile wiem, nigdzie w przepisach nie ma wymogu, by wniosek o rozprawę był złożony najpóźniej w apelacji.
 
Co na to związki?
I to jest najlepsze w tym wątku pytanie.

Bo jak na razie to ja widzę maksymalne wyłączenie się Związków z tego tematu.

A na etapie apelacji już mamy oddalenie apelacji, a teraz zablokowanie możliwości rozprawy w trybie jawnym.

Brak jakichkolwiek komunikatów w tej sprawie jest po prostu wkurwiający.

Nie będę wypominać, że w tej sprawie podpisaliśmy cyrograf na 5 lat. Co z perspektywy czasu uważam za zagranie poniżej pasa, bo jako emerytka wdzięczna Związkowi za możliwość pójścia na emkę wcześniej, jestem temu Związkowi dozgonnie wdzięczna składkami. Co jest zapisane w moim banku, w warunkach stałego przelewu. Takich, jak ja jest cała masa i nie trzeba było lojalności warunkować umową... Że nie wspomnę, że po niedługim czasie wzory pism zostały upublicznione innym służbom. Na co się świadomie zgodziłam, ale niesmak pozostał...

Ja rozumiem, że ważne są odprawy, odszkodowanie, pauzowanie, dodatki, ale.....halooo my też jesteśmy!

Przykro się czyta wymianę zdań na wątku odpraw prowadzoną z przedstawicielem Związku. Tam Związek jest aktywny, a tutaj?

Na zakończenie. Mówię za siebie. Przegram, to przegram. Trudno. Nie pierwszy raz dostałam w tej Służbie od Państwa w pysk. Mam nadzieję, że ostatni.

Ale jest mi cholernie przykro. Pozdrawiam.

Wysłane z mojego 23108RN04Y przy użyciu Tapatalka
 
I to jest najlepsze w tym wątku pytanie.

Bo jak na razie to ja widzę maksymalne wyłączenie się Związków z tego tematu.

A na etapie apelacji już mamy oddalenie apelacji, a teraz zablokowanie możliwości rozprawy w trybie jawnym.

Brak jakichkolwiek komunikatów w tej sprawie jest po prostu wkurwiający.

Nie będę wypominać, że w tej sprawie podpisaliśmy cyrograf na 5 lat. Co z perspektywy czasu uważam za zagranie poniżej pasa, bo jako emerytka wdzięczna Związkowi za możliwość pójścia na emkę wcześniej, jestem temu Związkowi dozgonnie wdzięczna składkami. Co jest zapisane w moim banku, w warunkach stałego przelewu. Takich, jak ja jest cała masa i nie trzeba było lojalności warunkować umową... Że nie wspomnę, że po niedługim czasie wzory pism zostały upublicznione innym służbom. Na co się świadomie zgodziłam, ale niesmak pozostał...

Ja rozumiem, że ważne są odprawy, odszkodowanie, pauzowanie, dodatki, ale.....halooo my też jesteśmy!

Przykro się czyta wymianę zdań na wątku odpraw prowadzoną z przedstawicielem Związku. Tam Związek jest aktywny, a tutaj?

Na zakończenie. Mówię za siebie. Przegram, to przegram. Trudno. Nie pierwszy raz dostałam w tej Służbie od Państwa w pysk. Mam nadzieję, że ostatni.

Ale jest mi cholernie przykro. Pozdrawiam.

Wysłane z mojego 23108RN04Y przy użyciu Tapatalka

Z przykrością, ale muszę stwierdzić, że mam takie same przemyślenia, jesteśmy za burtą....
 
W drodze pisma zwykłego, bez możliwości zaskarżenia .

To nic innego jak pozbawienie prawa do sądu.

@ZOI WRO - Przepraszam, że w taki sposób "wywołuję do tablicy" ale wielu z nas chciałoby wiedzieć, czy ktoś z zarządu choćby czyta ten wątek.
Czy mecenasi związku Celnicy.pl mogliby się odnieść do całości tematu, a w szczególności wskazanego powyżej problemu z odmową przeprowadzenia rozprawy?

p.s. pytanie zadaję w imieniu swoim i tych, którzy oznaczą ten post ...
 
I to jest najlepsze w tym wątku pytanie.

Bo jak na razie to ja widzę maksymalne wyłączenie się Związków z tego tematu.

A na etapie apelacji już mamy oddalenie apelacji, a teraz zablokowanie możliwości rozprawy w trybie jawnym.

Brak jakichkolwiek komunikatów w tej sprawie jest po prostu wkurwiający.

Nie będę wypominać, że w tej sprawie podpisaliśmy cyrograf na 5 lat. Co z perspektywy czasu uważam za zagranie poniżej pasa, bo jako emerytka wdzięczna Związkowi za możliwość pójścia na emkę wcześniej, jestem temu Związkowi dozgonnie wdzięczna składkami. Co jest zapisane w moim banku, w warunkach stałego przelewu. Takich, jak ja jest cała masa i nie trzeba było lojalności warunkować umową... Że nie wspomnę, że po niedługim czasie wzory pism zostały upublicznione innym służbom. Na co się świadomie zgodziłam, ale niesmak pozostał...

Ja rozumiem, że ważne są odprawy, odszkodowanie, pauzowanie, dodatki, ale.....halooo my też jesteśmy!

Przykro się czyta wymianę zdań na wątku odpraw prowadzoną z przedstawicielem Związku. Tam Związek jest aktywny, a tutaj?

Na zakończenie. Mówię za siebie. Przegram, to przegram. Trudno. Nie pierwszy raz dostałam w tej Służbie od Państwa w pysk. Mam nadzieję, że ostatni.

Ale jest mi cholernie przykro. Pozdrawiam.

Wysłane z mojego 23108RN04Y przy użyciu Tapatalka
Już Ciebie lubię i w pełni zgadzam się z Tobą. Czekam na stanowisko Związku i Pana Mecenasa po przesłaniu Im uzasadnienia wyroku. Coś mi się wydaje, że pozostaliśmy sami sobie, ale obym się mylił.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
 
I to jest najlepsze w tym wątku pytanie.

Bo jak na razie to ja widzę maksymalne wyłączenie się Związków z tego tematu.

A na etapie apelacji już mamy oddalenie apelacji, a teraz zablokowanie możliwości rozprawy w trybie jawnym.

Brak jakichkolwiek komunikatów w tej sprawie jest po prostu wkurwiający.

Nie będę wypominać, że w tej sprawie podpisaliśmy cyrograf na 5 lat. Co z perspektywy czasu uważam za zagranie poniżej pasa, bo jako emerytka wdzięczna Związkowi za możliwość pójścia na emkę wcześniej, jestem temu Związkowi dozgonnie wdzięczna składkami. Co jest zapisane w moim banku, w warunkach stałego przelewu. Takich, jak ja jest cała masa i nie trzeba było lojalności warunkować umową... Że nie wspomnę, że po niedługim czasie wzory pism zostały upublicznione innym służbom. Na co się świadomie zgodziłam, ale niesmak pozostał...

Ja rozumiem, że ważne są odprawy, odszkodowanie, pauzowanie, dodatki, ale.....halooo my też jesteśmy!

Przykro się czyta wymianę zdań na wątku odpraw prowadzoną z przedstawicielem Związku. Tam Związek jest aktywny, a tutaj?

Na zakończenie. Mówię za siebie. Przegram, to przegram. Trudno. Nie pierwszy raz dostałam w tej Służbie od Państwa w pysk. Mam nadzieję, że ostatni.

Ale jest mi cholernie przykro. Pozdrawiam.

Wysłane z mojego 23108RN04Y przy użyciu Tapatalka

Siwy się zafiksował na Wielkim Projekcie. Ale wojska mu zabrakło, a przede wszystkim dowódców na linii, nie wspominając o żołnierzach i zwykłych ciurach taborowych, w szczegóły nie wchodząc.

Co trzeba docenić, to doceniam, ale przyszło odrealnienie. Jeszcze jak gościa zobaczyłem na jakiejś wiejskiej zabawie , wrzuconej do neta, to wymiękłem. Zwyczajnie pochlebców i achów wianuszek, jak u dziewczęcia płochego jeszcze nie przymierzając. A nie u doświadczonej panny, co to niejednemu dała i jeszcze jej zostało .

Szkoda tylko, że wierni w idei nie tylko, po tyłku na odchodne od swoich dostali.

Dziękuję za tą konstruktywną i adekwatną ocenę.

Piszę jutro wniosek o interwencję do RPO.

W formie do wykorzystania przez wszystkich opublikuję najpóźniej w niedzielę.

Mogę liczyć na Wasze poparcie i skierowanie tegoż apelu we własnym imieniu do RPO?

Przecież to się w pale nie mieści, pierwsza instancja to sąd bez sądu, druga też bezczelnie kryje bohaterskie wyczyny pierwszej.
 
Back
Do góry