Akcyza nielegalna

  • Thread starter Thread starter Luksemburg
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
Jak widać z powyższych wypowiedzi, szans na merytoryczną dyskusję na tematy podatkowe na forum SC nie ma żadnych. Odpowie ci wiatr...
 
Jak to nie można pogadać? Każdy Uc czeka co MF wykombinuje w sprawie zwrotó akcyzy. Zaległosci w rozpatrywaniu wnisoków o zwrot rosną a dominik śpi w Mfie po wcześniejszych idiotycznych i buńczucznych konferencjach. Żadna izba nie pozwoli naczelnikowi zwrócić akcyzy ze stawką 3,1% lub 13,6%. Prędzej mu dyscyplinarke zrobią.
 
zwrot akcyzy

Nie odpowiadaj człowiekowi "wiatr..." jak nie czujesz się na siłach to poprostu nie wypowiadaj się. MF z dep.podatku akcyzowego i e... na czele udaje że problem ktoś za nich rozwiąże. nie słyszałem aby ktoś dokonał zwrotu nadpłaty w tym zakresie ani o zatwierdzonej metodzie wyliczenia wartości rezydualnej podatku akcyzowego w tej sprawie. Temat jest poważny nie tylko dla podatników ale też samych UC. Niebawem minie termin zwrotu nadpłaty bez odsetek, ale co dalej? jak rozwiązać ten galimatias kiedy w grę wchodzi opodatkowanie kolejnych sprzedaży. zwrot (w przypadku ustalenia odpowiedniego stanowiska MF) z tytułu nabycia to wierzchołek góry lodowej.
Jeżeli ktoś ma lepsze informacje prosze o odzew. śmiało.pozdrawiam
 
Re: zwrot akcyzy

RZECZPOSPOLITA napisał:
Podatek do zwrotu po sprawdzeniu ceny

Osobom, które zapłaciły zawyżoną akcyzę od sprowadzanych z Unii aut osobowych, budżet zwróci pieniądze. Wysokość zwrotu będzie zależała od oceny rzeczywistej wartości pojazdu

Tak orzekł wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Rozpoznawał on sprawę Macieja Brzezińskiego, Polaka, który w sporze o akcyzę od 15-letniego golfa z Niemiec trafił aż do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Wyrokiem ze stycznia ETS przyznał, że akcyza, jaką zapłacił (65 proc. wartości auta), dyskryminowała go wobec tych, którzy podobne auta kupili w kraju(3,1 proc.). Wczoraj WSA uchylił decyzje celników, ale równocześnie dał im prawo obliczenia akcyzy nie na podstawie ceny podanej przez importera, ale wartości podobnego auta sprzedawanego na krajowych giełdach.

- Nie chodziło mi o pieniądze. Udowodniłem, że można skutecznie walczyć z urzędnikami skarbowymi i złym prawem - mówi Brzeziński. Teraz jego sprawa ponownie trafi do organów celnych, które oszacują wartość sprowadzonego przez niego samochodu i na tej podstawie obliczą należny od niego podatek. Zwrócą mu nie tylko nadpłaconą akcyzę, ale także ustawowe odsetki naliczane od 2004 roku, kiedy sprowadził do Polski golfa.

- Cieszymy się przede wszystkim, że sprawa się zakończyła. Gdy tylko zapoznamy się z pisemnym uzasadnieniem wyroku, przedstawimy projekt ustawy, która uporządkuje i ujednolici zasady zwrotu akcyzy, by urzędy celne w całym kraju jednakowo weryfikowały wartość sprowadzanych z Unii samochodów. Projekt już mamy i dołożymy wszelkich starań, aby jak najszybciej doprowadzić do jego uchwalenia i zwrotu nadpłaconego podatku - powiedział "Rz" Jakub Lutyk, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów.

Wyrok ETS będzie szczególnie korzystny dla tych, którzy nie zaniżyli wartości unijnego auta i zapłacili kilka czy kilkanaście tysięcy złotych akcyzy. W sumie od maja 2004 r. do grudnia 2006 r. (potem przepisy się zmieniły) importerzy oddali fiskusowi ponad 2,4 mld zł. Teraz budżet będzie musiał im zwrócić większość tej kwoty. Według różnych szacunków będzie to z odsetkami od 200 mln zł do nawet 2,5 mld zł.
Anna Grabowska
 
Czy ktoś zna przypadek zwrotu akcyzy za samochód osob.w której instancji i ile to gościa ewenyualnie kosztowało?Z góry dzięki.
 
Milczenie na temat wskazuje, że w związku z ETS zwrotu jeszcze nikt nie dostał. Pytania do czytających cokolwiek poza gazetami i piszących cokolwiek z O.p.
1. Czy w przypadku złożenia wniosku (po raz pierwszy) wzywacie do złożenia korekty AKC-U (75.3)
2. Czy w przypadku złożenia wniosku w sprawach zakończonych decyzją ostateczną wzywacie na podstawie 169.1, w zw. z 168.2 (treść żądania) do usunięcia braków wskazując 241.1. Chodzi o wnioski gdzie wznowienie nie występuje ani w tytule, ani w treści, a sformułowane jest identycznie jak składany pierwszy wniosek, tj. "żądanie zwrotu nadpłaconego podatku" itp.
 
Komisja Europejska zacznie w dzisiaj drugi etap procedury przeciw Polsce w sprawie akcyzy na prąd - Procedura toczy się z powodu zaniechania legislacyjnego polskiego rządu i parlamentu, które od dwóch lat nie potrafią przygotować i uchwalić projektu zmian w ustawie o akcyzie. Zgodnie z unijnymi przepisami akcyzę na prąd powinni płacić dystrybutorzy prądu. W Polsce płacą ją wytwórcy, czyli elektrownie. Zobowiązaliśmy się, że przepisy zmienimy do 1 stycznia 2006 r., ale nic z tego nie wyszło.
 
akcyza - samochody - nabycie

Jest już projekt z 20 marca 2007r. ustawy o zwrocie akcyzy zapłaconej z tytułu nabycia wewnątrzwspólnotowego albo importu samochodu osobowego.
 
Te "mądre głowy" z MF pracują nad kolejnym bublem prawnym. Ktokolwiek z zainteresowanych zaskarży ustawę do TK to TK ją utrąci. Prawo nie może działać wstecznie a przepisy OP wystarczają do stwierdzenia nadpłaty i wyliczenia jej wysokości. Ale tu chyba MF boi się odsetek tych, którzy wnioski poskładali już wcześniej, bo zgodnie z OP należą im się niechybnie.
 
Smiechu wart ten kolejny bubel legislacyjny czytli projekt ustawy " o zwrocie akcyzy zapłąconej z tytułu nabycia wewnątrzwspólnotowego albo importu samochodu osobowego" .

W art 3 mowa o "podmiocie będącym włascicielem samochodu, który dokonał zapłaty akcyzy z tyt nabycia wewn. albo importu albo nabywcy na terytorium kraju. w tym ostatnim przypadku chodzi zapewne tak się domyślam o wszytkich tych którzy zakupili pojazd niezarejestrowany na terytorium kraju od nabywcy wewntzrwspólnotowego, który zapłacił akcyze od nabycia wewnątrzws. Jak ten przepis (art 3 projektu) ma się do art 10 projektu gdzie mowa juz tylko o nabywcy wewnątrzws. i importerze czyli pominiety zostaje nabywcy na terytorium kraju jeżeli już złozył wniosek. Poza tym ordynacja podatkowa mówi wyrażnie kiedy następuje zwrot odsetek a w projekcie wyraźnie chodzi o to aby nie zapałcić odsetek tym którzy wnioski juz złozyli (art 6 i 10 projektu) To raczej niezgodne z Konstytucją.
 
Bubel nie bubel, nie w tym rzecz. Rząd jest w kozim rogu.

Zmiana zasad pobierania akcyzy może doprowadzić do podwyżki cen energii. A elektrownie zacierają ręce. To dla nich będzie zysk. Nie sądzę, że obniżą cenę o kwotę akcyzy, którą przestaną płacić.

Polska zobowiązała się zmienić zasady opodatkowania energii do 1 stycznia 2006. Po drodze były wybory w 2005 r., a po wyborach każda podwyżka biła i bije w notowania nie tylko rządu ale i PiS. Zyta Gilowska boi się ruszać akcyzy.
To samo dotyczy z akcyzą na samochody.
 
AKCYZA NA UNIJNE SAMOCHODY
Celnicy będą brać pod uwagę cenę aut krajowych

Rozporządzenie nie wyszło jeszcze poza mury ministerstwa. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że daje ono celnikom kompetencje do weryfikowania wartości unijnych aut w ten sposób, że będą odwoływali się do ceny, jaką płaciło się wdanym czasie za podobny samochód w kraju

Kwota akcyzy powinna być więc tym mniejsza, im starsze było auto. Jeśli np. nowy samochód był w 2004 r. wart w Polsce 70 tys. zł, ataki sam3letni już tylko 30 tys. zł, to ustalając wartość podobnego 3-letniego pojazdu sprowadzonego z UE, urzędnicy celni będą brali pod uwagę kwotę 30 tys. zł. Akcyzę od tego wyliczą na podstawie specjalnego wzoru, w którym poszczególne litery będą oznaczały dane niezbędne do ustalenia podatku, np. A (wartość podatku akcyzowego), W (ustalona przez celników wartość pojazdu), Sa (stawka akcyzy związana z pojemnością silnika). Ta ostatnia pozycja będzie różna dla aut o pojemności do 2000 ccm (3,1 proc.) i o pojemności powyżej2000 ccm (13,6 proc.). Oczywiście we wzorze nie znajdzie się już wiek pojazdu, tak jak było przed 1 grudnia 2006 r.

Ustalając wartość pojazdu, celnicy będą mogli dodatkowo ją zmniejszać (np. gdy auto było powypadkowe) lub zwiększać (np. gdy miało ponad standardowe wyposażenie, jak klimatyzacja). Może więc się zdarzyć, że np. według tabel eurotaksy dany model samochodu był np. w 2004 r. wart 20 tys. zł, ale urzędnicy celni zgodzą się z importerem, że faktycznie wynosiła ona np. tylko 3 tys. zł. Uznają bowiem dowody, z których wynika, że było istotnie uszkodzone. Postępowanie wyjaśniające będzie prowadzone zgodnie z przepisami ordynacji podatkowej.

- Przygotowywane przez MF zasady dają celnikom wiele swobody. Powinni się więc liczyć z tym, że większość spraw podatnicy zakwestionują. Sprawy, w których w grę wchodzi szacowanie wartości czy obrotów, należą do najtrudniejszych i np. w VAT organy skarbowe nagminnie je przegrywają - zauważa Marta Szafarowska, doradca podatkowy w MDDP. Wartość sprowadzonych z Unii aut będzie dość swobodnie weryfikowana przez celników. Wynika to z niejawnego na razie, choć gotowego już, rozporządzenia Ministerstwa Finansów
ANNA GRABOWSKA
 
A ja wczoraj dostałem wyrok WSA w Poznaniu (sprawa o akcyzę od nabycia), w którym sąd wskazuje, iż:

"(...) zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku akcyzowym podstawą opodatkowania w przypadku wyrażenia stawki akcyzy w procencie podstawy opodatkowania jest kwota należna z tytułu sprzedaży na terytorium kraju wyrobów akcyzowych pomniejszona o kwotę podatku VAT oraz o kwotę akcyzy, należne od tych wyrobów. Natomiast na podstawie art. 82 ust. 3 ustawy w przypadku nabycia wewnątrzwspólnotowego samochodu osobowego podstawą opodatkowania jest kwota, jaką nabywca jest obowiązany zapłacić. Określając podstawę opodatkowania polski ustawodawca, zarówno w przypadku nabycia krajowego, jak też nabycia wewnątrzwspólnotowego, nie stosuje kryterium "wartości rynkowej" towaru, lecz posługuje się kryterium "kwoty należnej z tytułu sprzedaży na terytorium kraju wyrobów akcyzowych pomniejszonej o kwotę podatku VAT oraz o kwotę akcyzy, należne od tych wyrobów" i "kwoty, jaką nabywca obowiązany jest zapłacić".

Mając na względzie powyższe uregulowania dotyczące polskiego podatku akcyzowego przez "wartość rynkową podobnych pojazdów", do której nawiązuje ETS w drugim punkcie sentencji wyroku należy rozumieć odpowiednio kwotę należną z tytułu sprzedaży na terytorium kraju wyrobów akcyzowych pomniejszonej o kwotę podatku VAT oraz o kwotę akcyzy, należne od tych wyrobów" i kwotę, jaką nabywca obowiązany jest zapłacić w przypadku nabycia wewnątrzwspólnotowego. ETS zakwestionował jedynie uregulowania dotyczące stawki a nie podstawy opodatkowania.

(...) wyrok ETS zakazuje stosowania wyższej stawki na używane samochody osobowe nabywane w innych Państwach Członkowskich WE, niż na podobne samochody nabywane w Polsce. Wyrok ten nie rozstrzyga kwestii możliwości weryfikacji podstawy opodatkowania, gdyż ten element konstrukcji podatku nie wpływa na dyskryminację (...). Tym samym wyrok ten nie stanowi podstawy weryfikowania wysokości opodatkowania w tym zakresie.
(...)
Mając na uwadze powyższe rozważania organy podatkowe, rozpatrując ponownie wniosek o stwierdzenie nadpłaty w podatku akcyzowym pobranym od wewnątrzwspólnotowego nabycia samochodów osobowych, są zatem obowiązane do zastosowania jednolitej stawki podatkowej bez względu na wiek nabytego w innym Państwie Członkowskim WE samochodu osobowego. Podstawę opodatkowania powinna stanowić kwota, jaką nabywca jest obowiązany zapłacić w przypadku nabycia wewnątrzwspólnotowego, a więc rzeczywista cena uiszczona w związku z nabyciem samochodu (...)"

Tym samym zdanie sądu nie można jako podstawę do wyliczenia akcyzy przy określaniu wysokości zwrotu brać wartości rynkowej wg. cen katalogowych a cenę na umowie czy fakturze.

Biedni celnicy, którzy będą mieli z jednej strony karkołomnie formułowaną ustawę (dodatkowo kontrowersyjnie działającą wstecz) a z drugiej zaś strony przeczące jej wytyczne sądu.
 
A dlaczego biedni?! Toż za głupotę eMeFu celnicy z własnych kieszeni nie zapłacą..., a główny defekt całej sprawy będzie taki, że podatnicy utwierdzą się w przekonaniu o "uczciwych" organach podatkowych każdej RP.

p.s. swoją drogą zastanawiam się czy Pan Jacek Dominik zamierza nadal straszyć obywateli celnikami i wartością rynkową
http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=1&dzial=8&id=60819
(i kilka przykładów z prasy dla przypomnienia toku myślenia Pana Podsekretarza Stanu)
http://auto.gazeta.pl/auto/1,48316,3889567.html
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,52981,3860312.html
http://www.waluty.com.pl/a17844-iar__min_finansow_akcyza.html
http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=97&ShowArticleId=31214
 
A ja sie zastanawiam kto zaprojektował fatalny przepis art 82 ustawy o podatku akcyzowym mówiący, że podstawą opodatkowania jest kawota jaką nabywaca jest zobowiązany zapałcić. Kto naraził Skarb panstwa na takie straty ? Moze pan Dominik wypowie sie w tej sparwie?
 
To nie ma znaczenia. Art. 90 TWE sprzeciwia się sztucznemu wyliczaniu podstawy opodatkowania. Przepisy krajowe są sprzeczne z tym przepisem, jeżeli choćby potencjalnie mogą prowadzić do dyskryminacji w pojedynczych przypadkach samochodów sprowadzonych. Zapewne legislatorzy chcieli uniknąć tej pułapki, co im się zupełnie nie udało.
 
Back
Do góry