• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

ZASADY PODZIAŁU PODWYŻEK SŁUŻBA CYWILNA

Status
Zamknięty.
Bardzo skomplikowane te algorytmy i wyliczenia. Jednak to najprostsze rozwiązania są najlepsze. Np. taki wzór do obliczenia minimalnego wynagrodzenia / uposażenia w KAS - 1,5 x wysokość aktualnego krajowego wynagrodzenia minimalnego (czyli np. na dziś - 1,5 x 2600 zł brutto = 3900 zł brutto, a w przyszłości 1,5 x 3000 zł brutto = 4500 zł brutto itd.). Kiedyś mówiło się i pisało - także wśród celników - nawet o dwukrotności "najniższej krajowej". Teraz nie ma nawet tej półtorakrotności. Od premiowania długości stażu jest dodatek stażowy w przedziale 5 - 20 % w służbie cywilnej lub więcej w służbie celnej. A ponadto należałoby wdrożyć także odpowiedni wzór, co do etatyzacji - 1,5 x obecny stan liczebny pracowników, których jest za mało względem zadań. Tyle że w praktyce to idzie raczej w przeciwnym kierunku.
 
Myślę, że taki podział zupełnie nie uwzględnia wartościowania, nie premiuje kompetencji i doświadczenia. A uwzględniając 6 % zmierza do tego aby wszyscy dostali praktycznie po równo. Czy tak miało to wyglądać ?
 
Bardzo skomplikowane te algorytmy i wyliczenia. Jednak to najprostsze rozwiązania są najlepsze. Np. taki wzór do obliczenia minimalnego wynagrodzenia / uposażenia w KAS - 1,5 x wysokość aktualnego krajowego wynagrodzenia minimalnego (czyli np. na dziś - 1,5 x 2600 zł brutto = 3900 zł brutto, a w przyszłości 1,5 x 3000 zł brutto = 4500 zł brutto itd.). Kiedyś mówiło się i pisało - także wśród celników - nawet o dwukrotności "najniższej krajowej". Teraz nie ma nawet tej półtorakrotności. Od premiowania długości stażu jest dodatek stażowy w przedziale 5 - 20 % w służbie cywilnej lub więcej w służbie celnej. A ponadto należałoby wdrożyć także odpowiedni wzór, co do etatyzacji - 1,5 x obecny stan liczebny pracowników, których jest za mało względem zadań. Tyle że w praktyce to idzie raczej w przeciwnym kierunku.
Jestem za, ale na to chyba nie ma kasy. Nadal się mówi o 3krotnosci minimalnego jako najniższa pensja w KAS do końca 2024. Chciałabym w to wierzyć, ale przy takim tempie wzrostu naszych plac raczej słabo to widzę. Tym bardziej, że na dwa kolejne lata przewidziano podwyżki koło 180 zł brutto i to tylko dla wybranych
 
Czy jest ktokolwiek zadowolony z podwyżek?
Panie Sławku, po zakończeniu akcji "podwyżka" proponuję zrobić ankietę.
Piszę poważnie. Bo wygląda na to, że nikt nie jest.
A może piszą tylko niezadowoleni a zadowoleni milczą? o_O
 
Jestem za, ale na to chyba nie ma kasy. Nadal się mówi o 3krotnosci minimalnego jako najniższa pensja w KAS do końca 2024. Chciałabym w to wierzyć, ale przy takim tempie wzrostu naszych plac raczej słabo to widzę. Tym bardziej, że na dwa kolejne lata przewidziano podwyżki koło 180 zł brutto i to tylko dla wybranych

No skoro ustalenie tegorocznych podwyżek zajmuje tyle czasu i więcej jest w tej kwestii projektów i zapowiedzi, niż konkretów, to faktycznie nie ma co się raczej za wiele spodziewać. W przypadku wielu pracowników lub/i funkcjonariuszy na najniższych szczeblach może się okazać, że dostaną jedynie podwyżkę wynikającą ze wzrostu kwoty bazowej o 6 %, co i tak by dostali bez tych specjalnych negocjacji z szefostwem KAS i MF czy też z DIAS (zapis w projekcie ustawy budżetowej dla całej służby cywilnej i budżetówki) + ok. 116 zł, co razem daje ok. +/- 250/300 zł brutto, czyli ok. 150/200 zł netto podwyżki i to się niekiedy uważa za nie wiadomo jak wysoką, zapowiadaną od lat podwyżkę i sukces negocjacyjny. Zamiast ustalić proste, przejrzyste, możliwie sprawiedliwe zasady wynagradzania np. w relacji do aktualnej "najniższej krajowej" (+ ew. dodatki stażowe oraz zadaniowe/funkcyjne).
 
Czy jest ktokolwiek zadowolony z podwyżek?
Panie Sławku, po zakończeniu akcji "podwyżka" proponuję zrobić ankietę.
Piszę poważnie. Bo wygląda na to, że nikt nie jest.
A może piszą tylko niezadowoleni a zadowoleni milczą? o_O
Sądzę ze Twoje ostatnie zdanie jest w PUNKT.
 
Witam Serdecznie.
Chcę poruszyć jeazcze jedna kwestię która wydaję mi sie osobiscie istotna dla podziału podwyżek a mam wrażenie ze jest marginalizowana. Oczywiacie pomysl dwoch zmiennych jest dla mnie osobiscie swietny i przede wszyatkim nieszablonowy ale widzę pewna słabość.
Otoz wszyscy zdajemy sobie sprawę z różnic pomiedzy zakresem pracy i odpowiedzialnosci poszczegolnych komórek. Sa sytuacje ze eksperci i ludzie z dlugim stażem pracuja w kancelarii, nie angazuja sie i robia proste zadania. Ok kazdy dostaje prace wg indywidualnych predyspozycji. W tym samym czasie sa osoby ktore maja krotki staz ale niemniej bija tych pierwszych doswiadczeniem - gdyz pracuja w komorkach merytorycznych i imaja sie najciezszych spraw. Rozumiem roznice w podwyzkach gdzie pracownicy pracuja w jednym dziale. Jednak uwazam ze proponowane rozwiazanie wypremiuje w pewnych okolicznosciach osoby niezaangazowane ale poprostu z dlugim stazem. ( najczęściej roznica w mnoznikach jest marginalna nawet przy duzej roznicy stazu) Natomiast część pracownikow zaangazowanych z krotszym stazem otrzyma od nich nizsze podwyzki. Obrazujac dosadniej: osoby otwierajace koperty dostana wiecej od osob prowadzacych postepowania (oczywiscie nie jest to regula ale wiem ze sporo bedzie takich sytuacj ba w niektorych urzedach zdecydowana wiekszosc) - co moim zdaniem nie jest sprawiedliwe. Doswiadczenie i wiedza nie jest rowne stazowi. Mam nadzieje ze czytelnie zobrazowalem swoje mysli.

Konkludujac myślę ze warto byloby wprowadzic 3 czynnik - podzial ze wzgledu na komórkę w ktorej pracuje pracownik w taki sposob zeby docenic pracownikow robiacych ciezsza merytoryczna pracę. Nie chce umiejszac nikomu. Wiem ze dzialy wsparca sa wazne jednak nie oszukujmy sie - wprowadzania deklaracji moze nauczyc sie kazdy. Analiz i prowadzenia kontroli juz nie i te osoby uwazam nalezy zmotywowac w wiekszym stopniu.

Pula dyrektorska
 
Myślę, że taki podział zupełnie nie uwzględnia wartościowania, nie premiuje kompetencji i doświadczenia. A uwzględniając 6 % zmierza do tego aby wszyscy dostali praktycznie po równo. Czy tak miało to wyglądać ?

Pula dyrektorska
 
@bolo1999 .U mnie w urzedzie ekspertow merytorycznych jest 2 na caly urzad. Ekspertow w komorkach wspomagajacych 6. Generalnie w komorkach merytorycznych 90 % skladu to osoby mlode stazem. W komorkach wsparcia jest dokladnie na odwrót. Prawda jest taka ze zdolna doswiadczona kadra z komorek merytorycznych juz odplynela z urzędów i jest budowana na nowo z nowych pracownikow. I niestety pula dyrektorska obawiam sie nie wystarczy na wypremiowanie zdolnych pracownikow. I bron Boze nie chce wchodzic w konflik mlodzi-starzy. Chce zwrocic uwage na to ze brakuje w urzedach doswiadczonej kadry merytorycznej - budowana jest na nowo i moim zdaniem w te osoby nalezy zainwestować.
 
Panie Cat, nikt Panu nie każe dyskutować ze mną a i ja nie mam ochoty dyskutować z Panem. To jest akurat miejsce gdzie mogę się wypowiedzieć, bo sprawy te dotyczą też mnie. Ja przedstawiam swój punkt widzenia i proszę dać mi spokój. Bo widzę, że znowu zaczyna Pan bezsensowny atak,tak dla zasady. A tak na marginesie to kim Pan jest w ogóle? Wypowiada się Pan o podwyżkach dla celników i skarbowców jednocześnie. Nie może się Pan pohamować ze wstawianiem swoich mądrości w każde możliwe miejsce?

Tak. Choć w moim dziale nikt nie ma mnożnika 2,7, nawet ci najbardziej cenieni....

Nie "Panuj" mi tu niepotrzebnie, gdyż forma już przyjęta na Forum, nie oznacza braku szacunku.
Jeżeli zdobędziesz się na odrobinę CHŁODNEJ oceny, to może zrozumiesz, że nie mam na celu jakiegokolwiek ataku.
Nie odbieram Ci prawa do wypowiedzi, acz hamuję jej pewien sposób, w którym wypowiadasz oceny, niewłaściwie
zrozumianych faktów. Ponieważ nie jest to jeden przypadek - stąd moje "hamowanie".
Przykład, to drugi cytat - toż "oczywistą oczywistością" będzie konkluzja - jeśli nie ma u Ciebie takich z M= 2,7, to
wszyscy dostaną podwyżkę! To tylko przykład, a podobnie "nieistniejących" sytuacji, według różnych parametrów
tego projektu będzie duuużo więcej. Tu chodzi o schemat, zasadę - sprawdzające się uniwersalnie.

Jeżeli mimo powyższego czujesz do mnie żal, przyjmij moje przeprosiny, ale i gorącą prośbę o "ochłodzenie" Twej
"gorącej krwi" - dłuższe zastanowienie przed zamieszczeniem komentarzy. Jeśli jeszcze mogę o coś prosić, to racz
nie komentować kwestii, których - jak przyznajesz - nie rozumiesz. Jeśli się czegoś nie rozumie, zawsze można
spytać, zatem wyrażanie opinii o niezrozumiałym, jest ... wiesz czym!

Teraz mogę odpowiedzieć na Twoje (wytłuszczone) pytanie, które można było zadać (bez wyraźnej złości), zanim
zafundowało mi się zwykły OPR ... Jestem "ucywilnionym" celnikiem, który pożądając Sprawiedliwości sporo swego
czasu sił i środków, poświęca na jej realizację w KAS, mając zaś prawo poczucia przynależności do obydwu grup
rodzaju zatrudnienia, czynię to dla każdej z nich.
Wystarczy ?!

 
@bolo1999 .U mnie w urzedzie ekspertow merytorycznych jest 2 na caly urzad. Ekspertow w komorkach wspomagajacych 6. Generalnie w komorkach merytorycznych 90 % skladu to osoby mlode stazem. W komorkach wsparcia jest dokladnie na odwrót. Prawda jest taka ze zdolna doswiadczona kadra z komorek merytorycznych juz odplynela z urzędów i jest budowana na nowo z nowych pracownikow. I niestety pula dyrektorska obawiam sie nie wystarczy na wypremiowanie zdolnych pracownikow. I bron Boze nie chce wchodzic w konflik mlodzi-starzy. Chce zwrocic uwage na to ze brakuje w urzedach doswiadczonej kadry merytorycznej - budowana jest na nowo i moim zdaniem w te osoby nalezy zainwestować.

Dlatego dyrektor, mam nadzieję, doceni najlepszych i najbardziej wartościowych, a nie po prostu 90% młodych
 
Ogólnie to ramowe założenie propozycji podwyżek gdzie zmienną jest staż a nie stanowisko w służbie cywilnej jest bardzo dobre, ponieważ na przestrzeni izb jak i podległych urzędów, polityka awansów jest diametralnie różna. W jednych us pracownicy awansowani są regularnie co 2-4 lata a w innych siedzą na referencie po 10 lat. Sytuacja ta wcale nie wynika z wiedzy, kompetencji, pracy i zaangażowania lecz z fanaberii decydentów.
 
Ogólnie to ramowe założenie propozycji podwyżek gdzie zmienną jest staż a nie stanowisko w służbie cywilnej jest bardzo dobre, ponieważ na przestrzeni izb jak i podległych urzędów, polityka awansów jest diametralnie różna. W jednych us pracownicy awansowani są regularnie co 2-4 lata a w innych siedzą na referencie po 10 lat. Sytuacja ta wcale nie wynika z wiedzy, kompetencji, pracy i zaangażowania lecz z fanaberii decydentów.
Masz rację tak niestety jest
 
Dlatego dyrektor, mam nadzieję, doceni najlepszych i najbardziej wartościowych, a nie po prostu 90% młodych

Przepraszam bardzo ale moim zdaniem problem jest realny i nie nalezy tematu ucinac. Wg mojej wiedzy zaproponowany podzial podwyzek moze spowodowac przetransferowanie wiekszosci kwot do komorek wsparcia. Moze jestem w bledzie ale tak to wyglada u mnie i w sąsiedztwie (mam na mysli cale urzedy skarbowe i chodzi o strukture stażowa pomiedzy komorkami merytorycznymi jak ska, kontroli i postepowan (niski staz), a komorkami wsparcia jak np sob ( osoby ze stazem 20+) ). Nie chodzi o konflikt mlodzi starzy a o utrzymanie komorek merytorycznych w ktorych nie ma pracownikow z stazem 10+ bo ci w ostatnich 5 latach odeszli z pracy i taka jest prawda. Pula dyrektorska moze nie wystarczyc na zrekompensowanie podwyżek dla calej rzeszy pracownikow merytorycznych (czesto osob z ulicy (w roznym wieku) ale osob które trwaja i buduja doswiadczenie zbiorowe komorek merytorycznych od zera . Mysle ze musi istniec jakis bezpiecznik ktory uchroni interesy tej grupy ludzi. Domyslam sie ze brzmi to abstrakcyjnie ale niestety tak to wyglada. Nowi pracownicy ucza sie nie od doswiadczonych a sami na wlasnych bledach lub zapisuja sie prywatnie na kursy by sie doszkolic. Naprawde nie chce nikomu umiejszac ale stanowiska merytoryczne musza byc atrakcyjne zarobkowo bo niezwykle ciezko buduje sie cale dzialy od zera nie dajac jednoczesnie pracownikom motywacji i perspektyw. Nalezy uwzglednic indywidualne predyspozycje poszczegolnych osob. Sa osoby ktore ciagna prace do przodu a sa takie ktore po prostu z roznych przyczyn beda zawsze obslugiwac pocztę i nawet 5 tys lat doswiadczenia tego nie zmieni. Jako firma istniejaca na rynku powinnismy zainwestowac pieniądze w tych pierwszych.
 
Uważam, że wprowadzenie dwóch zmiennych ma sens i jest sprawiedliwe.
 
Wygląda to tak, jakby zaproponowany podział z modernizacji miał zniwelować różnice wynikające z podwyżki kwoty bazowej tak, by w efekcie końcowym nominalna suma dwóch podwyżek była prawie równa dla każdego. Oczywiście nie jest to nazwane wprost. Spowoduje to jeszcze większe spłaszczenie wynagrodzeń pracowników, a co za tym idzie jeszcze większą demotywację osób prowadzących najtrudniejsze sprawy...
 
Wygląda to tak, jakby zaproponowany podział z modernizacji miał zniwelować różnice wynikające z podwyżki kwoty bazowej tak, by w efekcie końcowym nominalna suma dwóch podwyżek była prawie równa dla każdego. Oczywiście nie jest to nazwane wprost. Spowoduje to jeszcze większe spłaszczenie wynagrodzeń pracowników, a co za tym idzie jeszcze większą demotywację osób prowadzących najtrudniejsze sprawy...
I tak i nie,
Zależy na jakiej płaszczyźnie, długoletni pracownik z wysokim/niskim mnożnikiem sc to rzeczywiście tak zadziała.
Natomiast na płaszczyźnie starsi/młodsi stażem już nie ponieważ młodsi mając niższy mnożnik dostaną mniej zarówno na podwyżce kwoty bazowej, jak również z puli modernizacji.

Ale racja, zasadnym jest rozważenie trzeciej zmiennej dla komórek organizacyjnych bo jednak sporo różni się praca np. w orzecznictwie w stosunku do przyjmowania deklaracji etc.
 
Poza tym ten algorytm nie uwzględnia zróżnicowania mniznikow w danej komorce, dla osób wykonujących te same czynności. Nie wiem jak chcecie pulą dyrektorska to wyrównać
 
Liczyłem na to, że w końcu przy okazji uchwały modernizacyjnej powstanie w KAS jakaś namiastka sensownej siatki płac, ale widzę, że kolejne podwyżki mają być rozdysponowane w oparciu o staż pracy. Musimy z tym skończyć, bo to do niczego nie prowadzi. Zero uwzględnienia stanowiska służbowego, zakresu zadań, odpowiedzialności czy koniecznej wiedzy dla wykonywania danej pracy. Czas zacząć dzielić podwyżki tak żeby motywować ludzi do doskonalenia zawodowego. Czy nie taki był jeden z celów uchwały? Wprowadzenie motywacyjnego systemu wynagrodzeń?


A teraz może wsadzę kij w mrowisko, ale muszę to napisać. Dlaczego ucywilnieni funkcjonariusze mają być wyłączeni z ogólnych zasad podziału podwyżek? Nie trafia do mnie argument, że Oni się nie prosili o ucywilnienie. Oczywiście, że się nie prosili, ale czy np. ja się prosiłem żeby mnie przenoszono z komórki "pomocniczej" do orzecznictwa? Przeniesiono mnie na siłę, dostałem większą odpowiedzialność, poświęciłem lata na doskonalenie zawodowe we własnym zakresie, zrobiłem podyplomówkę, żeby podnieść swoje kwalifikacje, mam stosunkowo mały staż pracy, a to ja służę na ogół radą i pomocą innym pracownikom, ale pensję mam jakbym dalej pracował w przysłowiowym sekretariacie. Nie jestem jedyny w takiej sytuacji, to problem systemowy, proszę sprawdzić co się dzieje w orzecznictwie na Śląsku, niedługo trzeba będzie zmienić okres przedawnienia zobowiązań podatkowych do 20 lat, bo sprawy leżą i nie ma powoli ludzi do pracy zarówno w pierwszej jak i drugiej instancji.
 
Status
Zamknięty.
Back
Do góry