• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

ZASADY PODZIAŁU PODWYŻEK SŁUŻBA CYWILNA

Status
Zamknięty.
Odnośnie gloryfikowania orzecznictwa i kontroli. Tam są też różni ludzie, czasami byli naczelnicy i kierownicy, który są tam by utrzymać wynagrodzenie. Jest masa ludzi wykształconych, która jest blokowana w obsłudze/przetwarzaniu i nie ma możliwości awansu z rożnych przyczyn. Niektórzy sie latami bezskutecznie starają przenieść i nie jest im to dane. Wydaje mi się, że tzw. praca wprowadzacza danych już chyba zaginęła kilka lat temu. Pewnie zależy to od urzędu ale Ci ludzie też to robią i jest tego dużo. U nas starszy ekspert skarbowy w orzecznictwie robi schematyczne decyzje księży, gdzie referent robi trudne decyzje. Masa niewygodnych ludzi została przeniesiona do SOB by ich 'zgnoić'. Ci ludzie z różnych względów są przyblokowani. To jest patologia, która jest wszędzie. Każdy chce godnie zarabiać.
 
Trunks. To co napiszę na pewno niezaakceptujesz, ale zaryzykuję. Wybacz, ale spójrz na to z perspektywy Twojego Kolegi, o którym piszesz i wyobraź sobie siebie na jego miejscu za 18 lat. Pracujesz sumiennie i wykonujesz bdb swoje obowiązki. Pewnego dnia, przychodzi do pokoju kolega młodszy o 18 lat stażu. Pracuje wprawdzie tak samo, ale za Tobą jest 18 lat sumiennej pracy dla tego urzędu i Państwa, a on ma mnożnik niższy tylko 0,10. Czy to jest dla Ciebie motywujące do dalszej bdb pracy?
Czy chciałbyś z 23 letnim stażem mieć mnożnik 1,98?

Ps. Jest alternatywa 120zł zamiast 204,40zł. Zgadzam się, że trzeba podnieść mnożnik, o którym piszesz do 0,5. Jak napisaliśmy, mnożniki są przykładowe i do dyskusji.
 
Odnośnie gloryfikowania orzecznictwa i kontroli. Tam są też różni ludzie, czasami byli naczelnicy i kierownicy, który są tam by utrzymać wynagrodzenie. Jest masa ludzi wykształconych, która jest blokowana w obsłudze/przetwarzaniu i nie ma możliwości awansu z rożnych przyczyn. Niektórzy sie latami bezskutecznie starają przenieść i nie jest im to dane. Wydaje mi się, że tzw. praca wprowadzacza danych już chyba zaginęła kilka lat temu. Pewnie zależy to od urzędu ale Ci ludzie też to robią i jest tego dużo. U nas starszy ekspert skarbowy w orzecznictwie robi schematyczne decyzje księży, gdzie referent robi trudne decyzje. Masa niewygodnych ludzi została przeniesiona do SOB by ich 'zgnoić'. Ci ludzie z różnych względów są przyblokowani. To jest patologia, która jest wszędzie. Każdy chce godnie zarabiać.

Operujesz ogólnikami bez danych statystycznych. Poza tym patrzysz przez pryzmat swojego otoczenia, a tu chodzi o wprowadzenie rozwiazania systemowego, globalnego. 4 lata z rzędu wszystko opiera się o urwaniłówkę i to jest nie fair.
 
Trunks. To co napiszę na pewno niezaakceptujesz, ale zaryzykuję. Wybacz, ale spójrz na to z perspektywy Twojego Kolegi, o którym piszesz i wyobraź sobie siebie na jego miejscu za 18 lat. Pracujesz sumiennie i wykonujesz bdb swoje obowiązki. Pewnego dnia, przychodzi do pokoju kolega młodszy o 18 lat stażu. Pracuje wprawdzie tak samo, ale za Tobą jest 18 lat sumiennej pracy dla tego urzędu i Państwa, a on ma mnożnik niższy tylko 0,10. Czy to jest dla Ciebie motywujące do dalszej bdb pracy?
Czy chciałbyś z 23 letnim stażem mieć mnożnik 1,98?

Ps. Jest alternatywa 120zł zamiast 204,40zł. Zgadzam się, że trzeba podnieść mnożnik, o którym piszesz do 0,5. Jak napisaliśmy, mnożniki są przykładowe i do dyskusji.
Z całym szacunkiem, ale proszę nie pisać, że kwota 84,40 brutto czyli jakiś 50 zł na rękę to dla nas taka wielka różnica. W moim mieście starczy na jeden obiad w barze. Na napój już nie starczy. Miło, że chcecie dać nam więcej niż tamci, ale to tak naprawdę tak mała różnica, że niczego to nie zmienia.
 
Rozumie Cię ale trudno jest znaleźć złoty środek kiedy nie ma jasno określonej ścieżki awansu i wszystko opiera się na uznaniowości. Jeden miał szczęście trafił do egzekucji inny do SOB. Jednego przeniesiono itp. Dobre byłoby rozwiązanie systemowe ale chyba nie na tym etapie, za duzó patologi. Ale uważam, że przy jasno określonej ścieżce kariery to ma sens co piszesz.
 
Mrówka. Odniosłem się do zmiennej 1,4. To też jest ruchome. Jeżeli nie ma mnożników poniżej 1,61 jak tutaj piszecie, to naturalnie trzeba zmienić przedział mnożników od do. Wówczas będzie to wyższa zmienna dla takiego mnożnika, np. 1,6.
Ps. Twoje uwagi są bardzo cenne, choć nie wszystkie mnie przekonują, ale są konstruktywne. To mnie cieszy. Taką dyskusję lubię. Np. uwaga dot. niemal zrównania przyjjętego wczoraj z przyjętym 5 lat temu. To także jest do dyskusji jak finalnie powinny wyglądać przedziały stażowego. Zaproponuj konkretnie jak widzisz cały algorytm. Ja wyraźnie napisałem i powiedziałem w filmiku, że to jest tylko mechanizm pokazany i do dyskusji. Zapraszam do dyskusji wszystkich.
 
Rozumie Cię ale trudno jest znaleźć złoty środek kiedy nie ma jasno określonej ścieżki awansu i wszystko opiera się na uznaniowości. Jeden miał szczęście trafił do egzekucji inny do SOB. Jednego przeniesiono itp. Dobre byłoby rozwiązanie systemowe ale chyba nie na tym etapie, za duzó patologi. Ale uważam, że przy jasno określonej ścieżce kariery to ma sens co piszesz.
Problem polega na tym, ze ścieżki kariery zawodowej w KAS nie ma i nie widać tego nawet na horyzoncie.
 
Rozumie Cię ale trudno jest znaleźć złoty środek kiedy nie ma jasno określonej ścieżki awansu i wszystko opiera się na uznaniowości. Jeden miał szczęście trafił do egzekucji inny do SOB. Jednego przeniesiono itp. Dobre byłoby rozwiązanie systemowe ale chyba nie na tym etapie, za duzó patologi. Ale uważam, że przy jasno określonej ścieżce kariery to ma sens co piszesz.

KAS przyjął patologię płacowe z dobrodziejstwem inwentarza. Krajowa siatka plac z jasnymi i obiektywnymi zasadami awansu to dla mnie zadanie priorytetowe porządkujące ten chaos i źródło niezadowolenia wśród pracowników i funkcjonariuszy.
A odnośnie pracy w komórkach orzeczniczych - w mniejszych jednostkach pracownicy nie mają waskiej specjalizacji i zajmują się wszystkim. Może w większych jednostkach tak jest. Ale trzeba zacząć porządkować wynagrodzenia w korespondencji do wagi wykonywanej pracy.
 
Musze poruszyć w związku z uzależenienim podwyżki od stażu dwie kwestie:
1. Struktura wieku. Nie wiem czy pamiętacie ale jak był podział zeszorocznych podwyżek to z symulacji wynikało, że aby dać każdemu równo do podstawy i do tego dodatek stażowy, to młodemu z tych 655 zł trzeba było zabrac 80 zł aby steremu dać 20, mozna więc przyjąć, że starych jest 4 krotnie więcej. Hipotetycznie (nie uwzgędniam drugiego czynnika) z pierwszego mamy do podziału 5x średnia czyli 5x 1.0 = 5, ale struktura wieku wskazuje że na 1 młodego jest 4 starych czyli 1x0,4 + 4x 1,4x 1,2(stażowe) to daje łącznie 7.72 a do podziału jest 5. W przykładzie zaprezentowanym przeze mnie też się nie zgadza ale jest już lepiej 6.66. Z powyższego wynika, że aby urzymać średnią równą 5, trzeba przemnożyc x 0,75 (mój przykład) i 0,65 propozycja

2. https://www.rp.pl/Place/309199949-S...a-wynagrodzenia---wyrok-Sadu-Najwyzszego.html

"Staż pracy może stanowić usprawiedliwioną przyczynę różnicowania stawek wynagrodzenia zasadniczego pracowników zatrudnionych na takich samych stanowiskach. Jest to dopuszczalne, gdy pracodawca nie przewiduje dodatku stażowego a doświadczenie zawodowe przekłada się na jakość świadczonej przez pracownika pracy. " Sąd Najwyższy w wyroku II PK 22/17 z 7 lutego 2018 r.

"Jest zatem dopuszczalne różnicowanie wynagrodzeń pracowników w oparciu o ich staż pracy. Nie ulega bowiem wątpliwości, że staż pracy może wpływać na jakość świadczonej pracy i jest bezpośrednio związany z jej ilością. Nie jest jednak dopuszczalne dwukrotne różnicowanie wynagrodzenia w oparciu o te same kryterium. W tym wypadku w oparciu o staż pracy, przez uwzględnianie go przy ustalaniu stawki wynagrodzenia zasadniczego, a następnie również przez przyznawanie dodatku stażowego. W takiej bowiem sytuacji pracownik otrzymujący niższe wynagrodzenie w związku z posiadanym stażem pracy, znajduje się w o wiele gorszej sytuacji od pracowników posiadających większy staż pracy, wykonujących taką samą pracę. Jego wynagrodzenie zasadnicze jest ustalane w niższej stawce, a dodatkowo nie otrzymuje on lub otrzymuje niższy dodatek stażowy. Taka sytuacja z pewnością może świadczyć o nierównym traktowaniu, a możliwe, że również o dyskryminacji, w przypadku wystąpienia przyczyny dyskryminacji. "
 
KAS przyjął patologię płacowe z dobrodziejstwem inwentarza. Krajowa siatka plac z jasnymi i obiektywnymi zasadami awansu to dla mnie zadanie priorytetowe porządkujące ten chaos i źródło niezadowolenia wśród pracowników i funkcjonariuszy.
A odnośnie pracy w komórkach orzeczniczych - w mniejszych jednostkach pracownicy nie mają waskiej specjalizacji i zajmują się wszystkim. Może w większych jednostkach tak jest. Ale trzeba zacząć porządkować wynagrodzenia w korespondencji do wagi wykonywanej pracy.
Pomiętasz wartościowanie 2008?jak 'załatwili' ludzi na 10 lat z podwyżkami, jakie się kominy porobiły?W tej instytucji nigdy nie będzie idealnie. Jednego przenieśli z postępowań do sob to miał najwyższe wynagrodzenie innego zabrali z sob do pp bez podwyżki, gdzie 10 lat miał najniższe i robił to samo.
 
Mrówka. Odniosłem się do zmiennej 1,4. To też jest ruchome. Jeżeli nie ma mnożników poniżej 1,61 jak tutaj piszecie, to naturalnie trzeba zmienić przedział mnożników od do. Wówczas będzie to wyższa zmienna dla takiego mnożnika, np. 1,6.
Ps. Twoje uwagi są bardzo cenne, choć nie wszystkie mnie przekonują, ale są konstruktywne. To mnie cieszy. Taką dyskusję lubię. Np. uwaga dot. niemal zrównania przyjjętego wczoraj z przyjętym 5 lat temu. To także jest do dyskusji jak finalnie powinny wyglądać przedziały stażowego. Zaproponuj konkretnie jak widzisz cały algorytm. Ja wyraźnie napisałem i powiedziałem w filmiku, że to jest tylko mechanizm pokazany i do dyskusji. Zapraszam do dyskusji wszystkich.
Mówiąc o stażu rozumiem, że mamy na myśli staż w skarbowości czy staż w ogóle?
 
Trunks. To co napiszę na pewno niezaakceptujesz, ale zaryzykuję. Wybacz, ale spójrz na to z perspektywy Twojego Kolegi, o którym piszesz i wyobraź sobie siebie na jego miejscu za 18 lat. Pracujesz sumiennie i wykonujesz bdb swoje obowiązki. Pewnego dnia, przychodzi do pokoju kolega młodszy o 18 lat stażu. Pracuje wprawdzie tak samo, ale za Tobą jest 18 lat sumiennej pracy dla tego urzędu i Państwa, a on ma mnożnik niższy tylko 0,10. Czy to jest dla Ciebie motywujące do dalszej bdb pracy?
Czy chciałbyś z 23 letnim stażem mieć mnożnik 1,98?

Ps. Jest alternatywa 120zł zamiast 204,40zł. Zgadzam się, że trzeba podnieść mnożnik, o którym piszesz do 0,5. Jak napisaliśmy, mnożniki są przykładowe i do dyskusji.
Bardzo mi miło że ugrałem już coś więcej i bierzesz pod uwagę nasze spostrzeżenia :)
Aktualnie różnica mnożników rzeczywiście jest niewielka ale po wprowadzeniu omawianej podwyżki sytuacja diametralnie się odwróci.
 
Pomiętasz wartościowanie 2008?jak 'załatwili' ludzi na 10 lat z podwyżkami, jakie się kominy porobiły?W tej instytucji nigdy nie będzie idealnie. Jednego przenieśli z postępowań do sob to miał najwyższe wynagrodzenie innego zabrali z sob do pp bez podwyżki, gdzie 10 lat miał najniższe i robił to samo.

I urawniłówka jest lepsza? Kolejna już z kolei ?
W ten sposób pracownicy już świetnie zarabiający (np. z SEE z wyspecjalizowanych US, gdzie przecież mają względnie niewysokie mnożniki, ale świetne prowizje, przychody > 200 tys. rocznie) znowu się załapią.
 
I urawniłówka jest lepsza? Kolejna już z kolei ?
W ten sposób pracownicy już świetnie zarabiający (np. z SEE z wyspecjalizowanych US, gdzie przecież mają względnie niewysokie mnożniki, ale świetne prowizje, przychody > 200 tys. rocznie) znowu się załapią.
Egzekucja to inny temat. Nie jest lepsza ale coś da tym zablokowanym i da coś tym starszym komisarzom zdegradowanym do kontrolera bo nie mają studiów.
 
Proponuję jednak ułożyć to tak, aby nie wprowadzało jeszcze większych rozwarstwień między osobami z krótkim i długim stażem. Pamiętajmy, że osoby z długim stażem i tak dostaną więcej.
 
Pozwolę sobie zabrać głos w sprawie. Rozumiem, że opieramy się na tym co zostało już ustalone przez komitet protestacyjny. Oczywiście popieram wstawienie się za młodszymi stażem pracownikami, bowiem pięciokrotna różnica w wysokości modernizacyjnej części podwyżki (30% do 150%) jest moim zdaniem krzywdząca. Ale po kolei:
1. Pierwsza sprawa jaka rzuca mi się w oczy to przedziały stażu. Nie mam argumentu do poparcia, prócz ustawowej analogii do dodatku stażowego - 4 lata i 11 miesięcy to powinien być pierwszy próg ale 5 lat już drugi. Wielokrotność wedle tej zasady. Rozumiem, że te stopnie mogą wynikać z tego jak wygląda ilość pracowników zatrudnionych w danych przedziałach, żeby się wszystko domykało finansowo ale mając na uwadze pkt. drugi który opiszę, może da się z tym coś zrobić.
2. Większe rozdrobnienie. Przybliżając ten skrót myślowy wskażę gradację podwyżki co rok stażu. Jednak roczny pracownik, nawet ten najambitniejszy, będzie zapewne mniej - kolokwialnie mówiąc - oblatany co ten pięcioletni. Ten próg jest najbardziej newralgiczny, wyżej jest to nieco mniej widoczne ale dla potrzeb analogii, którą tutaj wziąłem za motyw przewodni, pozostawiłbym na całej rozciągłości.
3. Przypuszczam, że nikt nie zarabia wg mnożnika 1-1,5 (ustalone minimum to zdaje się 1,61).

No chyba że w tych kwotach już jest stażowe? To sorki :)
Wydaje mi się, że od samego początku było powiedziane, że podwyżka 6% będzie powiększona o stażowe, natomiast część modernizacyjna zostanie oszacowana kwotowo i będzie zawierać wszystkie składniki.

Musze poruszyć w związku z uzależenienim podwyżki od stażu dwie kwestie:
1. Struktura wieku.
To jest rzecz kluczowa, żebyśmy się domknęli w założonych pieniądzach. Uszczuplenie środków dla mniej licznej grupy, na rzecz liczniejszej może być krzywdzące. Ja struktury wiekowej zatrudnionych nie znam, tutaj już potrzebne są poważne rachunki.

Co do faworyzowania w tych podwyżkach komórki orzecznictwa, to wydaje mi się, że to nie jest odpowiednia pula środków na ten cel. Tutaj należałoby manewrować mnożnikami, ten kto ma bardziej odpowiedzialną pracę powinien mieć wyższy mnożnik w widełkach dla danego stanowiska. Do oceny tego właściwy jest przełożony, do weryfikacji przełożony przełożonego. Przecież wszyscy doskonale wiemy, że nie każdy w orzecznictwie prowadzi trudne postępowania. Lwia część SD to sprawy względnie proste, KP czy decyzje dla księży podobnie. To nie jest miejsce na to, do tego trzeba większych zmian, nie tylko w praktyce ale i mentalności.
 
Panie Sławomirze Siwy, pozwolę sobie na kilka słów, ktore zapewne nie będą miały znaczenia w przedmiotowych dywagacjach, jednak chcialabym Panu przedstawic swój punkt widzenia... punkt widzenia tzw uksiaka przeniesionego, w ramach reformy do referatu dochodzeniowo-sledczego. Jak wszyscy pamiętają przy wartosciowaniu SC referaty te zostaly wysoko zwartosciowane. W praktyce wszyscy prowadzacy postepowania przygotowawcze stali się ekspertami. Ja jestem mlodszym specjalistą, obecnie starszym aplikantem (belka zakupiona w ramach zeszlorocznych podwyzek). Mnoznik na start 1.27 obecnie 1,6. Zakres prowadzonych postepowan identyczny jak kolegoww ekspertow. Prowadzę sprawy podatkowe więc często służę kolegom swoją wiedzą i doswiadczeniem nabytym w poprzednich miejscach pracy tj. 10 lat pelnej ksiegowosci i audycie a nastepnie kilka lat w Uks. Oczywiscie o zwartosciowaniu mojego stanowiska i obecnych obowiazkow nie ma mowy bo przepisy tego nie przewidują. Sluzba cywilna w Kas zostala zwartosciowana teraz a SC wczesniej w. zwiazku z czym zostalam zawieszona w tym dziwacznym stanie pracujac z ekspertami, ktorzy zarabiaja prawie dwa razy tyle co ja. oczywiscie ja im tego nie zaluje chcialabym jednak zeby ktos się pochylil nad tym i sprobowal jakos wyrownac te dysproporcje. Mialam nadzieje, ze te podwyzki sa szansa na zniwelowanie takich patologii, ale Pana propozycja podwyzek raczej niczego w moim polozeniu nie zmieni. Bardzo proszę o wzięcie pod uwagę takiej sytuacji w jakiej sie znalazlam... Pozdrawiam
 
Ponawiam pytanie: o jakim stażu mówimy? Stażu w skarbowości czy stażu w ogóle? bo to dla wielu znacząca różnica. Stażowe liczy się od ogólnego stażu pracy, a podwyżki?
 
Przez 8 lat (2007-2015) nie było podwyżek i było git. Nie było narzekań ani kłótni.
Od kilka lat podwyżki są i jest źle. Każdy (czy to stary czy to młody) narzeka. I wszyscy kłócą się ze sobą.

Co ta kasa robi z ludźmi!
Nawet z takim kryształem jak Banaś. Albo Pinior. 😁
 
Dlaczego w podziale nie uwzględnia się zaangażowania, efektywności i kompetencji???? Czy to nie ma znaczenia? Ktoś spi za biurkiem i ma dostać wyższa podwyżkę tylko dlatego ze śpi za tym biurkiem już 20 rok z rzędu?
 
Status
Zamknięty.
Back
Do góry