Jak kol wiek konieczność wypłacania 2 emek jest dla władzy kosztowniejsza a zatem w dłuższym dystansie czasu mniej atrakcyjna, to jednak obecna władza pokazała że koncentruje się na doraźnych zyskach mniej mając baczenie na długofalowe skutki. Przykładem jest tu próba likwidacji limitu 30 krotności składki emerytalnej co miało przynieś natychmiastowe korzyści w postaci 5mld rocznego wpływu do kasy ZUS wobec długofalowego obciążenia budżetu w wyniku konieczności wypłacania wysokich emerytur w sytuacji gdy praktycznie każda emerytura jest dofinansowywana z budżetu, zatem te wyższe tym bardziej by były.
Jaki miało cel w 99 odejście od 1 emerytury mundurowej na rzecz łączonych (zus i zer) tego nie wiem. W sprawiedliwość dziejową nie wierzę (służba powyżej 28,5 lat przestaje skutkować zwiększeniem emerytury nawet przy dodatkowej pracy [przed 99']) Zatem musiała być to jakaś forma kalkulacji.
Natomiast zaliczenie lat przed 99' do wysługi lub pozwolenie doliczania lat kolejnych w cywilu do niej w sposób oczywisty może wpływać na łatwiejsze decyzje do odejść. Bo choć w pewnej perspektywie ZUZ+ZER daje wyższą emeryturę to nawet samo ZER daje ją sporo wyższą do ZUS-owskiej. A gdy nie ma wyboru (a w przypadku likwiacji opcji ZUS+ZER) tak właśnie by się stało łatwiej było by podejmować decyzje o odejściu tym którzy mają dość wcześniejszych lat cywilnych lub chęć pracy w dwa razy dłuższym okresie w inny środowisku.
Np po wysłużeniu 20 lat do wysługi pozostaje 8,5 roku czyli równoważnie 17 lat pracy. jeśli ktoś ma wcześniejsze lata cywilne powiedzmy 5 to raptem 9 lat pracy czyli dodatkowe 4,5. Zatem jeśli rozpoczął pracę w wieku 24 lat to może iść na emkę z ZER 75% w wieku 58 lat. A zatem każdy 58 latek i więcej (a w przypadku gdy ktoś rozpoczął pracę po maturze czyli 54 latek) zyskał by pełną wysługę 75% i przestał by być skazany na dąsy władzy.
Wydaje mi się z uwagi na powyższe, krótko terminowa strata w postaci utraty władzy nad ludźmi (możliwe masowe odejścia) przeważa nad długo terminowym zyskiem z uwagi na pojedynczą emkę (i to wątpliwym, bo jak pisałem nie znam celu takiego podziału w 99').
Co więcej możliwość pobierania dwóch emek z szansą na wysługę pełnej z ZER jest mocnym motywatorem do pozostania w służbie, albowiem lata służby są lepiej wyceniane emerytalnie jak lata pracy.
Ponadto gdzieś ktoś tutaj na forum zauważył, iż SKAS odwiedził oddział i namawiał do pozostania w służbie. Czyli jakie musiał mieć "ciśnienie" by się do tego posunąć, oraz jaka musiał być skala i determinacja funków raptem z 20-letnim stażem wysługi em. Więc co by się stało gdyby jednym podpisem nagle towarzystwo uzyskało pełną wysługę. Mając pełne zabezpieczenie emerytalne i brak perspektyw na ich powiększenie przy możliwości pracy w cywilu i pobierania chociaż częściowej emki. Nawet w czasach kryzysu i braku perspektyw na szybką pracę to nie jest złe wyjście.
Podsumowując strzał w kolano.