Dzisiaj rozmawiałem z emerytowanym funkcjonariuszem z IAS w Lublinie.
Pamiętacie zatrzymania w 2007 r. w OC Dorohusk, które zainicjowały protest w styczniu 2008 r.?
Powiedział, że wszyscy zostali uniewinnieni. Skazany został jedynie ten, który pomawiał.
Popatrzcie ile ten błąd Prokuratury i nie tylko Prokuratury, kosztował naszą Ojczyznę.
Najwięcej zapłacili zatrzymani niesłusznie funkcjonariusze i Ich Rodziny(zdrowie, stres, zniszczona kariera zawodowa), ale przez ten absurdalny i chory kierunek działań służb, wybuchł także ogromny protest oddolny.
Prokuratura i służby zatrzymujące powinni zastanowić się nad sensem stawiania zarzutów na podstawie zeznań tych co się przyznają do winy albo zeznań kryminalistów, bo tak też bywa często niestety.
Słychać, że odbywa się to czasami w taki sposób, że tym osobom sugeruje się treść zeznań w zamian za wnioskowanie o złagodzenie kary. Tak się często mówi.
Opamiętajcie się, wszyscy ci, od których cokolwiek zależy w tych sprawach, także w naszej formacji.
Takim sposobem działania, czy metodą aresztów wydobywczych, niszczycie niewinnym ludziom kawał życia, narażacie na utratę zdrowia, dewastujecie na jakiś czas życie całej Rodziny, ale także psujecie służbę i Państwo.
Jeszcze raz apeluję! Jeżeli to czytasz, a masz jakiś wpływ na to co się dzieje w tej materii, to pomyśl co robisz i na podstawie jakich dowodów działasz.
Nim zniszczysz komuś życie i popsujesz trochę Państwo i naszą służbę, zastanów się kilka razy.