To jest sprawa o której już tłucze się czas jakiś pora może zadbać o jakiegoś rzecznika prasowego z prawdziwego zdarzenia a nie jakiegoś gryzipiórka zza biurka w W-wie który nie ma pojęcia czym zajmuje się formacja- vide państwo z Video NIE dla idiotów!
Pokaż załącznik: 11374
Nie jestem wielkim miłośnikiem SG ale marzy mi się jakiś rzecznik pokroju p. Anny Michalskiej-
służbę w Straży Granicznej zaczęła 18 lat temu, 21 grudnia 2006 r. Dwanaście lat, do 2018 r. pięła się po szczeblach kariery w oddziale bieszczadzkim. Referent, starszy referent, p.o. specjalisty, młodszy asystent, starszy kontroler, specjalista i starszy specjalista.
W tym czasie ukończyła studia podyplomowe i szereg szkoleń w zakresie PR, social mediów czy prowadzenia komunikacji. Jak dodaje, wielokrotnie prowadziła komunikację podczas sytuacji kryzysowych w służbie.
W 2018 r. oddelegowana została do służby w Komendzie Głównej Straży Granicznej na stanowisko eksperta. Rzeczniczką formacji została na początku 2021 r.
Czyli najpierw służba w terenie w międzyczasie nauka przydatnych narzędzi i dopiero później po kilkunastu latach przeniesienie na poziom centralny- bo ta pożal się Boże pańcia z video nie wiem czy kiedykolwiek widziała pracę poza biurkiem ale stopień ładny ma (na video mł. aspirant nie wiem co ma dziś). Wyłapać jakąś wyględną dziewczynę z granicy która jest po studiach dziennikarskich (myślę że są tacy w służbie) i niech nam robi PR. Poza tym jakiś czas temu był dokument "Nic do zgłoszenia"- fakt że reżyserka ale pokazywała czym się zajmujemy dlaczego się tego dalej nie robi.