Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature may not be available in some browsers.
powiedzmy aktualnej części koniecznej waloryzacji do nadrobienia 10 letnich zaległości inflacyjno - rozwojowych
@Zaza2020 - nie bierz poniższego za krytykę wobec siebie, lecz prośbę o jasne odniesienia.
Nie da się każdemu wskazać - ile dostał podniesienia - zwłaszcza, że jedni operują kwotami
netto, drudzy brutto. W ten sposób, dla wielu jest to tylko pretekst do narzekania, albo też
pomstowania na niewinnych Kolegów.
Dlatego przypominam: WSZYSCY mamy podniesienie wynagrodzenia o 6% - nie kwotowo!
Zainteresowani "kwotami" podniesienia, niech pomnożą 115 zł przez SWÓJ mnożnik.
Wynik jest kwotą brutto i do tego powinniśmy się odnosić, bo inaczej możemy wprowadzać
w błąd innych.
ps
Celowo piszę "podniesienia", gdyż podwyżek (jeszcze) nie było ...
Powiem szczerze, ze u nas w Policji mowi sie ze do naszej formacji wstepuja tylko ludzie z biedniejszych rejonow, gdzie trudniej o dobra prace. Moge potwierdzic, ze na przykladzie Krakowa tak jest, pracuja tu ludzie z mniejszych miasteczek i wsi w malopolsce niekiedy dojezdzajac nawet kilkadziesiad km. Krakusow bardzo malo, bo w byle korporacji na start maja wiecej niz w Policji. Mam znajomych i szczerze zyja bardzo skromnie w tym Krakowie za te 3500-3700 zl przy dzisiejszych kosztach zycia. Ale jak u licha przetrwac w takiej Warszawie czy Krakowie z pensja 2500 zl w KAS...Czyli dla najmniej zarabiających nowo przyjętych podwyżką wyniosła 100 zł ...śmiech na sali..... 2500 na rękę ias lbn.
Życzę Ci byś maił okazję sprawdzić swoją odporność psychiczną szybciej niż "moje pokolenie", które zwykłym trybem, taką kwotę osiągnęło po - mniej więcej - 16 latach służby (bez dyscyplinarek).EDIT: Przy 3500 to bym się za bardzo jak burżuj poczuł, a przy 3700 to pewnie bym postradał zmysły
I jak sie czujesz, gdzie wykonujac odpowiedzialna prace, bedac na rozkaz, dyspozycyjnym kiedy wiatr zawieje, ktorej dostanie kosztowalo Cie kilkuetapowa selekcje i byles badany i sprawdzany z kazdej strony, a teraz zarabiasz tyle co kasjerka w biedronce a laska ktora umie robic paznokcie czy jezt fryzjerka juz Cie finansowo przebija... Paranoja.Ja tam po niemal dwóch latach służby daję radę za 2800 i mam się świetnie... Jest wręcz cudownie. Po prostu do pracy jeżdżę rowerem, każdą złotówkę oglądam dwa razy, a adidasy tylko na wyprzy kupuję. (śmiech przez łzy)
Ah byłbym zapomniał - duże miasto, stolica województwa... Miasto doznań
EDIT: Przy 3500 to bym się za bardzo jak burżuj poczuł, a przy 3700 to pewnie bym postradał zmysły
Prawie po staremu, bo chociaż możesz odejść z art.15, to wyliczenie emerytury masz z 10 lat (może w Twoim przypadku jest to korzystne, ale bywa różnie w indywidualnych przypadkach)Do SCS nikomu bym nie polecił, najwiekszym moim błędem było przejście z SG do cła, ale mając nieco ponad 20 lat i będąc kawalerem człowiek nie myślał o emce, (zarobki były wtedy podobne), na moje szczęście emka liczona po staremu.
Masz rację, w SG nie trzeba być ekspertem żeby wyciągać 4500 zł na łapę po ponad 20 latach służby i odejść z uśmiechem na twarzy na emkę. Dodatkowo gdybym został w SG to już od przynajmniej 4 lat byłbym na pełnej emce, strażnica + gpk były liczone 1,5 za 1, o tym też należy pamiętać. Najśmieszniejsze na koniec jest to, że będąc w SG miałem broń i szkolenia na ŚPB plus taktyka zatrzymania droga, kolej i nawet były symulacje na lotnisku, a jak w 2004 roku po wejściu do Unii złożyłem wniosek o przeniesienie do RGM bo likwidowali oc graniczny to dostałem przydział na 2 m-ce do OGÓLNEGO Archiwum a potem alokacja na wschód( chyba byłem za słaby).Prawie po staremu, bo chociaż możesz odejść z art.15, to wyliczenie emerytury masz z 10 lat (może w Twoim przypadku jest to korzystne, ale bywa różnie w indywidualnych przypadkach)
W służbie cywilnej, w US mam więcej. A oni mi przeniesienie do Was proponują...Ja tam po niemal dwóch latach służby daję radę za 2800 i mam się świetnie... Jest wręcz cudownie. Po prostu do pracy jeżdżę rowerem, każdą złotówkę oglądam dwa razy, a adidasy tylko na wyprzy kupuję. (śmiech przez łzy)
Ah byłbym zapomniał - duże miasto, stolica województwa... Miasto doznań
EDIT: Przy 3500 to bym się za bardzo jak burżuj poczuł, a przy 3700 to pewnie bym postradał zmysły
Przy przeniesieniu ze Służby Cywilnej, czy innych służb, proponują warunki płacowe niegorsze od tych które masz. Inną sprawą są niejasne kryteria dalszej drogi awansu, w tym finansowego. Decydując się na przejście głównym kryterium powinien być rodzaj służby. Każdemu pasuje co innego. Jeden woli biurko drugi woli teren.W służbie cywilnej, w US mam więcej. A oni mi przeniesienie do Was proponują...
Prawda. Ja nie widzę siebie w terenie. W grę wchodzi raczej kontrola. Tzn. mogę iść na oględziny, ewentualnie może bym się widziała przy samochodach/lotnisko, ale nie na akcji. Druga sprawa, że dla mnie praca w SCS=przeprowadzka. Nie wiem czy jestem gotowa na takie poświęcenie.Przy przeniesieniu ze Służby Cywilnej, czy innych służb, proponują warunki płacowe niegorsze od tych które masz. Inną sprawą są niejasne kryteria dalszej drogi awansu, w tym finansowego. Decydując się na przejście głównym kryterium powinien być rodzaj służby. Każdemu pasuje co innego. Jeden woli biurko drugi woli teren.
Oj tam, oj tam - będzie po mieczu to pójdzie tam gdzie chce i jeszcze mu miejsce będą robić żeby się pryncypał nie zdenerwował.To służba...
Nie masz wpływu na to gdzie, w jakim systemie i z kim będziesz służyć
Nie wiem jak w Krakowie. Ale co do zasady wygląda tak że przy przejściu z innej służby utrzymują wynagrodzenie które tam posiadasz. Jak masz mocno nisko to wydaje się że możesz coś ugrać. Najlepiej umów się z Dyrektorem IAS bo on jest pracodawcą i zapytaj. Z awansami ogólnie słabo mim. na stopniu jest w ustawie zazwyczaj rok dwa lata faktycznie co 4 lub 5 lat. Pracy ogrom jak we wszystkich dochodzeniowych niezależnie od służby a tu jeszcze więcej.Chciałam dopytać o dochodzeniowo-śledcza w Krakowie, jak z awansami, praca i wynagrodzeniem?
Myślę że się mylisz bo wszystkie (chyba) nabory są na konkretne stanowisko do konkretnego działu.Tu się nie wybiera - gdzie chcesz pracować!! Chyba że jesteś plecakiem, to awanse i ciche podwyżki msz zagwarantowane.
Powiedz to tym co przyszli na konkretne stanowisko i po paru miesiącach byli w zupełnie nieprzewidywalnym wcześniej miejscu ( niestety nie byli ani po mieczu ani po kądzieli ).Myślę że się mylisz bo wszystkie (chyba) nabory są na konkretne stanowisko do konkretnego działu.