Wyrok WSA Warszawa uchylający decyzję Szefa KAS stwierdzającą wygaśnięcie stosunku służbowego.

Dzisiaj kolejna sprawa wygrana w WSA Warszawa (IISA/Wa 2196/20) i uchylona decyzja Szefa KAS. W maju będzie na wokandzie jeszcze pięć. Także trzymamy kciuki za wszystkich wygaszonych, którzy nie odpuścili i oczywiście zachęcamy tych, którzy się jeszcze wahają co zrobić.
 
Szalony Koń napisał:
Dzisiaj kolejna sprawa wygrana w WSA Warszawa (IISA/Wa 2196/20) i uchylona decyzja Szefa KAS. W maju będzie na wokandzie jeszcze pięć. Także trzymamy kciuki za wszystkich wygaszonych, którzy nie odpuścili i oczywiście zachęcamy tych, którzy się jeszcze wahają co zrobić.
Kliknij aby rozwinąć...
Mam trochę mieszane uczucia. Dlaczego mnie nie dziwi, że pomimo tylu porażek w sądach MF i SKAS nadal idą w zaparte...:mad:Zachowanie reprezentantów rządu (czytaj Sejm) pomijam, bo to już klęska całkowita...bubel za bublem i bublem poprawianyo_O. Może jakaś petycja (prośba)
do NIK coś by zmieniła:poop:;)
 
A czy wiadomo cokolwiek jak tam sprawy przed ETPC? Zdaje się że w końcu kwietnia coś miało się zadziać...
 
Mam takie pytanie :
jako wcześniej ucywilniony i nowo przyjęty funkcjonariusz zastanawiam się nad tymi moimi ponad 3-ma latami spędzonymi w IAS poza SCS. Teoretycznie gdyby sądy uznały, że ucywilnienie nie było legalne, to te lata powinny być zaliczane ucywilnionym do służby np na podstawie art 184.4 KAS, wtedy ten czas powinien być zaliczony zarówno do czasu co 5 letniego awansu jak i emerytury. Co Panie, Panowie i przedstawiciele związku myślą o tym?
 
Ostatnia edycja:
Tom.1 napisał:
Mam takie pytanie :
jako wcześniej ucywilniony i nowo przyjęty funkcjonariusz zastanawiam się nad tymi moimi ponad 3-ma latami spędzonymi w IAS poza SCS. Teoretycznie gdyby sądy uznały, że ucywilnienie nie było legalne, to te lata powinny być zaliczane ucywilnionym do służby np na podstawie art 184.4 KAS, wtedy ten czas powinien być zaliczony zarówno do czasu co 5 letniego awansu jak i emerytury. Co Panie, Panowie i przedstawiciele związku myślą o tym?
Kliknij aby rozwinąć...
Tak jest, ale tylko wtedy gdy sąd Ciebie przywraca od dnia zwolnienia. A tak, to ponowne naliczanie stażu służby od dnia powrotu do munduru. Pole do popisu dla ZZ....
 
hejter napisał:
Tak jest, ale tylko wtedy gdy sąd Ciebie przywraca od dnia zwolnienia. A tak, to ponowne naliczanie stażu służby od dnia powrotu do munduru. Pole do popisu dla ZZ....
Kliknij aby rozwinąć...
Jak poprzednio uzbierał 10tkę, to teraz raczej więcej nie wydusi;)...ostatnio w KAS moda na obdarowanie i zabezpieczenie szczepień:cool:
 
piracius napisał:
Jak poprzednio uzbierał 10tkę, to teraz raczej więcej nie wydusi;)...ostatnio w KAS moda na obdarowanie i zabezpieczenie szczepień:cool:
Kliknij aby rozwinąć...
tak, uzbierałem te 10tke, a nawet i lepiej ale sprawa złej woli, nieprzemyslenia, niedopracowania prawa powoduje że ten temat robi się z gatunku : im dalej w las, tym więcej drzew.
 
Otrzymane dziś uzasadnienie wyroku WSA W-wa w przedmiocie wygaśnięcia stosunku służbowego- sąd oddalił skargę.
W uzasadnieniu m.in."W ocenie sądu zaskarżona decyzja SKAS jak i utrzymana nią dec.DIAS, znajdują oparcie w przepisach prawa, zaś subiektywne przekonanie XX,że brak przedstawienia propozycji pracy/służby narusza art.165 ust.7,nie oznacza że w istocie doszło do naruszenia ww przepisow prawa.Jako irrelewantne dla oceny legalności wydanych w nin.sprawie decyzji pozostaje stanowisko XX.W rozpatrywanej sprawie słuszny interes społeczny uzyskał prymat nad słusznym interesem strony.
Z mojej strony 24 lata nienagannej służby, spełnione warunki, 2 lata do emerytury...
kasa wydana na prawników, 4 lata walki w sądach. i co......
Nie mam siły walczyć. Odpuszczam.
 
Z moich obserwacji tych spraw wynika, że WSA musi mieć czego się złapać.
Samo opisanie naruszenia art.165.7 nie wystarczy. To za mało.
Musi to być poparte wnioskami dowodowymi. Na tym należy się skupić. Zawsze więc będzie to uchylenie proceduralne. Tak działa sąd administracyjny!
Brak wniosków dowodowych będzie tak kwitowane przez sąd lub organ II instancji jw. Nie twierdzę tutaj, że @piernik1 nie miał wniosków dowodowych. Nie znam sprawy. Może miał, ale niezbyt trafnie ujęte, a to jest kluczowa sprawa wg mnie.
Wtedy jest szansa na uchylenie decyzji i przekazanie do ponownego rozpatrzenia. Wtedy często DIAS wręczali propozycję i nie wydawali kolejnej decyzji. Wielu już w ten sposób wróciło. Oni są najlepszym dowodem na to, że trzeba walczyć do końca.Nigdy nie wolno się poddawać i odpuszczać.
 
No właśnie , coraz więcej osób wraca i otrzymuje propozycje. Moje pytanie jest takie: czy osoby odpowiedzialne za wskazanie do wyrzucenia swoich koleżanek i kolegów zostaną rozliczone ze swoich działań? Uważam że te osobniki powinny otrzymać potężną karę tak aby przy okazji następnej reformy, ich następcy mocno zastanowili się przed samowolką. Związki zawodowe powinny coś zrobić w tej sprawie.
 
trzecie oko napisał:
No właśnie , coraz więcej osób wraca i otrzymuje propozycje. Moje pytanie jest takie: czy osoby odpowiedzialne za wskazanie do wyrzucenia swoich koleżanek i kolegów zostaną rozliczone ze swoich działań? Uważam że te osobniki powinny otrzymać potężną karę tak aby przy okazji następnej reformy, ich następcy mocno zastanowili się przed samowolką. Związki zawodowe powinny coś zrobić w tej sprawie.
Kliknij aby rozwinąć...

Nikt z tego tytułu nie poniesie konsekwencji. Tak jak nikt nie został ukarany za: alokację, rozmundurowanie czy ostatnio za przeniesienie informatyków do CIRF.
Możesz co najwyżej winnym napluć w twarz - prywatnie, albo , o ile mają zdolność honorową, dać po twarzy.

Zawsze zastanawiałem się jak ci osobnicy chodzą po takich czynach między uczciwymi ludźmi i nie boją się reakcji w stylu Janusza Korwina-Mikke.
 
Oli napisał:
Nikt z tego tytułu nie poniesie konsekwencji. Tak jak nikt nie został ukarany za: alokację, rozmundurowanie czy ostatnio za przeniesienie informatyków do CIRF.
Możesz co najwyżej winnym napluć w twarz - prywatnie, albo , o ile mają zdolność honorową, dać po twarzy.

Zawsze zastanawiałem się jak ci osobnicy chodzą po takich czynach między uczciwymi ludźmi i nie boją się reakcji w stylu Janusza Korwina-Mikke.
Kliknij aby rozwinąć...
Jeszcze nikt nie poniósł konsekwencji , gdyż dalej umocowani twierdzą ze wszystko było ok. Ponadto żaden ze związku nie zwrócił się z wnioskiem o ukaranie ! On nastąpi jak przyjdą pierwsze wyroki z UE i jak nastąpi zmiana władzy ! Wówczas może ?
 
Burack napisał:
Jeszcze nikt nie poniósł konsekwencji , gdyż dalej umocowani twierdzą ze wszystko było ok. Ponadto żaden ze związku nie zwrócił się z wnioskiem o ukaranie ! On nastąpi jak przyjdą pierwsze wyroki z UE i jak nastąpi zmiana władzy ! Wówczas może ?
Kliknij aby rozwinąć...
Nigdy nie zostaną ukarani. To towarzystwo wzajemnej adoracji, które nie pozwoli zrobić sobie krzywdy.
 
trzecie oko napisał:
No właśnie , coraz więcej osób wraca i otrzymuje propozycje. Moje pytanie jest takie: czy osoby odpowiedzialne za wskazanie do wyrzucenia swoich koleżanek i kolegów zostaną rozliczone ze swoich działań? Uważam że te osobniki powinny otrzymać potężną karę tak aby przy okazji następnej reformy, ich następcy mocno zastanowili się przed samowolką. Związki zawodowe powinny coś zrobić w tej sprawie.
Kliknij aby rozwinąć...
czy możemy uzyskać informację od prawnika jaka jest możliwość pociągnięcia do osobistej odpowiedzialności konkretnych DIASow?
 
AdamDworcow napisał:
czy możemy uzyskać informację od prawnika jaka jest możliwość pociągnięcia do osobistej odpowiedzialności konkretnych DIASow?
Kliknij aby rozwinąć...
Wielu z nich nie pełni już tej funkcji, a odpowiedzialność spoczywa na organie (DIAS) czy na konkretnej osobie z imienia i nazwiska?
 
Back
Do góry