• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Wstępne zasady minowania funkcjonariuszy na stopnie słuzbowe zgodnie z art.223 ustawy

Nie wiem dlaczego zrównano administrację z prawem i ekononią. Dobrze ze z rozpędu nie uznano za specjalistyczne mwrketingu i zarządzania (chociaż w przypadku zarządzania można było łatwo przyjąć że to specjalistyczne dla kadry kierowniczej). Co to uznania za specjalistyczne tylko kierunków na których jest ta wiedza wykorzystywana to troche absurd. Nie chodzi ogólnie o wykształcenie ale o to że w okresie"transformacji" zyskaliby tylko ci którzy maja "szczeście" pracować na stanowiskach zgodnych z wykszałceniem. Dlatego dalej popieram stworzenie katalogu nie ograniczonego do tych trzech kierunków.Teraz gość po administracji pracujący w labolatorium będzie miał tzw. specjalistyczne a informatyk pracujący na pasie nie bedzie.
 
Dlatego dalej popieram stworzenie katalogu nie ograniczonego do tych trzech kierunków.

Będzie to trudne, np. mgr AWF-u będzie moim zdaniem specjalistycznym wykształceniem dla instruktora środków przymusu bezpośredniego, ale w żadnym innym przypadku.

CAT ma racje, ta dyskusja do niczego nie prowadzi.
 
Popieram- ta dyskusja niczemu nie słuzy. Ale na koniec wszyscy którzy pracuja w cele wiedzą że jest to bardzo specyficzna służba i trudno określić jakie wykształcenie jest w nasze służbie "najbardziej specjalistyczne"i "najbardziej przydatne". Dlatego zakończmy licytację kto i gdzie jest badziej "specjalistyczny".
 
Nie wiem dlaczego zrównano administrację z prawem i ekononią. Dobrze ze z rozpędu nie uznano za specjalistyczne mwrketingu i zarządzania (chociaż w przypadku zarządzania można było łatwo przyjąć że to specjalistyczne dla kadry kierowniczej). Co to uznania za specjalistyczne tylko kierunków na których jest ta wiedza wykorzystywana to troche absurd. Nie chodzi ogólnie o wykształcenie ale o to że w okresie"transformacji" zyskaliby tylko ci którzy maja "szczeście" pracować na stanowiskach zgodnych z wykszałceniem. Dlatego dalej popieram stworzenie katalogu nie ograniczonego do tych trzech kierunków.Teraz gość po administracji pracujący w labolatorium będzie miał tzw. specjalistyczne a informatyk pracujący na pasie nie bedzie.



drogi kolego pozwole sobie zwrocić uwagę ze zarządzanie i marketing nie jest kieruniem specjalistycznym tylko dla kadry kierowniczej :Marketing to interdyscyplinarna dziedzina wiedzy łącząca w sobie ekonomię, handel, zarządzanie i psychologię społeczną tak więc jest jeszcze kilka referatów wydziałów w ktorych te studia bedą specjalistyczne:
-
 
Bez żartów-mieliśmy skończyć ta dyskusję bo dojdziemy do wniosku, że absolwent muzykologii (niczego mu oczywiście mu nie ujmując) lub ochrony srodowiska też będzie posiadał specjalistyczne wykształcenie w cle.
 
no dobrze to może z innej beczki.....czy moze mi ktos powiedziec dlaczego brane sa pod uwage jakies misje i zespoly organizowane przez MF a nie bierze sie pod uwage roznego rodz. szkolen, kursow ktore trzeba przejsc na stanowisku i nie mowie tu o ZKC-u.
 
A tutaj się zgodzę- na misje zagraniczne czy do zespołów nie mówiąc o prowadzeniu szkoleń i kursów byli dopuszczeni tylko niektórzy funkcjonariusze, natomiast szkolenia były dostępne dla wszystkich chętnych.Jak ktoś nie chciał to nie jeździł (zawsze coś wymyslił i się wymigał). Szkolenia były organizowane prze GUC poźniej MF i na pewno coś wnosiły do wiedzy zawodowej czasem dużo wiecej niz studia na "egzotycznym "kierunku nawet magisterskie Tez jestem za tym aby było do zauważone. Ale sęk chyba w tym, że na takie szkolenia jeździli zwykli celni a tym zawsze wiatr w oczy.
 
:)

bo aby sie zalapac na takie misje musisz miec wysoko postawionych kolegow/kolezanki ....czyli sami swoi...ot co, pierwszy z ulicy nie pojedzie na misje chocby byl autentycznym ekspertem...
 
Nie wiem dlaczego zrównano administrację z prawem i ekononią. Dobrze ze z rozpędu nie uznano za specjalistyczne mwrketingu i zarządzania (chociaż w przypadku zarządzania można było łatwo przyjąć że to specjalistyczne dla kadry kierowniczej). Co to uznania za specjalistyczne tylko kierunków na których jest ta wiedza wykorzystywana to troche absurd. Nie chodzi ogólnie o wykształcenie ale o to że w okresie"transformacji" zyskaliby tylko ci którzy maja "szczeście" pracować na stanowiskach zgodnych z wykszałceniem. Dlatego dalej popieram stworzenie katalogu nie ograniczonego do tych trzech kierunków.Teraz gość po administracji pracujący w labolatorium będzie miał tzw. specjalistyczne a informatyk pracujący na pasie nie bedzie.
Kolego, nie wiem czy się orientujesz ale Nauki o Zarządzaniu zgodnie z uchwałą Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów z dnia 24 października 2005 roku w sprawie określenia dziedzin nauki i dziedzin sztuki oraz dyscyplin naukowych i artystycznych należą do Nauk Ekonomicznych. Kierunki i specjalności najczęściej spotykane na Wydziałach Zarządzania to np. rachunkowość, finanse, finanse przedsiębiorstw, analiza ekonomiczna, ekonomika przedsiębiorstw i nie sądzę by ktoś pomijał je jako specjalistyczne w naszej służbie, szczególnie w komórkach kontroli lub orzeczniczych.
 
dyskusja o dobrym samopoczuciu ?

zgadzam się z j23. dajmy spokój tej wrzutce z MF-u i zobaczymy co też nasi legislatorzy sprokurują nam wszystkim na początek. ustawa to bubel i sprawa stopni i korpusów jest jednym z problemów, które to potwierdzają.
prawo prawem, a najważniejsze dla trwałości tego pseudoprofesjonalizmu MF jest prawo buszu... sorry WYTYCZNE :).
profesjonalizm pełną gębą !
jak tak dalej pójdzie to miano "oficera w SC" będzie przedmiotem kpin i niezbyt przychylnych komentarzy.
już trwa nawalanka "największych central związkowych" w temacie. wojna na komunikaty i tylko czekać na komunikat z Coryntii / nie mylić z Koryntem :p /.
 
mianowanie na stopnie służbowe

USTAWA z dn. 27.08.2009 o SŁUŻBIE CELNEJ
Art. 223.
1. W terminie miesiąca od dnia wejścia w życie ustawy kierownik urzędu dokona mianowań funkcjonariuszy na stopnie służbowe.

2. Funkcjonariuszowi celnemu "pełniącemu" przed dniem wejścia w życie ustawy służbę w stopniu komisarza celnego, nadkomisarza celnego, generalnego komisarza celnego albo krajowego komisarza celnego określa się stopień w korpusie oficerów starszych Służby Celnej.

3. Funkcjonariuszowi celnemu, który przed dniem wejścia w życie ustawy:
1) "pełnił" służbę w stopniu aspiranta celnego, starszego aspiranta celnego albo podkomisarza celnego lub
2) "zajmował" stanowisko, które wiązało się z podporządkowaniem służbowym funkcjonariuszy celnych lub pracowników, bądź pełnił obowiązki na tym stanowisku oraz pełnił służbę w służbie stałej w stopniu innym niż wymieniony w pkt 1 i w ust. 2

określa się stopień w korpusie oficerów młodszych Służby Celnej.


Co sądzicie o zapisie ust.3 pkt 2 ????

Czytając literalnie ten przepis uważam, że jak rok, dwa lata czy nawet 5 lat przed dniem wejścia w życie nowej ustawy zajmowałeś stanowisko, bądż pełniłeś obowiązki na stanowisku, które wiązało się z podporządkowaniem służbowym funkcjonariuszy celnych lub pracowników, a teraz już go nie pełnisz, kierownik urzędu podczas mianowania na stopień służbowy, winien określić ci go w korpusie oficerów młodszych Służby Celnej.

Zapis z ust. 2 jasno określa, że:
Funkcjonariuszowi celnemu "pełniącemu" (czas terażniejszy) przed dniem wejścia w życie ustawy służbę w stopniu...,
Więc jeśli dobrze interpretuję zapis ust. 3 "pełnił", "zajmował" (czas przeszły), to wszystkie osoby, które pełniły stanowiska kierownicze, a już ich nie pełnią, będą również w korpusie oficerów młodszych. Gdyby miało być inaczej to musiałaby być inna treść ust. 3, a mianowicie:
funkcjonariuszowi celnemu "zajmującemu" przed dniem wejścia w życie ustawy, służbę na stanowisku, które wiązało się z podporządkowaniem ....
 
zgadzam się z j23. dajmy spokój tej wrzutce z MF-u i zobaczymy co też nasi legislatorzy sprokurują nam wszystkim na początek. ustawa to bubel i sprawa stopni i korpusów jest jednym z problemów, które to potwierdzają.
prawo prawem, a najważniejsze dla trwałości tego pseudoprofesjonalizmu MF jest prawo buszu... sorry WYTYCZNE :).
profesjonalizm pełną gębą !
jak tak dalej pójdzie to miano "oficera w SC" będzie przedmiotem kpin i niezbyt przychylnych komentarzy.
już trwa nawalanka "największych central związkowych" w temacie. wojna na komunikaty i tylko czekać na komunikat z Coryntii / nie mylić z Koryntem :p /.

teraz każdy w warszawce wie dlaczego nie dostalismy uprawnień operacyjnych,wpadli w w własna pułapkę,każdy celny związkowiec na każdym spotkaniu z strona rzadową powie -nie dostaliśmy uprawnień operacyjnych abysmy my celnicy nie mieli realnej kontroli nad przestępczą stroną hazardu oraz abysmy nie przeszkadzali w interesach wybranym przez władze.Chodzi też o inne dziedziny naszej kontroli takie jak paliwka,faje ,wóda, teraz prąd i bóg wie co jeszcze o których ludzię nie wiedzą dokładnie kto z kim. Śmierć Blidy to wieszchołek góry lodowej-wyciszony przez polityków.Wiedzą operacyjną na ten temat można w prasie narobić niezłego zamieszania.ARGUMENT JEST SILNY I CHWYTLIWY DLA OPOZYCJI W ROZMOWACH Z KAŻDYM RZĄDEM,uprawnienia operacyjne są wstępem do emerytur mundurowych moim zdaniem.
W tle obecnych wydarzeń gadania Kapicy o wywiadch skarbowych ABW jako uzupełnienie braków w naszej ustawie jest smieszne i niepokojące dla wszystkich , istnieje ogromny przemyt szczególnie papierosów z wschodu przez Polske, któremu zachód zaczyna się coraz bardziej przyglądać-tu też wzrasta ciśnienie które może w każdej chwili eksplodować kompromitacją już nie tylko krająwą czego jesteśmy swiadkami ale unijną-kto wie czy jacys ludzie z wierchuszki polskiej polityki nie kręcą w papierosach, i niech się prasa o tym dowie bedzie granda na całą europe ,nasza nowa ustawa wygląda jak wielka fuszerka rzadowa.

Przy obecnym systemie awansowania w cle stopnie służbowe to fikcja .Jak to w słuzbach jest ,są etaty
oficerskie tylko że w słuzbach jest szkoła oficerska,w cle taka instytucja nie występuje, to jest ciekawe bo chyba takowa będzie musiała powstać,człowiek po studiach jest planowany na etat oficerski to musi iść ,kiedys to było ok.9 miesięcy na szkołe oficerskiej,bez wyższego było tylko z cywila oficerska bodajże 4-5 lat,szkoła aspirantów-chorążych było koło roku no i podoficerska wszystko skracane z powodów finansowych.Słuzba mundurowa bez własnego szkolnictwa, pachnie to piaskownicą i partyzantką panie Kapica,picem pan wojujesz i pic pana wyzwoli.
O innych problemach kompatybilności w wzwyż niech chce mi się pisać a jest ich wiele,a i
przy obecnych organizacjach nadzorów podatkowych trzeba będzie przywrócić delegacje bo już nie będzie tzn. stałych miejsc urzedowania tylko jak z dobra cicha młoda mężatką -dochodzący.
 
Ostatnia edycja:
Przy obecnym systemie awansowania w cle stopnie służbowe to fikcja .Jak to w słuzbach jest ,są etaty
oficerskie tylko że w słuzbach jest szkoła oficerska,w cle taka instytucja nie występuje, to jest ciekawe bo chyba takowa będzie musiała powstać,człowiek po studiach jest planowany na etat oficerski to musi iść ,kiedys to było ok.9 miesięcy na szkołe oficerskiej,bez wyższego było tylko z cywila oficerska bodajże 4-5 lat,szkoła aspirantów-chorążych było koło roku no i podoficerska wszystko skracane z powodów finansowych.Słuzba mundurowa bez własnego szkolnictwa, pachnie to piaskownicą i partyzantką panie Kapica,picem pan wojujesz i pic pana wyzwoli.
O innych problemach kompatybilności w wzwyż niech chce mi się pisać a jest ich wiele,a i
przy obecnych organizacjach nadzorów podatkowych trzeba będzie przywrócić delegacje bo już nie będzie tzn. stałych miejsc urzedowania tylko jak z dobra cicha młoda mężatką -dochodzący.[/quote]

Zgadzam się z powyższym, co to za oficerowie, zgodnie z art. 223 nowej Ustawy wystarczy, że ktoś kiedyś zajmował stanowisko, które wiązało się z podporządkowaniem służbowym funkcjonariuszy lub pracowników a już będzie w korpusie oficerów młodszych.
W Straży Granicznej np. można przez kilka lat zajmować stanowisko oficerskie, i mieć kilkunastu podległych funkcjonariuszy, ale nikt, nigdy z tego tytułu, nie da nikomu stopnia oficerskiego.
 
Związki niech się wezmą ostro do roboty bo czasu zostało bardzo mało.
Zaproponowany system punktacji jest bardzo krzywdzący i niesprawiedliwy dla osób notorycznie zaniedbywanych w ostatnich latach przy okazji awansów. Dlaczego funkcjonariuszom poniżej dyspozytora uniemożliwia się wejście do korpusu aspirantów ? Obecnie pan/pani dyspozytor będzie po nowemu mł. aspirantem mając uwaga 6 pkt ( czyli tyle co po nowemu ma mł. rewident ) a np: mł. dyspozytor z wyższym wykształceniem, większym stażem itd z 9 pkt może mieć stopień st. rewidenta ( 4 stopnie niżej) - to jest chore. Dlaczego w SC korpus podoficerów jest tak bardzo rozbudowany ( sześć stopni ) dla porównania w policji jest ich tylko trzy.
Obecnie w aspirantach będą tylko dyspozytorzy którzy w większości dostali stopnie dzięki układom i znajomościom.
Uważam że wyższe wykształcenie i min. 10 lat w służbie niezależnie od stopnia i stanowiska powinny być kryterium przyjęcia do korpusu aspirantów. Jeżeli już tak chcą forować dyspozytorów to niech przynajmniej określą iż tylko wyższe wykształcenie upoważnia do przyjęcia danego funkcjonariusza w stopniu dyspozytora w poczet aspirantów.
 
Nie desperuj......każdy będzie w jakiś sposób pokrzywdzony, cofnijmy się do 2000 r. Wtedy, gdy ktoś pracował 6 lat dostawał o ile dobrze pamiętam 4 gwiazdki, natomiast ten, który miał 2, to zabrano mu 1.......tylko ten z 4 przez 9 lat dostanie dyspozytora, natomiast ten z 1 musiał naprawdę się starać aby dobić do 4.....jest sprawiedliwość? nie............no i nie będzie hehe, związki nic nie zrobią i cześć, osobiście uważam, że faktycznie najbardziej będzie poszkodowany mł. dyspozytor, bo cała grupa dyspozytorów powinna się znaleźć w korpusie aspirantów lub żaden z nich, bo jaka jest różnica pomiędzy dyspozytorem a mł. dyspozytorem?......żadna, to tyle w temacie
 
Ja tylko próbuję się dowiedzieć się dlaczego funkcjonariuszom poniżej dyspozytora uniemożliwia się dostanie do korpusu aspirantów ? Jaka jest różnica między dyspozytorem z 10 letnim stażem którego kolega naczelnik awansował co roku a np: rewidentem z 12 letnim stażem , wyższym wykształceniem którego pomijano od lat przy awansach ?
Umówmy się obecni dyspozytorzy to kolesie byłych naczelników, z co najmniej średnim wykształceniem którzy znowu otrzymali kolejny przywilej - dlaczego ?
 
Ja tylko próbuję się dowiedzieć się dlaczego funkcjonariuszom poniżej dyspozytora uniemożliwia się dostanie do korpusu aspirantów ? Jaka jest różnica między dyspozytorem z 10 letnim stażem którego kolega naczelnik awansował co roku a np: rewidentem z 12 letnim stażem , wyższym wykształceniem którego pomijano od lat przy awansach ?
Umówmy się obecni dyspozytorzy to kolesie byłych naczelników, z co najmniej średnim wykształceniem którzy znowu otrzymali kolejny przywilej - dlaczego ?

a co mają powiedzieć ludzie z 20 letnią służbą gdzie dyspozytora dostali z mocy ustawy o SC w 2000 r. a od 16 lat żadnego awansu, chociaż znam takich co od 20 lat są stkc, i może dostaną aspiranta?
 
Umówmy się obecni dyspozytorzy to kolesie byłych naczelników, z co najmniej średnim wykształceniem którzy znowu otrzymali kolejny przywilej - dlaczego ?

Nie zrozumiałeś...nie masz racji, to nie tylko kolesie byłych naczelnikow, na stanowisku dyspozytora pracują również ludzie w stopniu mł. dyspozytora, starszego rewidenta a nawet rewidenta, wykonują te obowiązki od kilku lat a do korpusu aspirantow się niestety nie dostaną...........a dalej będą zasuwać na swoim stanowisku ;)

PS. Co Cię tak boli to wykształcenie?, znam wielu fc. ze średnim wykształceniem, którzy są geniuszami w porównaniu do wielu z wyższym, więc nie czepiaj się proszę wykształcenia.......proszę, bo to nie jest wykładnia wiedzy z zakresu służby celnej, wierz mi
 
Back
Do góry