Wartosciowanie

Związek Zawodowy Celnicy PL

Nysa, dnia 21.10.2010r..

Nr: ZZ Celnicy PL – 88/2010

Przewodnicząca Zrzeszenia ZZSC
Pani Barbara Smolińska

Przewodniczący ZZSNP i A
Pan Mirosław Sałata

Przewodniczący federacji ZZSC
Pan Jacek Staniszewski


APEL

Szanowna Koleżanko i Koledzy.

Jak powszechnie wiadomo, Szef SC siłowo wdrożył zarządzenie w sprawie dokonywania opisu i wartościowania stanowisk służbowych f.c., podobnie jak wcześniej wiele innych aktów prawnych.

W środowisku pracowniczym zawrzało.

Wiem, że nie muszę Wam tłumaczyć, jak szkodliwe dla formacji jest rzeczone zarządzenie. Powyższe przerabialiśmy w procesie „konsultacji”

Jednocześnie, Pan Minister J.Kapica, po raz n-ty zakpił z środowiska pracowniczego, gdyż my wszyscy wyrażając głos funkcjonariuszy, odrzuciliśmy jednomyślnie ten niebezpieczny akt prawny.
Zgodnie z głosem wielu funkcjonariuszy, który dociera z pewnością także do Was, apeluję o przystąpienie do wspólnej skoordynowanej akcji protestacyjnej.
Nie włączajcie się w fikcyjne na tym etapie rozmowy, na które zaprasza Was Szef SC.

Wartościowanie w roku bieżącym jest ograniczone przez art.222 ust.2 ustawy o SC. Proces ten może być bezprawny, o czym został poinformowany Prokurator Generalny.


Z pozdrowieniem:
Przewodniczący
ZZ Celnicy PL
Sławomir Siwy
 
Kontrowersyjny zapis art. 150 ust 1 ustawy o SC nie został wpisany tydzień, czy miesiąc temu, a od początku wejścia w życie ustawy. Wiadomo było co on oznacza? Dlaczego nikt wtedy na to nie zwrócił uwagi?
 
Ostatnia edycja:
Zwrócił, zwrócił. Ten przepis był przez nas oprotestowany na etapie projektu. Posłowie koalicji nie przyjmują jednak żadnej propozycji jesli nie zgodzi się na nią przedstawiciel rządu. SSC przy tym przepisie uparł się i nie zgodził się na zmiany. Co oznaczało, że Posłowie koalicji nie poparli naszych poprawek w tym zakresie.
 
Bo już wtedy obliczyli ile na tym zyskują.... podobnie było z emeryturami coś powysyłano a potem nie wiadomo kiedy zostało to wycofane i powiedziano nam, że związki się nie zgodziły na takie emerytury
 
Zarzadzenie o wartościowaniu podpisano 18, 19 zwołano kadre, a 20 kierownicy komórek mieli w systemie SOWA zwartościować wszystkich podległych funkcjonariuszy i i tego samego dnia propozycje przesłać do izb. Niemożliwe?
Chciałbym jednak zwrócić uwagę na inną kwestię. Otóż głosy związkowców często nie docierają do funkcjonariuszy.Przykładem są moi koledzy w oddziale celnym na dalekiej prowincji.Rozmawiałem ostatnio z nimi i o wartościowaniu nie wiedzeli praktycznie nic.Nie śledzą stron internetowych."Zamordyzm" kadry kierowniczej jest tam niezwykle skuteczny.Nikt się nie wychyla.Jeżeli nie uda się dotrzeć do możliwie dużej liczby funkcjonariuszy i przedstawić do jakiej katastrofy doprowadzi wartościowanie to wymiernego protestu trudno oczekiwać. Zwracam się do wszystkich koleżanek i kolegów, którzy na bieżąco interesują się wartościowaniem, aby w możliwie krótkim czasie przekazali innym swoją wiedzę i uświadmomili ich w jaką otchłań możemy wpaść. Panu Sławkowi Siwemu życzę wytrwałości i wierzę, że tym razem nie odpuścimy.
 
Kolego, w otchłań to już wpadliśmy. Chyba za późno na cokolwiek niż wielkie bum bum.
Od tak dawna na tych stronach tłukliśmy temat ustawki i wartościowania. Ktoś jest zdziwiony lub zaskoczony, że gówienko zaczyna pukać do drzwi?
 
cyt" wartościowanie stanowisk opierać się będzie na relatywnej ocenie trudności, złożoności, różnorodności zadań realizowanych na stanowisku oraz ocenie stopnia odpowiedzialności i przypisanych uprawnień."
To jest cytat z pisma SC6/0681/289/10/2541 KPJ z 8.10.2010 do J.Pitery
Zawiera kłamstwa
a) różnorodność zadań nie ma wpływu na ocenę stanowiska
b) stopień odpowiedzialności nie jest uwzględniony przy wartościowaniu zadań
c) przypisane uprawnienia nie są również zastosowane

Całe wartościowanie oparte jest na wybitnie relatywnym opisie "ważonym" zadań komórek.
Proces wartościowania został przeprowadzony bez fundamentalnych podstaw metodycznych-
określanie wagi odbywa się, przepraszam za określenie, "na oko"

Brak:
a) przedstawienia kryteriów oceny zadania i sposobu ich stosowania (kryteriów)
b) przedstawienia metod wykonania porównania zadań między dwoma komórkami

Teraz wychodzi np. średnia w KW w UC 4,5 a IT w UC 2,3
Równie dobrze noże być 4,2 do 2,1? Tego nie da się zweryfikować, bo to jest
"relatywne".

Panie Sławku, czy się mylę?
 
Ostatnia edycja:
He, jak się teraz dobrze zawartościują, na podstawie sztucznych podkręconych kryteriów, typu planowanie, nawiązywanie, wielotorowe myślenie, to po co im wcześniejsze emertytury.

Co z resztą związków, stańmy nareszcie razem, jednym głosem.
 
Ostatnia edycja:
Wartościowanie przeszło i nic tego nie zmieni w najbliższym czasie. Kapica, jaki by nie był, to tak sprytnie to rozegrał, że kadra kierownicza dostanie dużo i będzie trzymała młodych/służbę przygotowawczą za pysk. Skoro kadre kierowniczą i młodych mamy z głowy, to kto pozostał ? Ludziom zatrudnionym do 5 lat w SC dadzą podwyżkę o poziom w stanowisku i już będzie dobrze, bo to zawsze 100zł na rączkę do pensji. Pozostają ludzie o stażu służby powyzej 5 lat, którzy mogą jeszcze rzucić to w cholere i sobie odejść. No cóż, jakoś to rząd przeżyje.
A co z ludźmi o stażu 10lat i więcej, którzy nic z tego wartościowania nie będą mieli, bo już dawno większość ma w widełkach więcej niż specjalista C2.1 albo starszy spec C1.3 ? Im pozostaje tylko wierzyć, że po pół roku nie zmniejsza im pensji wg art. 150.1 UoSC.
Bo ile procent z tych ludzi będzie miało odwagę odejść ze służby i pójść do prywaciarza ? Pozostaje tylko L4 albo uszka po sobie i lecimy w kulki.
Także osób do protestu pozostało niewiele. Mam tylko nadzieję, że wystarczy...
 
Drogą oficjalną się nie dało więc może tu ktoś to zauważy.

W załączniku nr 3 w punkcie dotyczącym zmiany czasochłonności ogólnej tkwi błąd logiczny. Przedstawię go na przykładzie nieco wyolbrzymionym aby łatwiej można było go dostrzec.
Zamierzamy przenieść zadanie o czasochłonności ogólnej 1% z komórki o wielkości 100 etatów nazwijmy ją A do komórki jednoetatowej B. Jeden % czasochłonności dla komórki A przemnożony przez ilość etatów generuje nam 8 godzin potrzebnych na wykonanie zadania. Po przeniesieniu tegoż zadania, wymagającego 8 h pracy do komórki B zmieniamy czasochłonność ogólną tej komórki do 101%, po czym stosując podany w zał. wzór korygujemy czasochłonność wszystkich zadań, a dla tego konkternego uzyskujemy ok. 0,99% co stanowi niecałe 5 minut pracy etatu tej komórki. Proszę mi teraz powiedzieć jak w ciągu 5 minut zrealizować zadanie wymagające 8 godzin pracy. W drugą stronę działa to podobnie, przejęcie wszystkich zadań małej komórki wygeneruje w tej większej obciążenie na poziomie 50% wszystkich realizowanych przez nią zadań, czyli bazując na poprzednim przykładzie do obsługi zadań jednoosobowej komórki potrzebna będzie obsada 50 osób. Daje to naprawdę niezłe pole do manipulacji.
 
LIST OTWARTY
do funkcjonariuszy i pracowników Izby Celnej w Opolu


Właśnie jesteśmy świadkami pośpiesznie wdrażanego procesu wartościowania. Wielu z nas wie, jakie czeka go przyszłe stanowisko służbowe. Nie jest żadną tajemnicą, że w wielu komórkach, a szczególnie: dozoru, akcyzy i gier, oddziałach celnych, grupach mobilnych, większość funkcjonariuszy (70%) zostanie zwartościowana na stanowiska C3 i C2 (grupa uposażenia I-VI).
W dniu 18 października br. zostaliśmy poinformowani o możliwości uczestnictwa, wytypowanego przez izbowe organizacje związkowe przedstawiciela do pracy w Zespole ds. wartościowania. Nasz Związek jak też ZZSzNPiA oraz „Solidarność” takiego kandydata nie przedstawiły, a co za tym idzie nie będziemy brali udziału w pracach tegoż Zespołu.
Nasz udział mógłby być wykorzystany przez pracodawcę propagandowo i niejako uwiarygodniałby zasadność i prawidłowość wdrażania wartościowania, wbrew naszej bardzo krytycznej ocenie.
Bo jakże można się zgodzić na to, aby pracownik z kilkunastoletnim, a nawet kilkudziesięcioletnim stażem, po wyższych studiach z niemałym doświadczeniem zawodowym był zaszeregowany na najniższych grupach uposażenia. Nie ma takiego przedsiębiorstwa prywatnego czy państwowego w naszym kraju, aby taka sytuacja była możliwa. Ale w cle tak i nie jest to żadna nowość, gdyż na przestrzeni ostatnich 20 lat najbardziej absurdalne pomysły dotykały właśnie naszą służbę.
Pomysł wartościowania jest tym kolejnym. Tak wypaczonej idei motywacji pracowników, tworzonej przez 1,5 roku w zacisznych gabinetach ministerialnych, współczesny świat nie widział. Lecz teraz ma szanse. Pytanie dlaczego naszym kosztem?
To co udało się nam, szeregowym funkcjonariuszom, wywalczyć w styczniu 2008 roku tj. nadrobienie wieloletniego niewaloryzowania naszych płac, teraz dzięki wartościowaniu ponownie postawi nas na przegranej pozycji na kolejnych 5 – 8, a nawet 10 lat, kiedy to nie dostaniemy żadnych podwyżek, gdyż zarabiamy w stosunku do nowych stanowisk odpowiednio 200 - 300 czy 400 złotych więcej. Zostaniemy na te wiele lat po prostu zamrożeni na obecnym poziomie uposażeń, a inne grupy zawodowe przez kolejne lata ponownie nam odskoczą. A że średni wskaźnik mnożnika będzie zbliżony do np. Straży Granicznej, to będzie to zasługą głównie wysokich uposażeń kadry kierowniczej.
Pytanie, co my 70% funkcjonariuszy o „wdzięcznej” nazwie C3 i C2 możemy z tym zrobić? Czy mamy być jak te „baranki prowadzone na rzeź”, a na ołtarzu ofiary, w imię profitów nielicznej grupy, składa się nasze doświadczenie zawodowe, dyspozycyjność, motywacje i kilkanaście lat poświęcenia się służbie.
NIE! Musimy wszyscy powiedzieć stanowcze nie i wesprzeć we wszystkich prawnych działaniach związki zawodowe, których celem będzie publiczne zdyskredytowanie przedmiotowego procederu.
Może niektóre ww. sformułowania mogą komuś wydać się przesadzone lub nieadekwatne do sytuacji. Ale niestety tak nie jest. Powyższe słowa wyrażają poziom frustracji funkcjonariuszy i pracowników, z którymi się stykam i rozmawiam, a jest ich zdecydowana większość. I nie jest to tylko widoczne w naszej Izbie, lecz również w całym kraju, co potwierdzają setki wpisów i komentarzy na forum dyskusyjnym www.celnicy.pl. Sytuacja ta powoli zaczyna przypominać tą ze stycznia 2008 roku.
Pamiętajmy, że siła w jedności, a tej jedności nam teraz szczególnie potrzeba.



Przewodniczący
ZOZ Celnicy PL
Izby Celnej w Opolu
Robert Schneider
 
Drogą oficjalną się nie dało więc może tu ktoś to zauważy.

W załączniku nr 3 w punkcie dotyczącym zmiany czasochłonności ogólnej tkwi błąd logiczny. Przedstawię go na przykładzie nieco wyolbrzymionym aby łatwiej można było go dostrzec.
Zamierzamy przenieść zadanie o czasochłonności ogólnej 1% z komórki o wielkości 100 etatów nazwijmy ją A do komórki jednoetatowej B. Jeden % czasochłonności dla komórki A przemnożony przez ilość etatów generuje nam 8 godzin potrzebnych na wykonanie zadania. Po przeniesieniu tegoż zadania, wymagającego 8 h pracy do komórki B zmieniamy czasochłonność ogólną tej komórki do 101%, po czym stosując podany w zał. wzór korygujemy czasochłonność wszystkich zadań, a dla tego konkternego uzyskujemy ok. 0,99% co stanowi niecałe 5 minut pracy etatu tej komórki. Proszę mi teraz powiedzieć jak w ciągu 5 minut zrealizować zadanie wymagające 8 godzin pracy. W drugą stronę działa to podobnie, przejęcie wszystkich zadań małej komórki wygeneruje w tej większej obciążenie na poziomie 50% wszystkich realizowanych przez nią zadań, czyli bazując na poprzednim przykładzie do obsługi zadań jednoosobowej komórki potrzebna będzie obsada 50 osób. Daje to naprawdę niezłe pole do manipulacji.

To prawda co piszesz, ale w par.6ust.5 zarządzenia istnieje możliwość zmiany czasochłonności ogólnej o 20% i to może trochę łagodzi takie sytuacje. W moim przekonaniu jest inna rzecz, mianowicie przejmowanie zadań, o którym piszesz pod kątem wyliczania sumy do określenia wartości stanowiska służbowego.
Otóż zasada jest taka im więcej masz czasochłonności ogólnej o wartości dużej to zyskujesz, a gdy mniej tracisz. Przejmowanie zadań o niskiej wartości żadnej komórce nia opłaca się gdyż ma to w ogólnych rozrachunku niekorzystny wpływ na obliczenie czasochłonności ogólnej dla wartościowych zadań, a tym samym na wartości stanowisk. Poza tym rozdzielenie wartości zadań wysoko zwartościowanych na poszczególne stanowiska (tzw czasochłonność stanowiskowa) jest zupełnie uznaniowa (można promować swoich ludzi). Jest to strategia oparta na subiektywności o której pisze Pani prof Juchnowicz (publikacja na corintii). Pozdrawiam
 
Rozumiem, że dane są dzisiaj wprowadzane do sowy. Co dalej? Jak wygląda teraz harmonogram?

Mamy czekać na wydruk w grudniu i podpisać? Nikt nie powiedział ile wynosi kwota bazowa na 2011 rok?
 
W zarządzaniu ryzykiem IC Przemyśl, młody z 4 miesięcznym stażem pracy ma mieć B3, reszta z referatu (8 osób) B2 oraz B3....
W Kontroli Wewnętrznej najniższa wartość to ekspert celny B2 reszta B1 a w WZP??? szkoda gadać!
 
Urzędy Celne

Najwyżej w hierarchii:
Kontrola Wewnętrzna, Ref. Dochodzeniowo-Śledczy, Ref.Kontroli Przedsiębiorców - w tych komórkach trudno utworzyć stanowiska niższe niż z kategorii eksperckiej (B2, B3). Większe komórki DSR możliwe nawet jedno stanowisko B1.

Średnio wypadają (wg. mojej oceny jedyne, które można sensownie zwartościować):
Ref. Podatku Akcyzowego, Ref. Postępowania Celnego, Ref. Elementów Kalkulacyjny - stanowiska B2, B3 jak również C1 i C2

Odpadki proszę wrzucać do:
Referat Ogólny, Referat Dozoru, Komórka informatyki - o ile z uwagi na wcześniejsze zwartościowanie na innych zasadach stanowisk w R.Dozoru nie będzie tam aż tak źle, to pozostałe dwie komórki wypadają żałośnie.

A i zapomniał bym o wirtualnym stanowisku Radcy Prawnego, oczywiście B1, ale co to jest i kto to widział, tego nie wie nikt.
 
SOWA w przypadku byłych cywili wylicza wartość 0,0 (bez względu na zadania!) a stanowisko wpisuje się z ręki takie jakie już mają
 
Back
Do góry