• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Reforma KAS

Skonsolidowani stanowimy potężną siłę. Od dawna powtarzam, że gdyby do Związku zapisało się co najmniej 2/3 środowiska, to byłaby zupełnie inna rozmowa z rządem.
Pisząc natomiast, że KAS nie jest przesądzony, powtarzałem to co było mówione w kręgach PiS co najmniej do I czytania. Powtarzałem to po to głównie, aby osłabić liczne przecież wtedy głosy, że nie ma po co walczyć, że wszystko jest przesądzone, po co jechać do Sejmu, po co robić pikietę i po co w ogóle robić cokolwiek.
Dopiero teraz w połowie grudnia dowiedziałem się nawet, że KAS próbowano zatrzymać w wysokich kręgach PiS nawet po I czytaniu, czyli w październiku. Szkoda, że nie udało Nam się jako środowisku poderwać na nowo poczynając od październikowej pikiety. Nic to i proszę nie wracajmy już do tego, dzisiaj to nie ma już znaczenia, bo KAS jest uchwalony, ale wobec ww. wpisu tłumaczę jak było. Patrzmy w przyszłość.
Sławku, piszesz że w jedności siła... ale w jakiej jedności i jaka siła. W czerwcu był czas, kiedy każdy z nas szukał wsparcia, liczył na koleżankę, czy kolegę, czasem wystarczyło (wiem - bo widziałem to nie raz u siebie, w uc) że ktoś rzucił zdanie czy dwa, żeby kogoś przekonać, żebyśmy bardziej zwarli szeregi. Wiem, bo sam patrzyłem na innych, by stać w linii, jak to mawiają. Ale do rzeczy... I wtedy, w czasie próby, czy wiesz co się działo w Dorohusku? Wiesz jak wyglądało stanowisko ówczesnego p.o. kierownika a obecnego kierownika? Możesz sobie przypomnieć - jest to wszystko w wątku, który został ukryty.
A teraz był podział nagród. Ludzie też trzymali na święta urlopy na dzieci... Myślę że szczera rozmowa z kilkoma osobami z Dorohuska wiele by wyjaśniła.
I ten człowiek dalej jest w związku.
No to jak to w końcu jest? O co chodzi z tą jednością?

ps. rozmawiałem ostatnio z kilkoma osobami w innych miastach, u nich wyglądało to podobnie.
 
KAS wszedł, a projekt obywatelski nie. Taki jest stan faktyczny. Ale czy oznacza on naszą klęskę? W moje ocenie nie do końca. Po kolei:
1. Emerytury - Od wyroku TK minęło 21 miesięcy. w tym czasie udało się nam ( wszystkim ) powołać komitet inicjatywy obywatelskiej. Zebrać 180 tyś podpisów ( i to w wakacje ) i po 6 miesiącach od wyroku złożyć projekt obywatelski ( druk 30 ) do Sejmu. Trzy miesiące później odbyło się I czytanie projektu, Od tego czasu minął rok i z winy, i z woli parlamentarzystów nasz projekt jest jeszcze w opracowywaniu. W między czasie zmieniło się częściowo stanowisko MF-u ( z korzyścią dla nas, choć nie tak jakbyśmy chcieli ). To co udało się nam w tej sprawie osiągnąć to sukces całego środowiska z nielicznymi wyjątkami( ale w każdej rodzinie muszą być czarne owce). Co dalej nie wiem, ale nie powinniśmy się poddawać.
2. KAS - nasza walka trwała ponad pół roku. Chciałem wszystkim przypomnieć, że nie byliśmy przeciw reformie, ale przeciw sposobowi i szybkości jej wprowadzenia oraz przeciw skutkom, które niosła i niesie dla naszego środowiska. Czy przegraliśmy całkowicie? Nie, bo jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach, a tych jeszcze nie znamy. Szykujmy się do walki - czytajmy ustawy, projekty rozporządzeń. Jeśli chcemy zapisujmy się do związku ( mojej opinii korzyści są większe niż potencjalne ryzyko - tym bardziej, że IC nie musi wiedzieć o podpisaniu deklaracji i płaceniu składek. ).
Na koniec przypomnę stare marynarskie powiedzenie - NIKT NIE JEST PANEM WIATRU. Ale nie zwalnia nas to z obowiązku przygotowania się najlepiej jak potrafimy
 
mysle, ze wiecej ludzi by sie zapisywalo gdyby bylo wiecej info o dzialaniach zwiazku. Nie musza byc konkrety, jakis post, ze jestesmy dzialamy, planujemy itp

Właśnie więcej winno być konkretów, mniej bicia piany przez tych samych użytkowników na okrągło. Już dawno przestałem czytać wypociny i mądrzenie niektórych, kłótnie i waśnie które do niczego nie prowadzą, a skupiam się jedynie na wpisach Sławka. Wiadome jet, że nie może wszystkiego i wprost przekazywać, ale jednak informacja o bieżącym stanie jest niezbędna.
 
KAS wszedł, a projekt obywatelski nie. Taki jest stan faktyczny. Ale czy oznacza on naszą klęskę? W moje ocenie nie do końca. Po kolei:
1. Emerytury - Od wyroku TK minęło 21 miesięcy. w tym czasie udało się nam ( wszystkim ) powołać komitet inicjatywy obywatelskiej. Zebrać 180 tyś podpisów ( i to w wakacje ) i po 6 miesiącach od wyroku złożyć projekt obywatelski ( druk 30 ) do Sejmu. Trzy miesiące później odbyło się I czytanie projektu, Od tego czasu minął rok i z winy, i z woli parlamentarzystów nasz projekt jest jeszcze w opracowywaniu. W między czasie zmieniło się częściowo stanowisko MF-u ( z korzyścią dla nas, choć nie tak jakbyśmy chcieli ). To co udało się nam w tej sprawie osiągnąć to sukces całego środowiska z nielicznymi wyjątkami( ale w każdej rodzinie muszą być czarne owce). Co dalej nie wiem, ale nie powinniśmy się poddawać.
2. KAS - nasza walka trwała ponad pół roku. Chciałem wszystkim przypomnieć, że nie byliśmy przeciw reformie, ale przeciw sposobowi i szybkości jej wprowadzenia oraz przeciw skutkom, które niosła i niesie dla naszego środowiska. Czy przegraliśmy całkowicie? Nie, bo jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach, a tych jeszcze nie znamy. Szykujmy się do walki - czytajmy ustawy, projekty rozporządzeń. Jeśli chcemy zapisujmy się do związku ( mojej opinii korzyści są większe niż potencjalne ryzyko - tym bardziej, że IC nie musi wiedzieć o podpisaniu deklaracji i płaceniu składek. ).
Na koniec przypomnę stare marynarskie powiedzenie - NIKT NIE JEST PANEM WIATRU. Ale nie zwalnia nas to z obowiązku przygotowania się najlepiej jak potrafimy

Trochę Cię rozumiem, bo nadzieja umiera ostatnia. Ale tą walkę przegraliśmy i to w 2008 roku albo i wcześniej. Wtedy to doszło do tego, że na plecach reszty powstała kasta ekspertów. Wtedy tak na dobrą sprawę utrwalił się u nas podział na lepszych i gorszych. Nikt z ekspertów nie protestował do 2016, że cała reszta ma gorzej. Mało tego to nieszczęsna modernizacja SC, próba przekazania częściowych uprawnień SG, informatyzacja bez ładu i składu za grube pieniądze - była przez szerokie rzesze naszych ekspertów popierana. Ci sami teraz próbują "dokleić się" do nowego SSC. Jeżeli to nie ma być przegrana, to nie wiem jak to nazwać? Moim zdaniem jest wręcz kapitulacja bezwarunkowa. Zresztą sam napisałeś "tym bardziej, że IC nie musi wiedzieć o podpisaniu deklaracji i płaceniu składek" - to co, ZZ ma zejść do podziemia???
 
Ostatnia edycja:
Zresztą sam napisałeś "tym bardziej, że IC nie musi wiedzieć o podpisaniu deklaracji i płaceniu składek" - to co, ZZ ma zejść do podziemia???
Związek nie ma schodzić do podziemia - niektórzy jednak mówią " boję się, że członkostwo w związku spowoduje otrzymanie kiepskiej lub żadnej propozycji". Nie wiem na ile to rzeczywiste obawy, a na ile wymówka. Ale trzeba postawić sprawę jasno - nie robisz nic to nie mniej do nikogo pretensji.
 
Dale. Pisałem w tym "ukrytym" wątku, więc moje zdanie na ten temat znasz. Jeżeli tylko pojawi się inicjatywa od Was, bądź pewien, że ZG się nie zawaha. Taki mamy Statut - jesteśmy Związkiem oddolnym i wszelkie tego rodzaju inicjatywy muszą wychodzić od członków z tych komórek organizacyjnych, których dotyczą.

Wasyl. Już pisałem, że największą wadą forum jest jednocześnie to co jest jego największą zaletą, że każdy może tutaj napisać post - także hejter wynajęty przez MF. Jak usuwaliśmy posty wichrzycieli i malkontentów, którzy pisali na rozbicie jedności środowiska w decydujących momentach, to oskarża się nas do dzisiaj o cenzurę. Dlatego postępujemy z tym ostrożnie. Zrozum proszę, jak usuwamy, to źle bo cenzura, jak nie usuwamy, to też źle, bo są słuszne uwagi jak Twoje chociażby. Stąd ostrożność w tym jest wskazana.
Jak widzę znalazłeś sposób na hejterów i trolli. Jest mi bardzo miło z tego powodu. Innym użytkownikom podpowiem, że rzeczywiście można pomijać jałowe dyskusje, których jest niestety sporo i nic na to nie poradzimy, bo taki jest internet sensu largo. Nie rozumiem dlaczego to jest utożsamiane z Naszym ZZ? Można wchodzić np. tylko na profil użytkownika, którego chcemy poczytać i przeglądać wyłącznie jego posty.

Crank. Więcej wiary Kolego. Ktoś kiedyś powiedział, że jak masz w sercu wiarę, to nie ma wtedy miejsca na strach. Stanowisko ZZ Celnicy PL wobec wartościowania jest znane wszem i wobec. Jako jedyny ZZ walczyliśmy i walczymy z tą patologią odkąd powstawała. Szef KAS jest w pełni świadomy szkód jakie ten proces wyrządził. Przypominaliśmy Jemu o tym i przypominamy. Co z tym zrobi w KAS, to się okaże. Rzeczywiście problemem chyba największym jest, że otoczenie Min. M.Banasia, które kreuje politykę kadrową w SC w znacznej mierze postawiło na kadry, które odpowiadają i mają swój współudział w licznych patologiach poprzedniego okresu. Nie wszystkich oczywiście należy przekreślić, sam poznałem wielu wartościowych i merytorycznych ludzi z tzw. poprzednich okresów, ale to co się dzieje rzeczywiście jest zagrożeniem. Uwierz mi, że Szef KAS wie o tym i tutaj jw., co z tym zrobi w KAS to się dopiero okaże.
Zerknij na www.skarbowcy.pl. Tam też są tego samego rodzaju problemy. Nawet NSZZ Solidarność nie daje rady. Twierdza III RP, w tym liczni czynni działacze w PRL trzymają się mocno. Ja tego nie rozumiem, bo to jest największa porażka rzeczywiście. Jednak czy, aby na pewno nasza? Na pewno o niewłaściwych naszym zdaniem tego rodzaju decyzjach kadrowych będziemy informować czynniki polityczne. Już informowaliśmy i będziemy to czynić dalej.
 
Dale. Pisałem w tym "ukrytym" wątku, więc moje zdanie na ten temat znasz. Jeżeli tylko pojawi się inicjatywa od Was, bądź pewien, że ZG się nie zawaha. Taki mamy Statut - jesteśmy Związkiem oddolnym i wszelkie tego rodzaju inicjatywy muszą wychodzić od członków z tych komórek organizacyjnych, których dotyczą.
Całkiem możliwe że nie zdążyłem przeczytać, albo mi umknęło. Ale dziękuję za odpowiedź.
Co zaś do meritum, to jestem spokojny - nie będzie inicjatywy.... W komórce zainteresowanej nikt teraz nawet się nie wychyli - już wtedy byli zastraszeni, a co dopiero teraz - u progu nowego...
A w uc i ic ? też nic się nie zmieni - wszak manus manum lavat.
Ale może warto wziąć sobie do serca słowa kolegów: "po co się napinasz, świata nie zbawisz..." W sumie i tak już za dużo napisałem w sytuacji kiedy jestem rozpoznawalny w swoim środowisku. Może czas stanąć gdzieś z boku i patrzeć bez emocji na to wszystko?
 
Crank. Dopiszę, bo moja odpowiedź do Ciebie może zostać błędnie zrozumiana. Nie jesteśmy za tym, aby ekspertom obniżać uposażenia, ale liczne kryminogenne wręcz zjawiska(np. awansowanie kochanek) związane z wartościowaniem powinny być stopniowo niwelowane w KAS.
Ja jestem za wynagradzaniem za wyniki. Mówiłem o tym na Konferencji naukowej w styczniu 2015 r. "Zarządzanie w SC - szanse i zagrożenia w XXI wieku". Jest publikacja referatów pokonferencyjnych w książce o tym tytule. Oczywiście uposażenie zasadnicze każdy otrzymuje, ale jest dodatek, którego wysokość zależy od wyników w służbie. Nie widać, aby MF myślał o takim kierunku, bo nie słychać nic na ten temat, a szkoda, bo taki system funkcjonuje w części wysoko rozwiniętych krajów i przynosi efekty.

Nie będę pisał na forum przez kilka dni, bo wyjeżdżam.
Dlatego już teraz pozwolę sobie na małe podsumowanie.
Pisałem kiedyś, że po 7-u latach chudych 2008-2014 nastąpi 7 lat tłustych.
Na pocz. zapowiadało się ciekawie, bo rok 2015 był rzeczywiście jednym wielkim pasmem sukcesów dla Związku i Naszego środowiska zawodowego.
2016 zaczął się również bardzo optymistycznie, bo przypomnę tylko, że SSC poparł w pełni projekt obywatelski, powołał z naszym udziałem grupę roboczą, która wniosła doń tylko techniczne poprawki i ostatecznie w imieniu Ministra Finansów w styczniu 2016 podpisał pismo, że emeryturami zostaną objęci wszyscy i wynikało z tego także, że nastąpi to tak jak w projekcie obywatelskim. Kłopoty zaczęły się w lutym w trakcie uzgodnień w MF, kiedy to inne departamenty i sam Min. Fin. i inni podsekretarze stanu w MF zaczęli negować projekt i proponować realizację wyroku TK w wersji takiej jak proponował to nam J.Kapica. Finalnie pojawiło się stanowisko Rządu i poprawki do projektu obywatelskiego, które znamy. Jest to coś znacznie lepszego niż proponował nam poprzedni SSC jako wykonanie wyroku TK, ale jest to jednocześnie wersja, która stawia Nas w zdecydowanie gorszej pozycji niż funkcjonariuszy innych służb mundurowych.
Niezależnie wszedł KAS, który jak wiadomo pod koniec kadencji był promowany także przez poprzedniego SSC i gdyby PO-PSL kontynuowały rządy, KAS także stałby się faktem. Większe szanse na jego zatrzymanie mieliśmy zdecydowanie pod rządami PiS, no ale jak wiadomo nie udało się.
Trudno, trzeba żyć dalej. Związek musi chronić ludzi, przede wszystkim swoich członków i będzie to robił. Intensywnie przygotowujemy się do tego.
Bądźmy dobrej myśli. Mimo tego, że KAS póki co wchodzi w życie, patrzmy optymistycznie w przyszłość. Wierzę, że przed nami pozytywne lata. KAS, jeśli tylko okaże się, że nie przynosi efektów skuteczniejszego pozyskiwania wpływów, może zostać nawet wycofany. Dokładnie coś takiego usłyszałem od prominentnego działacza PiS. Nie słuchał merytorycznych argumentów przed wejściem KAS i tak to skwitował: "Najwyżej wycofamy się z KAS, jeśli się nie uda i wrócimy do obecnych struktur" oraz "Chcemy spróbować i gotowi jesteśmy podjąć ryzyko, bo uważamy, że KAS będzie pomocy w pozyskiwaniu dodatkowych wpływów do budżetu".
Różnie więc może być w przyszłości.
Niezależnie od tego czy KAS zostanie wycofany w przyszłości czy będzie kontynuowany, patrzymy optymistycznie w przyszłość.

Życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku. Przede wszystkim nie narzekajmy, a raczej skupiajmy się na jednoczeniu środowiska. Działajmy,choćby poprzez zdeklarowanie się. To przyniesie na pewno znacznie więcej korzyści niż kontestowanie czy obwinianie siebie nawzajem.
 
Dale, bądź sobą, działaj, "kropla drąży skałę"


"€žCzasem maleńka chwilka rozstrzyga o wielkich rzeczach"€ (Lucius Quinctius Cincinnatus)

itd.

Ps. Tematy z czerwca usunąłem, bo ich nie czytałem w miażdżącej większości, gdyż nie było takiej możliwości i nie wiem jakie tam były treści, więc lepiej było usunąć zbiorczo, bo było to tysiące wpisów. Ten wątek akurat pamiętam :)
 
Sławek napisz mi dlaczego z.z nie wystąpił do tej pory z zapytaniem jakie kryteria muszą spełniać funkcjonariusze żeby dalej być funkcjonariuszami w kasie? Chodzi mi o jasne kryteria. W trybie informacji publicznej.
 
Kryteria ustawowe są w art.151 ust.1 ustawy o KAS w Art.151 ust.2 są kryteria dla funkcjonariuszy wykonujących określone zadania. Mamy zatem w KAS dwa rodzaje funkcjonariuszy, co zapewne jest niekonstytucyjne.
 
Chodziło mi o to jakie będzie kryterium propozycji dla dzisiejszych funkcjonariuszy składania propozycji służby, pracy lub nic. Inaczej mówiąc jakie warunki musi spełnić dzisiejszy funkcjonariusz zeby zachować swój status. Na jakiej podstawie bedziemy otrzymywać propozycję dalszej sluzby. Mamy prawo chyba znać te kryteria
 
Ostatnia edycja:
jak nie wejdziesz komuś w tyłek lub podpadniesz to zawsze możesz awansować w ostatniej chwili do uc lub ic w miejsce które będzie ucywilniane. Bo w końcu jako ktoś kłopotliwy lub obojętnie nie zauważalny nie masz żadnych praw.
 
Chodziło mi o to jakie będzie kryterium propozycji dla dzisiejszych funkcjonariuszy składania propozycji służby, pracy lub nic. Inaczej mówiąc jakie warunki musi spełnić dzisiejszy funkcjonariusz zeby zachować swój status.


Szanowny @mario97
O ile dobrze zrozumiałem przeczytane przepisy oraz dotychczasowe wypowiedzi sSc,
tego rodzaju precyzyjne kryteria, nie zostały w żaden sposób określone.
Teoretycznie "każdy ma robić to, co robił do tej pory", co jest pewnego rodzaju kryterium,
ale to chyba wszystko odnośnie "propozycji".
Bez propozycji mają pozostać tylko uprawnieni do emerytur oraz "współpracownicy" służb PRL.

ps
Oczywiście, są to kwestie zahaczające o politykę, dlatego jedynym pewnym kryterium,
może być wyłącznie posiadanie właściwego "plecaka" ...
 
Szanowny @mario97
O ile dobrze zrozumiałem przeczytane przepisy oraz dotychczasowe wypowiedzi sSc,
tego rodzaju precyzyjne kryteria, nie zostały w żaden sposób określone.
Teoretycznie "każdy ma robić to, co robił do tej pory", co jest pewnego rodzaju kryterium,
ale to chyba wszystko odnośnie "propozycji".
Bez propozycji mają pozostać tylko uprawnieni do emerytur oraz "współpracownicy" służb PRL.

ps
Oczywiście, są to kwestie zahaczające o politykę, dlatego jedynym pewnym kryterium,
może być wyłącznie posiadanie właściwego "plecaka" ...


mario - oczekujesz logiki i racjonalności

transparentności zasad i kryteriów

tego nie ma

oczekiwania środowiska i starania zz nie trafiają do decydentów

i - zgadzam się - to jest skandal - i powód do sądowego dochodzenia sprawiedliwości

brak kryteriów to wolna amerykanka dla - nieznanych nam - decydentów składających propozycje

należy zakładać - na zasadzie prawdopodobieństwa - że obok decydentów kierujących się dobrem Ojczyzny i Służby, opierających swoje propozycje na przydatności do Służby, będą również decydenci kierujący się kryterium koloru włosów albo piętrem, na którym zamieszkuje funkcjonariusz
 
Tym bardziej Sławek powinien wystąpić do rządu w trybie informacji publicznych na podstawie jakich jasnych, logicznych oraz obiektywnych kryteriów będą składane funkcjonariuszom propozycje dalszej służby.
 
Tym bardziej Sławek powinien wystąpić do rządu w trybie informacji publicznych na podstawie jakich jasnych, logicznych oraz obiektywnych kryteriów będą składane funkcjonariuszom propozycje dalszej służby.


NIE MA dialogu

a odpowiedź antycypuję:

propozycje służby i pracy będą składane w oparciu o analizę służby, wykształcenie, doświadczenie i umiejętności, kierując się potrzebami kadrowymi jednostek KAS

w żadnej sprawie nie ma realnego dialogu, konsensusu

jest tylko "mojsza racja"

wystarczy czytać prasę i oglądać newsy
 
Back
Do góry