Reforma KAS

Dlatego po zakończaniu ustaleń w sprawie podziału środków z modernizacji związki zawodowe, szczególnie tym którym zależy na profesjonalnej służbie, powinny spotkać z Ministrem Finansów i Szefem KAS w celu przedstawienia skonkretyzowanych oczekiwać i zadań fiskalnych i pozafiskalnych dla formacji. Związki mogą utworzyć wspólną grupę roboczą i przedstawiać propozycje zmian.
W mojej ocenie zmiany organizacyjne pilnie potrzebne, w szczególności dla zadań wykonywanych wewnątrz kraju..
Jeszcze jeden konieczny element reformy - powołać rzecznika prasowego z prawdziwego zdarzenia a nie ta panią od jedzenia ogórków!!!
 
Jeszcze jeden konieczny element reformy - powołać rzecznika prasowego z prawdziwego zdarzenia a nie ta panią od jedzenia ogórków!!!
To też jest spadek po minionej epoce... Wiele takich spadków pozostaje w MF niezależnie od opcji politycznej, a ich grabie osadzone są w niewłaściwą stronę! Albo grabią do siebie, albo grają dla innych!
 
Jeszcze jeden konieczny element reformy - powołać rzecznika prasowego z prawdziwego zdarzenia a nie ta panią od jedzenia ogórków!!!

Ja bym raczej napisał o pani od siadania na ogórkach.

No co, że skojarzenia nie za bardzo?

No to niech pokażą profesjonalną obsługę prasową służby.
 
Według najnowszych informacji, do których dotarł RMF FM, kompetencje Centralnego Biura Antykorupcyjnego mają przejąć inne instytucje - jedna z nich zostanie specjalnie stworzona. Będzie to Centralne Biuro Zwalczania Korupcji.
Zwalczaniem korupcji ma się też zajmować - jak dotychczas, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego - ma to od dawna w swych kompetencjach. Natomiast tzw. czynności analityczne i kontrolne, czyli między innymi kontrolę oświadczeń majątkowych ma przejęć Krajowa Administracja Skarbowa.

 
Uxy zajmowały się przed likwidacją analityką i kontrolą oświadczeń majątkowych.
Są już u Was jakieś przecieki na temat reorganizacji UCSów?
 
Trwa czystka w urzędach. Z pracą żegnają się osoby niemal na każdym stanowisku


Wysłane z mojego SM-A546B przy użyciu Tapatalka
 
Jak najbardziej...to kolejny piic na wodę , ewentualnie kolejne sute stanowiska dla POmazańcow i lokalnych władców. Wydaje się, że nabrali doświadczenia w pełnieniu roli nadzorców a owoce są już widoczne https://www.skarbowcy.pl/blaster/extarticle.php?show=article&article_id=29118.
Jeżeli pan Szymowski jest entuzjastą Gadowskiego, to dziękuję bardzo za te sensacje. Co biedny Tusk ma do powołania naczelnika Mucs, a przede wszystkim do łupieży dokonanej w Legionowie, przedszkoli w Wólce Kosowskiej etc.
 
Jeżeli pan Szymowski jest entuzjastą Gadowskiego, to dziękuję bardzo za te sensacje. Co biedny Tusk ma do powołania naczelnika Mucs, a przede wszystkim do łupieży dokonanej w Legionowie, przedszkoli w Wólce Kosowskiej etc.
Szczególnie, że pani NMUCS, przez 8 ostatnich lat była zastępcą NMUCS. Kto ją powołał na to stanowisko i czyim nominatem jest?
Nie siej tu sensacji politycznych kolego!
 
Dzień dobry, dobrze Państwo wiecie, że zniszczyć można każdego. Niech najpierw zamjie się tym wymiar sprawiedliwości, a my poczekajmy z osądami, bo niewiele wiemy. Sami zawsze mówimy - tutaj na tym forum - jak pomawiają nasze kolezanki i kolegów - dopóki nie ma wyroku - to człowiek jest niewinny. Pozdrawiam
 
Dzień dobry, dobrze Państwo wiecie, że zniszczyć można każdego. Niech najpierw zamjie się tym wymiar sprawiedliwości, a my poczekajmy z osądami, bo niewiele wiemy. Sami zawsze mówimy - tutaj na tym forum - jak pomawiają nasze kolezanki i kolegów - dopóki nie ma wyroku - to człowiek jest niewinny. Pozdrawiam
Niby prawda.
Dobrze jednak wiemy, że to właśnie nasi przełożeni "osądzali" nas bez pardonu, decydując o "być albo nie być" w sposób często absolutnie bezprawny, o czym świadczą liczne przecież, wygrane sprawy sądowe. Wszak też te wygrane i tak nigdy nie przywrócą życia wielu z nas do normalności.

Wszelkie prozaicznie brzmiące "osądy", należy mądrze odróżnić od przekonań wypływających z autopsji, bądź też zabiegów zachowawczych, dlatego nie można automatycznie odrzucać sugestii tylko dlatego, że wypowiadający się ma trudności w pełnym wysłowieniu się, co często powoduje brak przekonujących, "twardych" argumentów.
Rzecz jasna, muszą zdarzać się tzw. "teorie spiskowe", pomówienia, szarganie opinii z zemsty lub politykierskie manipulacje ale w przypadku jakże ubrudzonej, zaniedbanej, wyniszczonej niejednoznacznością naszej Służby, wszystko należy badać!
Właśnie dlatego nie powinno się innych uciszać, argumentując jedynie brakiem wyroku w sprawie, która nawet może nigdy nie znaleźć się na wokandzie. Niestety, wymaga to sporo pracy, wysiłku, a przede wszystkim głębszego zainteresowania każdym sygnałem bądź sugestią, do tego zaś trzeba osób zaangażowanych i to nie tylko poza godzinami służby.

Stąd moja sugestia; skoro przy określonej liczbie członków ZZ istnieje instytucja "zawodowego związkowca", to przy obecnym stanie osobowym naszego ZZ, co najmniej kilku związkowców mogłoby zająć się także rozpoznaniem sygnalizowanych kwestii - wyrywkowych, skromnych i cichych; często tylko z uwagi na strach przed zemstą, uprzedzenie o braku zainteresowania czy też zbytnią złożoność do opisywania na forum.
 
Niby prawda.
Dobrze jednak wiemy, że to właśnie nasi przełożeni "osądzali" nas bez pardonu, decydując o "być albo nie być" w sposób często absolutnie bezprawny, o czym świadczą liczne przecież, wygrane sprawy sądowe. Wszak też te wygrane i tak nigdy nie przywrócą życia wielu z nas do normalności.

Wszelkie prozaicznie brzmiące "osądy", należy mądrze odróżnić od przekonań wypływających z autopsji, bądź też zabiegów zachowawczych, dlatego nie można automatycznie odrzucać sugestii tylko dlatego, że wypowiadający się ma trudności w pełnym wysłowieniu się, co często powoduje brak przekonujących, "twardych" argumentów.
Rzecz jasna, muszą zdarzać się tzw. "teorie spiskowe", pomówienia, szarganie opinii z zemsty lub politykierskie manipulacje ale w przypadku jakże ubrudzonej, zaniedbanej, wyniszczonej niejednoznacznością naszej Służby, wszystko należy badać!
Właśnie dlatego nie powinno się innych uciszać, argumentując jedynie brakiem wyroku w sprawie, która nawet może nigdy nie znaleźć się na wokandzie. Niestety, wymaga to sporo pracy, wysiłku, a przede wszystkim głębszego zainteresowania każdym sygnałem bądź sugestią, do tego zaś trzeba osób zaangażowanych i to nie tylko poza godzinami służby.

Stąd moja sugestia; skoro przy określonej liczbie członków ZZ istnieje instytucja "zawodowego związkowca", to przy obecnym stanie osobowym naszego ZZ, co najmniej kilku związkowców mogłoby zająć się także rozpoznaniem sygnalizowanych kwestii - wyrywkowych, skromnych i cichych; często tylko z uwagi na strach przed zemstą, uprzedzenie o braku zainteresowania czy też zbytnią złożoność do opisywania
Cyt frag."Stąd moja sugestia; skoro przy określonej liczbie członków ZZ istnieje instytucja "zawodowego związkowca", to przy obecnym stanie osobowym naszego ZZ, co najmniej kilku związkowców mogłoby zająć się także rozpoznaniem sygnalizowanych kwestii - wyrywkowych, skromnych i cichych; często tylko z uwagi na strach przed zemstą, uprzedzenie o braku zainteresowania czy też zbytnią złożoność do opisywania"

Być może po latach ktoś weźmie pod uwagę twoją sugestię bo ongiś wyszedłem z takową propozycją do przewodniczącego a potem do zarządu izbowego , ostrzegając, że do związku garną się ludzie ( z autopsji) , którzy niszczyli kolegów , zachowywali się b. nietycznie a ich sposób postrzegania sprawowania funkcji budzi wśród innych zgorszenie. Pamiętam jak to zignorowano a potem usłuszałem , że statut zz nie pozwala i , że zależy nam na ilości.
 
Ostatnia edycja:
Cyt frag."Stąd moja sugestia; skoro przy określonej liczbie członków ZZ istnieje instytucja "zawodowego związkowca", to przy obecnym stanie osobowym naszego ZZ, co najmniej kilku związkowców mogłoby zająć się także rozpoznaniem sygnalizowanych kwestii - wyrywkowych, skromnych i cichych; często tylko z uwagi na strach przed zemstą, uprzedzenie o braku zainteresowania czy też zbytnią złożoność do opisywania"

Być może po latach ktoś weźmie pid uwagę twoją sugestię bo ongiś wyszedłem z takową propozycją do przewodniczącego a potem do zarządu izbowego , ostrzegając, że do związku garną się ludzie ( z autopsji) , którzy niszczyli kolegów , zachowywali się b. nietycznie a ich sposób postrzegania sprawowania funkcji budzi wśród innych zgorszenie. Pamiętam jak to zignorowano a potem usłuzzalrm , że statut zz nie pozwala i , że zależy nam na ilości.
Dzień dobry. absolutnie nikt nie zignorował Pana propozycji, w statucie naszego ZZ - od maja 2023 r. istnieje zapis:
§ 12

1.Członkostwo Związku jest dobrowolne i uzyskuje się je z chwilą złożenia deklaracji członkowskiej do Zarządu Izbowego właściwego ze względu na miejsce pełnienia służby lub zamieszkania lub też poprzez złożenie deklaracji członkowskiej bezpośrednio do Zarządu Głównego.

2. Deklaracja może być przesłana w formie elektronicznej, np. pocztą elektroniczną.

3. Zarejestrowanie w systemie elektronicznym zaakceptowanym przez Zarząd Główny jest równoznaczne ze złożeniem deklaracji.

4. W przypadku, o którym mowa w ust.2 i 3 nie jest wymagane składanie deklaracji w formie papierowej. Potwierdzeniem członkostwa jest ujęcie w systemie lub przesłanie deklaracji elektronicznej.

5. Zarząd Izbowy w terminie 30 dni od złożenia deklaracji może podjąć Uchwałę o odmowie przyjęcia do Związku.

6. Zainteresowanemu służy prawo odwołania do Zarządu Głównego, którego decyzja ma charakter ostateczny i nie podlega zaskarżeniu. W przypadku, gdy w danej jednostce nie ukonstytuował się Zarząd Izbowy sprawę rozpatruje Zarząd Główny.

7. Uchwałę w sprawie odmowy przyjęcia do Związku może podjąć także bezpośrednio Zarząd Główny, w terminie, o którym mowa w ust. 5. nawet, gdy w danej Izbie działa Zakładowa Organizacja Izbowa. W takim przypadku wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy rozpatruje Zarząd Główny.

8. ZG lub Zarząd ZOI przed przyjęciem do Związku może zasięgnąć opinii członków.
 
Niby prawda.
Dobrze jednak wiemy, że to właśnie nasi przełożeni "osądzali" nas bez pardonu, decydując o "być albo nie być" w sposób często absolutnie bezprawny, o czym świadczą liczne przecież, wygrane sprawy sądowe. Wszak też te wygrane i tak nigdy nie przywrócą życia wielu z nas do normalności.

Wszelkie prozaicznie brzmiące "osądy", należy mądrze odróżnić od przekonań wypływających z autopsji, bądź też zabiegów zachowawczych, dlatego nie można automatycznie odrzucać sugestii tylko dlatego, że wypowiadający się ma trudności w pełnym wysłowieniu się, co często powoduje brak przekonujących, "twardych" argumentów.
Rzecz jasna, muszą zdarzać się tzw. "teorie spiskowe", pomówienia, szarganie opinii z zemsty lub politykierskie manipulacje ale w przypadku jakże ubrudzonej, zaniedbanej, wyniszczonej niejednoznacznością naszej Służby, wszystko należy badać!
Właśnie dlatego nie powinno się innych uciszać, argumentując jedynie brakiem wyroku w sprawie, która nawet może nigdy nie znaleźć się na wokandzie. Niestety, wymaga to sporo pracy, wysiłku, a przede wszystkim głębszego zainteresowania każdym sygnałem bądź sugestią, do tego zaś trzeba osób zaangażowanych i to nie tylko poza godzinami służby.

Stąd moja sugestia; skoro przy określonej liczbie członków ZZ istnieje instytucja "zawodowego związkowca", to przy obecnym stanie osobowym naszego ZZ, co najmniej kilku związkowców mogłoby zająć się także rozpoznaniem sygnalizowanych kwestii - wyrywkowych, skromnych i cichych; często tylko z uwagi na strach przed zemstą, uprzedzenie o braku zainteresowania czy też zbytnią złożoność do opisywania na forum.
Oczywiście, zajmujemy się takimi sprawami, należy je tylko zgłosić do Zarządu Izbowego. Często udowodniony mobbing, dał podstawę do zmiany osoby na stanowisku kierowniczym. Zgłaszajcie Państwo takie sprawy. Pozdrawiam
 
Dzień dobry. absolutnie nikt nie zignorował Pana propozycji, w statucie naszego ZZ - od maja 2023 r. istnieje zapis:
§ 12

1.Członkostwo Związku jest dobrowolne i uzyskuje się je z chwilą złożenia deklaracji członkowskiej do Zarządu Izbowego właściwego ze względu na miejsce pełnienia służby lub zamieszkania lub też poprzez złożenie deklaracji członkowskiej bezpośrednio do Zarządu Głównego.

2. Deklaracja może być przesłana w formie elektronicznej, np. pocztą elektroniczną.

3. Zarejestrowanie w systemie elektronicznym zaakceptowanym przez Zarząd Główny jest równoznaczne ze złożeniem deklaracji.

4. W przypadku, o którym mowa w ust.2 i 3 nie jest wymagane składanie deklaracji w formie papierowej. Potwierdzeniem członkostwa jest ujęcie w systemie lub przesłanie deklaracji elektronicznej.

5. Zarząd Izbowy w terminie 30 dni od złożenia deklaracji może podjąć Uchwałę o odmowie przyjęcia do Związku.

6. Zainteresowanemu służy prawo odwołania do Zarządu Głównego, którego decyzja ma charakter ostateczny i nie podlega zaskarżeniu. W przypadku, gdy w danej jednostce nie ukonstytuował się Zarząd Izbowy sprawę rozpatruje Zarząd Główny.

7. Uchwałę w sprawie odmowy przyjęcia do Związku może podjąć także bezpośrednio Zarząd Główny, w terminie, o którym mowa w ust. 5. nawet, gdy w danej Izbie działa Zakładowa Organizacja Izbowa. W takim przypadku wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy rozpatruje Zarząd Główny.

8. ZG lub Zarząd ZOI przed przyjęciem do Związku może zasięgnąć opinii członków.
Napisałem "ongiś", specjalnie bo na pewno nie było to po maju 2023r. a znacznie wcześniej. Ongiś przyjmowano hurtowo , a potem broniono przed sądami co niektórych, chociaż można było uniknąć zasilania szeregów zz przez skompromitowanych i niegodziwych cwaniaków , którzy niejednokrotnie traktowali działalność związkową jako szczebel do kariery zawodowej.
Ongiś też wierzyłem, że to nieetyczne, a dzisiaj czytając doniesienia prasowe o kolejnych aferach tylko mnie to śmieszy.

Ongiś to już historia.
 
 
Back
Do góry