• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Reforma KAS

Czy temat ...Walentynek na stronie intranetowej Izby służy funkcjonariuszom i pracownikom, czy to tematy zastępcze i praca dla psychologów?

Czy publikacje przez ambasadorów/liderów "prostego języka" kierowane są do funkcjonariuszy i pracowników co najmniej po maturze, czy do imbecyli?
Ile ta "twórcza" praca i inne bzdety, którymi jesteśmy karmieni, kosztuje?
 
Kapelani w służbie to zmarnowany publiczny pieniądz. Oni nic nie robią, wypijają hektolitry kawy i zbierają plotki po pokojach. Jak ktoś chce się pomodlić to może to zrobić w kościele, domu i na łonie natury - do tego w cale niepotrzebny kapelan. Jak będzie potrzeba odprawienia uroczystości to na zasadzie usługi można wybrać takiego : księdza/ pastora / rabina/ imama ... itd. , jakiego się chce :)
Nie tylko w KAS ,ale jak podaje https://www.trojmiasto.pl/wiadomosc...ieza-w-mundurach-n186845.html?strona=0#opinie za "posługę" i w innych służbach otrzymują sowity trzos srebrników.

Czy to polityczne igraszki cenzorze ?
 
KAS osłabił mocno cło i zepchnął także na margines akcyzę.
Przydałoby się to zmienić.
Myślę, że likwidując kapelanów, nie poprawimy jakości funkcjonowania KAS.
Może porozmawiamy o kierunkach reformy KAS pro publico bono?
 
Jestem za rozmową o kierunkach reformy KAS. Nie wyklucza to przecież likwidacji kapelanów w służbie celno skarbowej. Raz opłatek albo też jajeczko nie wymaga noszenia stuły na mundurze, mogą być opłacani za posługę w miarę potrzeb IAS jako cywile. Ich szybkie awanse wysokie stanowiska to patologia i policzek dla pozostałych funkcjonariuszy.
 
Ostatnia edycja:
KAS osłabił mocno cło i zepchnął także na margines akcyzę.
Przydałoby się to zmienić.
Myślę, że likwidując kapelanów, nie poprawimy jakości funkcjonowania KAS.
Może porozmawiamy o kierunkach reformy KAS pro publico bono?
Rozumiem, że każda próba podejmowania chociażby medialnej dyskusji o apolityczności służby w kontekście oderwania od sutych apanaży owych" niezbędnych" posługujących jest zagrożeniem braku poparcia ze strony tychże oficyjerów- kapelanów. Moim zdaniem podążanie drogą" Panu B. świeczkę i diabłu ogarek" , czyli skrywanie patologii tz. utrzymywania na koszt podatnika wielu etatów kapelanów jest swoistym paktem tronu z ołtarzem. Z punku widzenia każdego podatnika jest to wstrętne, obłudne zgorszenie , pomylenie misji posługi z zarabianiem niezłych pieniędzy.

Kiedyś na jednym z pierwszych ze zlotów ( ach ...co to były za wspaniałe, bo bez skarbowcòw" rozmawiałem z jakimś f-szem ,który opowiadal mi, że po tragicznym postrzeleniu jego kolegi przez instruktora, kapelan izbowy nawet nie pofatygował się z ostatnia posługa dla owego funkcjonariusza...
Nie znam szczegółów ale jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi przeważnie o pieniądze.
Ja i wielu jestem przeciwny utrzymywaniu płatnych kapelanów w KAS. Nie udawajmy, że gdyby nie pieniądze mało kto chciałby pełnić " posługę".
 
Nie lubię tematów zastępczych a to jest temat zastępczy po prostu. Jest bodajże kilku kapelanów w KAS i likwidacja jest bez wpływu na cokolwiek realnego w naszych poborach, warunkach służby, jak również nic nie zmieni i nie poprawi w formacji.

Ps. To natomiast warto powtórzyć, bo stan faktyczny odnośnie wsparcia jest nieco inny.
Były Dziekan SC pomagał nam i wspierał w działaniach, które podejmowaliśmy w sprawie zwalnianych funkcjonariuszy, na skutek pomówień.
Dzięki Niemu udało się także uzyskać zgodę na pikietę pod MF w maju 2016r. Gdyby nie to, mielibyśmy problem, bo Policja nie chciała nas wpuścić na plac i parking przed MF. Załatwił tę kwestię w ostatniej chwili w dniu pikiety.
Wspierał nas także w wielu innych sprawach zawodowych z korzyścią dla funkcjonariuszy. Obecny dziekan także jest pomocny.
 
To jest rzeczywistość.
Koszty znikome w skali formacji.
Na tle rozpasania wszystkich ekip.
Buszujących w żłobach do ostatniej chwili.
Stać nas na to.

Temat zastępczy dla leszczy albo pieniaczy.
 
To jest rzeczywistość.
Koszty znikome w skali formacji.
Na tle rozpasania wszystkich ekip.
Buszujących w żłobach do ostatniej chwili.
Stać nas na to.

Temat zastępczy dla leszczy albo pieniaczy.
I znowu odwracasz kota ogonem zanim z braku argumentów wycenzorujesz moje wpisy.
Może leszcze złożą się ofiarą i z tych pieniędzy będą rozpasać kapelanów. Któż przeciwny ?
 
Ostatnia edycja:
Trudno się dziwić, że kapelani wzbudzają emocje w KAS. Nawet Policja ma cywilnych kapelanów, a u nas nawet jak ucywilniano funkcjonariuszy, kapelani zachowali mundury, dla mnie był to szczyt niesprawiedliwości (czy wykonują tzw czynności policyjne, przecueż tym uzasadniano odzieranie z mundurów). Czyli kosztem są nie tylko ich uposażenia ale też przyszłe emerytury mundurowe.
Zamiast utrzymywać kapelanów taniej byłoby raz w roku zapłacić za odprawienie mszy nawet z 50tys. Nawet Biskupi i Kardynałowie chętnie przytuliliby taką sumkę. Ranga byłaby większa a koszt roczny mniejszy.
 
Łatwo rzucić frazesem i słowem wytrychem ,,temat zastępczy" próbującym zamknąć dyskusję i przy okazji rzucić obrażającym epitetem. Jestem ciekaw czy do osadzonych w areszcie śledczym funków z Hrebennego pofatygował się kapelan albo czy któryś z nich reagował, jak nas pewien z vice minister ostatnio szkalował, na antenie pewnej stacji telewizyjnej?
 
(...) Jestem ciekaw czy do osadzonych w areszcie śledczym funków z Hrebennego pofatygował się kapelan (...)
pytanie: czy owi funkowie tego chcieli? Drugie pytanie jest już prostsze, czy kapelan w iasie w ogóle coś takiego zaproponował? Panie psycholożki proponowały i się starały, oferowały pomoc, były też na oddziale kilka razy.
a tak na marginesie, skoro już temat wywołany. Połowa z zawieszonych chłopaków wróciła już do pracy. :)
 
Mnie jako katolikowi kapelani nie przeszkadzają.

Można krytykować ich konkretne zachowania bądź ich brak , a to co innego.

W symbolicznym wymiarze ich obecność nawiązuje do maksymy BOG HONOR OJCZYZNA,.

Czy to jest problem?
 
Ostatnia edycja:
Mnie jako katolikowi kapelani nie przeszkadzają.

Można krytykować ich konkretne zachowania bądź ich brak , a to co innego.

W symbolicznym wymiarze ich obecność nawiązuje do maksymy BOG HONOR OJCZYZNA,.

Czy to jest problem?
Otóż problemu nie ma .bo czy powinni istnieć stanowi umowa RP-Watykan ,zwana Konkordatem ,a tam jest w art.16 napisane , kto,co, jak, ale nie ma mowy o kapelanach w KAS na etacie. https://biznes.interia.pl/gospodark...uzbach-sa-policzone-etaty-powinny,nId,7345280

Cóż zdewaluowała się misja ewangelizacyjna owych etatowych kapelanów w służbach , bo w ich zachowaniach raczej trudno doszukać się maksymy BHO , podobnie jak zdewaluowała się maksyma KOdeks Etyki Służby Celnej .

No cóż każdy ma prawo do swobody religijnej, ale nie każdemu za to sowicie płacą.
Czyż nie mogą pełnić swojej misji ewangelizacyjnej bez munduru, stopni i wysokiego wynagradzania czym zapewne przywróciliby właściwy sens swojego istnienia i zamknęliby usta niedowiarkom....
 
Mnie jako katolikowi kapelani nie przeszkadzają.

Można krytykować ich konkretne zachowania bądź ich brak , a to co innego.

W symbolicznym wymiarze ich obecność nawiązuje do maksymy BOG HONOR OJCZYZNA,.

Czy to jest problem?
Ok, ale czy do tego potrzebny jest do tego kapelan w mundurze
 
Otóż problemu nie ma .bo czy powinni istnieć stanowi umowa RP-Watykan ,zwana Konkordatem ,a tam jest w art.16 napisane , kto,co, jak, ale nie ma mowy o kapelanach w KAS na etacie. https://biznes.interia.pl/gospodark...uzbach-sa-policzone-etaty-powinny,nId,7345280

Cóż zdewaluowała się misja ewangelizacyjna owych etatowych kapelanów w służbach , bo w ich zachowaniach raczej trudno doszukać się maksymy BHO , podobnie jak zdewaluowała się maksyma KOdeks Etyki Służby Celnej .

No cóż każdy ma prawo do swobody religijnej, ale nie każdemu za to sowicie płacą.
Czyż nie mogą pełnić swojej misji ewangelizacyjnej bez munduru, stopni i wysokiego wynagradzania czym zapewne przywróciliby właściwy sens swojego istnienia i zamknęliby usta niedowiarkom....

🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂

Umowa międzynarodowa reguluje kwestie powoływania księży na stanowiska kapelanów w ramach krajowych pragmatyk mundurowych ?

Wskaż konkretny przepis, a nie cytuj ....... pseudo obiektywne enuncjacje prasowe .

To jest atak na wartości katolickie, nic innego.

Czy zdewaluowała się obecność Pana Boga w przestrzeni mundurowej? - Czy o to chcesz zapytać?

Czy ksiądz jest od święcenia, czy od liczenia kasy i korpo zachowań? - Czy o to chodzi?

Pomijając, czy konkretnie personalnie zasługują, mają być. Bo bez wątpienia ktoś wejdzie w tą przestrzeń, nawet pod pozorem naprawy i laickiego (jakie to cudowne określenie) obiektywizmu.
 
Na pojęcie wartości chrześcijańskich składają się trzy zasady: afirmacja człowieka, hierarchia wartości i tradycja. Na mocy tej pierwszej nawet ten najmniejszy, najsłabszy i odrzucony ma prawo oczekiwać pomocy od innego człowieka.
Wartości chrześcijańskie można rozumieć jako:
1. treści czysto nadprzyrodzone, prawdy wiary, niesprawdzalne racjonalnie, przesądzające o tym, że chrześcijaństwo jest religią historyczną, a nie naturalną;
2. prawdy objawione, wprost odnoszące się do człowieka i jego życia, o charakterze antropologiczno-etycznym, np.: grzeszność człowieka, konieczność odkupienia, cel ostateczny, sąd Boży, Dekalog, Sakramenty, Kościół;
3. treści chrześcijańskie i ich rola w życiu człowieka, kulturze i dziejach ludzkości.
W perspektywie chrześcijańskiej człowiek przyjmujący naukę Chrystusa powinien całkowicie poświęcić się i zaangażować na rzecz podstawowej wartości, jaką jest zbawienie. Wartości chrześcijańskie nie są wartościami abstrakcyjnymi, istniejącymi jedynie jako ideały, są one wartościami wcielonymi w kulturę zarówno w jej wymiarze podmiotowo - osobowym jak i w wymiarze przedmiotowym.
Wartości chrześcijańskie uzasadnia się poprzez odwołanie się do obiektywnej prawdy o człowieku. Sama prawda jest wartością na wskroś ludzką. Jest dobrem dla człowieka ze względu na swój absolutny charakter i wiążącą moc.
 
Ostatnia edycja:
Na pojęcie wartości chrześcijańskich składają się trzy zasady: afirmacja człowieka, hierarchia wartości i tradycja. Na mocy tej pierwszej nawet ten najmniejszy, najsłabszy i odrzucony ma prawo oczekiwać pomocy od innego człowieka.
Wartości chrześcijańskie można rozumieć jako:
1. treści czysto nadprzyrodzone, prawdy wiary, niesprawdzalne racjonalnie, przesądzające o tym, że chrześcijaństwo jest religią historyczną, a nie naturalną;
2. prawdy objawione, wprost odnoszące się do człowieka i jego życia, o charakterze antropologiczno-etycznym, np.: grzeszność człowieka, konieczność odkupienia, cel ostateczny, sąd Boży, Dekalog, Sakramenty, Kościół;
3. treści chrześcijańskie i ich rola w życiu człowieka, kulturze i dziejach ludzkości.
W perspektywie chrześcijańskiej człowiek przyjmujący naukę Chrystusa powinien całkowicie poświęcić się i zaangażować na rzecz podstawowej wartości, jaką jest zbawienie. Wartości chrześcijańskie nie są wartościami abstrakcyjnymi, istniejącymi jedynie jako ideały, są one wartościami wcielonymi w kulturę zarówno w jej wymiarze podmiotowo - osobowym jak i w wymiarze przedmiotowym.
Wartości chrześcijańskie uzasadnia się poprzez odwołanie się do obiektywnej prawdy o człowieku. Sama prawda jest wartością na wskroś ludzką. Jest dobrem dla człowieka ze względu na swój absolutny charakter i wiążącą moc.

Kopiuj wklej .

Podasz źródło durniu czy ja mam to zrobić?
 
Jeżeli ktoś to lepiej napisał to po co bawić się w parafrazę? Nie piszę pracy naukowej tylko przedstawiam pogląd zbieżny z moim. Chcesz podać żródło? Ok, nie pomogę. Dlaczego stygamatyzujesz epitetem i obrażasz? Chcesz mnie sprowokować? Pamiętaj o tym czego starasz się bronić. Następnym razem postaram się być niemiły w równie uprzejmy sposób. Kończę polemikę z Tobą. Miłej niedzieli.
 
Ostatnia edycja:
Kopiuj wklej .

Podasz źródło durniu czy ja mam to zrobić?
Jeśli jutro uważnie się wsłuchasz w słowo głoszone przez cywilnego księdza to zapewna poznasz fragment owego żródla.
Wyzwiska zamiast argumentów, zamykanie usta niewygodnym poprzez cenzurowania ich własnych wypowiedzi to raczej mało ma wspólnego z wartościami chrześcijańskimi.
Chociaż dziękuję tobie za odwagę w polemice.
 
Back
Do góry