• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Reforma KAS

Często jesteśmy atakowani kłamstwem, że pełnie służby jest tożsame z pracą w kas,
W związku z czym chciałem nawiązać pośrednio do tego tematu, i zapytać was o kwestię przechodzenia z cywila do SCS i naborów wewnętrznych (nie chodzi mi tu o przywracanie ucywilnionych). Jakie są wasze odczucia na ten temat i jak to wygląda w różnych częściach kraju?
Zauważyłem że same nabory często ograniczone są do egzaminu sprawności fizycznej i rozmowy kwalifikacyjnej, pytanie gdzie reszta etapów. Zgodnie z rozporządzeniem etapy mają na celu ocenę przydatności kandydata do służby, więc jak wersja skrócona ma to określić, i na jakiej podstawie dias od nich odstępuje od części z nich. Kolejną kwestią jest samo przyjęcie od razu do służby stałej, z pominięciem służby przygotowawczej ( służbę przygotowawcza u cywili regulują inne przepisy i wygląda inaczej więc dlaczego jest równoważna z służbą przygotowawczą w SCS). Największym hitem jest jednak nadawanie stopni, czy brzmienie art. 150 ust. kas, daje możliwość nadania wyższego stopnia niż aplikant, raczej nie mając na uwadze art. 197 ust. o kas.
Myślę że jest to przykład nie rozumienia przez MF różnic pomiędzy służbą a pracą.
I jest dużo bardziej bolesny niż bzdury sączone przez TL, z uwagi na fakt jak wielu ucywilnionych dalej czeka na mundur.
 
Często jesteśmy atakowani kłamstwem, że pełnie służby jest tożsame z pracą w kas,
W związku z czym chciałem nawiązać pośrednio do tego tematu, i zapytać was o kwestię przechodzenia z cywila do SCS i naborów wewnętrznych (nie chodzi mi tu o przywracanie ucywilnionych). Jakie są wasze odczucia na ten temat i jak to wygląda w różnych częściach kraju?
Zauważyłem że same nabory często ograniczone są do egzaminu sprawności fizycznej i rozmowy kwalifikacyjnej, pytanie gdzie reszta etapów. Zgodnie z rozporządzeniem etapy mają na celu ocenę przydatności kandydata do służby, więc jak wersja skrócona ma to określić, i na jakiej podstawie dias od nich odstępuje od części z nich. Kolejną kwestią jest samo przyjęcie od razu do służby stałej, z pominięciem służby przygotowawczej ( służbę przygotowawcza u cywili regulują inne przepisy i wygląda inaczej więc dlaczego jest równoważna z służbą przygotowawczą w SCS). Największym hitem jest jednak nadawanie stopni, czy brzmienie art. 150 ust. kas, daje możliwość nadania wyższego stopnia niż aplikant, raczej nie mając na uwadze art. 197 ust. o kas.
Myślę że jest to przykład nie rozumienia przez MF różnic pomiędzy służbą a pracą.
I jest dużo bardziej bolesny niż bzdury sączone przez TL, z uwagi na fakt jak wielu ucywilnionych dalej czeka na mundur.
Powtarzam to od dawna. To skandal, że ktoś przychodzi ze skarbówki i dostaje stopień rachmistrza, mimo że nigdy nie miał żadnego stopnia z innych służb.

Kolejnym skandalem jest, że osoby ze skarbówki przychodzą od razu do służby stałej, nie przechodzą wszystkich etapie rekrutacji, a ponadto nie zaliczają ZKZ i egzaminu z języka.

Od jednych się wymaga, a od drugich nie? To wychodzi na to, że jak chce się coś w tej służbie osiągnąć to lepiej mieć rodowód z US. Szybsza kariera gwarantowana + pominięcie służby przygotowawczej wraz z egzaminami.

@slawomir.siwy czy związek może zainterweniować w tej sprawie?
 
Powtarzam to od dawna. To skandal, że ktoś przychodzi ze skarbówki i dostaje stopień rachmistrza, mimo że nigdy nie miał żadnego stopnia z innych służb.

Kolejnym skandalem jest, że osoby ze skarbówki przychodzą od razu do służby stałej, nie przechodzą wszystkich etapie rekrutacji, a ponadto nie zaliczają ZKZ i egzaminu z języka.

Od jednych się wymaga, a od drugich nie? To wychodzi na to, że jak chce się coś w tej służbie osiągnąć to lepiej mieć rodowód z US. Szybsza kariera gwarantowana + pominięcie służby przygotowawczej wraz z egzaminami.

@slawomir.siwy czy związek może zainterweniować w tej sprawie?
Zgadzam się z Twoim wpisem. Nadawanie stopni wyższych niż aplikant jest skandalem. Jednak nie negowałbym tej drogi naboru. Warto korzystać ze wszystkich możliwości naboru. Jeśli ktoś ma przydatne kwalifikacje do służby powinien otrzymać propozycję pełnienia służby, ale dopiero po komisji lekarskiej (takiej jak przy naborze) + badania na broń i testach sprawnościowych. Nie widziałbym nic złego, gdyby kwalifikacje były docenione odpowiednim stanowiskiem i stawką uposażenia. Jeśli ktoś ma kilkuletni staż to nie nie widzę przeszkód do powoływania od razu do służby stałej. Ale stopnie NIE, powinni zaczynać od zera. Jest to demotywujące dla funkcjonariuszy, którzy na pierwszą belkę czekali 5 lat.
Ostatnie znane mi przypadki dotyczą ludzi młodych i w mojej izbie dostali chyba po 2 belki. Rachmistrzami a dokładnie starszymi rachmistrzami zostali własciwie wszyscy, którzy zostali funkcjonariuszami w 2017 roku, część prawie z marszu pojechała na kursy aspiranckie.
Teraz dyrektor jest bardziej powściagliwy w nadawaniu stopni cywilom.
Egzamin z języka zlikwidowałbym całkowicie dla wszystkich. Wszyscy kandydaci przed trzydziestką uczyli sie angielskiego praktycznie od przedszkola i coś musiało im zostać w głowach.
Ewentualnie zastosowałbym system zwolnień z egzaminu językowego, np zaliczona matura z języka na min 80% lub ocenę dobrą (przy starej maturze), lub certyfikat na poziomie przynajmniej B1.
A jeśli MF upiera sie na te egzaminy to robiłbym je przy naborze, byłby mniejszy stres na zakończenie służby przygotowawczej
 
Z nadawaniem stopni jest jeszcze jeden istotny problem, nasze stopnie są równoważne ze stopniami w SG, Policji, PSP
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20190001035, obecna polityka kadrowa kas stoi w sprzeczności z zasadami panującymi w innych służbach, oczywiście tam też występują różnice w zależności od formacji, niemiej każda z nich posiada zasady ścieżki kariery i nadawania stopni czego nie ma w SCS.
 
Z nadawaniem stopni jest jeszcze jeden istotny problem, nasze stopnie są równoważne ze stopniami w SG, Policji, PSP
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20190001035, obecna polityka kadrowa kas stoi w sprzeczności z zasadami panującymi w innych służbach, oczywiście tam też występują różnice w zależności od formacji, niemiej każda z nich posiada zasady ścieżki kariery i nadawania stopni czego nie ma w SCS.
a tak właściwie to co rozumiecie pod pojęciem ścieżki kariery? Jakoś nie widzę żeby w tej instytucji można robić karierę. Jest ryzyko, że ścieżka kariery będzie powtórzeniem wartościowania, brrrr
 
Na dzień dzisiejszy w tej instytucji panuje jedna wielka anarchia.
Nie miałam na myśli wartościowania, lecz kompleksowe rozwiązania dotyczące funkcjonariuszy od momentu naboru, przez służb przygotowawczą do służby stałej. Od naboru, to jest wprowadzenie równych i przejrzystych zasad dla wszystkich kandydatów (bez podziału na wewnętrzne i zewnętrzne), i sprawdzenie znajomości j. obcego podczas naboru a nie po 2 latach. Służba przygotowawcza, powinna rozpoczynać się podstawom kursem stacjonarnym (oczywiście ze szkoleniem śpb i strzeleckim), kwestia awansów nie co pięć lat ale co dwa do trzech lat w korpusach podoficerskim i asp. Kwestia szkoleń specjalistycznych w służbie stałej, przypisanych do konkretnej grupy stanowisk. Można by jeszcze długo wymieniać bo na dzień dzisiejszy nic nie jest uregulowane.
Wprowadzenie ścieżki kariery w SCS to nie jest jakaś czarna magia, można wzorować się na rozwiązaniach choćby z SG, tylko kwestia podstawowa trzeba chcieć a nie tylko obiecywać.
Z tym że w obecnej strukturze organizacyjnej nawet wprowadzenie jakiś regulacji dotyczących ww. problemów nie wiele zmieni, w każdej izbie będą robić po swojemu i wyjdzie jeden wielki bałagan, myślę że póki nie powołają jakiegoś organu zarządzającego całą SCS (komendy głównej obojętnie jak to nazwą) to na żadne zmiany na lepsze nie mamy co liczyć.
 
a tak właściwie to co rozumiecie pod pojęciem ścieżki kariery? Jakoś nie widzę żeby w tej instytucji można robić karierę. Jest ryzyko, że ścieżka kariery będzie powtórzeniem wartościowania, brrrr
Ludzie przestańcie biadolić że u nas nie ma ścieżki kariery.Ja uważam że w naszej firmie jest bardzo prosta , jasna i zrozumiała ścieżka kariery.Po prostu jak się ma układy, znajomości albo powiązania rodzinne to robi się szybką , jasną i przejrzystą karierę :LOL: :LOL: :LOL: .
I właśnie dlatego że ta ścieżka jest tak jasna i przejrzysta to po 31 latach i 5 miesiącach podziękowałem za służbę!!!
 
Seminarium z 2016r. większość zapewne pamięta, warto jednak podkreślić że od początku wskazywano bezzasadność likwidacji samodzielnej służby celnej i powołania kasu.
Powiem wam, że czekam na kolejne tego typu seminarium o aktualnej sytuacji naszej SCS, o tym co przyniosła reforma, o tym jak eksperci określają dziś sytuację SCS. (oczywiście mam tu na myśli debatę naukowców i praktyków a nie jakąś samochwalczą konferencję zorganizowaną przez mf)
 
Seminarium z 2016r. większość zapewne pamięta, warto jednak podkreślić że od początku wskazywano bezzasadność likwidacji samodzielnej służby celnej i powołania kasu.
Powiem wam, że czekam na kolejne tego typu seminarium o aktualnej sytuacji naszej SCS, o tym co przyniosła reforma, o tym jak eksperci określają dziś sytuację SCS. (oczywiście mam tu na myśli debatę naukowców i praktyków a nie jakąś samochwalczą konferencję zorganizowaną przez mf)
To, że reformę spartolono to wie chyba każdy, a mówić delikatniej na pewno jej nie dokończono. Wam wrażenie, iż ta cała organizacja idzie (jeszcze) siłą rozpędu, bo ma w swych szeregach fachowców, ale widać kolejne zakręty...i czy to wszystko się nie wykopyrtnie ????
Trzeba pilnego dialogu i wspólnej wizji. Decydenci - politycy, fachowcy i przedstawicieli załogi powinni zbudować wizję sprawnej administracji skarbowej z silnym i niezależnym pionem zajmującym się kontrolą i zwalczaniem przestępczości.
Może koleżanki i koledzy jakieś pomysły... Zapraszam do merytorycznej dyskusji, bez gorzkich żali....:cool:
 
Na razie KAS opuszczają merytoryczni celnicy,a w ich miejsce przyjmuje się na stanowiska cywilne i funkcyjne emerytów policyjnych...Taka przechowalnia dla emerytów innych służb nie miała dotąd miejsca w historii...I to oni mieliby dziś coś zmieniać ?😉
 
W obecnym rozdaniu politycznym raczej nie mamy szans na wydzielenie SCS z kas.
Zapowiadają dużą nowelizację ustawy o kas więc warto rozmawiać o tym co wymaga pilnych zmian. Z mojej perspektywy, wydaje mi się że kluczowe są zmiany organizacyjne, a mianowicie powołanie nowej jednostki organizacyjnej (komendy głównej/ Inspektoratu/ Izby mniejsza o nazwę), która będzie nadzorować 16 UCS. Centralizacja i profesjonalizacja pionu celno-skarbowego.
 
>... kierownictwu KAS zależy na tym, by w służbie pozostali doświadczeni funkcjonariusze, "ludzie z bogatym doświadczeniem i szerokimi kompetencjami, także takimi, które są w pewnym sensie unikalne" ...<<

Dalszy tekst, to kolejne przechwałki Szefki, ileż to dobrego planuje dla celników.
Gdyby nie ten Związek i upór Sławka, nawet by o tym nie pomyśleli ... "dobrodzieje" ...
 
Dalszy tekst, to kolejne przechwałki Szefki, ileż to dobrego planuje dla celników.
Gdyby nie ten Związek i upór Sławka, nawet by o tym nie pomyśleli ... "dobrodzieje" ...

rozumiem, że nie pomyśleli by o pr-owych deklaracjach...

szkoda że deklaracje nijak mają się do działań...

chyba że oni już sami zaczęli wierzyć w swoją propagandę...

a my to dla nich stado bezrozumnych baranów, sfora psów łasząca się do pana na jego skinienie...

pomimo wielu lat znoszenia kopniaków od tego pana...
 
rozumiem, że nie pomyśleli by o pr-owych deklaracjach...

szkoda że deklaracje nijak mają się do działań...

chyba że oni już sami zaczęli wierzyć w swoją propagandę...

a my to dla nich stado bezrozumnych baranów, sfora psów łasząca się do pana na jego skinienie...

pomimo wielu lat znoszenia kopniaków od tego pana...
mimo tego myślenia, dumania, mimo zdaje się pozytywnej ocenie przez Policję programu 2500-1500 który ruszył od sierpnia, mimo dalszych dość licznych odejść na tylko i wyłacznie niepełne emerytury z formacji dość nielicznej. Oni tylko myślą i nic poza odejściami z tego myślenia zauważalnego o prócz myślenia nie wynika. Jak to mówią "Myślenie ma kolosalną przyszłość" . A jaka jest przyszłość w obliczu tego myślenia?
 
No cóż to za wielka zmiana z papucia na lać!!!!!!! Czy dla MF-u przesuniecie daty wypłaty to taki wielki sukces?????
Jak cię zwolnią czarterowego albo piątego dnia miesiąca to i tak będziesz musiał oddać wypłatę skoro zapłacą z góry. :unsure:
 
Back
Do góry