Reforma KAS

PJS napisał:
Do pracowników cywilnych czytających to forum.
Podlinkowany powyżej post ze "skarbowców", wynika z pewnego niezrozumienia. Podawanie przykładu o ilości awansowanych wprowadza czytelników w błąd (celowo lub nie). Podejrzewam, ze w podanej ilości awansów funkcjonariuszy, tylko nieliczne a może żaden nie był awansem stanowiskowym jak to jest u cywili. Funkcjonariusze mają jeszcze stopnie i okresowo awansuję na stopniu (nie jest to związane ze zmiana stanowiska gdzie faktycznie przeskok finansowy może być odczuwalny). Te szumne awanse na stopniach wiążą sie z podwyżka netto w wysokości około 30 zł.
Kliknij aby rozwinąć...
Dzięki za słowa wyjaśnienia. Kilkadziesiąt złotych podwyżki przy takiej okazji to w sumie nic, ale z drugiej strony u nas przy awansie stanowiskowym podwyżka ( dla tych nie ustosunkowanych ) z reguły wynosi okrągłe zero.
 
potwierdzam słowa Skarbowca Nieetosowego- najcześciej "awans" u cywili polegały tylko na zmianie stanowiska bez podwyżki. można było przejść kilka awansów (np od referenta czy referendarza, poprzez starszego referenta lub referendarza, inspektora, komisarza a kończąc na stanowisku starszego komisarza przez cały czas z tym samym mnożnikiem (czyli wynagrodzeniem). Oczywiście były też wyjątki - czyli znajomi królika.
 
L-uksik napisał:
potwierdzam słowa Skarbowca Nieetosowego- najcześciej "awans" u cywili polegały tylko na zmianie stanowiska bez podwyżki. można było przejść kilka awansów (np od referenta czy referendarza, poprzez starszego referenta lub referendarza, inspektora, komisarza a kończąc na stanowisku starszego komisarza przez cały czas z tym samym mnożnikiem (czyli wynagrodzeniem). Oczywiście były też wyjątki - czyli znajomi królika.
Kliknij aby rozwinąć...

Jasne. Pewnie zaraz dowiemy się, że IKS dostawał tyle samo co referendarz.
 
i tak i nie. bo w us i is były takie stanowiska: referent, starszy referent, inspektor, starszy inspektor, komisarza i starszy komisarz. w uks były: referendarz, starszy referendarz, komisarz, starszy komisarz .... potem długo nic i dopiero inspektor kontroli skarbowej. jak widać "najwyższym stanowiskiem w us i is był starszy komisarz skarbowy (stanowisko samodzielne) a inspektor był stanowiskiem "pośrednim"" a w uks było odwrotnie: najwyższy był iks a komisarz był stanowiskiem "pomocniczym". trochę to pogmatwane ale prawdziwe. a zarobki dawnych iksów to inna bajka- zarabiali o wiele więcej niż pozostali pracownicy ale w skład pensji wliczał się dodatek kontrolerski w wysokości 100% pensji (już to kiedyś wyjaśniałem na tym forum).
 
L-uksik napisał:
i tak i nie. bo w us i is były takie stanowiska: referent, starszy referent, inspektor, starszy inspektor, komisarza i starszy komisarz. w uks były: referendarz, starszy referendarz, komisarz, starszy komisarz .... potem długo nic i dopiero inspektor kontroli skarbowej. jak widać "najwyższym stanowiskiem w us i is był starszy komisarz skarbowy (stanowisko samodzielne) a inspektor był stanowiskiem "pośrednim"" a w uks było odwrotnie: najwyższy był iks a komisarz był stanowiskiem "pomocniczym". trochę to pogmatwane ale prawdziwe. a zarobki dawnych iksów to inna bajka- zarabiali o wiele więcej niż pozostali pracownicy ale w skład pensji wliczał się dodatek kontrolerski w wysokości 100% pensji (już to kiedyś wyjaśniałem na tym forum).
Kliknij aby rozwinąć...

Nie jest to pogmatwane, co najwyżej w nieco pogmatwany sposób to przedstawiasz. Ja akurat wiem, jakie istniały stanowiska w kontroli skarbowej (i w AP mniej więcej też). Co więcej wydaje mi się, że "najwyższym stanowiskiem" w UKS był DUKS, a w nie IKS (któregokolwiek stopnia), ale mniejsza z tym.

Mój post był sprzeciwem wobec lansowanej usilnie przez niektórych tezie, że na stanowiskach cywilnych nie było i nie ma żadnej zależności pomiędzy wynagrodzeniem a zajmowanym stanowiskiem. Jest to oczywista bzdura. Poza tym nie wiem, co masz na myśli pisząc, że nie było "długo nic" pomiędzy starszym komisarzem skarbowym a IKSem. Jeśli chodzi o kompetencje wynikające z ustawy – to prawda. Natomiast jeśli chodzi o wynagrodzenia, to w późniejszym okresie powołanie na IKSa wcale nie oznaczało podwojenia zarobków, jak chyba sądzą niektórzy.

Poza tym tow. Ludwiński nie odróżnia stopni od stanowisk i sam sobie zaprzecza:

Nie jest zrozumiałe dla członków korpusu służby cywilnej, dlaczego ustawa o KAS gwarantuje funkcjonariuszom awans po określonej liczbie lat, a pracownicy cywilni mogą na tym samym stanowisku pracować nawet cały okres zatrudnienia (zwłaszcza po niezrozumiałym i szkodliwym „spłaszczeniu” liczby stanowisk w grupach stanowiskowych).
Kliknij aby rozwinąć...

tu także trzeba zadbać o to, aby zrównać uprawnienia funkcjonariuszy celno-skarbowych z innymi funkcjonariuszami
Kliknij aby rozwinąć...

Jeśli nawet przyjąć, że awans w stopniu co pięć lat to dyskryminacja pracowników, którzy stopni w ogóle nie posiadają (nie dotyczy urzędników mianowanych), to jak ma się do tego częstotliwość awansowania w stopniu przez funkcjonariuszy innych formacji?
 
Ostatnia edycja:
DUKS był najwyższym stanowiskiem- to prawda ale był powoływany wsród iksów. ale mniejsza o to. co do ścieżki kariery już nie upraszczałem. do 01,03,2017 czestą praktyką wsród cywili był awans tylko z nazwy. Jak bedzie teraz (czyli po powstaniu kasu) - nie wiadomo bo na razie nie ma jasnych kryteriów co do awansów cywili.
 
"Poza tym tow. Ludwiński nie odróżnia stopni od stanowisk i sam sobie zaprzecza:

Nie jest zrozumiałe dla członków korpusu służby cywilnej, dlaczego ustawa o KAS gwarantuje funkcjonariuszom awans po określonej liczbie lat, a pracownicy cywilni mogą na tym samym stanowisku pracować nawet cały okres zatrudnienia (zwłaszcza po niezrozumiałym i szkodliwym „spłaszczeniu” liczby stanowisk w grupach stanowiskowych). "

albo ludwiński świadomie manipuluje, albo jego intelekt nie rozróźnia stopnia od stanowiska

porównuje awanse w stopniu funków z brakiem awansów stanowiskowych u cywili

otóż informuję wszystkich, że brak awansów STANOWISKOWYCH jest powszechną praktyką w sc-s - wcześniej w sc




a cywile nie mają awansów w STOPNIU co 5 lat, bo nie mają stopni

powyższe nie dotyczy plecaków, lizusów, donosicieli, "dyspozycyjnych" i zauważonych superzdolnych superpracowitych, którzy nie trafili na zawistnych przełożonych
 
Zasadą było w dawnej skarbówce (poziom dawnych izb skarbowych), że awanse stanowiskowe były bez pieniędzy. No i nie było wskazane oficjalnie co ie lat taki awans ma być. Oczywiście jak wszędzie były wyjątki - BMW. Ci awansowali i 3 razy w roku. Teraz niewiele się zmieniło. Dawnej najlepiej nie było, a teraz ( patrząc z poziomu ias na wschodzie) to już w słowniku kulturalnego człowieka nie ma takich słów. Takiego bałaganu i braku organizacji ja nie pamiętam.
 
Ostatnia edycja:
Transmisja posiedzenia Komisji Finansów Publicznych z dnia 09.11.2018 r., której przedmiotem posiedzenia stały się 2 tematy:

1. Przyczyny zaniedbań i zaniechań organów publicznych w zakresie zapewnienia dochodów skarbu państwa z tytułu podatku od towarów i usług i podatku akcyzowego w okresie od listopada 2015 r. do dnia dzisiejszego, w szczególności opóźnień i zaniedbań w zakresie wprowadzenia rejestru faktur online oraz demontażu kontroli skarbowej.

2. Ocena działań Szefa Krajowej Administracji Skarbowej oraz podległych dyrektorów izb administracji skarbowej w zakresie przestrzegania prawa, transparentności i sprawiedliwości przy przedkładaniu propozycji pracy lub służby pracownikom lub funkcjonariuszom.

http://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/transmisje.xsp?unid=8EA5CE27404AC22EC12583370046AB52#
 
O, żółty zz odezwał się i raczył napisać pismo do mf. Ale oni piszą tylko to, co chce usłyszeć mb. Pewnie uzgodnili wcześniej treść pisma z mf
 
Ostatnia edycja:
A ja uważam że to pismo jest ok i dobrze, że ktoś inny niż celnicy. Pl zabiera głos. Może Marian przestanie bredzic, że jest kilka osób, którym wynagrodzenie nie pasuje...
 
bigi9 napisał:
A ja uważam że to pismo jest ok i dobrze, że ktoś inny niż celnicy. Pl zabiera głos. Może Marian przestanie bredzic, że jest kilka osób, którym wynagrodzenie nie pasuje...
Kliknij aby rozwinąć...
w normalnej sytuacji miałabyś/miałbyś rację, ale najwyraźniej nie pełnisz służby/pracujesz ze zwiazkowcami z tego żółtego zz, wierz mi, nie bez podstawy ich tak nazywam
 
Pozwolę sobie powtórzyć post:
Zawsze uważałem, że należy zgromadzić jak najwięcej informacji (najlepiej u źródła), by podjąć decyzję. Dlatego poniżej zamieszczam linki i skany porozumień które zostały podpisane przez poszczególne resorty i organizacje związkowe, dla porównania z propozycją Celnicy.PL i z "porozumieniem" zawartym z SKAS. Może się przydać, szczególnie kolegom ze strony skarbowcy.pl. Pojawiły się pytania o różnice. Niestety nie mogę się do nich zwrócić bezpośrednio na ich stronie, bo oczywiście zostałem zablokowany przez administratora.

Porozumienie MSWiA i związków zawodowych funkcjonariuszy
https://nszzfsg.pl/wp-content/uploads/2018/11/2018_11_08_porozumienie-MSWiA_Federacja-ZZ-SM.pdf


Porozumienie MS i związków zawodowych funkcjonariuszy i pracowników SW
http://www.nszzfipw.org.pl/komunikat-podpisane-porozumienie.html
https://docs.google.com/viewerng/vi...ipw.org.pl/wp-content/uploads/2018/11/IMG.pdf


Porozumienie z Szefem KAS
http://www.skarbowcy.pl/blaster/extarticle.php?show=article&article_id=26414


propozycja porozumienia Celnicy.PL
https://celnicy.pl/attachment.php?attachmentid=5983&d=1542865453


Nie bez znaczenia pozostaje fakt, ile czasu trwały negocjacje i spotkania z organizacjami związkowymi przed podpisaniem tych porozumień.
 

Attachments

Gefreiter napisał:
Pozwolę sobie powtórzyć post:
Zawsze uważałem, że należy zgromadzić jak najwięcej informacji (najlepiej u źródła), by podjąć decyzję. (...)

Nie bez znaczenia pozostaje fakt, ile czasu trwały negocjacje i spotkania z organizacjami związkowymi przed podpisaniem tych porozumień.
Kliknij aby rozwinąć...

Jak trwały negocjacje można również odsłuchać. Szkoda gadać !!!
 
Back
Do góry