• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Przeszukanie przez Służbę Celną na imprezie masowej

[. Przyznam, że rewizja ta nie sprawiłaby mi przyjemności, no może odrobinę satysfakcji związanej ze zwykłą ludzką złośliwością. Jak Pan myśli, który z nas w takiej sytuacji czułby się gorzej, ja stojąc i patrząc, czy Pan robiąc przysiady z opuszczonymi majtkami i męską dumą, niekoniecznie w bohaterskiej postawie, majtającą się między nogami? :)[/FONT]

Złośliwość wobec kontrolowanych, do której sam się przyznałeś, że ją dopuszczasz, jest przejawem braku Twojego profesjonalizmu.
 
Teraz tak siedzę i przeglądam posty (obok świstak czyli sunia zawija w sreberka czyli chrapie). Panie Doraj. Pan chyba nie jesteś „podróżnikiem”? Zastanowiła mnie ta wypowiedź o oficerze, który umieścił informacje na stronie izby itd., Turyści mają gdzieś, który z nas to komisarz a który aspirant. Pan jesteś pewnie młodym gniewnym colem, który ukończył prawo a skierowany jest na pas do kręcenia autek. Nie doceniono Pana, stąd ta złość. Dlatego usiłuje udowodnić Pan, że jesteśmy nieznającymi przepisów głąbami a ustawodawcy, że napisał gniota. Chciałbym zapytać, czy teraz, po tej całej dyskusji już Panu lżej? Podbudował Pan swoje ego?

Mi cały czas jest lekko - nie narzakam, jak więkoszość na tym forum.
Trafić Pan jednak nie trafił - proszę próbować dalej.
 
bezdomny ma racje

Mi cały czas jest lekko - nie narzakam, jak więkoszość na tym forum.
Trafić Pan jednak nie trafił - proszę próbować dalej.

po co dyskutowac z tym smietnikiem ty mu juz na wszelkie sposoby tlumaczysz a ten zakuty leb dalej swoje onnie chce odpowiedzi ON WAS PROWOKUJE I MU SIE TO UDAJE.MARNY TEMAT A TYLE ODPOWIEDZI
 
Doraj, co jest ? Gdzie się podziała Twoja "cięta riposta" ? Już nie elaboraty piszesz, a raptem 3 linijki tektu i to niepełne. Nagle zbrakło elokwencji ? Czy może, jak powiedział Kubus, chcesz pominąć milczeniem rozpoczęty przez siebie temat ? Zachowaj się jak facet, a nie jak popierdółka niepełnosprytna, i odpowiedz na pytanie : możemy kontrolowac z użyciem psa osobę bez protokołu przeszukania, czy jednak nie możemy ?
I żebyś nie zapomniał czasem odnieść się też do swojego poprzedniego postu i mojej na niego odpowiedzi :
Doraj, zaczynam się gubić. Napisałeś :
Cytat - Panie Kubuś: może pan wykonując kontrole używać i komputera i śrubokręta i wibratora, bo nie jest to zakazane i nic mi do tego. Kiedy jednak chce Pan podjąć czynność kontroli wobec mnie jako kontrolowanego lub wobec rzeczy stanowiących moją własność - co oznacza jednocześnie, że ja muszę się tym czynnościom poddać, to może Pan tylko tyle a ja muszę tolerować tylko to, na co pozwala Panu a zobowiązuje mnie konkretny przepis prawa. - koniec cytatu

To możemy używać przy kontroli urządzeń (komputera, śrubokręta czy wibratora), czy nie możemy ?
Zaczynasz po prostu pieprzyć głupoty Doraj. Jakby nie patrzeć celnik wykonując kontrole zawsze będzie kontrolował "rzecz stanowiącą czyjąś własność", np.: Twoją. Czyli nie może używać urządzeń. A może może ? A chyba....a nie wiem...a na pewno...tak, nie...
Zaczyna to już przypominać puente ze stareńkiego kawału:
-"...pocałuj mnie Pan w lewy półdupek, w prawy półdupek, byle tylko nie w dupę!"
 

Każdy celnik, który pracował na pasie wie, że kilkadziesiąt razy w trakcie służby przeprowadza analizę, typuje, kogo kontrolować a kogo nie kontrolować. Czy brak zapisu o typowaniu do kontroli jest jednoznaczny z tym, że nie wolno nam typować osoby lub pojazdy do kontroli? Rozpisuje się Pan o doktrynach opisujących oględziny. Te same doktryny dokładnie określają, że OBSERWACJA jest jedną z metod operacyjnych, które to mogą wykonywać tylko i wyłącznie służby uprawnione do prowadzenia czynności operacyjnych. Stosując Pana „metodologię” mam stać na granicy z zamkniętymi oczami gdyż nie wolno mi obserwować

Na co mają to być przykłady ? Zaraz napiszesz Pan, że uważam, iż funkcjonariusz SC nie może używać auta służbowego, bo w ustawodawca w ustawie tego nie zawarł.
Co mnie – jako potencjalnego kontrolowanego interesuje typowanie do kontroli, podobnie jak to czym Pan pisze protokół. Czy ja nie napisałem w jednym z poprzednich postów, że zezwolenia zawartego w konkretnym przepisie prawa wymagają te czynności, które mają władczy charakter wobec kontrolowanego, bo oznaczają ograniczenie jego praw. To, że Pan stoi na granicy i obserwuje lub typuje auta do kontroli na drodze nic mnie nie interesuje i nic mi do tego, bo te czynności w żaden sposób nie ingerują w moje uprawnienia. Ba, ja mogę też stać na drodze i obserwować Pana jak Pan obserwuje i typuje.


Od kiedy to w prawie administracyjnym, podobnie karnym, urzędnikowi / funkcjonariuszowi wolno w stosunku do obywatela to, co nie jest zakazane? Cóż młody człowieku, od roku 1991 i zachowanie takie nazywa się falandyzacją prawa.

To kwestia zasadnicza, która nas różni. Pan utrzymuje, że w stosunku do kontrolowanego może Pan wszystko to, co nie jest zakazane. Wprost Pan to napisał. Co więcej, Pana zdaniem katalog uprawnień SC jest jedynie przykładowy.
No cóż:
- Prawo podatkowe jest bez wątpienia jednym z rodzajów prawa administracyjnego.
Bartosiewicz, R. Kubacki. „Leksykon ordynacji podatkowej 2006”, s. 610. „Art. 120 Ordynacji podatkowej stanowi, że organy podatkowe działają na podstawie przepisów prawa. Oznacza to, że w postępowaniu podatkowym nie ma zastosowania zasada, że dozwolone jest wszystko to, co nie jest przez prawo zakazane (por. wyrok NSA z dnia 26 lutego 2001 r., III SA 167/00).
Dla przypomnienia art. 120 Ordynacji podatkowej, poprzez odesłania zawarte w UoSC, znajduje zastosowanie także do czynności kontroli wykonywanej przez SC.
- Bardziej ogólnie.
Z. Duniewska i inni. „Prawo administracyjne, pojęcia, instytucje, zasady w teorii i orzecznictwie”, s. 96: „W działalności administracji publicznej nie ma zastosowania zasada odnosząca się do podmiotów prywatnych, w myśl której wszystko, co nie jest zakazane, jest dozwolone”

Oczywiście można to wszystko skwitować stwierdzeniem, że to „puste głowy” i „niepełno sprytni” pisali.

Powracając zatem do przykładu z obwąchaniem przez psa.

1. Jeżeli czynność ta odbywa się w ten sposób, że pies chodzi jedynie między bawiącymi się na imprezie i sygnalizuje osoby, które mogą coś mieć, to Ok. Ktoś we wcześniejszym poście napisał, że osoby typowane przez psa nawet nie wiedzą, że są poddawane jakimkolwiek czynnościami. Napisałem wówczas, że jeżeli tak to się odbywa (ja z psem nie pracuję, więc tego nie wiem), to faktycznie racja. Jak ktoś słusznie zauważył (może nawet to był Pan), trudno pisać protokół ze spaceru z psem. Ale też spacer funkcjonariusza z psem w żaden sposób nie ogranicza moich praw.

2. Jeżeli natomiast funkcjonariusz poleca osobie z tłumu odejść na bok, aby poddać go czynności kontrolnej z użyciem psa lub poleca się jej zatrzymać i stanąć w miejscu, aby czynność tę wykonać, to niby co to jest ? To nie są czynności kontrolne ? Są to czynności, które ograniczają prawa kontrolowanego – nie może on iść dalej, ma stanąć w wyznaczonym miejscu, musi tolerować obwąchiwanie przez psa. Dlaczego musi się temu wszystkiemu poddać - bo jest poddawany czynnościom kontrolnym a ustawa nakłada na niego, jako kontrolowanego określone obowiązki.

Sytuacja opisana jako nr 1 nie budzi żadnych moich wątpliwości, może Pan sobie nazywać ją typowaniem do kontroli a nie kontrolą.

W sytuacji nr 2 ma miejsce kontrola. Z punktu widzenia kontrolowanego jest kontrola albo jej nie ma. Nie ma czegoś pośrodku. Albo kontrolowanego uprawniony organ kontroluje w zakresie w jakim pozwalają na to temu organowi stosowne przepisy i wtedy mam obowiązek poddać się tym czynnościom, albo kontroli nie ma i nie mam obowiązków a kontrolujący uprawnień względem kontrolowanego.



Twierdzę, że obwąchanie przez psa nie jest rewizją osobistą tylko typowaniem do kontroli i tak będę uważał dalej.

Jeżeli w sytuacji nr 2 obwąchanie przez psa nie jest kontrolą, to skąd Pana uprawnienie do przeprowadzenia tej czynności a mój obowiązek do poddanie się tej czynności ? Skoro nie ma kontroli to mogę Pana z Pana psem ominąć i iść dalej.

Jeżeli ktoś mnie kontroluje to wykonuje czynności kontrolne, z pośród czynności wymienionych w ustawie.
Obwąchanie przez psa w sytuacji nr 2, którą z czynności może być ?

Wg mnie przeszukaniem (nie rewizją osobistą - bo takiej czynności ustawa nie wymienia).
Przywoływany już § 8. Minister Finansów napisał w nim, że „Przeszukanie osoby polega na sprawdzeniu odzieży osoby i jej podręcznych przedmiotów”.
Proszę mi powiedzieć, czy kontrolując osobę z użyciem psa nie sprawdza się odzieży tej osoby, celem zbadania, czy osoba ta nie ma określonych substancji ? To skoro Minister Finansów nazywa taką czynność przeszukaniem, to jest to przeszukanie, czy nie ? Pretensje do Ministra Finansów, że tak głupio zapisał w rozporządzeniu.

Pan jednak widać woli własną definicję przeszukania, cytuję:

Przeszukanie takie odbywa się w pomieszczeniu do tego przystosowanym, gdy polecam „podróżnemu” zdjąć majty z dupy (oczywiście z poszanowaniem godności osobistej)

Proszę może złożyć projekt stosownej zmiany w § 8 przedmiotowego rozporządzenia, której istotą będzie „zdjęcie majt z dupy”, póki co ministerialna definicja przeszukania przekonuje mnie bardziej niż Kubusiowa.

Chcąc skontrolować osobę z użyciem psa służbowego w sytuacji nr 2 należy wydać jej określone polecenia: zatrzymania się, pozostania w miejscu, etc.
W związku z którymi czynnościami kontrolnymi, można osobie wydawać polecenia określonego zachowania się ? Przypadek zapewne, ale w art. 32 ust. 3 mowa jest m.in. o przeszukaniu osób a nie o oględzinach.


Na koniec jedno można zauważyć. W UoSC, wzorem wielu innych służb, brakuje uprawnienia do wykonywania czynności, określanych w przypadku tych służb jako kontrola osobista. Czynność „słabsza” niż przeszukanie, mniej sformalizowana.
Ale UoSC jest taka a nie inna.
 
Ostatnia edycja:
.... z moim szefem Jackiem, który udowodnił (jak do tej pory), że stwierdzenie „przed dniem wejścia ustawy” oznacza tylko „dzień wejścia w życie ustawy”. Powodzenia. „Dictum sapienti est”:)

Skoro, przewozić znaczy też przenosić, to w czym problem aby "przed dniem wejścia ustawy" oznaczało tylko "dzień wejścia w życie" ?
 
Doraj, zaczynam się gubić. Napisałeś :
To możemy używać przy kontroli urządzeń (komputera, śrubokręta czy wibratora), czy nie możemy ?
Zaczynasz po prostu pieprzyć głupoty Doraj. Jakby nie patrzeć celnik wykonując kontrole zawsze będzie kontrolował "rzecz stanowiącą czyjąś własność", np.: Twoją. Czyli nie może używać urządzeń. A może może ? A chyba....a nie wiem...a na pewno...tak, nie...
Zaczyna to już przypominać puente ze stareńkiego kawału:
-"...pocałuj mnie Pan w lewy półdupek, w prawy półdupek, byle tylko nie w dupę!"

Tak możemy używać przy kontroli urządzeń (komputera, śrubokręta czy wibratora), kiedy pozwala na to ustawa.

A dokonując jakichkolwiek czynności wobec rzeczy stanowiących czyjąś własność, to co niby co robisz jak nie przeprowadzasz kontroli ? Na podstawie jakich przepisów, jak nie tych regulujących kontrolę, możesz w ogóle wejść do miejsca, gdzie te stanowiące czyjąś własność rzeczy się znajdują ?

Całować Pana nigdzie nie zamierzam, brzydzę się generalnie Panów całować.
 
Ostatnia edycja:
Wytyka Pan innym błędy np. ortograficzne a następnie sam je Pan popełnia i to nie jeden raz, który można uzasadnić emocjami i chęcią szybkiej ciętej riposty.

Wytykałem je tym, którzy mnie obrażali. Niestety nie ma we mnie tyle miłości do bliźniego, aby po dostaniu w jeden policzek, wystawić drugi.



Cudze argumenty chłonie pan jak nie przymierzając barytobeton wodę. Gdy brakuje już Panu argumentów miast przyznać się do porażki pomija Pan faty milczeniem lub

I Pan to mówi. W kwestii przeszukania osób na koncercie, a więc osób, które nic nie przewożą, gdzie podałem konkretne argumenty, poprzestał Pan jedynie na stwierdzeniu, iż wg Pana przewozić to też przenosić.
Rzeczywiście argument tego typu, że trudno cokolwiek dodać. Moje argumenty, skwitował Pan zatem, „jak nie przymierzając barytobeton wodę”.



Analizując Pana osobę, co prawda w oparciu o dość skąpy materiał poglądowy sądzę, że jest pan zakompleksionym małym człowieczkiem, nie niskim ale małym, którego nie mam ochoty spotykać na drodze, którą podążam.


Za analizę psychologiczną dziękuje, nie skorzystam i bynajmniej nie idzie o to, że marnej jakości.



Więc z łaski swojej będzie Pan uprzejmy zachować formę per „PAN” pisząc o moim braku profesjonalizmu gdyż w przeciwnym razie będę zmuszony stwierdzić, że z takim czymś nie mam ochoty się fraternizować

Teraz to żart przedni jest. W kolejnych postach obrażasz mnie a następnie oczekujesz jeszcze Panowania. Tyle miłości chrześcijańskiej we mnie nie ma. No, ale jak to dla Pana takie ważne, to mogę pisać per ONO. Kuboś napisało, że….


Żegnam ozięble. Kubutek

Żegna mnie jak chce – niewiele mnie to interesuje, nie po to wątek zakładałem. Może w ogóle głosu nie zabierać jak nie ma ochoty.
 
Ostatnia edycja:
Jak wspomniałem już wcześniej z takim czyś nie zamierzam się fraternizować. Skoro tak to prowadzenie dyskusji z czymś, pozbawione jest sensu i żałuję, że traciłem tylko czas. Ktoś mądry powiedział „Nie dyskutuj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem”. Krocząc przez życie znów wdepnąłem w coś brązowego o niemiłym zapachu. Zmuszony więc jestem, zetrzeć doraja z buta i czując się pokonany przez idiotę, idę dalej. :)

Twój foch nie robi na mnie wrażania. Już pisałem - nie masz ochoty ze mną dyskutować, nie dyuskutuj, miast mnie obrażać. Jak widać nazywanie kogoś idiotą i czymś brązowym o niemiłym zapachu wychodzi Ci najlepiej. W tym momencie dołączyłeś do Bezdomngo i innych, którzy rozpoczęli odpowiedź od słów "Doraj ty geju".
 
Doraj napisał :
Czas podsumować tą jakże jałową dyskusję słowami pewnego niskiego polityka : "I nic nas nie przekona, że czarne jest czarne, a białe jest białe".
Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest to, co napisałem parę postów wcześniej, bo cokolwiek napiszemy, to i tak to przeinaczasz albo pomijasz milczeniem. Do zobaczenia więc na koncercie ;) A wnioski niech sobie każdy wyciągnie sam.
 
Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 9 grudnia 2009 r. w sprawie sposobu wykonywania kontroli przesyłek w obrocie pocztowym Dziennik Ustaw Nr 218 Poz. 1697. Kontrola przesyłek wprowadzanych na obszar celny Wspólnoty Europejskiej i wyprowadzanych z tego obszaru, przesyłek, które są przemieszczane pomiędzy terytorium Rzeczypospolitej Polskiej a pozostałą częścią obszaru celnego Wspólnoty Europejskiej oraz przesyłek zawierających towary lub wyroby akcyzowe przemieszczanych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej prowadzona jest przez organ celny (nie ma potrzeby uzyskiwania nakazu). W przypadku podejrzenia o przewóz narkotyków w przesyłce krajowej nadal konieczny jest nakaz prokuratora.
To miała być pułapka ale Jabol się wysypał.

chyba jednak się nie wysypał :)
Przeczytaj sobie art. 5 Ustawy Prawo Celne

Art. 1
Ustawa reguluje w zakresie uzupełniającym przepisy prawa wspólnotowego:
1) zasady przywozu towarów na obszar celny Wspólnoty Europejskiej, zwanej
dalej „Wspólnotą”, i wywozu towarów z tego obszaru,
2) zasady postępowania z towarami objętymi Wspólną Polityką Rolną,
3) sposób przekazywania informacji do celów ewidencji i statystyki dotyczącej
obrotu towarowego z państwami członkowskimi Wspólnoty
– oraz związane z tym prawa i obowiązki osób, a także uprawnienia i obowiązki
organów celnych.

Art. 5.
1. Przepis art. 37 ust. 1 Wspólnotowego Kodeksu Celnego stosuje się odpowiednio
do przemieszczania towarów pomiędzy terytorium kraju a pozostałą częścią obszaru
celnego Wspólnoty, którymi obrót podlega na mocy przepisów krajowych,
przepisów wspólnotowych lub umów międzynarodowych zakazom lub ograniczeniom,
a także do przemieszczania towarów, których nabycie wewnątrzwspólnotowe
lub dostawa wewnątrzwspólnotowa podlega opodatkowaniu podatkiem
akcyzowym.
2. W przypadku uzasadnionego przypuszczenia lub stwierdzenia naruszenia przepisów
mających zastosowanie do towarów, o których mowa w ust. 1, organ celny,
w sprawach nienależących do jego właściwości, niezwłocznie zawiadamia właściwe
organy nadzoru i kontroli, które podejmują stosowne działania. Jeżeli jest
to uzasadnione, organ celny może również w takim przypadku zatrzymać towar i
niezwłocznie przekazać go tym organom.

Art. 6.
Czynności w ramach dozoru celnego (kontrola celna) oraz zakres tych czynności
określa ustawa z dnia 27 sierpnia 2009 r. o Służbie Celnej (Dz. U. Nr 168, poz.
1323).
 
Odnośnie przeszukania osób wchodzących na dyskotekę to DORAJ ma chyba rację. Służba Celna nie ma prawa dokonywać przeszukania tych osób w trybie przepisów o kontroli organów celnych (art. 45 Ustawy o SC) lecz tylko i wyłącznie na podstawie art. 219 par. 2 kpk jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie, iż osoba posiada rzeczy pochodzące z przestępstwa (narkotyki). Wówczas z takiego przeszukania należy sporządzic protokół (art. 143 kpk) i jeżeli było ono dokonane po okazaniu legitymacji służbowej, musi je zatwierdzić prokurator (art. 220 par. 3 kpk).
Osoby te nie "przewożą" narkotyków lecz je "przenoszą" lub "posiadają". Zgodnie z art. 55, 57, 61 i 66 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w związku z art. 2 ust. 1 pkt 6a Służba Celna nie posiada uprawnień do ściagania czynów polegających na posiadaniu środków odużających, lecz na przywozie, wywozie z krajów trzecich lub krajów WE lub przewozie przez terytorium RP. Dlatego organizowanie działań na dyskotekach lub imprezach masowych nie ma sensu. W związku z powyższym w art. 45 Ustawy o SC został też w tym celu użyty czasownik "przewozi" lecz nie do końca jest to wystarczające, bo np. jak wskazał to KUBUŚ są piesze przejścia granczne i wówczas de facto osoba "przenosi" narkotyki, wyroby akcyzowe, itp. O ile o takim "przenoszeniu" - przemieszczaniu przez granicę można powiedzieć przywóż towarów z zagranicy, to w sytuacji, kiedy osoba przenosi papierosy zakupione na targowisku do swojego domu, niemożliwe jest jej przeszukanie w trybie art. 45 UoSC, lecz tylko i wyłacznie na podstawie art. 219 par. 2 kpk. Przemieszczanie towarów to przenoszenie, przewożenie, przesyłanie itd. Jednak w art. 45 UoSC przemieszczanie to zostało zawężone jedynie do "przewożenia" (i tu KUBUŚ masz przepis szczególny w stosunku do ogólnych przepisów dot. przemieszczania i np. wykonywania czynności w każdym miejscu i czasie). Tak więć w innych przypadkach tj. przenoszenia, przesyłania itp. przeszukanie osoby w trybie art. 45 UoSC jest niemożliwe.

Osobiście zgłaszałem ten problem jako uwagę do projektu ustawy o SC, aby w art. 45 ust 1 zamiast słowa "przewozi" użyć słowa "przemieszcza" albo przewozi, przenosi, przesyła, ale została ona olana przez MF bo oni wiedzą lepiej, na codzień praktykują z tymi przepisami :).
Tak samo zgłaszałem uwagę, aby sporządzanie protokołu z przeszukania odbywało się na żądanie osoby przeszukanej (jak jest to w Policji, SG itd. podczas kontroli osobistej - u nich tak się to nazywa).
SSC kiedy uczastniczył jeszcze w tym forum zapewnił, że zostanie to uwzględnione, ale nie zostało.
Więc jak wiadomo z czynności kontrolnych na drogach czy bazarach sporządza się protokoły na żądanie osoby lub w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości, ale z przeszukania osoby jest obowiązek sporządzenia protokołu w każdym przypadku gdyż przepis art. 45 ust. 4 jest szczgólny w stosunku do ogólnego przepisu określonego w art. 40 ust. 4 UoSC. Podobnie z kontrolą paliwa w zbiornikach pojazdów (art. 46 ust. 3 pkt 5 w związku z art. 46 ust.6 UoSC)

Jakie wyjście?
Możliwe jest kontrolowanie pojazdów i poruszających się nimi osób udających się w kierunku dyskoteki czy imprezy masowej. Gdyż zatrzymując pojazd do kontroli możesz przeszukiwać osoby, ponieważ "przewożą" one towary, w tym przypadku narkotyki. Masz prawo do ścigania sprawców tego czynu, bo narkotyk przewożony jest przez terytorium RP, a może nawet do innego kraju WE lub do kraju trzeciego (nie wiesz że osoba jedzie do dyskoteki). Przemieszczanie narkotyku polega na jego "przewożeniu" - zgodnie z brzmieniem przepisu art. 45 UoSC możesz taką osobę przeszukać w trybie kontroli.

KUBUŚ, przewożenie jest tylko jednym z elementów przemieszczania towarów i nie jest tożsame z przenoszeniem towarów. Co do przesyłek pocztowych, to nie dokonuje się ich przeszukania. Art. 218 kpk stanowi, że uprawniony organ tj. prokurator, urząd celny (art. 122 kks) może żądać wydania takiej przesyłki od operatora, ale otwierać lub zarządzić jej otwarcie może tylko prokurator lub sąd (ze względu na tajemnicę korespondencji). Nie sporządzasz protokołu przeszukania lecz protokół otwarcia przesyłki. Zgodnie z art. 129 kks mogłeś również dokonać tymczasowego zatrzymania przesyłki. Zatrzymanie to trzeba zatwierdzić w terminie 7 dni. Otwierać przesyłkę lub zarządzić jej otwarcie może tylko sąd lub prokurator.
Obecnie zgodnie z nowym rozporządzeniem niektóre przesyłki pocztowe (również nadane w kraju) podlegają także rewizji dokonywanej przez organy celne, możesz ją wówczas otworzyć - przeprowadzić rewizję itd.

Wydaje mi się że DORAJ ma rację. Nasi przełożeni wysyłają nas do dyskotek, aby poprawić wyniki w tabelkach, a my głośno krzyczymy, że cel uświęca środki. Cel zwalczania przestępczości narkotykowej nie może odbywać się kosztem przekraczania uprawnień. Większość tu krzyczy, że usprawiedliwione jest popełnianie przestępstwa polegającego na przekroczeniu uprawnień zwalczając inne przestępstwo narkotykowe.
DORAJ nie kwestionuje zasadności walki z obrotem narkotykami, lecz łamanie prawa przez stróży prawa i ma rację.
ORGANY ANMINISTRACJI PAŃSTWOWEJ MOGĄ DZIAŁAĆ TYLKO W GRANICACH PRAWA. Zwykłemu obywatelowi dozwolone jest wszystko co nie jest zabronione, natomisat funkcjonariusz może dokonywać tylko takich czynności jakie zostały wskazane w przepisach prawa i do których stosowania jest uprawniony.

Wyzywanie doraja od jełopów itd. przez ludzi którzy nie mają nic do powiedzenia, argumentów do dyskusji jest nieuzasadnione. Podstawa prawną nie jest stwierdzenie "bo unas się tak robi", "bo podróżny przenosi fajki to nie mogę go przeszukać ?" tylko przepis prawa, który daje uprawnienie do wykonania tej czynności.
I DORAJ poruszył tutaj kwestię dot. własciwego interpretowania przepisu art. 45 UoSC.

Moim zdaniem ma rację. W dyskotece pieszych SC nie może przeszukiwać w trybie art. 45 UoSC, ale jadących pojazdami do dyskoteki tak.
 
Cóż cieszy mnie, że wątpliwości mam w przedmiotowym zakresie nie tylko ja.

Abstrahując już jednak od sporu, czy przenosić znaczy przewozić a sprawdzenie odzieży osoby przy użyciu psa jest jej przeszukaniem, skoro wątek zszedł na bardziej ogólny temat.

Jakoś tak jest u nas, że liczba służb mundurowych, para mundurowych, kontrolnych i para kontrolnych oraz zakres ich uprawnień wzrasta. Zakres zadań zaczyna się nakładać. Trudno czasem ustalić kto jest od czego.
Mamy Straż Graniczną i Służbę Celną – jak poczytać ustawy znakomity zakres zadań identyczny. Szkoda, że reformując te dwie służby po wejściu do Unii i Schengen nie zdecydowano np., że SG to przede wszystkim nielegalny ruch osobowy oraz fizyczna ochrona granic zewnętrznych a SC to przede wszystkim straż nad interesem fiskalny państwa i operatywność na całym obszarze kraju. Strażnicy z granic unijnych np. do Policji i Służby Celnej. Spójrzcie na Niemcy – wiem, że to inny przykład bo oni teraz nie mają już granic zewnętrznych (poza Schengen), ale tam zdecydowano się w pewnym momencie zlikwidować (przekształcić) Straż Graniczną. U nas udowadnia się, że straż graniczna jest potrzebna wszędzie, w całym kraju a z dala od jakichkolwiek granic otwiera się nowe placówki SG.
Inny przykład. Liczba służb i zakres ich kompetencji, które mogą kierować kierowców rośnie z roku na rok. Powołano straże miejskie do pilnowania porządku w miastach a okazuje się, że są gminy, gdzie 95 % nałożonych mandatów przez tę służbę to mandaty na kierowców. Kierowcami aut osobowych ma teraz zajmować się również Inspekcja Transportu Drogowego, która jak powoływano to mówiono: będzie to specjalistyczna formacja zajmująca się transportem drogowym, bo na te zadania nie ma czasu policja.
Idziesz odebrać dowód rejestracyjny do urzędu miasta to pani z okienka kontroluje, czy masz OC.
Przykładów można mnożyć – każdy kontroluje wszystko.

Powracając do Służby Celnej, to kilka jest refleksji.
Albo ma to być formacja policyjna, ze wszystkim uprawnieniami, także z bronią (wiem już jest, ale w jakim zakresie), czynnościami operacyjnymi, uprawnieniami emerytalnymi, etc., albo formacja typowo urzędnicza. A tak mamy taki rozkrok trochę.
Martwi mnie, że pisze w przepisie „przewozić” a przeszukuje się również tych co ewentualnie mogą jedynie „przenosić: i nikt nie widzi żadnego problemu, bo przecież tak się robi już jakiś czas i nic się nie dzieje; co za różnica to i tak walka z ćpunami; przełożeni każą; etc.
Skoro SC nie jest organem ścigania w zakresie czynów zabronionych w zakresie posiadania narkotyków, to czy akcje SC ukierunkowane od samego początku do końca na dyskoteki i imprezy masowe, którymi tak ochoczo się dyrektorzy izb chwalą, rzeczywiście winny być priorytetem SC, pewnie kosztem innych zadań – walki z innymi czynami zabronionymi, które w UoSC wprost są wpisane i wskazane do realizacji.
Czy nie jest może tak, że trudniej pochwalić się wynikami w walce np. z rzeczywistym przemytem narkotyków przez granicę a łatwiej wpaść na dyskotekę i złapać paru małolatów, którzy coś ze sobą mają. Później można się pochwalić, że zatrzymano osób naście w ciągu paru godzin – szkoda, że wszystkie i tak zostaną przekazane Policji, bo SC spraw im prowadzić nie będzie. Dyrektor jeden z drugim za to, będzie mógł brylować

No, ale to tylko moje refleksje luźne, w opinii części Nieomylnych, Najmądrzejszych i Niecierpliwych, bredzenie „ćpuna” i „niepełnosprytnego”. Na szczęście jednak, na ten czy inny wpis, nie muszę poddawać się ich kontroli, bo póki co, „przewozić” z pewnością nie znaczy jeszcze „pisać”.
 
Ostatnia edycja:
Cóż cieszy mnie, że wątpliwości mam w przedmiotowym zakresie nie tylko ja.

Abstrahując już jednak od sporu, czy przenosić znaczy przewozić a sprawdzenie odzieży osoby przy użyciu psa jest jej przeszukaniem, skoro wątek zszedł na bardziej ogólny temat.

Jakoś tak jest u nas, że liczba służb mundurowych, para mundurowych, kontrolnych i para kontrolnych oraz zakres ich uprawnień wzrasta. Zakres zadań zaczyna się nakładać. Trudno czasem ustalić kto jest od czego.
Mamy Straż Graniczną i Służbę Celną – jak poczytać ustawy znakomity zakres zadań identyczny. Szkoda, że reformując te dwie służby po wejściu do Unii i Schengen nie zdecydowano np., że SG to przede wszystkim nielegalny ruch osobowy oraz fizyczna ochrona granic zewnętrznych a SC to przede wszystkim straż nad interesem fiskalny państwa i operatywność na całym obszarze kraju. Strażnicy z granic unijnych np. do Policji i Służby Celnej. Spójrzcie na Niemcy – wiem, że to inny przykład bo oni teraz nie mają już granic zewnętrznych (poza Schengen), ale tam zdecydowano się w pewnym momencie zlikwidować (przekształcić) Straż Graniczną. U nas udowadnia się, że straż graniczna jest potrzebna wszędzie, w całym kraju a z dala od jakichkolwiek granic otwiera się nowe placówki SG.
Inny przykład. Liczba służb i zakres ich kompetencji, które mogą kierować kierowców rośnie z roku na rok. Powołano straże miejskie do pilnowania porządku w miastach a okazuje się, że są gminy, gdzie 95 % nałożonych mandatów przez tę służbę to mandaty na kierowców. Kierowcami aut osobowych ma teraz zajmować się również Inspekcja Transportu Drogowego, która jak powoływano to mówiono: będzie to specjalistyczna formacja zajmująca się transportem drogowym, bo na te zadania nie ma czasu policja.
Idziesz odebrać dowód rejestracyjny do urzędu miasta to pani z okienka kontroluje, czy masz OC.
Przykładów można mnożyć – każdy kontroluje wszystko.

Powracając do Służby Celnej, to kilka jest refleksji.
Albo ma to być formacja policyjna, ze wszystkim uprawnieniami, także z bronią (wiem już jest, ale w jakim zakresie), czynnościami operacyjnymi, uprawnieniami emerytalnymi, etc., albo formacja typowo urzędnicza. A tak mamy taki rozkrok trochę.
Martwi mnie, że pisze w przepisie „przewozić” a przeszukuje się również tych co ewentualnie mogą jedynie „przenosić: i nikt nie widzi żadnego problemu, bo przecież tak się robi już jakiś czas i nic się nie dzieje; co za różnica to i tak walka z ćpunami; przełożeni każą; etc.
Skoro SC nie jest organem ścigania w zakresie czynów zabronionych w zakresie posiadania narkotyków, to czy akcje SC ukierunkowane od samego początku do końca na dyskoteki i imprezy masowe, którymi tak ochoczo się dyrektorzy izb chwalą, rzeczywiście winny być priorytetem SC, pewnie kosztem innych zadań – walki z innymi czynami zabronionymi, które w UoSC wprost są wpisane i wskazane do realizacji.
Czy nie jest może tak, że trudniej pochwalić się wynikami w walce np. z rzeczywistym przemytem narkotyków przez granicę a łatwiej wpaść na dyskotekę i złapać paru małolatów, którzy coś ze sobą mają. Później można się pochwalić, że zatrzymano osób naście w ciągu paru godzin – szkoda, że wszystkie i tak zostaną przekazane Policji, bo SC spraw im prowadzić nie będzie. Dyrektor jeden z drugim za to, będzie mógł brylować

No, ale to tylko moje refleksje luźne, w opinii części Nieomylnych, Najmądrzejszych i Niecierpliwych, bredzenie „ćpuna” i „niepełnosprytnego”. Na szczęście jednak, na ten czy inny wpis, nie muszę poddawać się ich kontroli, bo póki co, „przewozić” z pewnością nie znaczy jeszcze „pisać”.

Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości.
Jednocześnie zapewniam Cię, że nie we wszystkich Izbach robią takie przypały. W mojej tak się nie dzieje, zdaje się ze Łódź i Poznań to uwielbiają. Jestem przekonany, że to sztuka na raz. Wreszcie trafi się ktoś, kto ma więcej niż inni oleju w głowie i zrobi z tego zadymę.
 
o

Ustawa o służbie celnej:
Art. 72. 1. Funkcjonariusz, w celu realizacji zadań, o których mowa w art. 2 ust. 1 pkt 4-6, oprócz
uprawnień określonych w art. 32, ma prawo:
1) zatrzymywania i przeszukiwania osób, zatrzymywania rzeczy oraz przeszukiwania pomieszczeń,
bagażu, ładunku, środków transportu i statków w trybie i przypadkach określonych w przepisach
Kodeksu postępowania karnego;


Art. 2. 1. Do zadań Służby Celnej należy realizacja polityki celnej w części dotyczącej przywozu i
wywozu towarów oraz wykonywanie innych zadań wynikających z przepisów odrębnych, a w
szczególności:
1) wykonywanie czynności związanych z nadawaniem towarom przeznaczenia celnego;
2) wymiar i pobór:
a) należności celnych i innych opłat związanych z przywozem i wywozem towarów,
b) podatku od towarów i usług z tytułu importu towarów,
c) podatku akcyzowego,
d) podatku od gier oraz opłat i dopłat, o których mowa odpowiednio w art. 17 ust. 2 i w art. 47a
ustawy z dnia 29 lipca 1992 r. o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 r. Nr 4, poz. 27, z
późn. zm.2)),
e) opłaty paliwowej;
3) wykonywanie zadań wynikających z przepisów wspólnotowych regulujących statystykę dotyczącą
obrotu towarowego pomiędzy państwami członkowskimi Wspólnoty Europejskiej (INTRASTAT) oraz
obrotu towarowego państw członkowskich Wspólnoty Europejskiej z pozostałymi państwami
(EXTRASTAT);
4) rozpoznawanie, wykrywanie, zapobieganie i zwalczanie przestępstw i wykroczeń związanych z
naruszeniem przepisów dotyczących wprowadzania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz
wyprowadzania z jej terytorium towarów objętych ograniczeniami lub zakazami obrotu ze względu na
bezpieczeństwo i porządek publiczny lub bezpieczeństwo międzynarodowe, w szczególności takich
jak odpady, substancje i preparaty chemiczne, materiały jądrowe i promieniotwórcze, środki
odurzające i substancje psychotropowe, broń, amunicja, materiały wybuchowe oraz towary i
technologie o znaczeniu strategicznym;
5) rozpoznawanie, wykrywanie, zapobieganie i zwalczanie przestępstw skarbowych i wykroczeń
skarbowych oraz ściganie ich sprawców, w zakresie określonym w ustawie z dnia 10 września 1999
r. - Kodeks karny skarbowy (Dz. U. z 2007 r. Nr 111, poz. 765, z późn. zm.3)), zwanej dalej
"Kodeksem karnym skarbowym";
6) rozpoznawanie, wykrywanie, zapobieganie i zwalczanie przestępstw i wykroczeń przeciwko:
a) zdrowiu, określonych w art. 55, 57, 61 i 66 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu
narkomanii (Dz. U. Nr 179, poz. 1485, z późn. zm.4)),

b) dobrom kultury, określonych w art. 109 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i
opiece nad zabytkami (Dz. U. Nr 162, poz. 1568, z późn. zm.5)) i w art. 53 ustawy z dnia 14 lipca
1983 r. o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach (Dz. U. z 2006 r. Nr 97, poz. 673, z późn.
zm.6)),
c) prawom własności intelektualnej, określonych w art. 116-118 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o
prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2006 r. Nr 90, poz. 631, z późn. zm.7)) i w art.
305 ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. - Prawo własności przemysłowej (Dz. U. z 2003 r. Nr 119,
poz. 1117, z późn. zm.8)),
d) przyrodzie, określonych w art. 127 pkt 2 lit. e w zakresie określonym w art. 51 ust. 1 pkt 6 i art. 52
ust. 1 pkt 10, oraz określonych w art. 128 i 131 pkt 10 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o
ochronie przyrody (Dz. U. z 2009 r. Nr 151, poz. 1220 i Nr 157, poz. 1241),
e) środowisku, określonych w art. 183 § 2, 4, 5 i 6, w przypadku czynów, o których mowa w art. 183
§ 2, 4 i 5 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, z późn. zm.9)),
zwanej dalej "Kodeksem karnym",
f) ograniczeniom obrotu towarami i technologiami o znaczeniu strategicznym, określonym w art. 33
ust. 1-3 ustawy z dnia 29 listopada 2000 r. o obrocie z zagranicą towarami, technologiami i
usługami o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa, a takŜe dla utrzymania
międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa (Dz. U. z 2004 r. Nr 229, poz. 2315 oraz z 2009 r. Nr
18, poz. 97)
- oraz ściganie ich sprawców, jeżeli zostały ujawnione przez Służbę Celną;

KPK

Art. 219. § 1. W celu wykrycia lub zatrzymania albo przymusowego doprowadzenia osoby podejrzanej, a także w celu znalezienia rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie lub podlegających zajęciu w postępowaniu karnym, można dokonać przeszukania pomieszczeń i innych miejsc, jeżeli istnieją uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że osoba podejrzana lub wymienione rzeczy tam się znajdują.
§ 2. W celu znalezienia rzeczy wymienionych w § 1 i pod warunkiem określonym w tym przepisie można też dokonać przeszukania osoby, jej odzieży i podręcznych przedmiotów.

Nie ma znaczenia, czy ta osoba prochy przenosi, przewozi, czy może z nimi płynie. Przechodziła obok wyszkolonego psa i ten wykazał zainteresowanie tą osobą. Nie było żadnego przeszukania, ale zachowanie psa wskazuje na uzasadnione podejrzenie. A jak już jest uzasadnione podejrzenie to działamy i ścigamy.
 
A przeszukanie w trybie kpk to przypadkiem nie musi być odpowiednio zatwierdzone ? Osoby wytypowane przez psa na imrezie masowej przeszukasz na podstawie i w trybie kpk ?
 
Back
Do góry