(...) Pragnę także podzielić się z Wami informacjami jakie otrzymuję od Was o sytuacji w regionach.Otóż, wielu funkcjonariuszy informuje, że zachorowało. Wielu pisze, że czują się osłabieni i za chwilę zachorują (weekend, poniedziałek). Ci co są w pełni sił deklarują, że podjęła już adekwatne działania przy wykonywaniu obowiązków służbowych, aby wreszcie być traktowanym jak inne służby mundurowe i przeciwstawić się, tak naprawdę pozaprawnej presji odgórnej, która występuje permanentnie w wielu miejscach i która za nic ma bezpieczeństwo obywateli, zasady zdrowej konkurencji i interes budżetu państwa. Wielu deklaruje, iż uczyni to lada moment. Deklaruję, że związek wesprze Was w ww. działaniach w interesie ogółu Obywateli. Deklaruję, że związek wesprze Was w ww. działaniach w interesie ogółu Obywateli. Chcę jednoznacznie napisać, że w pełni popieram, rozumiem i solidaryzuję się z funkcjonariuszami, którzy podjęli różne formy działania. Proszę jednak niech nikt nie utożsamia mojego wyrazu uznania i solidaryzowania się z funkcjonariuszami z tym, że w jakikolwiek sposób zachęcam czy nawołuję do absencji. Nie robiliśmy tego w czerwcu 2016 i nie będziemy robić obecnie. Nie robił tego także ZZ w Policji. Kto jest chory, to po prostu powinien iść na zwolnienie, a nie zarażać w służbie innych czy za sprawą swojej choroby i osłabienia nierzetelnie wykonywać obowiązki służbowe. Związek ogłosi akcję protestacyjną, ale nie wezwie do absencji. Jestem przekonany, że to jest jasne dla każdego. To może być jedynie forma protestu oddolnego i taka już się zaczęła, podobnie jak forma protestu włoskiego. Trzymamy linię! ]