Protest Służby Celnej

I moich uwag kilka .....

[...]
Muszą pojawiać się wpisy propagandowe. Przedstawiające nasze postulaty w bardziej literacki sposób.
Zgoda, jakie są nasze postulaty i z czego wynikają to my wiemy.
Potrzebujemy jednak cały czas tej wiedzy dla podtrzymania ognia.
Protestujący funkcjonariusze potrzebują cały czas dobrego słowa.
[...]

tego zaczyna brakować, dobrego słowa i wskazania dalszych planów/ustaleń związkowych.... ostatnia informacja z początku maja jest taka, że.... mamy protest do odwołania. Media ucichły, Rząd nie widzi problemu, zapomniał o niskiej szkodliwości protestu i nie rozmawia.....

jest czas do czerwca by wykonać jakiś bardziej zaplanowany ruch. Podczas euro zaplanowane będzie wiele manifestacji w tym pewnie i Solidarności więc nasz protest zostanie ponownie przytłumiony. Widać media w naszym kraju są uzależnione politycznie i lubią odciągać od pewnych spraw
 
siedzę, myślę i mam kilka uwag....

1. Jak czytamy na stronie MF od czasu protestu pomimo mniejszego ruchu wzrosła ilość wykrywanej kontrabandy. Jest to nasz samobój bo oznacza, że Rządowi to na rękę. Im dłużej będzie trwać protest tym większe dochody będą trafiać do budżetu.

2. Teraz na znak protestu mamy wykonywać obowiązki zgodnie ze ślubowaniem, czyli bardzo dokładnie i skrupulatnie... Jest to Kolejny samobój bo To oznacza, że do tej pory robiliśmy wszystko na odwal?? Przed protestem nie wykonywaliśmy obowiązków dokładnie?

Podczas protestu na skutek przyłożenia się do roboty, zaczęto wykrywać więcej przemytu oraz tworzą się kolejki. Wynika z tego jednoznacznie, że przed protestem robiliśmy to samo co teraz wielu zarzuca kierownictwu:mianowicie popularny slogan "że.... ma jechać"

Od jakiegoś czasu (nawet tamtego roku) bacznie śledziłem strony internetowe związków zawodowych oraz otrzymywane listy od Przewodniczących Kół na temat planowanych działań ws. emerytur. Czas zrobić rachunek sumienia i przeanalizować co poszło nie tak. Jest Kilka błędnych w mojej ocenie ruchów, co spowodowało, że na protest w maju jest za późno, m.in:
- brak szans z propagandą rządową i MF że mimo protestu jest wszystko OK a nawet lepiej;
- brak szans z stawianiem się kierownictwu;
- brak zainteresowania mediami naszą sprawą;
- obecny MF ma chęci włączenia policjantów, SG itd do ZUSu więc może być tylko gorzej....
- czy skoro ustawa mówi o służbach mundurowych a Trybunał stwierdził, że jesteśmy służba mundurową to nie można nic z tym zrobić???


Ustawa pchnięta - została tylko nadzieja w Senacie lub u Prezydenta. Na większości przejść powoli ruch wraca do normy.... być może kolejny wznios pojawi się podczas EURO.... nie wiem.... w moich oczach dopala się już tylko gdzie nie gdzie trawa po bitwie i skończonej wojnie....

angel81, święta słowa, podpisuje się pod Twoim wpisem obiema rękami. Ten protest nic nie da, bo EURO tuż tuż i nikt nie pozwoli zakłócić takiej imprezy, która szybko już się w naszym kraju nie powtórzy. Na wszystko jest już za późno. Nie ten czas i nie ta pora. TROCHĘ ZDROWEGO ROZSĄDKU!!!
 
Z całym szacunkiem dla Celko.
Taki post jak Twój z godziny 16:30 powinien (jak każdy inny) oczekiwać w poczekalni.
Następnie Admin powinien po jego analizie skierować go do kloaki.
Szanuję Twoje poglądy.
Jednak to forum jest jedynym miejscem - Naszym Miejscem.
Zolli którzy domagają się tego co im się należy.
Zolli którzy domagają się tego co im obiecano.
Nie zaśmiecajmy go złą energią.
Proponuję byś pisał na Corintii.
Może nawet zasłużysz na SNACK COOKIES.

Odwołam się do Twoich słów bez cytatu.
Bo mam nadzieję, iż Twój post wyparuje.

Nigdy na nic nie jest za późno.
Teraz gdybamy: Trzeba było w 2008 ale wtedy to ten i ten zrobił to i to.
Chcecie w niedalekiej przyszłości ponownie gdybać.
Trzeba było w czasie Euro robić to i to ale wiecie .... wtedy to ten i ten .......
I co jo teroz zrobie.
Gdzie jo się podzieje.
O jejku jejku!!!

Temat dalszej reorganizacji czyt. znaczącej degradacji
naszej służby jako całości powraca jak bumerang.
Czy nie słyszycie o coraz to nowych pomysłach góry?
Zlikwidować to.
Połączyć tamto.
Usprawnić (zrypać) owamto.

Góra cały czas nas testuje.
Sonduje na co może sobie pozwolić.
Ile może dokręcić śruby.
A Vincent rachuje, rachuje, rachuje.

Czy myślicie, że to są idioci?!
Że nie pamiętają, nie zdają sobie sprawy co obiecali?!
Czy koń jest głupi?
Nie.
Koń rachuje co mu się opłaca.
Jak przetrzyma to dopiero sobie ulży i przeorze pole.
Niestety, musimy kopać się z koniem.

Pomimo tego co pisałem o post'cie Celko, zacytuję jednak Jego ostatnie zdanie.
TROCHĘ ZDROWEGO ROZSĄDKU!!!
 
Nigdy na nic nie jest za późno. Teraz gdybamy: Trzeba było w 2008 ale wtedy to ten i ten zrobił to i to. Chcecie w niedalekiej przyszłości ponownie gdybać. Trzeba było w czasie Euro robić to i to ale wiecie .... wtedy to ten i ten ....... Temat dalszej reorganizacji czyt. znaczącej degradacji
naszej służby jako całości powraca jak bumerang. Czy nie słyszycie o coraz to nowych pomysłach góry? Zlikwidować to. Połączyć tamto.
QUOTE]

a wszystko zakonczone zostanie testami kompetencyjnymi... zrobią testy, klasówki, kto nie zaliczy obniżą mu stanowisko, dadzą 2.200 brutto i będzie super - oczywiście wsyztsko zgodnie z przepisami, zasadmi, transparentnie ble ble ble !!! Zacznijcie śledzić i czytać to co przesyłają w projektach, niech może każdy poczyta te ICH programy takie, czy siakie (50+ ...też daje pole do popisu i pobniżania stanowisk) i wówczas też będzie biadolenie, ze zwiazki tego czy tamtego nie zrobiły. A gdzie są funkcjonariusze KTORZY MOGA TERAZ coś zrobić? Nie zawsze :przewodniczący" sam moze zdzialac wszytsko - czasem inicjatywa jest oddolna - a na nią wszyscy teraz czekają.... czytacie to forum...także miedzy wierszami . Żeby potem- po tych slawnych testach komptencyjnych jakiś ekspert nie plakal i nie użalal sie nad związkami - bo dzis wszytsko jest w Naszych rekach . Potem będzie z lekko późnawo. Nie ma co trzymać się swoich - powiedżmy lepszych gorszych stołkow bo niew iadomo jak dlugo komu stołek (stanowisko) pisane. TYlko stopnie mamy dożywotnie.... ale to nie one stanowią podstawę naszych pensji!!!
 
halooooo!!! pytanie do admina: dlaczego destrukcyjny post celko jeszcze jest na tym forum? :confused:
 
angel81 napisał: jest czas do czerwca by wykonać jakiś bardziej zaplanowany ruch. Podczas euro zaplanowane będzie wiele manifestacji w tym pewnie i Solidarności więc nasz protest zostanie ponownie przytłumiony. Widać media w naszym kraju są uzależnione politycznie i lubią odciągać od pewnych spraw

Niekoniecznie tak musi być. To zależy od nas. Piszesz bardziej zaplanowany ruch. Odpowiem: 2008 nie było zaplanowanego ruchu, był spontan, który należy powtórzyć. Powszechnie wiadomo: "w kupie siła, kupy nikt nie ruszy". Nie widzicie, że Sławek ma trochę związane ręce i czeka na nasz ruch. Czy ma to w y l i t e r o w a ć lub przesłać każdemu "esa" na komórkę???. A ruch jest tylko jeden ...4. Początek czerwca. Bardzo piękny okres roku. Blisko wakacji. Dużo wolnego, ładna pogoda, w zaciszu domowym czekamy na rozpoczęcie EURO 2012 i oglądamy spokojnie mecze. Czego chcieć więcej. Trzeba to zrobić. A jak czytam forum, to co któryś post marudzenie, narzekanie. Zastanówmy się co piszemy. Przecież to nikt inny jak my sami musimy zdecydować o naszej przyszłości, a nie tylko patrząc z bezpiecznej odległości, aż ktoś z -odważniejszych i wiedzących co nas czeka -kolegów załatwi sprawę naszej emeryturki, oczywiście bez naszego udziału. Tak jest bezpieczniej. Jakie to obłudne i nieuczciwe wobec tych, którzy chcą zmienić m.in. naszą sytuację. Ruszcie wreszcie swoje dupy i do roboty. Nie ma czasu na zastanawianie się. Sorry za dupy, ale trochę mnie wkurza jak słyszę ciągłe kwękanie. Początek czerwca i działamy. Może ktoś ma inny pomysł to może niech prześle do Sławka. Inwigilacja forum przez kadrę odbywa się nawet w trakcie wykonywania obowiązków służbowych. Czy za to im płacą??? To znak, że zestaw pampersów jest zawsze pod ręką!!! A wy mówicie, że nic nie zrobimy. To dlaczego mają pełne portki??? Mówię Wam trzęsą dupami, a robią tylko dobra minę do złej gry. Z tego co wiem, część kadry popiera protest -bo myśli, reszta wspiera po cichu, ale trzęsie portkami, ale jest również duża część bezmyślnych robokopów, która z czasem zostanie rzucona na pożarcie. Podsumowując: zastanówmy się jak niewiele musimy zrobić? Musimy trochę odpocząć, lata pracy w stresie i napięciu robią swoje. A do tego narastająca presja przełożonych. No cóż, człowiek ma granicę wytrzymałości i należy mu się odpoczynek, aby się zregenerować, a następnie przystąpić do rzetelnego wykonywania obowiązków, bo służba jest najważniejsza. Okres odpoczynku to sprawa indywidualna: jedna, dwie niedziele. Dobry pracownik to zdrowy i wypoczęty pracownik. To tyle. Dobranoc.:cool:
 
Ostatnia edycja:
Szczerze mówiąc... Jestem kierownikiem zmiany, byłem zastępcą naczelnika, wcześniej celnikiem z kołkiem w łapsku. Teraz widzę dwie kwestie: albo protest wygasa zanim rozgorzał, bo zabrakło amunicji (ludzie na ogół widzą swoje emerytury tak jak swój pogrzeb - w dalekiej perspektywie), albo związek daje swoim członkom prikaz - nie nadawajcie na forum, nie podbijajcie bębenka, niech się coś rozleje samoistnie. Pozwolę sobie na ryzyko konkluzji: zima proszę Państwa. Nie ten czas, nie te środki, nie ci ludzie, nie te analizy przyjęte do wykonania. Panie Sławku. Moje zdanie jest takie - padł Pan, ale w godnej walce. Próbować i polec - honor jest. Nie próbować i komunikować całemu światu o swoich dobrych zamiarach - lepiej sobie w łeb palnąć.
 
Czytam i nie mogę uwierzyć!Kilka osoób chciałoby prowadzić moderację prawdziwych, ale niepochlebnych lub przedstawiających prawdziwą nieudaną sytuację protestu! Nie tędy droga. Wasze działanie powinniście opierac na prawdzie. Danzigerzoll jako człowiek wiarygodny zaprezentował prawdziwe zdanie: "protest wygasł zanim rozgorzał...".Nic dodać , nic ująć.Pan Siwy stara sie dodać otuchy,ale również stara sie nie kłamać.Zna sytuacje podobnie jak cały MF wraz z premierem. Teraz żadne gwałtowne oddolne działanie nie przejdzie, bo on jako związkowiec może jedynie szczypać lwa w ogon. Wyszła Wam to talna klapa na całym froncie.W Poznaniu klapa, w Łodzi klapa, na granicach klapa. Protest podobny do wojny Gruzińskiej, chciaż Panu Siwemu brakuje do Sakaszwilego.Wszystko ok,związki zrobiły swoje,nieco szumu było, a efekt jak zawsze. Również na miejscu Pana Ministra V.R. miałbym ciągły uśmieszek na twarzy, patrząc na protest obecny jedynie na tym forum, nielicznych ulotkach oraz buńczucznych wypowiedziach szefów związków. Zresztą,sami zobaczcie ile osób aktualnie odwiedza Wasze forum, a ile w pierwszym dniu protestu. Nawet ludzie ciekawość zgubili co się dzieje w temacie protestu,a raczej mini-proteściku. Nie jestem trollem.Pozdrawiam.Wasz wierny turysta.
 
Czytam i nie mogę uwierzyć!Kilka osoób chciałoby prowadzić moderację prawdziwych, ale niepochlebnych lub przedstawiających prawdziwą nieudaną sytuację protestu! Nie tędy droga. Wasze działanie powinniście opierac na prawdzie. Danzigerzoll jako człowiek wiarygodny zaprezentował prawdziwe zdanie: "protest wygasł zanim rozgorzał...".Nic dodać , nic ująć.Pan Siwy stara sie dodać otuchy,ale również stara sie nie kłamać.Zna sytuacje podobnie jak cały MF wraz z premierem. Teraz żadne gwałtowne oddolne działanie nie przejdzie, bo on jako związkowiec może jedynie szczypać lwa w ogon. Wyszła Wam to talna klapa na całym froncie.W Poznaniu klapa, w Łodzi klapa, na granicach klapa. Protest podobny do wojny Gruzińskiej, chciaż Panu Siwemu brakuje do Sakaszwilego.Wszystko ok,związki zrobiły swoje,nieco szumu było, a efekt jak zawsze. Również na miejscu Pana Ministra V.R. miałbym ciągły uśmieszek na twarzy, patrząc na protest obecny jedynie na tym forum, nielicznych ulotkach oraz buńczucznych wypowiedziach szefów związków. Zresztą,sami zobaczcie ile osób aktualnie odwiedza Wasze forum, a ile w pierwszym dniu protestu. Nawet ludzie ciekawość zgubili co się dzieje w temacie protestu,a raczej mini-proteściku. Nie jestem trollem.Pozdrawiam.Wasz wierny turysta.

Myslisz, ze protest sprawia nam jakąkolwiek przyjemność?
Każdy, pewnie nawet Ty, chciałby godnie pracować i być uczciwie traktowany.
Zastanów się co piszesz bo sam kiedyś możesz się znaleźć w sytuacji w której będziesz potrzebował wsparcia.
I jak myślisz ktoś cię wesprze, ktoś pomoże?
Więc jeśli masz dla nas, celników takie wiadomości, to lepiej milcz.
W twoim przypadku mowa jest srebrem, milczenie złotem.
 
Róbmy to co Kaczor

Panie Przewodniczący, w związku z nikłą popularnością protestu trzeba iść śladami Jarka
 
Ostatnia edycja:
Wygląda na to, że jeżeli ktoś ma nas zauważyć trzeba się szybko układać z Dudą. Jutro SOLIDARNOŚĆ ma być w Senacie, a nas nie ma.
 
Celniczy protest 2008 roku trwał zaledwie 4 dni,o kilka dni za krótko !!!!!! Obecny trwa już kilkanaście dni,większość z nas ma już dosyć szarpania się z czasem i z politykami, którzy mają nas w nosie. Nie robi to na nikim wrażenia.Tylko zdecydowane działania,konkretny plan na najbliższy czas może wpłynąć na reakcję góry.Sukcesy szeregowych funkcjonariuszy są zamieniane na wysokie nagrody dla kadry oficerskiej, nie dla nas.O tym pamiętajmy.To właśnie kadra oficerów na proteście z 2008 zyskała najwięcej. Pamiętajmy o tym !!!!

Najprostsze działanie jest najbardziej skuteczną formą dojcia do celu.
Nich każdy postępuje zgodnie ze swoim sumienie ( jeśli, je posiada)
Stare powiedzenie: "róbmy swoje"
 
Ja jestem protest

Ja jestem protest,
Nigdy nie na tarczy,
Prawdy objawienie,
Czy to nie wystarczy?

Dzisiaj to nie jutro,
Prawda która boli,
Tych co teraz rządzą,
Już nie zadowoli?

Pożegnać się trzeba,
Synekur to fiasko,
Sznury epoletów,
Temida z opaską?
 
Ja jestem protest

Ja jestem protest,
Nigdy nie na tarczy,
Prawdy objawienie,
Czy to nie wystarczy?

Dzisiaj to nie jutro,
Prawda która boli,
Tych co teraz rządzą,
Już nie zadowoli?

Pożegnać się trzeba,
Synekur to fiasko,
Sznury epoletów,
Temida z opaską?
 
Szczerze mówiąc... Jestem kierownikiem zmiany, byłem zastępcą naczelnika, wcześniej celnikiem z kołkiem w łapsku. Teraz widzę dwie kwestie: albo protest wygasa zanim rozgorzał, bo zabrakło amunicji (ludzie na ogół widzą swoje emerytury tak jak swój pogrzeb - w dalekiej perspektywie), albo związek daje swoim członkom prikaz - nie nadawajcie na forum, nie podbijajcie bębenka, niech się coś rozleje samoistnie. Pozwolę sobie na ryzyko konkluzji: zima proszę Państwa. Nie ten czas, nie te środki, nie ci ludzie, nie te analizy przyjęte do wykonania. Panie Sławku. Moje zdanie jest takie - padł Pan, ale w godnej walce. Próbować i polec - honor jest. Nie próbować i komunikować całemu światu o swoich dobrych zamiarach - lepiej sobie w łeb palnąć.


Ktoś określił Cię na tym forum "wiarygodnym świadkiem", a ja do tej pory uznawałem rzeczowość Twoich wypowiedzi.
Ponieważ niniejsza wzbudziła moje wątpliwości, pozwolę sobie zadać Ci pytanie; jak "przeżyłeś" różne "przedmioty" na kursie oficerskim np. PR ... ???
 
Faomi nie pisz więcej takich bzdur. Dzięki .
Kolego wiem, że próbujesz wskrzesić wiarę u swoich kolegów ale pisząc prostymi słowami , abyś zrozumiał, to wygląda to mniej więcej tak: przez rok czasu jak jeździłam
wyjeżdżając o tej samej godzinie, zdarzyło mi się odebrać dzieci z przedszkola na czas tylko 4 razy.Jestem na granicy 5 razy w tygodniu i od 2 tygodni jeszcze ani razu nie prosiłam nikogo o ich odebranie.krótko i na temat.
 
Ja jestem protest

Ja jestem protest,
Nigdy nie na tarczy,
Prawdy objawienie,
Czy to nie wystarczy?

Dzisiaj to nie jutro,
Prawda która boli,
Tych co teraz rządzą,
Już nie zadowoli?

Pożegnać się trzeba,
Synekur to fiasko,
Sznury epoletów,
Temida z opaską?
 
Do cata:
Na kursie oficerskim przeżyłem sporo ciekawych chwil na zajęciach komunikacji interpersonalnej, sporo niezłych spotkań związanych z technikami kierowania i zarządzania zespołami ludzkimi. PR - to było słabe, a przeżyłem to godnie i z podniesioną przyłbicą: książkę czytałem. Zastanawia mnie drugie dno Twojego pytania, jakże słabo związanego z tematyką tego forum. Na kursie byli i tacy, którzy byli funkcyjnymi (u mnie byli to na ogół kierownicy zmian, jedna kierownik oddziału, jedna zastępca naczelnika, ale sporo było też oficerów nie posiadających funkcji). I co z tego wynika? Mam gdzieś opinie twierdzące, że jestem obcym ciałem na tym forum...
PS. Znaczenie słowa "forum" wskazuje na powszechność wyrażania zdania. Swoje zdanie na temat tego protestu, poprzednich form protestu i przyjętej przez Celnicy.pl taktyki w paru miejscach wyrażałem. Nie podobało się to czołowym postopisarzom tego Forum. Bo i nie musiało się podobać. W przeciwieństwie do Was ja występuję pod własnym nazwiskiem. I nie zostałem jeszcze ani dyrektorem, ani naczelnikiem, ani rzecznikiem prasowym MF. I nie zakazywałem swoim ludziom ze zmiany protestowania. I nie agitowałem przeciwko p. Siwemu. I mam za sobą parę ładnych lat doświadczenia związkowego, jeszcze z lat 90-tych ubiegłego stulecia. I mam za sobą protest na forum Federacji ZZSC dotyczący przyjęcia pierwszej ustawy o SC. I wiem jedno - nie abstrahuje się od układu odniesienia. Robię swoje i - szczerze mówiąc - więcej niejednokrotnie czynię dla wizerunku SC niż czołowi krzykacze tego forum. Bo robię swoje i po niczyich plecach nigdzie się nie wspinam i nie odreagowuję swoich kompleksów na klientach oddziału...
 
moja wizja jest prosta.....
czeka nas coraz więcej wymagań i obowiązków a coraz mniej przywilejów.....

-praca do 67 roku,
-wprowadzenie testów kompetencyjnych,
-powoli skończą się nagrody grudniowe, trzynastki i inne dodatki
-zakaz używania telefonów komórkowych - projekt ustawy
-wariografy dla FC OC granicznych i WZP - projekt ustawy
itd.
itd

w czasach Średniowiecznych celnik był takim małym podstępnym złodziejaszkiem.. teraz w XXI wieku zaufanie społeczne do naszego zawodu jest najgorsze ze wszystkich służb mundurowych. To nie tylko Rząd nie chce emerytur dla nas ale też i społeczeństwo.... ludziom celnicy kojarzą się z łapówkami i tyle... a co z ochroną granic? przeciwdziałaniu napływu nielegalnych towarów (papierosy, narkotyki) oraz inne produkty niebezpieczne i podróbki z Chin i nie tylko

jak wiarygodne może być kierownictwo skoro straszy nas przejęciem obowiązków przez inne służby lub likwidacją całej formacji... w tej sytuacji trzeba zacząć się oszczędzać i odkładać zdrowie na późniejsze lata... pierwsze oznaki kataru i L4, urlop na żądanie 4 razy w roku bez względu na beznadziejny zapis o jakimś tam zapewnieniu prawidłowego funkcjonowania przejścia granicznego itd itd...

po EURO będzie już tylko gorzej.
 
Back
Do góry