Propozycje

Witajcie, życzę wszystkim miłego dnia oraz weekendu o ile w tej sytuacji może być cokolwiek miłego.
Ludki, mam pytanie. Ale najpierw kilka słów w celu zorientowania w temacie.
Propozycję "ucywilnienia" z dnia 12-05-2017 odebrałem w dniu 15-05-2017r. zgodnie z art. 170 ust. 2 ust. o KAS w terminie 14 dni mam złożyć oświadczenie że np. przyjmuję propozycję.
To dlaczego zaproponowane warunki zatrudnienia mają obowiązywać w moim przypadku od 01-05-2017 r. skoro podpiszę np. propozycję dopiero 28.05.2017 r.
 
Może ktoś w Kadrach się pomylił i powinno być od 01-06-2017 r. U mnie na propozycji jest data obowiązywania umowy od dnia 01-06-2017 r. przy złożeniu propozycji w dniu 17-06-2017 r. Najlepiej skontaktować się z nimi i wyjaśnić od razu, mało to razy ludziska myliły się w tych zapisach wcześniej, a potem poprawiali.
 
Basic napisał:
... dlaczego zaproponowane warunki zatrudnienia mają obowiązywać w moim przypadku od 01-05-2017 r. skoro podpiszę np. propozycję dopiero 28.05.2017 r.
Kliknij aby rozwinąć...


Być może to tylko pomyłka i "stuknęło się" 5 zamiast 6 ?! Warto zapytać "u góry" o powód.

Załóżmy teorię: - nie składasz oświadczenia, a "finanse" muszą Ci wypłacić "po staremu" - tyle, że powinny założyć,
iż oświadczenie wysłałeś listem poleconym 28 maja o godz.23:59!
No i robi się niezły burdelik, a kasę ludziom trza przelać ...

ps
Mail na priv dotarł ?
 
Dodzwoniłem się po usilnych staraniach do pracownika kadr który stwierdził tylko tyle, że data 01.05.2017 r. nie jest omyłkowa, cytuję „taką datę ustaliła izba i dlatego jest ona ujęta w propozycjach”
Jestem ciekaw jakie skutki będzie wymuszać ta data, która skraca mi o miesiąc status funkcjonariusza no i ile mnie jeszcze czeka chwytów poniżej pasa ze strony KAS-acji.
 
Basic napisał:
Dodzwoniłem się po usilnych staraniach do pracownika kadr który stwierdził tylko tyle, że data 01.05.2017 r. nie jest omyłkowa, cytuję „taką datę ustaliła izba i dlatego jest ona ujęta w propozycjach”
Jestem ciekaw jakie skutki będzie wymuszać ta data, która skraca mi o miesiąc status funkcjonariusza no i ile mnie jeszcze czeka chwytów poniżej pasa ze strony KAS-acji.
Kliknij aby rozwinąć...


A nie spytałeś przypadkiem, KTO to jest "izba" ?!

Nie wiem o jaką jeszcze różnicę w kasie chodzi (zakładam, że in minus), ale chyba wypada coś "podziałać" ...
 
kas.trat napisał:
Jakie represje dla składających wezwania/odwołania? Mówi się że DIASy będą się mścić na składających odwołania.
Kliknij aby rozwinąć...


CZYM są represje ?? - efekty gorsze, niż powody składania odwołań nie istnieją !!

KTO mówi ?? - Bez personaliów, to rozsiewanie plotek i niepokojów !!

ZA CO mścić ?? - Zasada działań wyłącznie "na podstawie i w granicach prawa", to nie tylko nakaz !!
 
kandydat WZP napisał:
Dalej bronimy DIASów, co kolego? Bezapelacyjnie do samego końca...

Chyba musiałeś się nieźle ustawić w tym całym KAS.
Kliknij aby rozwinąć...


Moi koledzy nie mają problemów odnośnie czytania ze zrozumieniem, a na pewno nie wynajdują
treści w tekstach, w których jej nie ma !!

Ktoś tak uparcie i namiętnie wracający do określenia "DIAS" musi być w którymś wręcz zakochany,
jeśli pod lada pretekstem i wręcz na siłę, kojarzy z nim treść wolną od tego pojęcia. Tak uwielbiający
choćby tylko wybranego DIAS'a, moim kolegą być nie może !!

Podsumowanie, świadczące dobitnie o niewiedzy i braku zainteresowania którąkolwiek wypowiedzią,
nie dającą się nawet na siłę skojarzyć z w/w pojęciem, przeczy jakiemukolwiek koleżeństwu !!

Wypraszam więc sobie podobne zwroty od takiego osobnika, któremu wyraźnie jestem wrogiem z założenia;
komentarze - co żadnemu z funków się nie przysłużą; za prawdziwym Kolegą wzywam do choćby jednego, rzeczowego posta oraz zaprzestania trollowania treściami, sprzecznymi z faktami ujawnionymi na Forum.
 
Ten kandydat wzp to chyba jakiś psychol szkoda z nim gadać.
Będą się mścić na tych co się odwołują, za co? Może za to że okradli nas z mundurów, z naszej służby z tego co osiągnęliśmy za kilkadziesiąt lat pełnienia służby w Służbie Celnej, że z buciorami weszli do naszego życia? Mamy prawo sie bronić, mamy prawo pisać odwołania, mamy prawo iść do sądu. Zresztą co jeszcze gorszego może spotkać funkcjonariuszy Służby Celnej niż ucywilnienie?
 
Otóż to, co gorszego może mnie spotkać niż ucywilnienie? Obdarcie mnie z munduru po ponad 26 latach pracy w służbie ??? Nikt nie będzie mnie straszył że dias będzie się na mnie mścił bo napisałam odwołanie. Zresztą dziś otrzymaliśmy pismo z mf odpowiedź na nasze pierwsze wysłane pisma w sprawie nieprawidłowości ( które Slawek przesłał do mf) nic w nich nowego, nic konkretnego, nic nie sprawdzili podparli się jedynie wyjaśnieniami "tego "który nas wysłał do us. Żenada. Robią co chcą i się śmieją za plecami.
 
stefan 123 napisał:
Ten kandydat wzp to chyba jakiś psychol szkoda z nim gadać.
Kliknij aby rozwinąć...

Mocne słowa ze strony trolla oderwanego od rzeczywistości.

stefan 123 napisał:
Mamy prawo sie bronić, mamy prawo pisać odwołania, mamy prawo iść do sądu.
Kliknij aby rozwinąć...

Mamy prawo. A oni nie mają prawa nas nękać, straszyć, grozić, traktować jak psy. Ale i tak to robią. I będą robić dalej. Zwłaszcza tym, co się stawiają i burzą ich błogi stan samozadowolenia.

Nie wciskaj ludziom kitu, że jak ktoś zacznie dochodzić swoich praw to jaśnie pan DIAS poklepie go po plecach. Reakcja będzie wręcz odwrotna. Mnie takie coś nie rusza, ciebie może też nie. Ale ludzie mają prawo wiedzieć, czego mogą się spodziewać.
 
Jeszcze raz powtórzę. Wchodzimy na drogę postępowania administracyjnego, gdzie jest 14 dni na odwołanie. Jeżeli okaże się skuteczna ta droga, to tylko dla tych co na nią weszli i ci wrócą do munduru. Pozostali, ci co się boją i nie złożą odwołania, pozostaną w cywilu. Oczywiście nie ma żadnej pewności jak to się prawnie rozstrzygnie, ale nie złożenie odwołania z góry przekreśla szanse danej osoby na powrót do munduru.
Ps. Wciąż walczymy o zniesienie ucywilnienia albo drastyczne zwiększenie limitów.
Oceniam sytuację tak, że jeżeli zostaną zwiększone, to właśnie dla tych co złożyli odwołania. Po prostu mogą zostać rozpatrzone pozytywnie, bo przecież mamy do czynienia z łamaniem prawa - wytyczne z MF, które ingerują w przesłanki ustawowe, wypaczają je. Brak odwołania uprawomacnia decyzję o zwolnieniu ze służby.

A zatem każdy decyduje sam za siebie, czy składa odwołanie czy nie, czy zależy mu na mundurze rzeczywiście, czy nie do końca, a może rzeczywiście bierze górę strach - tego jednak już zupełnie nie rozumiem, wybaczcie.
 
Sławek jest tak jak piszesz niech każdy decyduje czy pisać czy nie, to jest każdego indywidualna decyzja . Wiem ze niektórzy ludzie patrzą się na innych bo się boją o własne dupy żeby nie podpaść szefowi ze się napisało odwołanie. Jest jednak duzo ludzi którzy piszą lub będą pisać. My dziś dostaliśmy od ciebie odpowiedz z mf i pomimo ze napisaliśmy już odwołania to będziemy jeszcze pisać pismo w sprawie tych śmiesznych odpowiedzi teraz już z konkretnymi danymi myśle ze wyślemy bezpośrednio do mf a do Ciebie wyślemy do wiadomości bo wiemy ze i tak masz strasznie dużo pracy. Dziękuje w imieniu wszystkich moich kolegów i koleżanek za twoje zaangażowanie i ogrom pracy. Czapki z głów.
 
slawomir.siwy napisał:
...
A zatem każdy decyduje sam za siebie, czy składa odwołanie czy nie, czy zależy mu na mundurze rzeczywiście, czy nie do końca, a może rzeczywiście bierze górę strach - tego jednak już zupełnie nie rozumiem, wybaczcie.
Kliknij aby rozwinąć...


Sławku
Wiesz, że całkowicie nie wyplenisz tego ze straszonych przez lata, ale można ich "podnosić na duchu".
Można też dodatkowo ich "dołować".

Rozpatrz - proszę - czy komentarze, bynajmniej nie wnoszące czegokolwiek do tematu, prócz zawiści,
rozdziału, wyśmiania oraz pogłębiające w ludziach właśnie strach i lęki, nie powinny być także usuwane,
a ich autorzy "nagrodzeni" banem ??

Już parę osób zwracało uwagę na wiadomego delikwenta, który czuje się absolutnie bezkarny,
zachowując się podobnie jak niektórzy z naszych przełożonych, sugerując tym sposobem bycie jednym z nich ...
 
Ostatnia edycja:
slawomir.siwy napisał:
A zatem każdy decyduje sam za siebie, czy składa odwołanie czy nie, czy zależy mu na mundurze rzeczywiście, czy nie do końca, a może rzeczywiście bierze górę strach - tego jednak już zupełnie nie rozumiem, wybaczcie.
Kliknij aby rozwinąć...

"Jeśli znasz przeciwnika i znasz siebie, nie musisz obawiać się o rezultat setek bitew. Jeśli znasz siebie, ale nie przeciwnika, każde osiągnięte zwycięstwo okupisz klęską w innej bitwie. Jeśli nie znasz, ani siebie ani przeciwnika, zawsze polegniesz"
 
Back
Do góry