Projekt ustawy o KAS

Przed tym historycznym tygodniem idę skierować swoje myśli do Boga !!!!!!!!!!!!!!

"Gdy na mnie nastają złośliwi,
by zjeść moje ciało,
wtenczas oni, wrogowie moi i nieprzyjaciele,
chwieją się i padają.
Chociażby stanął naprzeciw mnie obóz,
moje serce bać się nie będzie;
choćby wybuchła przeciw mnie wojna,
nawet wtedy będę pełen ufności."

psalm 27
 
Przed tym historycznym tygodniem idę skierować swoje myśli do Boga !!!!!!!!!!!!!!

"Gdy na mnie nastają złośliwi,
by zjeść moje ciało,
wtenczas oni, wrogowie moi i nieprzyjaciele,
chwieją się i padają.
Chociażby stanął naprzeciw mnie obóz,
moje serce bać się nie będzie;
choćby wybuchła przeciw mnie wojna,
nawet wtedy będę pełen ufności."

psalm 27
Tak masz rację kolego Burack. Modlimy się o zachowanie Służby Celnej, o jej odrębność, o zachowanie munduru.
Pierwsze czytanie SRASU w dniu Święta Służby Celnej. Ubecka ustawa, ubeckie zwyczaje
 
Witam, dawno się nie wypowiadałem, teraz kwestia KAS staje się coraz bardziej istotna. Jak widać Mf celuje w drobnych złośliwościach ( data pierwszego czytania ). Ale jest to dla nas okazja - wybierzmy się do sejmu. Spotkajmy się na galerii sali plenarnej. Czy nasza obecność coś zmieni? Nie wiem, nie jestem psychologiem , ani spowiednikiem posłów i urzędników ministerialnych. Ta nasza obecność jest ważna dla nas samych. Choć ze smutkiem stwierdzam, że z mojej izby zgłosiło się tylko 12 osób. Nie wiem ilu członków związku będzie miało 21 września dzień wolny ( gdy pracują na zmiany ), nie wiem też ilu ludzi wpuszcza się na galerię, ale wiem jedno - lepiej, żeby zabrakło miejsc na galerii niż ludzi, którzy zechcą poświęcić dzień dla dobra swojej służby. I jeszcze jedno, nawet jeśli KAS zostanie uchwalony to każdy dzień, miesiąc, rok opóźnienia jest dla nas szansą na dokonanie zmian w tym projekcie.
 
Witam, dawno się nie wypowiadałem, teraz kwestia KAS staje się coraz bardziej istotna. Jak widać Mf celuje w drobnych złośliwościach ( data pierwszego czytania ). Ale jest to dla nas okazja - wybierzmy się do sejmu. Spotkajmy się na galerii sali plenarnej. Czy nasza obecność coś zmieni? Nie wiem, nie jestem psychologiem , ani spowiednikiem posłów i urzędników ministerialnych. Ta nasza obecność jest ważna dla nas samych. Choć ze smutkiem stwierdzam, że z mojej izby zgłosiło się tylko 12 osób. Nie wiem ilu członków związku będzie miało 21 września dzień wolny ( gdy pracują na zmiany ), nie wiem też ilu ludzi wpuszcza się na galerię, ale wiem jedno - lepiej, żeby zabrakło miejsc na galerii niż ludzi, którzy zechcą poświęcić dzień dla dobra swojej służby. I jeszcze jedno, nawet jeśli KAS zostanie uchwalony to każdy dzień, miesiąc, rok opóźnienia jest dla nas szansą na dokonanie zmian w tym projekcie.

A czy w Twojej Izbie zakończono już zgłoszenia do wyjazdu? Z tego co wiem z forum, to jest jeszcze czas do poniedziałku.Może powinieneś być bardziej aktywny i zawalczyć o większą ilość uczestników. Pozdrawiam
 
termin zgłoszeń to godz.12 w piątek - kwestia przesłania nazwisk do sejmu. A co do aktywności i namawiania, to ludzie muszą sami podjąć decyzję czy chcą zawalczyć o swoją przyszłość. Ja osobiście mogę powiedzieć tak: stoję tu i zapraszam wszystkich, ale decyzję czy chcesz iść ze mną musisz podjąć sam. I musi to być twoja własna decyzja
 
termin zgłoszeń to godz.12 w piątek - kwestia przesłania nazwisk do sejmu. A co do aktywności i namawiania, to ludzie muszą sami podjąć decyzję czy chcą zawalczyć o swoją przyszłość. Ja osobiście mogę powiedzieć tak: stoję tu i zapraszam wszystkich, ale decyzję czy chcesz iść ze mną musisz podjąć sam. I musi to być twoja własna decyzja

Cytuję fragment postu Pana S.Siwego ,,CELNIKU POLSKI! 21 września jest Twoje Święto. To jest Twój dzień. Bądź w Sejmie na I czytaniu. Powinieneś tam być. Zgłoś się już dzisiaj, w poniedziałek najpóźniej i działaj.
CELNIKU ZDEKLARUJ SIĘ! JESTEŚ POTRZEBNY, BEZ CIEBIE KONKRETNIE NIE ZAWALCZYMY! "
 
Panie Sławku.
Piszę Pan o bierności środowiska. To krytyka, ale i racja. Jednak chciałabym, aby Pan pamiętał, że środowisko było aktywne. Ogień płoną i należało o ten ogień zadbać, kiedy przygasał. A tego po czerwcu Pan, ani inni związkowcy nie zrobiliście. Tu na tym forum Was zabrakło. Brak kontaktu z "przywódcami" był odczuwalny i dlatego ogień przestał się palić.
Teraz trudno rozpalić go ponownie, jednak jest to możliwe.
Jak działa psychologia tłumu? Czym jest solidarność? Jak się ona zaczyna?
W grupie zawsze są ludzie różni. Jedni mają dużo odwagi, inni mniej, jeszcze inni wcale. Jednak nawet ci najodważniejsi chcą czuć poparcie. Chcą wiedzieć, że nie są sami. Dlatego zacząć działania solidarne trzeba od rzeczy małej.
Niech Pan ogłosi w dniu 21 września do odwołania żałobę w Służbie Celnej. Na znak protestu przeciwko likwidacji naszej formacji funkcjonariusze celni pracować będą z wpietą do munduru wstążką żałobną. Żałoba trwać powinna do końca tj. do ucywilnienia lub szczęśliwego, bezpiecznego zakończenia.
Czy ludzie to zrobią? Wielu weźmie z Pana przykład, bo to działanie całkowicie legalne i niczym nie grozi. Każdy ma prawo wyrazić żal, że Służba Celna przestaje istnieć.
Solidarność środowiska będzie widoczna a nawet oznaczona.
To doda siły tym odważniejszym, którzy chcą i mogą w tej walce o przetrwanie formacji dać od siebie więcej.
Niech Pan to przemyśli.
 
Po zakończeniu zapisów do Sejmu postanowiłem jednak odpowiedzieć na to pytanie publicznie.
Tytułem wstępu przypomnę, że ustawa musi być podpisana przez Prezydenta i opublikowana by weszła w życie, tak więc po Sejmie też będzie można wciąż działać. Nie sądzę jednak, że na tym posiedzeniu KAS będzie klepnięty w całości, jak to niektórzy wróżą. Mogę oczywiście się mylić, jednak nie zrobię NIC, powtarzam NIC konkretnego poza działaniami "miękkimi", czy to przed przegłosowaniem KAS w Sejmie czy po, bez zaangażowania środowiska zawodowego.
Takiego zaangażowania nie ma w chwili obecnej i to musimy przełamać. Przy Naszej bierności jako środowiska zawodowego nic się nie da zrobić. Zgłaszajcie się wciąż do Sejmu, bo nawet z tym jest kiepsko, a co dopiero inne działania.
Są jeszcze miejsca, więc bierzcie urlop i zgłaszajcie się.

CELNIKU POLSKI! 21 września jest Twoje Święto. To jest Twój dzień. Bądź w Sejmie na I czytaniu. Powinieneś tam być. Zgłoś się już dzisiaj, w poniedziałek najpóźniej i działaj.
CELNIKU ZDEKLARUJ SIĘ! JESTEŚ POTRZEBNY, BEZ CIEBIE KONKRETNIE NIE ZAWALCZYMY!

Panie Sławku.
Piszę Pan o bierności środowiska. To krytyka, ale i racja. Jednak chciałabym, aby Pan pamiętał, że środowisko było aktywne. Ogień płoną i należało o ten ogień zadbać, kiedy przygasał. A tego po czerwcu Pan, ani inni związkowcy nie zrobiliście. Tu na tym forum Was zabrakło. Brak kontaktu z "przywódcami" był odczuwalny i dlatego ogień przestał się palić.
Teraz trudno rozpalić go ponownie, jednak jest to możliwe.
Jak działa psychologia tłumu? Czym jest solidarność? Jak się ona zaczyna?
W grupie zawsze są ludzie różni. Jedni mają dużo odwagi, inni mniej, jeszcze inni wcale. Jednak nawet ci najodważniejsi chcą czuć poparcie. Chcą wiedzieć, że nie są sami. Dlatego zacząć działania solidarne trzeba od rzeczy małej.
Niech Pan ogłosi w dniu 21 września do odwołania żałobę w Służbie Celnej. Na znak protestu przeciwko likwidacji naszej formacji funkcjonariusze celni pracować będą z wpietą do munduru wstążką żałobną. Żałoba trwać powinna do końca tj. do ucywilnienia lub szczęśliwego, bezpiecznego zakończenia.
Czy ludzie to zrobią? Wielu weźmie z Pana przykład, bo to działanie całkowicie legalne i niczym nie grozi. Każdy ma prawo wyrazić żal, że Służba Celna przestaje istnieć.
Solidarność środowiska będzie widoczna a nawet oznaczona.
To doda siły tym odważniejszym, którzy chcą i mogą w tej walce o przetrwanie formacji dać od siebie więcej.
Niech Pan to przemyśli.
 
A czy ktoś próbował umówić się na spotkanie z posłem Jarosławem Kaczyńskim, może ktoś z jego okręgu wyborczego, jeżeli nie to - kontakt telefoniczny uzyskasz, wybierając numer (22) 622-91-55.
Siedziba firmy jest umiejscowiona pod adresem: Aleje Jerozolimskie 125, 02-017 Warszawa.
Fax wyślesz pod numer (22) 622-91-55.
 
Kilka pytań i jedna smutna wiadomość

Panie Sławku.
Piszę Pan o bierności środowiska. To krytyka, ale i racja. Jednak chciałabym, aby Pan pamiętał, że środowisko było aktywne. Ogień płoną i należało o ten ogień zadbać, kiedy przygasał. A tego po czerwcu Pan, ani inni związkowcy nie zrobiliście. Tu na tym forum Was zabrakło. Brak kontaktu z "przywódcami" był odczuwalny i dlatego ogień przestał się palić.
Teraz trudno rozpalić go ponownie, jednak jest to możliwe.
Jak działa psychologia tłumu? Czym jest solidarność? Jak się ona zaczyna?
W grupie zawsze są ludzie różni. Jedni mają dużo odwagi, inni mniej, jeszcze inni wcale. Jednak nawet ci najodważniejsi chcą czuć poparcie. Chcą wiedzieć, że nie są sami. Dlatego zacząć działania solidarne trzeba od rzeczy małej.
Niech Pan ogłosi w dniu 21 września do odwołania żałobę w Służbie Celnej. Na znak protestu przeciwko likwidacji naszej formacji funkcjonariusze celni pracować będą z wpietą do munduru wstążką żałobną. Żałoba trwać powinna do końca tj. do ucywilnienia lub szczęśliwego, bezpiecznego zakończenia.
Czy ludzie to zrobią? Wielu weźmie z Pana przykład, bo to działanie całkowicie legalne i niczym nie grozi. Każdy ma prawo wyrazić żal, że Służba Celna przestaje istnieć.
Solidarność środowiska będzie widoczna a nawet oznaczona.
To doda siły tym odważniejszym, którzy chcą i mogą w tej walce o przetrwanie formacji dać od siebie więcej.
Niech Pan to przemyśli.

nie chcę być złą wróżką, ale SSC na pewno nie jest głupi. Według mnie wszystko jest zaplanowane, i KAS w trzech czytaniach zostanie uchwalony 22 września i od razu tego samego dnia Senat zajmie się też tą ustawą. Pozostaje wtedy tylko podpis prezydenta. A my zaskoczeni sytuacją nadal śpimy....a KAS wchodzi w życie.

1. Czyimi rękoma obecnie kieruje były szef SC2 ?
2. Kto teraz doradza i podaje nieprawdziwe dane obecnemu szefowi SC?
3. Dlaczego nikt w Min.Fin. nie widzi konieczności dokonania natychmiastowych zmian personalnych na Śląsku?
4. Czy na Śląsku naprawdę działa mafia paliwowa , największa w kraju?
5.Kto był HONOROWYM gościem w piątek w Katowicach ?
Wszyscy znają odpowiedzi, dlaczego milczą?

Z pewnych i wiarygodnych źródeł ustawa o KAS zostanie uchwalona w tym tygodniu.
Modlitwy nie pomogły choć klasztor tak blisko.
Żal czerwca, żal wierzących że się uda. Teraz, choćby pod Sejmem było 14 tyś. funkcjonariuszy nic nie da. Czarne flagi wywieszone na budynkach naszych miejsc pracy to akt ostatni.
Zbieżność dat naszego Święta i posiedzenia Sejmu nie jest przypadkowa. To odwet za czerwiec, niepotrzebnie przerwany w działaniach. Szanowny Zarządzie naszego Związku, tak szczerze o tym co napisałem nie wiecie? Czy po ludzku napisać nie chcecie?
 
Ostatnia edycja:
to czy uchwalą - tego nie wie nawet SC1 ... i to na dzisiaj jego największe zmartwienie !!!!!!!!!!!!
a to jakie będzie nasze poparcie jest bardzo ważne !!!!!!!!!!!!! Najważniejsze !!!!!!
projekt zawiera masę błędów !!!!!! Trochę wiary !!!!!!!
 
Witam, krótko... Zastanawiam się co ma na celu takie olaboga, biadolenie: 'a nie mówiłem", "już pozamiatane" i tak się nie uda". Normalnie prorocy. A tak naprawdę. Dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe. Warunek: musimy tego naprawdę chcieć! Nie udawać, że chcemy, tylko naprawdę chcieć! Jest trudno, ale nie beznadziejnie. Sami widzimy, że nasza postawa miała wpływ na działania ludzi z grupy "jordana". W czerwcu zużyli żelazne zapasy pampersów. Więc nie mówmy,że nic nie możemy! Tylko, czy chcemy? A powinniśmy! Sytuacja jest bardzo poważna. Działajmy, wspierajmy. Pamiętajmy: nadzieja umiera ostatnia. I nie jest prawdą,że jest matką... głupich. Nie wierzmy w kłamliwe obietnice przełożonych! Oni w większości się sprzedali i splamili noszone mundury! Chcą abyśmy zwątpili. Wspólnie damy radę. Ale tylko wtedy! Tego obawia się klub "jordana". Zróbmy chociaż minimum. Członkostwo w związku, działania z harmonogramu. Kontakty z politykami i mediami są również naprawdę ważne! Pzdr:cool:
 
I jeszcze jedno... Miałem tego nie napisać, ale... Ze źródeł zbliżonych do wiarygodnych otrzymałem informację, że w "obozie jordana" określa się o nas pogardliwie: "cieniasy w mundurkach"... To tyle... Dobranoc:cool:
 
Przecież z tego, że ustawa zostanie uchwalona i podpisana wcale nie wynika, że wejdzie w życie. Powiem więcej: ustawa na 100% nie wejdzie w obecnym brzmieniu. Różnice między uchwaloną ustawą a tą, która może wejść w życie, są olbrzymie.

Cała afera z uchwalaniem tej ustawy we wrześniu to tylko prosta zagrywka psychologiczna MF. Ma ona sugerować, że projekt KAS jest przesądzony, żeby powstrzymać protesty. A tymczasem nic nie stoi na przeszkodzie, żeby uchwaloną ustawę zmienić w listopadzie. W grudniu uchwalić, że ustawa ma wejść w lipcu 2017 r. W czerwcu 2017 r. uchwalą, że ustawa wchodzi w styczniu 2018 r. A w grudniu 2017 r. okaże się, że.... no właśnie nie wiadomo jeszcze, co się może okazać.
 
Witam, krótko... Zastanawiam się co ma na celu takie olaboga, biadolenie: 'a nie mówiłem", "już pozamiatane" i tak się nie uda". Normalnie prorocy. A tak naprawdę. Dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe. Warunek: musimy tego naprawdę chcieć! Nie udawać, że chcemy, tylko naprawdę chcieć! Jest trudno, ale nie beznadziejnie. Sami widzimy, że nasza postawa miała wpływ na działania ludzi z grupy "jordana". W czerwcu zużyli żelazne zapasy pampersów. Więc nie mówmy,że nic nie możemy! Tylko, czy chcemy? A powinniśmy! Sytuacja jest bardzo poważna. Działajmy, wspierajmy. Pamiętajmy: nadzieja umiera ostatnia. I nie jest prawdą,że jest matką... głupich. Nie wierzmy w kłamliwe obietnice przełożonych! Oni w większości się sprzedali i splamili noszone mundury! Chcą abyśmy zwątpili. Wspólnie damy radę. Ale tylko wtedy! Tego obawia się klub "jordana". Zróbmy chociaż minimum. Członkostwo w związku, działania z harmonogramu. Kontakty z politykami i mediami są również naprawdę ważne! Pzdr:cool:

Oczywiście masz rację. Łamanie ludzi i sumień uczono się od ,,najlepszych".
 
szrlatani reformy. czy klasa polityczna da się nabrać?

po wręcz antycywilizacyjnym eksperymencie reformy w wersji "koń zdechł" malucha projekt kas to nic innego jak dorżnięcie ostatnich standardów w Służbie Celnej. bez względu na koszty celem jest aby dalej było tak jak już było. uzasadnienie prezentowane w mediach to tylko zasłona dymna i robienie ludziom wody z mózgu.

szarlatani reformy z pewnością nie spoczną. trzeba się zastanowić, co dalej będą zmieniać. może tu znajdą inspirację http://www.newsweek.pl/swiat/szalenstwa-radzieckich-naukowcow-nie-znaly-granic,79323,1,1.html ?
 
Proszę nie zgłaszajcie się już do Sejmu, bo okazało się, że są ograniczenia ze wzgl. na czytania innych zaplanowanych projektów, w tym obywatelskich. Dziękuję za odzew na mój wpis z weekendu - jeszcze duch walki w środowisku jest.
Nie zgadzam się z tezami postawionymi przez forumowicza paulini, że nic nie robiono w wakacje. Były organizowane działania, w które gro z Nas niestety z różnych powodów nie chciała się angażować - petycja podpisy, odwiedzanie i pisanie do Parlamentarzystów, WRDS. Ja także byłem w kilku jednostkach i na jedno ze spotkań przyszło kilkanaście osób, w innych kilkadziesiąt osób na jednostkę, gdzie jest prawie tysiąc etatów. Tłumaczę od zawsze, że każda akcja powinna być masowa i oddolna i nie wolno oglądać się na innych, ale działać samemu i angażować innych.
Oczywiście Przewodniczący muszą być wręcz nadaktywni, ale jeśli to szwankuje to należy na to wpływać swoim działaniem, a nie tylko czekać.
Nie ma sensu jednak już wracać do tego, jak zresztą chciałoby wielu, którzy źle Nam życzą, bo boją się ponownego zrywu środowiska. Patrzmy przed siebie i działajmy. Takie wpisy, biadolenia, powroty do przeszłości będą, ale nie zwracajmy proszę na nie uwagi.
Pospolite ruszenie środowiska jest wciąż możliwe i jest wciąż na to czas. Pomysł Kol. wróżki hanki jest bdb, o dziwo zgodny z planem. Pomysł ten jest idealny i będzie wdrażany.
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry