Podwyżki 2022

Mały napisał:
Ustawa budżetowa na rok 2022 podpisana przez Prezydenta. Czas zacząć egzekwować to co się nam z niej należy.
Kliknij aby rozwinąć...
Jeszcze publikacja w Dz.U. a następnie muszą jeszcze powstać plany finansowe jednostek. Bo to Plan Finansowy Izby jest podstawą prowadzenia działalności przez izbę, a nie Budżet Państwa.
Zgodnie z przepisami, przepisami, pracodawca ma 2 miesiące na wdrożenie podwyżek od opublikowania ustawy budżetowej. Publikacja pewnie będzie do końca tygodnia, najpóźniej na początku następnego.
 
Niewłaściwym jest nazywanie tego podwyżką. Jest to obniżka. Podwyżki poważne służby dostały. Za kilka miesięcy te nędzne 400, będzie miało wartość 300. Powinniśmy gremialnie zwracać te pieniądze. Byłaby to całkiem ciekawa akcja 😁. Legalna, a jakże dokuczliwa. W tytule przelewu "ma być 677".
 
młspeclat67 napisał:
Niewłaściwym jest nazywanie tego podwyżką. Jest to obniżka. Podwyżki poważne służby dostały.
Kliknij aby rozwinąć...
Nazywać możesz oczywiście jak chcesz. Zgodnie z przepisami, zmiana wartości mnożnika w górę, to podwyżka. Nawet jeśli siła nabywcza pieniądza spada.
Abstrahuję w ogóle od wyliczenia "za kilka miesięcy te nędzne 400, będzie miało wartość 300". Obecnie inflacja wynosi ok 8,6% - rok do roku. Oznacza to, że "te marne 400 zł" za rok będzie miało wartość 365,6 zł. Żeby "te nędzne 400 zł" miało za kilka miesięcy wartość 300 zł inflacja musiałaby sięgnąć 50-60 % rocznie (nie wiem ile to jest "za kilka miesięcy"). Reasumując - demagogia jest fajna, ale warto czasem coś policzyć zanim się napisze.
 
Ostatnia edycja:
ias napisał:
Nazywać możesz oczywiście jak chcesz. Zgodnie z przepisami, zmiana wartości mnożnika w górę, to podwyżka. Nawet jeśli siła nabywcza pieniądza spada.
Abstrahuję w ogóle od wyliczenia "za kilka miesięcy te nędzne 400, będzie miało wartość 300". Obecnie inflacja wynosi ok 8,6% - rok do roku. Oznacza to, że "te marne 400 zł" za rok będzie miało wartość 365,6 zł. Żeby "te nędzne 400 zł" miało za kilka miesięcy wartość 300 zł inflacja musiałaby sięgnąć 50-60 % rocznie (nie wiem ile to jest "za kilka miesięcy"). Reasumując - demagogia jest fajna, ale warto czasem coś policzyć zanim się napisze.
Kliknij aby rozwinąć...
O 8,6 to lokomotywy zdrożały😁
 
ias napisał:
Nazywać możesz oczywiście jak chcesz. Zgodnie z przepisami, zmiana wartości mnożnika w górę, to podwyżka. Nawet jeśli siła nabywcza pieniądza spada.
Abstrahuję w ogóle od wyliczenia "za kilka miesięcy te nędzne 400, będzie miało wartość 300". Obecnie inflacja wynosi ok 8,6% - rok do roku. Oznacza to, że "te marne 400 zł" za rok będzie miało wartość 365,6 zł. Żeby "te nędzne 400 zł" miało za kilka miesięcy wartość 300 zł inflacja musiałaby sięgnąć 50-60 % rocznie (nie wiem ile to jest "za kilka miesięcy"). Reasumując - demagogia jest fajna, ale warto czasem coś policzyć zanim się napisze.
Kliknij aby rozwinąć...
inflację podaje GUS wg. koszyka produktów. Dla kogoś kto kupuje tylko pewne rodzaje produktów inflacja bezwzględnie może wynosić i 20%...... czy np. ty za te 400zł kupisz w tym miesiącu stal (o ile się nie budujesz :)
 
s
ias napisał:
Nazywać możesz oczywiście jak chcesz. Zgodnie z przepisami, zmiana wartości mnożnika w górę, to podwyżka. Nawet jeśli siła nabywcza pieniądza spada.
Abstrahuję w ogóle od wyliczenia "za kilka miesięcy te nędzne 400, będzie miało wartość 300". Obecnie inflacja wynosi ok 8,6% - rok do roku. Oznacza to, że "te marne 400 zł" za rok będzie miało wartość 365,6 zł. Żeby "te nędzne 400 zł" miało za kilka miesięcy wartość 300 zł inflacja musiałaby sięgnąć 50-60 % rocznie (nie wiem ile to jest "za kilka miesięcy"). Reasumując - demagogia jest fajna, ale warto czasem coś policzyć zanim się napisze.
Kliknij aby rozwinąć...
żałosne brednie i pislamska propaganda - moja rada wyjdź do ludzi i odstaw TVPiS
 
ias napisał:
Nazywać możesz oczywiście jak chcesz. Zgodnie z przepisami, zmiana wartości mnożnika w górę, to podwyżka. Nawet jeśli siła nabywcza pieniądza spada.
Abstrahuję w ogóle od wyliczenia "za kilka miesięcy te nędzne 400, będzie miało wartość 300". Obecnie inflacja wynosi ok 8,6% - rok do roku. Oznacza to, że "te marne 400 zł" za rok będzie miało wartość 365,6 zł. Żeby "te nędzne 400 zł" miało za kilka miesięcy wartość 300 zł inflacja musiałaby sięgnąć 50-60 % rocznie (nie wiem ile to jest "za kilka miesięcy"). Reasumując - demagogia jest fajna, ale warto czasem coś policzyć zanim się napisze.
Kliknij aby rozwinąć...
Błyskotliwe i oderwane od rzeczywistości jak polski ład…
 
@Sławku w IAS Lublin podobno w trybie roboczym zbierane są listy z mnożnikami na poszczególnych stanowiskach z uwzględnieniem awansów w 2019 tzw "bez kasy". Zebranie list to jedno ale aby mieć porównanie trzeba wystąpić do dyrektorów wszystkich IAS o informację ile osób jest na poszczególnych stanowiskach, średniej wysokości mnożnika na każdym stanowisku oraz ilości osób poniżej średniego mnożnika.

Wzorem SG gdzie w tym roku oprócz podwyżki 500 netto dodatkowo będzie podwyżka związana ze zmianą stanowiska z 2 na 3 (100% osób w tym roku, ok. 6tys. f-szy) oraz z 4 na 5 (rozdzielone na 4 lata po 25% osób uprawnionych w roku dot. ok 3tys. f-szy). Pozostałe 5tys. fszy ma grupę powyżej 4 i dostanie "tylko" podstawowe 500 netto
 
Ostatnia edycja:
Dla osób które nie znają mnożników dawanych z przy awansach/rekrutacjach wewnętrznych do 2018 roku:
mł specjalista 1,227
specjalista 1,404
st. specjalista 1,707
mł. ekspert 1,973

podwyżka "650zł" w 2019 zwiększyła mnożnik średnio o 0,249
podwyżka "500zł" w 2020 zwiększyła mnożnik średnio o 0,1 i nastąpiło podwyższenie kwoty bazowej


osoba która była specjalistą i dostała w latach 2019-2020 dwie podwyżki mnożnika, uzyskiwała ok. 1,76 a ponieważ st. spec zaczyna się od 1,707 - nastąpił awans na stanowisko st. speca "bez kasy". Dzięki temu faktyczna podwyżka mnożnika z lat 2019-2020 nie wynosiła 1150zł ale kilka stów mniej

To samo dotyczy st specjalistów awansowanych na mł ekspertów. Prawdziwy Mł. ekspert który posiadał mnożnik 1,973 (przed 2019) po podwyżkach
uzyskał ok 2,3. W praktyce każdy kto dostał awans bez kasy traci niezależnie od stanowiska średnio 0,2 mnożnika co przy kwocie bazowej 1803 zł daje miesięcznej straty 360zł brutto + wysługa
 
Ostatnia edycja:
Cyt.
AKTUALNE NAJWAŻNIEJSZE CELE ZWIĄZKU:

- NAJNIŻSZE UPOSAŻENIE/WYNAGRODZENIE W KAS NA POZIOMIE 3 X MIN. PŁACA.
TERMIN ZREALIZOWANIA DO 2024R. (REALIZACJA CELU WYMAGA DZIAŁAŃ W TERENIE, A TE SĄ ZNACZNIE UTRUDNIONE Z UWAGI NA PANDEMIĘ COVID-19, STĄD TERMIN REALIZACJI ZOSTAJE PRZESUNIĘTY O CZAS PANDEMII. ZDECYDOWANE INICJATYWY W TYM ZAKRESIE PLANUJEMY JUŻ JEDNAK W 2022 ROKU.)

- KOMENDA GŁÓWNA SCS, ZDECYDOWANE DZIAŁANIA W ROKU BIEŻĄCYM!

- RÓWNE TRAKTOWANIE FUNKCJONARIUSZY SŁUŻB MUNDUROWYCH

- POMOC PRAWNA DLA CZŁONKÓW ZWIĄZKU

- STATUS URZĘDNIKA KAS

Oczywiście nie odpuszczamy postulatów wyrównania kwot zagrabionych z Uchwały modernizacyjnej oraz podwyżki 677zł w 2022 roku. W tej sprawie toczą się spory zbiorowe w każdej IAS i KIS.

???????????
3xmin płaca =3x3010 zł=9030 zł ha ha ha
 
Czy coś tam słychać w sprawie podwyżek ??? Bo jak na razie od dłuższego czasu cisza ..... Czy związek coś w tym temacie działa czy na razie Malediwy ??? Żadnych komunikatów - bo pism to już przez ostatnie lata tyle napisano że na te pisma to chyba pół puszczy kampinoskiej z drzew wykrzewiono....
 
Back
Do góry