bolo1999
Dobrze znany użytkownik
Moim zdaniem, całkiem niepotrzebna i nie na miejscu złośliwość.
Jedziemy (szeregowi pracownicy), na jednym wózku. Wózek coraz głębiej zapada się w bagno. Spychając, jedni drugich nie sprawimy że uniesie się na powierzchnię. Wprost przeciwnie, będzie łatwiej wciągany w głąb.
Ja wiem że łatwiej jest szydzić niż podać rękę, ale może to jest lepsze wyjście?
Tylko nie używajcie proszę argumentu że:"ich związki to..." Skarbówka to nie tylko związki, to po pierwsze, a po drugie, My też mamy różne związki i różnych związkowców.
Ale mnie nie bawią skarbowcy...
Bawią mnie groźby jednego zz skarbowców, że zablokują granice...
I szczerze chciałbym to zobaczyć...
A w ogóle protest skarbowców
Ale tak to jest, jak ktoś udaje że ma broń, a ma straszaka na ślepaki...
A to, czy jesteśmy na jednym wózku?
Nie do końca się z tym zgadzam...
Mamy niestety jednego szefa, jesteśmy w jednej organizacji, ale artykułowanie oczekiwań dotyczących podawania ręki w świetle wielu działań wielu zz jest trochę na wyrost...
Z góry zastrzegam, że wielu cywili, nie tylko byłych funków, to konkretni, słowni, inteligentni i przedsiębiorczy ludzie...
Ale bierność dotyczy niestety większości...