Podwyżki 2020

Skarbowcy też chętnie usłyszeliby już jakieś konkrety. Powiem tylko tyle, że jak końcem lutego po raz któryś zapytałem przedstawicieli ZZ, w tym m.in. Solidarność to byli dopiero na początku myślenia o podwyżkach.
 
Skarbowcy też chętnie usłyszeliby już jakieś konkrety. Powiem tylko tyle, że jak końcem lutego po raz któryś zapytałem przedstawicieli ZZ, w tym m.in. Solidarność to byli dopiero na początku myślenia o podwyżkach.

Bo Skarbowcy mają syndrom sztokholmski. Przez wiele lat nie dostawali podwyżek, podłączyli się pod nas, my pod inne służby mundurowe i taki sposobem dostali podwyżki. Nikt tam nie odezwie się w sprawie podwyżek, bo na ich forum cenzura panuje niemiłosierna.
 
Od początku cały temat podwyżek 2020 szedł topornie.
W zasadzie dopiero na przełomie stycznia i lutego była wiadoma kwota, bo początkowo połowa wzrostu kwoty bazowej (3%) miała być finansowana z ustawy modernizacyjnej, a dopiero po długich bojach z MF skończyło się bodajże na 1% z wzrostu kwoty bazowej będącej zabraną z modernizacji.
Potem cały temat zamarł i myślę, że aktualna sytuacja nie jest winą jakiegokolwiek ZZ, a bardzo późnym terminem podpisania ustawy budżetowej oraz mam wrażenie celowym opóźnianiem całej podwyżki przez górę.
Pytanie tylko dlaczego i po co.

Tutaj nie podam źródła, więc należy tą informację traktować z przymrożeniem oka, ale z korytarzowych plotek wynika, że kwota na podwyżki jest już zabezpieczona, a aktualnie Izby czekają na rozdysponowanie $ z MF, więc teoretycznie wynikałoby, że wszystko jest na dobrej drodze, tylko nieco powolnej.
Oby.
 
A może by tak pójść po rozum do głowy i zostawić w końcu tylko te jedne związki? Celników co raz mniej, kto może na emkach(nie ukrywam, że ja od 15.02 też). Im wiecej związków, tym mniejsza siła przebicia. Siwy udowodnił już, co potrafi!

Stołek Związkowca od dawna nie jest już intratną posadką, pod ochroną. Po jaki czort niektórzy z nas tak uparcie zrzymają sie pozostałych zwiazków. Zjednoczmy siły i pokażmy, że rozum też mamy!

ZZ Celnicy. Pl - jeszcze rok temu, tylko marzyłam o emeryturze. A teraz ją mam! Dziękuje

Gesendet von meinem LYA-L29 mit Tapatalk
Stary Strzelec gratuluje, ale Ty już chyba z nowego kraju i nowej roboty nadajesz ??? :) Gesendet von meinem - powodzenia na nowej drodze życia.
 
Ostatnia edycja:
Skąd taka informacja?
Ostatnio zbyt wiele wypowiedzi orbituje wokół "ponoć", "podobno", "tata Marcina powiedział".

Mam prośbę, jeśli ktoś coś już mówi, niech poda źródło skąd takową informacje bierze, bo potem zaczyna się masowa histeria odnośnie plotek, których źródła i prawdziwości w zasadzie nie da się ustalić.

Tutaj nie podam źródła, więc należy tą informację traktować z przymrożeniem oka, ale z korytarzowych plotek wynika, że kwota na podwyżki jest już zabezpieczona, a aktualnie Izby czekają na rozdysponowanie $ z MF, więc teoretycznie wynikałoby, że wszystko jest na dobrej drodze, tylko nieco powolnej.
Oby.

Internety nie zapominają...
 
Ostatnia edycja:
Internety nie zapominają...
Właśnie dlatego wyraźnie zaznaczyłem, żeby patrzeć na to z przymrożeniem oka, bo informacja nie jest potwierdzona, ale za to wyraźnie to podkreślam :)
Myślę, że to nie takie trudne do wydedukowania :)
Najgorsze, gdy ktoś zasłyszane plotki rozgłasza jako fakt dokonany.
Jeśli coś nie jest informacją pewną, to warto na nią patrzeć ze szczyptą sceptycyzmu a nawet cynizmu, ja również na takowe korytarzowe plotki patrzę.

Ufam, ale sprawdzam :)
 
Ostatnia edycja:
Tak to wygląda w MON. Uważam że tamta Pani Oszast wychyliła się przed szereg w sprawie nagród. Takie podejscie do koronawirusa ma MON kolejny argument po naszej stronie

 
Tak to wygląda w MON. Uważam że tamta Pani Oszast wychyliła się przed szereg w sprawie nagród. Takie podejście do koronawirusa ma MON kolejny argument po naszej stronie

Wiemy, że podobne "fake-newsy", to w zasadzie "chleb powszedni", więc zastanawia mnie,
co w tym akurat jest takiego istotnego ?!

Być może nie jest tu bez znaczenia zdanie: "
Minister Mariusz Błaszczak powiedział, że żołnierz sfałszował dokument, który dotyczył podwyżek, jakie z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy rząd przyznał wojskowym jeszcze w ubiegłym roku" ...


 
Na skarbowcach chyba Mfowych naganiaczy na zwiady wysyłają :

Czy coś już słychać w Waszych Izbach aby rozpoczęto naliczanie podwyżek w wysokości 6% , i czy przygotowują się także do wypłaty wyrównania. O wypłatę podwyżki z porozumienia modernizacyjnego nawet, w obecnej sytuacji, nie śmiem pytać.


Ludzie cieszmy się jeżeli obecnych pensji nam nie obetną a wy o podwyżkach??!!

Zapomnieli że jak MON mieli objecane podwyżki
 
@megoton Redaguj ładnie cytaty, bo się trzeba intelektualnie gimnastykować, żeby zrozumieć wypowiedź ;)

edit. To potwierdza jedno. Skarbowcy są bardzo karni i ani w głowie im sprzeciwiać się MF-owi. Żenada, niech jeszcze bardziej trzymają palec w ...
 
Na skarbowcach chyba Mfowych naganiaczy na zwiady wysyłają :

"Czy coś już słychać w Waszych Izbach aby rozpoczęto naliczanie podwyżek w wysokości 6% , i czy przygotowują się także do wypłaty wyrównania. O wypłatę podwyżki z porozumienia modernizacyjnego nawet, w obecnej sytuacji, nie śmiem pytać".

"Ludzie cieszmy się jeżeli obecnych pensji nam nie obetną a wy o podwyżkach?!"

Zapomnieli że jak MON mieli obiecane podwyżki

:D
Zapewne ludzie tego pokroju, nawet jeśli przez pomyłkę nie otrzymają zwykłej pensji
na konto, również nie ośmielą się pytać ...
 
Niestety z takimi osobami mam do czynienia na co dzień. Dla nich najważniejsze jest dotrzymanie terminu, ślepe klepanie danych do systemu mimo, że w zamian usłyszą, że premii nie ma, podwyżka się nie należy natomiast obowiązków przybędzie.
Ja natomiast mam małe dzieci, żona nie pracuje i z utęsknieniem czekam na premie/podwyżki/nagrody- nie interesuje mnie, że jakaś grupa społeczna ma w tej chwili gorzej- muszę utrzymać rodzinę i tylko to się liczy. A jeżeli podwyżki były klepnięte i inne formacje je otrzymają- w ogóle nie rozumiem jak ktoś może się burzyć, że jak to w obecnej sytuacji w ogóle można się o to pytać.
 
Niestety z takimi osobami mam do czynienia na co dzień. Dla nich najważniejsze jest dotrzymanie terminu, ślepe klepanie danych do systemu mimo, że w zamian usłyszą, że premii nie ma, podwyżka się nie należy natomiast obowiązków przybędzie.
Ja natomiast mam małe dzieci, żona nie pracuje i z utęsknieniem czekam na premie/podwyżki/nagrody- nie interesuje mnie, że jakaś grupa społeczna ma w tej chwili gorzej- muszę utrzymać rodzinę i tylko to się liczy. A jeżeli podwyżki były klepnięte i inne formacje je otrzymają- w ogóle nie rozumiem jak ktoś może się burzyć, że jak to w obecnej sytuacji w ogóle można się o to pytać.
"Niepodobna-by chyba było znaleźć człowieka, któryby jak on żył tylko swym obowiązkiem. Nie dosyć powiedzieć, że służył gorliwie — on służył z zamiłowaniem. W przepisywaniu widział swój jakiś miły i rozmaity świat. Zadowolenie wyrażała twarz jego, niektóre litery były jego faworytami; gdy je pisał, był jakiś nie swój: uśmiechał się, przymrużał oczy i cmokał wargami, tak że zdawało się, iż można było z wyrazu jego twarzy wyczytać każdą literkę, którą kreśliło pióro. Gdyby stosownie do jego gorliwości dawano mu nagrody, być może byłby ku zdumieniu swemu został nawet radcą stanu; on jednak, jak wyrażali się dowcipnisie, jego koledzy, wysłużył guzik do dziurki i dosiedział się hemoroidów."
 
W mojej ocenie w złym kierunku zmierza dyskusja.
Powtórzę, zbierając w dwóch zdaniach, najwierniej jak tylko potrafię, to co słyszę od ludzi, którzy są na pierwszej linii.
"Jesteśmy ramię w ramię z Koleżankami i Kolegami z innych formacji na froncie walki z pandemią i oczekujemy, że otrzymamy PEŁNE podwyżki w terminie jakim i oni otrzymają, czyli do 10.04. U nich zagwarantowali to osobiście Komendanci Główni i sam Minister SWiA. A u nas cisza. U nich to co gwarantują zawsze dotrzymują, bo poważnie traktują funkcjonariuszy. U nas w większości nie dotrzymują danego publicznie słowa. Jesteśmy tak samo funkcjonariuszami, tak samo narażamy życie i zdrowie, tak samo służymy Ojczyźnie. Nie pozwolimy na to, by MF nas ignorował"
 
Panie Sławku, bardzo dobrze Pan słyszy to o czym my wszyscy doskonale wiemy. Problem w tym czy chcą, albo dlaczego nie chcą usłyszeć tego na samej górze. Jedynym wytłumaczeniem jest, że siedzą tak wysoko, że nie słychać naszego głosu. Czy w takim razie nie trzeba będzie się tam udać i przypomnieć o sobie?
 
Bo Skarbowcy mają syndrom sztokholmski. Przez wiele lat nie dostawali podwyżek, podłączyli się pod nas, my pod inne służby mundurowe i taki sposobem dostali podwyżki. Nikt tam nie odezwie się w sprawie podwyżek, bo na ich forum cenzura panuje niemiłosierna.
Skarbowcy podłączyli się pod celników? To tak jakby powiedzieć, że pancernik podłączył się do okrętu desantowego, aczkolwiek mam mam na myśli tylko gabaryty obu jednostek pływających a niekoniecznie uzbrojenie, bowiem gdyby patrzeć od tej strony to temu pancernikowi znacznie bliżej do Exxon Valdez (Woterworld) niż do USS Missouri ( Liberator ). A tak na serio to nikt się pod nikogo nie podłączał, to co mamy obecnie to niekonsultowana z nikim i wprowadzona w życie na siłę wizja jednego człowieka ( nota bena dezertera z tej instytucji ). No może jedynymi zainteresowanymi po "skarbowej stronie" byli niektórzy funkcyjni przystawki partii politycznej udającej związek zawodowy, widzący w takiej "fuzji" własny interes ( wcześniejsze emerytury ? ).
Taki to syndrom sztokholmski od tego "Sztokholmu w Finlandii " ( Die Hard ).

Ale z inną częścią przywołanego posta zgadzam się całkowicie.
 
Skarbowcy podłączyli się pod celników? To tak jakby powiedzieć, że pancernik podłączył się do okrętu desantowego, aczkolwiek mam mam na myśli tylko gabaryty obu jednostek pływających a niekoniecznie uzbrojenie, bowiem gdyby patrzeć od tej strony to temu pancernikowi znacznie bliżej do Exxon Valdez (Woterworld) niż do USS Missouri ( Liberator ). A tak na serio to nikt się pod nikogo nie podłączał, to co mamy obecnie to niekonsultowana z nikim i wprowadzona w życie na siłę wizja jednego człowieka ( nota bena dezertera z tej instytucji ). No może jedynymi zainteresowanymi po "skarbowej stronie" byli niektórzy funkcyjni przystawki partii politycznej udającej związek zawodowy, widzący w takiej "fuzji" własny interes ( wcześniejsze emerytury ? ).
Taki to syndrom sztokholmski od tego "Sztokholmu w Finlandii " ( Die Hard ).

Ale z inną częścią przywołanego posta zgadzam się całkowicie.

Żeby nie drażnić niektórych - przewrażliwionych - zmieniłbym przykład na próbę schowania
"trans-atlantyka" za "kanonierką". W dodatku pewien buc sprawił, że ostatecznie "kanonierka",
musząc oddać paliwo "trans-atlantykowi, wylądowała w ładowni, stając się jedynie jego
niesamodzielnym wyposażeniem.

Niestety, przez nowo wymalowaną nazwę "trans-atlantyka" - KAS - wciąż przebija jego
pierwotna nazwa: >>Time Taken of "NIK"<< (w skrócie: TiTa-NIK) ...
 
To też całkiem niezłe porównanie, ale transatlantyk nie dysponuje uzbrojeniem w przeciwieństwie do pancernika ( ten ostatni przynajmniej w teorii ).
A TiTa-NIK (a) i Exxon Valdez spotkał podobny koniec.
 
To też całkiem niezłe porównanie, ale transatlantyk nie dysponuje uzbrojeniem w przeciwieństwie do pancernika ( ten ostatni przynajmniej w teorii ).
A TiTa-NIK (a) i Exxon Valdez spotkał podobny koniec.

No wiesz ... ;) Mając w ładowni kanonierkę, to w zasadzie dysponuje ...
 
Back
Do góry