Bezdyskusyjnie
Widzę wszyscy zapomnieli że w KAS jest kilka tysięcy ucywilnionych!!!!!
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature may not be available in some browsers.
Bezdyskusyjnie
Fajnie. Ale czy jeździsz pół nocy do odległego miasta, aby "podatnikowi" o godz. 6:00 wbić się na chatę, i zwinąć go razem z papierami, komputerami itd, i jeszcze po powrocie go obrobić? Acha - nie pracuję w realizacji.
Również dołączam się do prośby o to pismo.
Cóż CAT. Tak odebrałem brak zaproszenia i nic na to nie poradzę. To, że mnie to rozbawiło, jest poparte tym co już sprawdziło się w przeszłości i praktykowane było wielokrotnie i nie zaszkodziło nic a nic Naszym celom jako środowiska, a nawet pomogło(były sytuacje, że nawet wychodziliśmy z jakiegoś Zespołu i to tylko pomagało osiąganiu celów)
Czy o to Tobie chodzi z pychą? Napisz, bo nie wiem do końca co masz na myśli.
... wysyłanie pisma do Pana Piotra Dudy uznaję za bezprzedmiotowe i nie będę
wyjaśniał spraw oczywistych.
Jeżeli masz ochotę wysłać to pismo bez podawania danych, to zrób tak jak ktoś
wysłał list otwarty do Premiera.
...
...
Czyli jak to często bywa, wyszło na nasze i dzięki naszym działaniom i DIAS,
ale Solidarność pochwali się, że to efekt ich pisma. Niezły kabaret
...
Tak, jest na głównej. Na spotkaniu nas nie ma, ale jak rozumiem z odpowiedzi będą już zapraszać. Zobaczymy. Jeśli nie, to sprawa będzie miała cd., bo to jest łamanie prawa. Poradzimy sobie z tym. Radziliśmy sobie u JK, który wykonywał podobne zagrywki, poradzimy i teraz. Spokojnie. To w niczym Nas jako środowiska nie ogranicza.
Cóż Sławku, odbieram Twoje rozbawienie, jako będące "nie na miejscu"!
Jeszcze - gdyby było wynikiem jakiegoś ZASKOCZENIA - dało by się to zrozumieć,
ale chyba nie powiesz, że jesteś zaskoczony ?!
CAT mam podobne zdanie.
Ale GENERAŁ jest jeden czyli Sławek, z którym nie zawsze się zgadzam, ale się podporządkowuję.
Może to jest dobry pomysł? Mam sporo sygnałów od osób niezrzeszonych czy nawet z innych ZZ(CAT błagam, to nie jest pycha, pozwól pisać o tym jak jest), więc można liczyć na więcej podpisów.Uważam, że jako członkowie ZZ Celnicy PL, w tej sytuacji, powinniśmy wyrazić swoją dezaprobatę i zbierać podpisy pod sprzeciwem dotyczącym dyskryminacji NAS tj. funkcjonariuszy i pracowników KAS w liczbie 5005 osób., zrzeszonych w ZZ Celnicy PL.
Cóż Sławku, odbieram Twoje rozbawienie, jako będące "nie na miejscu"!
Jeszcze - gdyby było wynikiem jakiegoś ZASKOCZENIA - dało by się to zrozumieć,
ale chyba nie powiesz, że jesteś zaskoczony ?!
Nie, nie mam zamiaru "wypominać" Ci właśnie SPRAWDZONYCH już w autopsji,
opinii i uwag kilku MYŚLĄCYCH użytkowników tego Forum. Są to "sprawdzone"
osoby i dobrze wiesz, o Kogo chodzi. Jako "dowód" PRZEWIDYWANIA przebiegu
spotkania 21 listopada, masz jego opis - NIEMAL SŁOWO W SŁOWO - umieszczony
na Forum, jeszcze na parę dni PRZED rzeczonym spotkaniem. Nie skorzystałeś!
Tak często przypominasz pojęcie "inicjatywa oddolna", tylko przyznaj - ile razy się
nad nią pochylasz, rzeczywiście z niej korzystając, bądź - po prostu - przyłączając
się do niej ?!
Jeśli nie wiesz w czym miałaby się objawiać Twoja pycha, to - Z ZASADY - sprawa
staje się nierozwiązywalna, gdyż aby skutecznie się jej przeciwstawić, to Ty sam
winieneś ją odkryć, przyznać się do niej - przed samym SOBĄ - przed innymi zaś
niekoniecznie (tylko w bardzo szczególnych przypadkach).
Mam wprawdzie dobry przykład, który - niestety - z racji mojego w nim udziału,
można zrozumieć niezwykle opacznie. No cóż, mimo tego spróbuję.
Napisałeś:
Otóż, po pierwsze - NIKT nie twierdził, jakobyś Ty (bądź Związek) miał wysłać
taki list!
Po drugie - utworzenie Tematu >Do T. Ludwińskiego< było ową "inicjatywą oddolną",
której tak bardzo - i oficjalnie - pożądasz. To miał być właśnie ZACZĄTEK, łatwo
prowadzący do rozpowszechnienia jakże nagannego, parszywego czynu osoby,
mieniącej się "przewodniczącym Związku Zawodowego" i w efekcie DOTARCIA
tematu nie tylko do Pana Dudy, ale do CAŁEJ SPOŁECZNOŚCI ZWIĄZKÓW
ZAWODOWYCH w Polsce.
Po trzecie - PYCHĄ jest Twoja "propozycja" wysłania "listu otwartego", która
nastąpiwszy już po zablokowaniu Tematu, "okraszona" jest niejako Twym nakazem -
- CO i W JAKI SPOSÓB miałbym zrobić! Czyż nie jest tu pychą ów nakaz - tylko
"po Twojemu" - bez dopuszczenia konstrukcji dającej o wiele szersze możliwości ?!
Wybacz, ale - po czwarte - CÓŻ INNEGO to było, niźli "LIST OTWARTY" -
- dokładnie i w pełni świadomie, przemyślanie tak miejscem, jak treścią oraz
brzmieniem skonstruowany - by umożliwić nie tylko dołączenie doń innych
"Nadawców", ale też uzupełnienie przez Nich, zarówno samej treści, jak też
metod jego rozpowszechnienia. Z różnej maści "trollami", wulgaryzmami,
niekonstruktywnym wyzywaniem czy krytyką, już ja bym sobie - jak wiesz -
- poradził, acz w tym wymiarze chętnie bym przyjął pomoc Admina.
Niestety, owa PRAWDZIWIE ODDOLNA inicjatywa, została zaprzepaszczona!
Równie przykro mi się zrobiło - WOBEC INNYCH, AKTYWNYCH użytkowników
Forum - gdy czytałem Twoje słowa:
Też myślę, że to niezły "kabaret", a Ty Sławku ... wyraźnie "poleciałeś" ...
Już od dawna, nikt w MF'ie nawet nie czyta pism od ZZ Celnicy.pl !!!
Nie ma się tu co oszukiwać i zaklinać Prawdy!
Uważam, że tamte zmiany są spowodowane CAŁĄ "rozróbą" rozpętaną po
podpisaniu "porozumienia" - M.IN. także przez OSOBY NA FORUM, jak
również oczywistym lękiem pana Ludwińskiego, który zapewne użył
swych osobistych "kanałów" w MF'ie.
Zdziałała to ICH strategia - Ludzi z Forum! Przemyślana i autentycznie
żywa. Chyba nikt z Nich nie szuka poklasku, a raczej przeciwnie! -
- Nikt nie wytykał, że "mieliśmy rację" (choć miał do tego prawo),
nie wypomina - że trzeba było go słuchać, nie wylewa pretensji,
gdy usunięto bardzo istotne wpisy, ale na miłość boską - takie Twe
"puszenie się", to ... pospolita PYCHA - a same "pisma" NIC by nie
zdziałały.
Sławku! Dla jasności - napisałem, że na Generała się nie nadajesz,
lecz nie napisałem, że nim nie jesteś. JESTEŚ! Również dla mnie -
- nawet więcej - Kim, napisałem Ci prywatnie i to absolutnie nie
uległo zmianie. Nie mogę jednak być ślepo pokorny wobec Generała,
na którym mi zależy, gdy dostrzegam jakąś słabość. Nie zmieniam
jednocześnie poglądu o Twych predyspozycjach na czas WOJNY,
bo to ma być WOJNA, a nie harcerskie "podchody".
Wiem, że znasz Człowieka, który ZAWODOWO zajmował się
strategią wojskową (bo i ja go znam). Pozostań zatem nadal
Generałem, ale dopuść go jako doradcę-adiutanta. Myślę, że
to właściwe rozwiązanie.
ps
Do Kolegi @Prog-Res - radzę być ostrożnym ze swymi osądami,
gdyż Pan Przewodniczący od wielu lat zna moje dane osobowe,
wraz z miejscem zatrudnienia. Wyrażanie nieprzemyślanych
twierdzeń i ocen, może spowodować posądzenie o zbytnie
lizusostwo ...
Cóż Sławku, odbieram Twoje rozbawienie, jako będące "nie na miejscu"!
Jeszcze - gdyby było wynikiem jakiegoś ZASKOCZENIA - dało by się to zrozumieć,
ale chyba nie powiesz, że jesteś zaskoczony ?!
CAT mam podobne zdanie.
Ale GENERAŁ jest jeden czyli Sławek, z którym nie zawsze się zgadzam, ale się podporządkowuję.
Bezapelacyjnie
Jednakże skorzystanie z pomocy doświadczonego stratega i taktyka mogłoby nam tylko pomóc
Wojna ...
Bezapelacyjnie
Jednakże skorzystanie z pomocy doświadczonego stratega i taktyka mogłoby nam tylko pomóc
Wojna ...
Żółnierzy nam nie zabraknie!