Jestem inspektorem transportu drogowego od 5 lat. Postanowiłem napisać do Was kilka słów po przeczytaniu artykułu z 03.10.2007. Rozumiem wielkie rozżalenie przedsiębiorców prowadzących firmy transportowe, ale problem nie tkwi w kontrolujących inspektorach, a w przepisach, które muszą być przestrzegane przez przedsiębiorców. Inspektorzy realizują zadania nałożone przez ustawę o transporcie drogowym i inne ustawy. Nikt nie podejmuje się polemiki, że jest to służba mundurowa, a raczej umundurowana, bo zasady są takie jak w policji (zarobki również), a uprawnień emerytalnych jak nie było tak nie ma! Mam nadzieję, że nadejdzie (niebawem) taki czas, że GITD „obudzi się" z zimowego snu i otworzy oczy! Ludzie z WITD (nie tylko z GITD) zaczynają masowo odchodzić z „firmy ". Praca ta jest pracą w szkodliwych warunkach i jakby nie było jest bardzo stresująca. Argumentów za „mundurówką" jest masa. Nie ma tylko woli politycznej, żeby przepchnąć to na „Wiejskiej", a my, inspektorzy niestety nie mamy lobbingu.