T
taa
Gość
Anonymous napisał:strach się bać idą nagrody.Nasze słoneczko Karpat zakazało wglądu w wynagrodzenia.I tak wszyscy wiedzą ,że najwięcej kasy mają komisarze i ich patron p.o. dyrektora.Pytanie tylko za co.Za ten cały skorumpowany bałagan.Zwracam uwagę ,że w trakcie reformy przeprowadznej przez p.o. opieramy się na sprawdzonych wasaskich wzorach gdzie przerost na stanowiska tzw.pseudodecyzyjnych jest taki sam jak wszędzie.Teraz naczelnicy i kierownicy są po to aby trzymać za pysk podwładnych.Szef trzyma za pysk to my też trzymamy jego linię.Nie zmienia to faktu,że dyrektor za przepisywanie wasaskich decyzji bierze 2,3 razy więcej od ludzi ,którzy w dzień i noc grasują po rynkach i nadstawiają głowy.Nic nie stoi na przeszkodzie ,żeby p.o.zatrudnił jeszcze 3 zastępców.I tak nic to nie zmieni bo decyzje w sprawach najczęściej podejmuje się na dole i na dole jest najwięcej wydumanych postępowań dyscyplinarnych.Myślę,że gdyby nieżal by mi było każdego grosza to odesłałbym mu te jego śmieszne nagrody z propozycją zamiany zarówno etatu jak i wynagrodzenia.Jestem gotów zrobić to od zaraz .Wszak pieniądze są z budżetu a nie z jego kieszeni i jakiekolwiek próby ograniczania wiedzy o nagrodach i wynagrodzeniach to ten sam styl co uprawiana wszędzie kreatywna statystyka.Statystyka .
Kochanieńki, ja latam od kilku lat po rynkach i prosze, nie bądź moim i moich kolegów adwokatem.
P.S. A skąd wiesz ile zarabiamy?