Pensje, awanse, niuanse.

ale tu cicho.
Nikt się nie kłóci, nie opluwa - istna sielanka.
Może wszystcy zainteresowani się juz zwolnili z pracy (ale góra nie widzi w tym problemu - zawsze można przyjąc do pracy nowych- tyle podań leży).
Słyszałem ostatnio anegdotę opowiedzianą przez byłego wojskowego:
Po co płacić więcej niż 1200 netto, skoro można płacić 900 brutto (chętnych full). Po to, aby znaleźć pieniądze dla emerytowanych wojskowych pracujących w służbie.

PS. Obecnie i w najblizszym czasie wielu z nas odejdzie, jeżeli nie ze służby, to z WZP, dlaczego? Sami sobie odpowiedzcie.
 
Jesteśmy kiepscy, nie potrafimy konstruktywnie myśleć i pracować, nie mamy wyników, w ogóle jesteśmy do d… Tak nas ostatnio oceniają. Co się stało? Brak nam motywacji? Powinniśmy cieszyć się, że łaskawcy pozwalają nam pracować? Co jest przyczyną, że nie potrafimy nagle pracować? Jesteśmy winni, tak oczywiście to nasza wina to my jesteśmy ci źli. Pewnie robimy to na złość tak bardzo zaangażowanym, zaradnym, mądrym, wszechwiedzącym wręcz przystojnym przybyszom. Powinni kopnąć nas w zadek, wprowadzić zamordyzm aż ze strachu zaczniemy tyrać na chwałę jaśnie nam panującym. Będą wtedy goździki, medale, buziaki. Prawdziwą okaże się teza, że wcześniej Poznań był najgorszą izbą w Polsce. Jasny gwint ludzie się zwalniają hurtowo, WZP nie ma wyników. Co jest grane, że ta maszyna nie działa? Przecież ludzie pracujący w zwalczaniu są ci sami. Cóż może to wina baletnicy?
 
A miało być jawnie, z uzasadnieniem, miał być jakiś "bank niezrealizowanych wniosków awansowych"....a jak jest?Jak zwykle..dostali ci co mieli, nawet jeśli to jest :shock: kolejny awans w tym roku!!! I to jest właśnie element motywujący..do spie...jak najdalej i bez żalu.
 
Nie wiem kto rozgłasza takie ploty ,że WZP nie ma wyników.
Ma wyniki takie jak na okres wakacyjno urlopowy , ale nie wpadałbym w panikę, teraz na pewno będzie dużo lepiej.
Co do zwolnień ze służby, każdy wie co robi.Jak ktoś uważa, żw obrocie towarami podlegającymi WPR i przesyłania mi, co miesiąc raportów na konto pocztowe.
Jak jest z płacami też każdy widzi.
 
Nie wiem kto rozgłasza takie ploty ,że WZP nie ma wyników.
Ma wyniki takie jak na okres wakacyjno urlopowy czyli średnie, ale nie wpadałbym w panikę, teraz na pewno będzie dużo lepiej.
Co do zwolnień ze służby, każdy wie co robi.
Jak ktoś uważa, że jest dobry to niech pokaże ,że naprawdę jest ,a nie tylko się wymądrza na forum.
 
Zdjęcie z obchodów dnia stolnika w MF-ie.
biskup_min.jpg


A poniżej minimalne zbliżenie, interesuje nas drugi plan, czyli nasz p.o., były p.o. w Rzepinie i były Szef, ale uśmiechnięty.
E98BE847B6BD317ABD1135E4E15B2CDB.jpg


PS Interesująca identyfikacja obecnego Szefa, gdzie mundur> Po co Mu :twisted:
 
po co wydawć na mundury? czy inaczej pracuje sie w mundurze znam takich co juz nowe mundury mają i już nie pracuja tak efektywnie a jeden to nawet do pracy nie chiodzi bo ciężko zachorował a tak ładnie wyglądał Bulinek. :twisted:
 
A jak tak szukają oszczędności, to niech temu, co "ciężko zachorował" mundur zabiorą, to na 2 nowe wystarczy, albo i na 3 :D, no i jeszcze niech Czesława wypier...na emeryturę (kolejną zresztą), to jak jego kasę podzielą to można by kilku nowych zatrudnić, a i jeszcze zostanie na jakieś drobne koszty reprezentacyjne :wink: Może ktoś z dyrekcji przeczyta :?: Całkiem poważnie piszę i sądzę, że kreatywnie :D
 
Brawo dla tych Panów. Z Czesia to by było pewnie z 8 nowych albo awanse dla 50 a może i dla 100 i to ładniutkich był. Oj ale by się Winicjusz wykazał. Brawo brawo.
 
Awanse prawie jawne

Ja dostałem awans (zaskoczony po 6 latach) ale... dlaczeo nie ma listy awansowanych to juz nie pojmuje? To przecież żadna tajemnica... przynajmniej nie powinna być. A w Naszej Izbie wszystko cicho-szaaaa psssss. I tak te wszystkie ryje zobacze na tym ceremoniale co płakac sie chce "Ku chwale Ojczyzny". A moze na klejnych awansach za kolejne 6 lat csie dowiem ze inni (czyt. z plecami) zdazyli juz z 5 awansów nałapać! No ale nie ma co zazdrościc moze dyplom i uścisk jutro dostane- to i tak sie postarali :-))). Te dyplomu to niech miedzy zyto sobie włoża!!!!
 
Jak sie ktoś daje to jada po nim! Ludzie to nie średniowiecze i system feudalny zeby bać sie przełożonego! Jak sie leser trafi to trzeba go do pionu a takich u Nas wydaje mi sie nie brakuje! No co Ameryke odkryłem?
Myslovic spiewa: "Myslisz ze nie mogę nic? Zawsze do gardła mogę skoczyć Ci!" Przełozony jest od tego żeby porządku pilnować a nie osobiste flustracje i niedomagania (różnego typu:-)) ) na podwładnych wyładowywać. Tak wiec Bulinek nie Bulinek walczyc trzeba... jak się ma racje oczywiście.
Ponoc troszkę dennie było na Uroczystościach, a nasz Rzecznik (ku ubawie wszystkich) te swoje eeee i eeeeee. No ale to jest do poprawy...pod warunkiem ze zdąży zanim sie opcja nie zmieni :-)
 
po co wydawć na mundury? czy inaczej pracuje sie w mundurze
Szef jest naszym szefem, czyli Szefem formacji umundurowanej, więc musi mundurek nosić, gdyż jest wizytówką Służby Celnej, ale ON się ze służbą nie identyfikuje. Nie ma także rzecznika prasowego (powiniem mieć, skoro sam rzdako spotyka się z mediami) i specjalisty od PUBLIC RELATIONS-może być 2in1, byle nie pichorlander :lol: (czego efektem jest brak munduru). Ubiera się tak ja w NIK-u.
Zwykły garniturek. :cry: Nie wie nic o naszej pracy i nigdy nie będzie wiedział. Sam jest jaskrawym przykładem powielacza stereotypu celnika - łapówkarza, gdyz tylko o tym mówi. Specjalista od PR wybiłby mu to z głowy, gdyz ciągle to powtarza, a to jest poważny błąd. Trzeba działać a nie mówić, przez co szkodzi się tylko służbie.
i jabol zamilkł :D
 
Sami frustraci i wiecznie niezadowoleni. "Szeregowy" nie dostawał awansu przez 6 lat i było źle (to zrozumiałe). Dostał awans i pluje jadem. Mistrzu "Pracusiu" nie porównuj się do "Bulinka", walczyć to Ty możesz ewentualnie z własną sraczką, a nie z Nim. Co do rzecznika, "Pracuś" ty chyba nie masz oczu, a przede wszystkim mózgu. Nie widziałeś, że informatykowi wysypała się prezentacja, a rzecznik to zauważyłi specjalnie puścił "mowę trawę" żeby nie było wpadki. Moim zdaniem uratował sytuację, ale żeby nieco kumać "Pracusiu" trzeba mieć choćby parę gram pod sufitem. Generalnie impreza, a przede wszystkim przygotowania do ceremoniału lekko uwłaczające, ale cóż taka karma. Kompletne zaskoczenie, że dopuścili nas do koryta.
 
gość66 napisał:
Sami frustraci i wiecznie niezadowoleni. a.

A z czego tu być zadowolonym?
- dyr nie potrafił powiedzieć czegoś od siebie tylko czytał!! Tych kilka zdań mógł się na nauczyć. Tak czy inaczej jego przemówienie było najkrótsze
- rzecznik miał zacięcia przez całą prezentację, a nie tylko podczas wpadki informatyka.
- informatyk - słabo się przygotował - a miał czas na to
- dobrze, że nie było więcej punktów programu

Najlepiej z tego wszystkiego wypadł kapelan i koordynator, który bez kartki, zacinania się i dużą spontanicznością zaprezentował przewodników z ich psami

Izba posiada certyfikat ISO a nie posiada:
- czytelnie określonej drogi kariery
- systemu płac, który jasno określa ile komu się należy a ile komu odebrać
- systemu weryfikacji przydatności funkcjonariuszy do pełnienia określonej funkcji

Ponadto - przenoszenie funkcjonariusy ze stanowiska na stanowisko bez uzasadnienia, albo z uzasadnieniem typu: "byl pan/i znakomitym funkcjoariuszem/ka dlatego pana/i stanowisko obejmie..." jest zwyczajną amatorszczyzną
[/b]
 
Nie stresuj się .Tak jest wszędzie,w każdej izbie jest pełno takich Nikodemów D. z ich karierami.Opiera się to na mocnych karierach w ministerstwie przekazywanych z układu do układu.
 
Bardzo mi się podobała IMPREZKA. :?
Nigdy w życiu nie widziałem na raz w jednym miejscu tylu golasów.
tzn.osób z gołymi pagonami.
Z przykrością muszę stwierdzić, że najwięcej było w tej grupie przedstwicieli WZP, jednostki najbardziej reprezentatywnej pod wzgledem efektów (bez uraz dla innych wydziałów) i nie wszyscy z TYCH GOLASÓW dostali stroje kąpielowe (niektórzy dostali opaski na biodra-awanse w stanowisku bez kasy).
W jaki sposób izba poznańska chce zmotywować ludzi do pracy dając awans na kc po 10 latach(bez kasy) lub gwiazdkę (po 9 latach) Tosz to szok. Dziękujemy za tak wielką łaskawość obecnej i nie wiem czy poprzedniej kadrze.
Nie dziwię się Dyrowi, że skupił się na składaniu życzeń w sprawach osobistych, a nie służbowych, bo inaczj musiałby schować głowę w piasek ( w imieniu pracodawcy-czyli jak by nie patrzeć swoim) :cry:

ps oczywiście było także wielu z duzo cięższymi pagonami :x
 
Drogi "czytelniku"! Izba nigdy nie posiadała certyfikatu ISO, ISO miał Port Lotniczy "Ławica" (ale to już z tego co się orientuję to też przeszłość). Jedyną rzeczą wspólną z ISO w Izbie, był certyfikat wystawiony na pokaz bodajże w sekretariacie lub w Gabinecie Czesława(żeby móc się pochwalić przed niekończącą się procesją odwiedzających go biznesmenów, policjantów, agentów itp. w skrócie zwanych przyjaciółmi) :mrgreen: Swoją drogą, przy okazji wykładów z nauk ekonomicznych dwóch kolegów z forum, chcę nieśmiało wtrącić, iż tego typu jednostka (budżetowa) niewiele ma wspólnego z ekonomią i ekonomiką, bo możecie mi wierzyć..żadna inna firma na rynku nie może pozwolić sobie na takie marnotrawienie TAKICH :shock: pieniędzy, bo po prostu nikogo na takie gesty nie stać (wyjątek: biedna SC i jej podobne :D )..wrzucenie do kosza 50 tyś. zł. jest bardzo proste w wydaniu zarządzających tą Izbą, ważne jest to, że można takim posunięciem pokazać komuś gest Kozakiewicza i zaśmiać w twarz: Widzisz?!Teraz ja tu rządzę, wszystkie twoje pomysły były be i ja je będę dzielnie niszczył, a że to kosztuje 50 tyś????Kogo to obchodzi..przecież k...są jeszcze podatnicy to ZAPŁACĄ :oops: A tak nawiasem mówiąc, te 50 tyś. to tylko kropelka w morzu...morzu zwanym ekonomiką tut. Izby :oops: :oops: :oops:
 
Anonymous napisał:
Nie stresuj się .Tak jest wszędzie,w każdej izbie jest pełno takich Nikodemów D. z ich karierami.Opiera się to na mocnych karierach w ministerstwie przekazywanych z układu do układu.
Nikodem Dyzma człowiek potrafiący odnaleźć sie w sytuacji a jaką zrobił karierę.
A co z malkontentami którzy stali za Bulinkiem murem i brali wszystko przez wiele lat i tylko on był wyrocznią. Miałeś ....... złoty róg ostał ci sie ino sznur.
Skończyła sie epoka Nikosia ( już niektórzy pakują walizki i nie czekają na wybory albo ewakuacja do innych firm) zaczęła się nowa epoka merytorycznych ( no może za jednym wyjąkiem :mrgreen: jabol współczuję). Czy na imprezie zabrakło kogoś z minionej epoki? :twisted:
 
Back
Do góry