news

  • Thread starter Thread starter Guest
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
Cieszy mnie zdrowy rozsądek w wypowiedziach, które kończą czas licytacji. Łudzę się , że nie jest to podyktowane świąteczną atmosferą, która za tydzień minie i znowu skoczymy sobie do gardeł. Obym się mylił. Czas na kadrę kierowniczą, aby zrozumiała, że obojętnie jaki wydział, najważniejsza jest dobra i rzetelna praca, oczywiście z godziwym wynagrodzeniem, poczuciem bezpieczeństwa zawodowego, jasno okreslona scieżką kariery zawodowej. Te trzy elementy to gwarancja stabilizacji nastrojów, to walka z patologiami, to wzrost autorytetu Słuzby Celnej w społeczeństwie
 
Panie Zorro!
możecie byc spokojny, że to nie świąteczna atmosfera wpływa na poprawę stosunków. te stosunki na dołach (których to dołów jestem niechybnym reprezentantem) zawsze były dobre. niestety, czasem bywa tak, że do głosu dorywa się jakiś idiota, który po objęciu stołka ma swoje "idee fix". jego monopolu na rację nie złamiesz, bo przy każdej próbie może to wywołać dosyć gwałtowne reakcje. :) (patrz dialogi powyżej oraz inne wypowiedzi jednego z forumowiczów na forum).
co sie tyczy postawy kadry względem nas, szaraczków, to bym raczej nie liczył na zmiany. naczalstwo i dyrekcja mają nas w głębokim poważaniu: oni muszą walczyć o własny byt :) cóż jeszcze tutaj dodać? chyba tylko życzyć wszystkim oraz sobie lepszej pracy, bo tutaj to sie raczej nic nie zmieni... :(
pozdrowionka...
 
Desperado

Oby to była prawda, że dziwne wpisy zamieszcza tylko kadra kierownicza, znają nasze bolączki z innej ( fotelowej) perspektywy. Jednak i zwykli funkcjonariusze mają prawo do zabierania głosu w sprawach Słuzby Celnej, która jest Naszym miejscem pracy. Większość z nas jednak woli milczeć, niż zabrać głos w sprawach istotnych. W ten sposób monopol na racje jest skazany na tych co pisza pisma i pisemka. Góra z szaraczków żyje, bo to dzięki nam rośnie statystyka, bo to na nas się oszczędza-potem premie z oszczędności, bo to nas karmi się obietnicami, złudzeniami, bo to nas się oszukuje w każdy możliwy sposób. Wspomnę jeszcze, że dzieje sie to bardzo często przy schylonej głowie związków zawodowych działających w Słuzbie Celnej. Takich jak Ty czy ja jest coraz więcej, jednak większośc się nadal OBAWIA. 8)
 
dziwisz sie ludziom, że siedzą cicho? większość juz dawno straciła nadzieję, że tu może byc lepiej. chcą dotrwać do emerytury (najlepiej, gdyby wprowadzić mundurowe) i to są ich ambicje. nikt nie podniesie głowy, bo boi sie konsekwencji. złosliwość naszych władz jest posunięta tak daleko, że nigdy nie wiesz, gdzie Cie wyślą, jak im podpadniesz. każdego dnia możesz wylecieć z roboty za jakąś głupia dyscyplinarkę. a gdzie dostaniesz nową pracę? gdy rodzina jest na utrzymaniu, wielu woli zgiąć kark niz dać sobie uciąć rękę.
dziwisz sie, że zw. zawodowe nic nie robią? a co to za związki, które nie mają prawa do strajku? kto je będzie traktował poważnie? tym bardziej, że jest ich chyba ze cztery... :)
zatem czego tu wymagać? na poparcie moich słów mam jeszcze to. porównaj liczbę forumowiczów i liczbę gości: zainteresowanie jest duże, ale udział mały. codziennie dochodzą nowe osoby, ale to wciąż za mało. ciągle jesteśmy rozproszeni, co jest naszą słabością. jedyną mozliwościa na wzajemna wymiane poglądów i zespolenie szeregów jest to forum. niestety czasem poziom dyskusji bywa żenujący i wydaje się, że niektórzy przyszli tu, by odreagować. wypada sie jedynie pocieszyć, że to dopiero początki i cos się wreszcie zacznie dziać... nie tylko tu, ale i w słuzbie. :) pozdrawiam!
 
Dziwię się, gdyz spuszczenie głów niczego, nikomu nie zagwarantuje. Przy naszej biernej postawie zrobią co będą chcieli przy oklaskach czterech związków. Oczekiwanie na emerytury jest jak z oczekiwaniem na autostrady, jeśli nawet będą to nie dla całej braci celniczej. Raczej dla pionu kontrolnego skupionego w WZP i WDC, takie zadanie ma między innymi nowy związek zawodowy. Liczba osób czytających jest zawsze większa niż piszących ( wiemy dlaczego), jednak poziom dyskusji jest dużo lepszy niż na innych stronach. 8)
 
Zorro napisał:
dziwisz sie, że zw. zawodowe nic nie robią? a co to za związki, które nie mają prawa do strajku? kto je będzie traktował poważnie? tym bardziej, że jest ich chyba ze cztery...
Kliknij aby rozwinąć...
śmiem twierdzić że ZZ działających, sory będących w cle jest dużo więcej... :lol:
 
i w tym miejscu kategorycznie chciałem zaprotestować, panie Dariuszu, albowiem sa to słowa wyprodukowane przeze mnie... :) prosiłbym, aby nie mylić mnie z innymi uczestnikami forum, nawet tak znamienitymi jak pan zorro (szacuneczek), albowiem cierpi na tym moja męska próżność... :)
 
a wracając do wątku podchwyconego przez zorro, to z przykrościa muszę przyznac, iz macie rację: spuszczenie głowy nic nie da. niestety natura ludzka jest taka, że z wiekiem maleje zapotrzebowanie na zysk, a rośnie na święty spokój, jak to powiedział Duńczyk.
wydaje mi sie, że jedno, co możemy robić, to dochodzic swoich praw w zyciu codziennym. na poziomie oddziału, referatu, wydziału. niech ludzie widzą, że ktos jednak walczy o swoje. albo sie przyłączą, albo dalej bedzie sie trzeba chować przed łopatami wiatraków... :)
 
desperado:
i w tym miejscu kategorycznie chciałem zaprotestować, panie Dariuszu, albowiem sa to słowa wyprodukowane przeze mnie... Smile prosiłbym, aby nie mylić mnie z innymi uczestnikami forum, nawet tak znamienitymi jak pan zorro (szacuneczek), albowiem cierpi na tym moja męska próżność... Smile
Kliknij aby rozwinąć...
Bardzo przepraszam jeżeli uraziłem Pana. Ale pisząc ten post nie miałem nic złego na mysli. Lecz to są moje wolne, luźne przemyślenia. Staram się nie mylić wypowiedzi poszczególnych forumowiczów. A może coś przeoczyłem lub czegoś nie doczytałem......? Nie mam zamiaru nikogo obrażać na forum z uwagi na to że: moim zdaniem każdy ma prawo się wypowiedzieć! :lol:
A może mamy te same przemyślenia? :D
 
Walka o swoje prawa nawet w pojedynkę przypomina kopanie się z koniem tylko , że jak konika trafisz to będzie Twój. Czasmi takie głosy jakwypowiedzi desperado, batmana, jabola, dariusza.w13, gwiazdki (z nieba ) I WIELU INNYCH są sumieniem przełożonych. Efektem założenia tego FORMU jest to , że zaczynamy o wielu sprawach mówić coraz głośniej. 8)
 
zorro napisał
Walka o swoje prawa nawet w pojedynkę przypomina kopanie się z koniem tylko , że jak konika trafisz to będzie Twój.
Kliknij aby rozwinąć...
A Jak konik trafi? To co? - (alokacja?)
Najbardziej upierdliwe jest to że: pocichutku wszyscy jęczą narzekają itd. ale jak przychodzi co do czego to: Jak konik galopują pocichutku.
:lol: :lol:
 
Zgadzam się, jeśli chodzi o szepczących pod nosem. Jest ich strasznie dużo ale jak konik galopuje idą ostrym kłusem tuż za nim. Taka jest natura człowieka, ale nie wszystkim stadne galopowanie odpowiada, są mustangi znające lepsze pastwiska, są rzeczy gorsze od alokacji. Dlatego nie wolno tylko szeptać pod nosem i czekać, że KTOŚ, COŚ załatwi. My nie jesteśmy tylko statystycznym sprawozdaniem. 8)


Ale się zagalopowałem...prrr :oops:
 
jak to nie jesteśmy statystycznym sprawozdaniem? :) a w IC Gdynia byłes? :)
a odnosnie konika: parę dni umieściłem linka do sejmu, gdzie mozna znaleźć posłów, ich biura itd. zapraszałem wszystkich do molestowania posłów w naszym temacie. słabe zainteresowanie... chyba się za mało postarałem... :) a może nikt mnie nie lubi? :cry:

:):):):):):):)
 
W IC Gdynia nie byłem, ale po sławnej alokacji mam kumpli w większości izb celnych działających w naszym kraju. Link do posłów to dobry pomysł, ale na wielki odzew nie licz, czytających jest zawsze więcej niż piszących, ale piszących jak desperado należy..........................darzyć przynajmniej szczyptą sympatii 8)
 
Tak, ludzie wszystko mają w du... . Ludzi to nie interesuje. Czytają i myślą niech zwiażki same walczą i inni, a my pokibicujemy - tak ludzie myslą i zobaczymy jak sie sytuacja rozwinie bo nas to nie dotknie. Zimny prysznic na ludzi przyjdzie jakbanas ogłosi że trzeba będzie przygotowac listy do zwolnien grupowych i okaże się ze w nowych warunkach nie wszyscy znajdą zatrudnienie. Wtedy będzie dopiero lament i złorzeczenie i szukanie winnych. Każdy wokoło będzie winny tylko nie ja. Dzisiaj w skali kraju niewielu osobom chce się isc do posłów i senatorów, bo każdy to ma w dupie. A potem będzie płacz że zwiazki nie załtawiły. Że tamten młodszy a nie zwolniony a tamten starszy i zwolniony itd.itd. Że ja jestem wazniejszy i mam dłuższy staż, a tamten sobie załatwił itd itd itd.
Jakby każdy choć raz poszedł do lokalnego posła lub senatora i ponformował go co wyrabia nasz sszef. Czekajcie celnicy dalej.
 
panie Zorro!
dziękuję, dziękuję... :) doprawdy sie wzruszyłem... chociaz ktoś... :)
widać, że hartowała nas meksykańska ziemia! :):):)
 
W najbliższym czasie czeka nas fala protestów społecznych. Strajkować chcą różne grupy zawodowe: lekarze i pielęgniarki, nauczyciele, górnicy, służby mundurowe, zbrojeniówka. Należy się też spodziewać kolejnych manifestacji studentów i uczniów przeciwko powołaniu Romana Giertycha na wicepremiera i ministra edukacji, a Marsz Równości planowany na 10 czerwca w Warszawie ma szanse przekształcić się w wielką manifestację antyrządową.
Kliknij aby rozwinąć...
...Służby mundurowe

Także służby mundurowe chcą zorganizować ogólnopolską manifestację w Warszawie. W 80 proc. jednostek policyjnych w całym kraju wiszą już flagi w ramach akcji protestacyjnej przeciwko fatalnej sytuacji materialnej funkcjonariuszy. Policyjni związkowcy domagają się podwyżek płac, inwestycji w sprzęt i remonty. Rozbieżności między uposażeniem szeregowego policjanta a oficera komendy głównej są ogromne. Funkcjonariusz prewencji zarabia 1200 zł, funkcyjny oficer KGP 3,6 tys. Nie lepiej wygląda sytuacja funkcjonariuszy straży pożarnej i granicznej.
Kliknij aby rozwinąć...
 
Back
Do góry