G
Guest
Gość
mam nadzieje, że kierowcy się ruszą tym razem, i nie przestraszą się Schetyny. szkoda tylko tych dni straconych, skoro od początku rząd miał wszystko w d. Jeden dzień blokowania warszawy i będzie ok. Z drugiej strony blokowanie na wschodzie dojazdówek mija się z celem, bo to nie jest elektorat PO, więc kładą na nich laskę.