Wszyscy wiedzą kim jestem, po nikim nie jadę, to na mnie spada fala krytyki, gdy napisałem, że dają nagrody niższe niż urwom za robienie loda
Ale może jestem w innej sytuacji, że nie skacze pod sufit na widok nędznych 300 zł. Jeżeli to mają być takie nagrody to po prostu ich nie chce
Szanowny Kolego.
Skądinąd słuszną uwagę Kolegi @dale ("
różne są systemy wartości"), spróbuj zobaczyć z innej strony ...
To nieprawda, że "wszyscy wiedzą" kim jesteś i to jest Twój błąd w założeniach!
Nawet gdyby znali Twoje "namiary", to jak widać - nie znają Twojej mentalności, Twojego "widzenia świata"
i w tym sęk, że to TY nie dałeś się poznać.
Pewne wyznawane przez Ciebie wartości ani nie są u innych ludzi wrodzone, ani też oczywiste, dlatego
"robienie loda" będzie dla nich oznaczać wyłącznie "robienie loda"!
Owszem, trzy stówki - wobec kwot o których dotąd przy nagrodach się słyszało - wygląda nędznie.
Przyznaję zatem - NIE WIEM jaki kontr-argument mógłbym Ci na to przedstawić.
Pewnie niewielkie znaczenie będzie miał dla Ciebie fakt, iż od około dziesięciu lat, moim przełożonym udawało się nie wypłacać mi żadnej dodatkowej kasy, nie wspominając o sławetnym "wyrównaniu", które za moją krwawicę zgarnął ktoś, wykopując mnie i wskakując podczas "wartościowania" na moje miejsce w ostatnim momencie.
Nie przesadzaj z ową "falą krytyki", bo to tylko inny punkt widzenia ...